Jak radzić sobie z kłamstwami i uzależnieniem 11-latka od komputera i telefonu?
Dzień dobry. Dziękuję za poprzednia odpowiedź. Teraz pytanie dotyczy syna 11 lat. Ostatnio bardzo zaczyna kłamać i oszukiwać. Nie stosuje się do zasad, które są i były omawiane chyba 1000 razy. Liczy się tylko komputer i telefon. Nic się nie liczy, tylko granie. Np. zostaje sam w piątki, bo pracujemy na rano. Do szkoły idzie na 10 to, zamiast odpoczywać lub powtórzyć sobie materiał przed sprawdzianem to gra do tchu i na ostatnią chwilę się szykuje do szkoły. Nie myje zębów, tylko ubiór i szybko szkoła, aby zdarzyć. Wiem, że tak robi, gdyż pewnego dnia zastawiłam włączony dyktafon, bo od pewnego czasu podejrzewałam, że syn oszukuje. Jak radzić sobie z taka sytuacja. Jestem bardzo zmęczona i sfrustrowana takim zachowaniem. .dziekuje za odpowiedź to tego pytania . Dodam, że syn ma wyliczony czas pół godziny dziennie na telefonie. Komputer godzinę dziennie. Tylko syn wykańcza komputer pod naszą nie obecność i nas oszukuje. Ufałam mu, dlatego nie chowaliśmy kabli np. aby nie grał. Zabranie telefonu i komputera nic nie pomaga. Mój mąż to oaza spokoju, ale jeżeli już podnosi głos na syna, to już się dzieje źle. Syn demoralizuje dom, proszę go o zrobienie łóżka, to nie robi i jeszcze śmieje się w twarz i mówi, co mi zrobisz. Nie ukrywam, że czasami mam dość. Dodam, że syn nas traktuje jak śmieci
Jola

Barbara Terejko
Dzień dobry
Widzę, że opisana przez Panią sytuacja jest dla Pani emocjonalnie trudna...
Wspomina Pani o zasadach, które były wielokrotnie omawiane. Zastanawiam się, czy syn je akceptuje i czy miał okazję wypowiedzieć się na ich temat? Dorastające dzieci chcą mieć realny wpływ na życie rodziny, a możliwość wyrażenia swojej opinii oraz pewna autonomia mogą sprawić, że chętniej zaangażują się w obowiązki domowe.
Warto znaleźć spokojny moment na rozmowę z synem i mężem, aby nikt nie był w stanie napięcia emocjonalnego. Może Pani opowiedzieć o swoich uczuciach, podzielić się emocjami i tym, co Pani przeżywa, a także zapytać syna, jak on się czuje i jak postrzega tę sytuację.
Ważnym elementem wspólnego funkcjonowania w rodzinie jest także ustalenie jasnych zasad oraz konsekwencji ich nieprzestrzegania. Może to pomóc w budowaniu większej odpowiedzialności i lepszego zrozumienia wzajemnych oczekiwań.
Warto również w komunikacji z synem skupić się na mówieniu o swoich emocjach i odczuciach – to pozwala unikać oceniania i budować atmosferę otwartego dialogu. Istotne jest także koncentrowanie się na faktach, uczuciach i jasno sformułowanych prośbach, co może pomóc w lepszym zrozumieniu i skuteczniejszym porozumieniu się.
Powodzenia !
Pozdrawiam
psycholog Barbara Terejko

Urszula Małek
Widzę, że jesteś bardzo zmęczona i sfrustrowana zachowaniem syna. Brak szacunku, kłamstwa i nieprzestrzeganie zasad mogą być objawem buntu lub trudności emocjonalnych. Ważne jest, by znaleźć źródło tego zachowania -czy to potrzeba większej uwagi, trudności w szkole, czy może uzależnienie od gier. Zamiast kontrolować i karać, warto skupić się na rozmowie, jasnych granicach i konsekwencjach. Zamiast dyktafonu -otwarta komunikacja. Wspólne ustalenie zasad i ich przestrzeganie może pomóc. Jeśli sytuacja się pogarsza, warto skonsultować się z psychologiem dziecięcym, aby lepiej zrozumieć, co dzieje się z synem i jak go wesprzeć.
Pozdrawiam,
Urszula Małek

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Ostatnio zauważyłem, że mój syn, lat 12, coraz częściej unika sytuacji, które wcześniej nie sprawiały mu problemu. Każde wyjście do szkoły czy spotkanie z rówieśnikami wywołuje u niego silny lęk, a ja nie wiem, jak mu pomóc. Próbowałem rozmawiać z nim o tym, ale często zamyka się w sobie. Zastanawiam się, czy powinienem bardziej skupić się na budowaniu jego poczucia własnej wartości i pewności siebie, czy raczej na jakichś przyjemnościach i aktywnościach, które lubi, które pomogą mu radzić sobie z lękiem w danej chwili. Rozumiem, że każde dziecko jest inne, ale może istnieją uniwersalne zasady, które mogą pomóc w takich sytuacjach.
Dzień dobry. Dziękuję za poprzednia odpowiedź. Teraz pytanie dotyczy syna 11 lat. Ostatnio bardzo zaczyna kłamać i oszukiwać. Nie stosuje się do zasad, które są i były omawiane chyba 1000 razy. Liczy się tylko komputer i telefon. Nic się nie liczy, tylko granie. Np. zostaje sam w piątki, bo pracujemy na rano. Do szkoły idzie na 10 to, zamiast odpoczywać lub powtórzyć sobie materiał przed sprawdzianem to gra do tchu i na ostatnią chwilę się szykuje do szkoły. Nie myje zębów, tylko ubiór i szybko szkoła, aby zdarzyć. Wiem, że tak robi, gdyż pewnego dnia zastawiłam włączony dyktafon, bo od pewnego czasu podejrzewałam, że syn oszukuje. Jak radzić sobie z taka sytuacja. Jestem bardzo zmęczona i sfrustrowana takim zachowaniem.
Dzień dobry. Jestem żoną, mama jak radzić sobie z emocjami, gdy po powrocie z pracy zastaje syna w tv a obowiązki, które ma są niewykonane . Np. niezrobione łóżko, niewyciągniętą śniadaniówka, rozrzucony plecak itp. jak zwracam uwagę, to syn mówi, że się czepiam i robię ciągle hałas, bo mu się zapomniało. Synowi codziennie się zapomina o zrobieniu łóżka. Czasami odnoszę wrażenie, że syn jest przez nas kierowany jak robót, nic sam nie pomyśli, tylko pyta się, kiedy komputer. Uczy się bardzo dobrze, ale jeżeli jest sprawdzian, to krzyczy, że umie, umie, a potem są efekty umienia ze słaba ocena płacz i poprawianie
Dzień dobry jesteśmy rodzicami 11-latka. Od pewnego czasu nas syn zachowuje się w stosunku do nas bardzo niegrzecznie.
Mówi, że jesteśmy dziwni, że zabieramy mu wszystko, że go gnębimy, że ja jestem głupia, a mąż jest debilem.
Syn nie wywiązuje się z żadnych obowiązków domowych typu. Np. nie robi łóżka, nie chce się pakować do szkoły, rzuca rzeczy gdzie popadnie. Strasznie pyskuje. Nie stosuje się do punktualności, wychodząc na dwór na rower, spóźnia się o pół godziny, godzinę i jak wraca, to jeszcze krzyczy. Uczy się bardzo dobrze. Syn ma schowany telefon , tablet komputer, gdyż tylko by chciał grać. Tv ciągle by oglądał gliniarzy, jak wyłączę tv to wojna, że wszystko mu zabieram. Szczęka do nas np. z banana lub wymachuje ołówkiem przed oczami. Nie ukrywam, że moja cierpliwość się kończy. Czy mamy się udać z synem do psychologa ?