Left ArrowWstecz
Czy naprawdę muszę zadać pytanie... No okej. Mam luki w pamięci co zrobić żeby przypomnieć sobie a może lepiej nie? Mam dopiero 40 lat
Aleksandra Pawlak

Aleksandra Pawlak

Czym spowodowane są te okresy niepamięci? Bez odpowiedzi na to pytanie trudno powiedzieć co robić. Rownież to czy da się przypomnieć też w dużej mierze zależy od przyczyny.  Pamięć na pewno można trenować. Są rożne techniki umożliwiające zapamiętanie tego na czym nam zależy. Np. Przez skojarzenia czy poprzez wizualizację. 

2 lata temu
Aleksandra Bala

Aleksandra Bala

Dzień dobry, jeśli niepokoją Panią problemy z pamięcią, zapraszam na wizytę w celu przeprowadzenia diagnozy neuropsychologicznej. Podczas spotkania wykonane zostaną testy, które pozwolą na obiektywną ocenę doświadczanych trudności, a w razie potrzeby zaplanujemy też terapię. Takie trudności mogą mieć bardzo różne podłoże a bez dokładnej diagnozy nie da się stwierdzić w czym rzecz. Pozdrawiam serdecznie!

w zeszłym roku

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Mam silne zaburzenia snu-nie potrafię spać parę nocy z rzędu, leki psychiatryczne nie dają efektów. Byłem na terapii, jednak nie odczułem poprawy. Najczęściej nie śpię, gdy kolejnego dnia mam wstać wcześniej.
Od kilku lat mam problemy ze snem. Zaczynało się od pojedynczych nieprzespanych nocy, a bywało tak, że nie spałem po 2-3 noce. Brałem leki takie jak: pragabalin, miansec, tritico itp., nie dawały żadnych efektów. Przez pewien okres brałem nasen, żeby jakoś funkcjonować. Aktualnie, zazwyczaj przez połowę tygodnia śpię normalnie, ale najczęściej przed dniem roboczym (przychodzą też takie dni, że po prostu nie mogę spać - nie widzę reguły) muszę wziąć kwetaplex (połówkę 25mg czyli 12.5mg), sam nie wiem czy to nie działa na zasadzie placebo, ale zasypiam. Problemy nasilają się wtedy, kiedy mam świadomość, że na drugi dzień muszę wstać wcześniej, a najbardziej po spożyciu alkoholu. Noc, w którą spożywam prześpię, ale kilka kolejnych jest tragiczne. Aktualnie, ze względu na to nie piję alkoholu od prawie roku. Zaliczyłem terapię CBT, ale nie czułem, że to cokolwiek daje. Często jak się położę to szybciej bije mi serce, jakbym nie mógł się uspokoić, ale bywa też tak, że nie ma fizycznych objawów, a spać nie mogę.. Nie widzę żadnej przyczyny w postaci jakiegoś wydarzenia, traumy itp. O co może chodzić?... Czego jeszcze mogę spróbować?
Czuję się wśród ludzi, w szkole nabuzowana. Bardzo przeszkadzają mi bodźce, a to denerwuje mnie grzywka, a to kołnierzyk poddusza. Jestem tym zmęczona.
Cały czas gdy jestem wśród ludzi, głównie w szkole, czuję się cholernie... nabuzowana? Cały czas czuję potrzebę poprawić bluzę, tu mi zamek przeszkadza, kołnierzyk poddusza, co chwilę poprawiam grzywkę i układam na boki, przez co pod koniec dnia mam zawsze poczochrane włosy i czuję się z tym jeszcze gorzej. Czy to są jakieś tiki nerwowe czy co? Chciałam się pozbyć ich źródła, na przykład zapuścić grzywkę, ale myślę, że zbyt się do niej przyzwyczaiłam i czułabym się gorzej. Mam 14 lat. Męczy mnie to wszystko, nie potrafię się na niczym skupić.
Jestem od zawsze przebodźcowana, zmęczona, występuje dysocjacja. Proszę o pomoc.
Witam, mam 30 lat, i czuję się nierealnie w moim ciele, jakbym nie mogła uwierzyć, że ja to ja ,i to takie mam ciało, (mam obrzydzenie) ale nikt o tym nie wie. Gdy patrzę w lustro nie poznaję siebie czasami i przyglądam się, robię sobie zdjęcia lub oglądam zdjęcia, aby uwierzyć, że ja tak wyglądam. Na pozór dobrze wyglądam, jak człowiek, ale nie mogę tego zaakceptować, denerwują mnie lustra i nagość. Dotyk, światło, dźwięki, wszystko mnie dobija. Chce mi się wtedy od przeładowania bodźcami krzyczeć i płakać. Muszę chodzić z zatyczkami w uszach na zewnątrz, bo w domu powiedzmy że kontroluję środowisko i dźwięki w miarę. Ubrania mi są niewygodne.. W ogóle dużo rzeczy zdaje się nie być logiczne. Chce mi się płakać, jak mam np. użyć coś a to nie działa, jak producent mówi i trzeba kombinować.. Nie wiem, co mi już jest. Tak mam od urodzenia, nie mogę przebywać z ludźmi długo, jestem tym zmęczona. Ogólnie nie mam znajomych, nie umiem trzymać relacji, nie chcę ich też, izoluję się. Myśli samobójcze się zdarzają, ale bym chciała żyć, tylko nie tak. Jestem zmęczona, wiecznymi bodźcami zwłaszcza, jestem tak przytłoczona momentami, że mogę tylko leżeć i spać Co robić?
W wieku 12 lat postawiono mi diagnozę, jednak chciałabym ją teraz zweryfikować. Do kogo się udać?
Witam, mam pytanie, otóż w wieku 12 lat zostało u mnie stwierdzone lekkie upośledzenie umysłowe, mam 15 lat, ale aktualnie myślę, że zostało po prostu źle to stwierdzone w mojej poradni - do kogo mam się z tym zgłosić, żeby ktoś to dobrze ocenił? Dziękuje
Poszukiwanie wsparcia dla osoby z zespołem Aspergera: przemoc, terapia i prawnicza pomoc

Witam, jestem Kuba. Mam 29 lat choruje na autyzm. Mam pytanie takie, rodzice szukają ośrodka jakiegoś dla mnie dla osób też z Zespołem Aspergera, ale żaden ośrodek nie chce się zgłosić, by mi pomóc. Obecnie uczęszczam do jednego z Warsztatów Terapii Zajęciowej na terenie województwa Łódzkiego, ale nalegają tam, żebym zmienił placówkę też dla osób z Zespołem Aspergera lub żebym z ojcem swoim porozmawiał w tej sprawie bo widać że im bardzo zależy żebym był w innym miejscu niż ta placówka a w placówce tej dwa razy naruszona została moja nietykalność cielesna przez instruktora, a także przez panią psycholog, która boi się teraz tak jak ten instruktor, że wylecą z pracy dyscyplinarnie a też dochodzi tam do tego też, że też doznaje przemocy rówieśniczej tam. Nie wiem, co robić nie wiem. Mama bardzo boi się o moją przyszłość, co będzie jak jej zabraknie i co wtedy ze mną będzie, a obecny partner matki mojej nie chce mi w żaden sposób pomóc, bo uważa, że mam ojca od tego, a jeśli chodzi o ojca mojego to jestem zazdrosny o to, że ojciec mój kogoś poznał znowu, a ja nikogo nie mam, bo bardzo chciałbym poznać jakąś dziewczynę też z zespołem Aspergera, która by pokochała mój charakter, a w placówce, do której uczęszczam bardzo mi przykro jest, że mówią mi, że żadna dziewczyna nie będzie mnie chciała. Jeśli chodzi o inne sprawy to też zazdroszczę swojej kuzynce, że się żeni w sierpniu tego roku jak mój kuzyn, bo pewnie tak będzie, że zostanę sam do końca życia, na co już się godzę, z tym że nie każdemu pisane jest szczęście w miłości niektórym jest powołanie do życia w samotności a nie wiem czy takie coś istnieje bo jeśli ktoś nie podjął się celibatu kościelnego ani się nie ożenił to nie wiem czy coś takiego istnieje choć nie tracę nadziei że jeszcze przyjdzie czas że zakocham się w kimś na zabój i że gdzieś tam czeka na mnie moja przyszła żona a bardzo chciałbym się mimo autyzmu kiedyś ożenić. Proszę o pomoc i szukam prawnika jakiegoś wykwalifikowanego który by mi nieodpłatnie pomógł w sprawie pewnego gościa który mnie nagabuje i nachodzi i zastrasza a dwa razy już stanąłem w swojej obronie przed napastnikiem a są świadkowie tego zdarzenia i mogą to potwierdzić a boje się że pójdę do miejsca w którym nigdy bym się nie chciał znaleźć i boję że też zostanę ukarany za to. Proszę o pomoc w tej sprawie i gdyby się zgłosił jakiś prawnik który by mi pomógł bardziej niż moja kuzynka która studiuje prawo i która też mnie dziwnie traktuje to bym się bardzo cieszył a mieszkam w otoczeniu w którym nikt mi nie chce pomóc i zostałem sam a bardzo chciałbym oprócz dziewczyny poznać też jakiegoś kolegę też z Aspergerem bo jak mieszkałem do 2017 roku na Opolszczyźnie to miałem też kolegę takiego o imieniu Arek a bardzo chciałbym się z nim kiedyś spotkać i nawet do niego pojechać na Wakacje jak i fajnie byłoby gdyby zgłosiła się dziewczyna która by się zgodziła iść ze mną na wesele kuzyna mojego które będzie 30 sierpnia 2025 roku bo już chciałem taką jedną koleżankę zaprosić na nie ale nie wiem czy to wyjdzie a bardzo mi przykro że moja kuzynka Monika nie chciała mnie zaprosić na wesele swoje przez co ją jeszcze bardziej znienawidziłem tak jak pewną dziewczynę z placówki terapeutycznej do której uczęszczam ponieważ mi dokucza tak jak trzej uczestnicy z tej samej placówki przez co zacząłem mieć zaburzenia odżywiania i prawdopodobnie zacząłem chorować na anoreksję a wciąż się bronię przed pobytem w Szpitalu Psychiatrycznym w którym byłem w 2021 roku w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie a przez pewien incydent który wydarzył się w moim życiu w wigilię i przez to że depresja coraz bardziej się pogłębia mogę też tam wylądować bo nie wiem co robić a bardzo chciałbym pójść do innej placówki niż ta terapia zajęciowa w którą wszyscy z mojej miejscowości w której mieszkam od 2017 są wpatrzeni jak w obrazek a wiele razy rozmawiałem z ojcem żeby nad czymś pomyślał innym bo tylko w nim mam teraz oparcie wielkie i go bardzo potrzebuję a chciałbym kiedyś by serce mamy mojej i ojca mojego znów się połączyły i żeby ponownie złożyli przysięgę małżeńską a jeśli by to było niemożliwe to chciałbym by pojawił się ktoś kto rzeczywiście mnie pomoże i mamie mojej ktoś kto nie będzie wyzywał ojca mojego od najgorszych określeń tak jak to zrobił partner matki mojej bo wpadł w szał że pewien kandydat na prezydenta 2025 wygrał wybory przez co przelewał w pijackim szale wyzwał mojego ojca od najgorszych określeń a też chciałem wtedy stanąć w swojej obronie i rzuciłem się wtedy na niego przez co bardzo przepraszam a też z nim nie wytrzymuję nie raz psychicznie i boję się że też kiedyś dojdzie do tragedii bo także do tragedii nie raz mogło dojść z udziałem dziadka mojego który jest też niezrównoważonym człowiekiem i też jest bardzo agresywny nie raz w stosunku do mnie a kiedyś w dzieciństwie zrobił mi coś co powinna wiedzieć tylko zaufana osoba a marzę też o tym kiedy pojawi się ktoś kto będzie dla mnie trzecim dziadkiem . Pozdrawiam.

Czy na spektrum autyzmu można zdiagnozować osobę dorosłą na NFZ?
Witam. Moje pytanie brzmi, czy jest możliwość diagnozy osoby dorosłej na Zespół Aspergera na NFZ? W internecie prawie wszystko jest skierowane dla dzieci lub ich rodziców, więc ciężko znaleźć konkretne informacje.
Podejrzewam u siebie ADHD lub spektrum. Jak odróżnić to od CPTSD? Jaka terapia jest najlepsza?
Jaki rodzaj terapii jest najlepszy dla osoby z podejrzeniem autyzmu i ADHD? (tak, wiem, jest na to moda, ale dużo o tym czytam i widzę u siebie wiele takich zachowań). Jak odróżnić ADHD od complex PTSD? Dla pełni obrazu, pracuję nad traumami na terapii gestalt, mam też dużo stresu w związku z niepłodnością i chorobą bliskiej osoby. Czuję, że terapia mi pomaga, ale mam też takie myśli czy diagnoza ADHD by coś tu zmieniła, pomogła?
Czy osoba z IQ 60-65 może nauczyć się czytać, pisać i wykonywać codzienne obowiązki?

Witam, czy osoba z ilorazem inteligencji 60-65, jest w stanie nauczyć się czytać, pisać, liczyć oraz wykonywać obowiązki dnia codziennego?

Czy techniki reminiscencji działają przy chorobie Azlheimera?

Oglądam, jak ktoś mi bliski zmaga się z Alzheimerem, i to naprawdę niszczy mnie od środka. Widzę, jak jego pamięć zanika, jak co chwilę się gubi, a ja nie wiem, czy cokolwiek mogę zrobić. 

Zaczyna zapominać, kim jest.

Czy mogę mu jakoś pomóc? Czytałam coś o technikach reminiscencji, ale nie wiem, czy to nie fake. Czy to rzeczywiście działa?

Bardzo mi zależy, aby do nas chociaż trochę ,,wrócił'' :((

Trudność w rodzicielstwie, pobudzony 7-latek - proszę o pomoc
Dzień dobry. Mam w domu bardzo żywego 7 latka. Pani w przedszkolu nie dawała sobie z nim rady. Nie słuchał Pani, zachowywał się, jak 3 latek, a nie jako 6 letnie dziecko. W domu wcale nie jest lepiej. Nie skupia się, nie wykonuje poleceń, a jak już wykonuje to trzeba mu milion razy prosić. Wpada w szał, jak coś jest nie po jego myśli, denerwuje się. Oczywiście są dni ciszy, ale większość to dni, że ciągle muszę na niego krzyknąć, bo dobre słowa nie pomagają. W domu panuje napięta atmosfera pomiędzy rodzicami i pomiędzy rodzicami i dziadkami, proszę o pomoc, jak sobie radzić z takim dzieckiem ? Mam coraz mniej sił i cierpliwości do niego.
Jak radzić sobie z neuropatią obwodową?

Mam problem z neuropatią obwodową i powiem Wam, że to koszmar. Każdy dzień to walka – ból, brak czucia w rękach i stopach. Nawet tak prosta rzecz, jak pisanie na klawiaturze jest dla mnie wyzwaniem, bo litery uciekają, palce odmawiają współpracy. Chodzenie to też dramat – czuję się, jakby moje stopy nie należały do mnie. To wszystko sprawia, że tracę pewność siebie i czuję się coraz bardziej sfrustrowany.

Próbowałem różnych leków, ale nie jestem do końca zadowolony z efektów. Czy ćwiczenia albo jakieś terapie ruchowe mogłyby coś zdziałać? Do tego dochodzi pytanie, czy są jakieś nowe metody leczenia albo technologie, które mogłyby mi pomóc. Naprawdę, każda rada się liczy, bo coraz bardziej czuję, że tracę kontrolę nad swoim ciałem i życiem. Dzięki!

Jestem DDA po ciężkim przemocowym związku, po którym mam synka z autyzmem.
Jestem DDA, jestem też po ciężkim przemocowym związku. Po tym związku mam synka z autyzmem. Nowy partner właśnie ze mną zerwał po 2 latach. Powód, nie chce mieć takiego życia, jakie mam ja. Nie widzę nic złego w moim podejściu do życia, muszę iść uparcie do przodu, pokonywać przeszkody, bo one zawsze będą. Czy jest szansa, że znajdę jeszcze kogoś, kto mnie pokocha? Czy moje dziecko poradzi sobie beze mnie, kiedy mnie braknie?
Napady agresji, trudności z koncentracją i pamięcią.
Mam problem z napadami agresji, kiedy coś mi się nie udaje. Krzyczę, przeklinam, a nawet rzucam przedmiotami. Dodatkowo mam także problemy z koncentracją, uciekam w myśli, nie mogę nawet obejrzeć filmu bez cofania, gdyż zamyślam się i nie wiem co się wydarzyło. Dodatkowo często gubię rzeczy, nie pamiętam gdzie je odłożyłem i wtedy również pojawiają się napady agresji. Czy to zaburzenie psychicznie a nawet choroba? Czy konieczne jest podjęcie psychoterapii?
Kryzys od utraty znajomości. Mam morderline i jestem w spektrum autyzmu.
Potrzebuję pomocy, ja jestem już w bezradna. Jestem Amelia, mam 17 lat i cierpię na borderline i spektrum autyzmu. Ostatnio straciłam mojego bardzo ważnego przyjaciela, odszedł ode mnie, bo nie mógł znieść mojego "bordera" (mam na myśli szantaże, wahania nastroju, wręcz nieprzewidywalność). Ja nawet nie pamietam ile dni od tego minęło, ale chyba dość niedawno. Wydaje mi się, że od tego momentu mam jakieś silne objawy psychotyczne, które przerażająco są teraz trwałe, oddziaływuje to też fizycznie (robi mi się słabo, bóle brzucha). Sięgnęłam po pewien dziwny wpis pod tytułem "jak człowiek wywołuje sam sobie chorobę psychiczną" to była historia jednej osoby, która była hospitalizowana i zdiagnozowano jej depresję i schizofrenie z tego co pamiętam. Czułam ekscytacje dziwną, kiedy to czytałam, że tak człowiek popada w ciemną dziurę i jakie emocje się z tego wiążą. Ostatnio nie mam żadnego poczucia czasu ani obecności, czuję, że nie istnieję albo w ogóle jestem w śpiączce albo w śnie. W ogóle snu nie odróżniam od rzeczywistości, co jeśli jest na odwrót? Co ja mam zrobić? Chodzę na terapię i przyjmuję leki.
Czy trudności Gabrysia z czytaniem mogą wskazywać na dysleksję?
Zauważyłam, że mój Gabryś ma trudności z nauką czytania, choć jego rówieśnicy nie mają takich problemów. Często myli litery, ma trudności z łączeniem dźwięków z literami i zapomina, co przeczytał chwilę wcześniej. Czasami też ma problem z wymawianiem słów, które wydają się dla mnie proste. Czy te objawy mogą wskazywać na dysleksję, czy to po prostu normalne trudności w nauce w tym wieku (6)? Jakie inne sygnały warto obserwować, aby jak najszybciej zareagować?
Jak rozmawiać z bliskim z demencją, gdy zapomina kim jesteśmy? Porady dla rodziny
Jak rozmawiać z bliską osobą z demencją, kiedy zaczyna zapominać, kim jesteśmy? Jest to strasznie przykra sytuacja, gdy mój własny tata zapomina kim jestem, mimo, że zawsze traktowaliśmy się jak najlepsi przyjaciele... to tak boli, a nikt nie jest w stanie pomóc
Jak wyglada proces diagnozy ADHD u dorosłych?
TW. Próba samobójcza, nie mam już siły, trudności finansowe, związkowe. Za mną mnóstwo terapii.
Dzień dobry, nie wiem ile mam miejsca, spróbuję się streszczać. Mam 25 lat, studiuję zaocznie 2. rok psychologii. Za mną 6 nieudanych terapii psychodynamicznych i terapia schematów, która zmieniła moje życie. Ale miała trwać rok, a w połowie nie było mnie dłużej stać. Mam borderline, ADHD i podejrzenie spektrum, ale diagnostka stwierdziła, że na końcu może powiedzieć, że nie wie (różnicowanie z traumą) więc przerwałem. Praca to dla mnie koszmar, bo źle rozumiem instrukcje a jak się czegoś trzeba domyślić to źle się domyślam. Jak potrzebuję o coś zapytać to słyszę "jak możesz tego nie wiedzieć" więc przestałem pytać, popełniam masę błędów, mimo że robię sobie w telefonie notatki. W rezultacie boję się ludzi (na co dzień też), nienawidzę siebie i zwalniam. Dwa lata zmagałem się finansowo, doszło do tego, że dorabiałem na prostytucji. To było łatwiejsze niż 8h np. w fast foodzie, w trybie walcz uciekaj. Zakochałem się w kliencie. Wydawało się, że jest wzajemność, mówił różne rzeczy, w tym, że chciałby tam zaparkować na stałe. Pochwalił moją inteligencję, co jest dla mnie ważne. Niesamowicie się rozumiemy, mamy podobne charaktery, jesteśmy też dobrani w łóżku. Miał wybrać i wybrał - żonę. Nie widzę już sensu w życiu. Nie chcę być już sam. Myślałem, że wymarzona praca terapeuty schematów wypełni mi pustkę, ale nie zapowiada się. Nie potrafię pojąć, że spotkałem kogoś idealnie dobranego i ta osoba mnie nie chce. Nienawidzę spotykanych na ulicach par. Nawet nie wiedzą, że mają supermoc. Moje życie nie ma żadnego sensu. Lubię dowiadywać się nowych rzeczy, ale co z tego, na nikogo to nie wpływa. Nikt mi nie towarzyszy. Nie robi żadnej różnicy, że codziennie wstaję z łóżka. Teraz szukam pracy po przeprowadzce i telefon milczy. Zrobiłem bardzo dobre CV, a potem jeszcze rozmowa nie do przejścia - utrzymuj kontakt wzrokowy, nawiąż small talk, spraw wrażenie sympatycznego, zadawaj pytania. Czuję, że nie ma dla mnie miejsca na tym świecie, od zawsze. Miałem próbę w grudniu, ale niestety przeżyłem. Nie wiem po co. Pierwszy raz próbowałem się zabić w 6. klasie podstawówki, potem w gimnazjum. Nikt tego nie widział, zawsze planuję tak, by nikt mi nie przeszkodził i sam muszę siebie przekonać, że to moje jedyne życie i póki żyję coś może się zmienić. Nie wierzę, że uda mi się uzbierać na terapię i wyzdrowieć. Nie wierzę już w miłość. Czuję się tak potwornie sam. Zostawiłem większość przyjaciół we Wrocławiu, łatwo było ich poznać przez studia, a w Łodzi mam zaoczne i jest trudniej. Cieszę się, że nie mam przerwy w studiach, ale tryb podoba mi się mniej - nie da się żyć studiami. To jedyna dziedzina w życiu jaka mi wychodzi. Nie wiem jakie mam pytanie, i tak na dniach się zabiję wreszcie, bo nie mogę znieść tej samotności i pustki.
Dziwne zaburzenia lękowe u 15-latka: nagły lęk przed morzem i odkurzaczem - jak pomóc?

Mam 2 problemy z moim 15-letnim synem. Otóż cierpi on na dziwne zaburzenia lękowe. 
1. Lęk przed morzem (od 3 lat). Syn od dziecka bardzo często bywał nad morzem — szacunkowo około 30 razy. Przez wiele lat nie miał żadnego problemu z wodą ani plażą, chętnie uczestniczył w kąpielach i spacerach, kochał wyjazdy nad morze. Około 3 lata temu zaczęło się od lekkiego niepokoju przy morzu (niechęć do wchodzenia do wody, napięcie). Z każdym kolejnym wyjazdem lęk narastał – aż do obecnego momentu, w którym pojawia się panika nawet przy rozmowie o wyjeździe nad morze. Nie wskazuje konkretnej przyczyny – nie pamięta, by coś złego się wydarzyło. Reakcja ma obecnie charakter silny – unika tematu, reaguje lękowo na zdjęcia morza, plany wakacyjne. 
2. Lęk przed odkurzaczem (nowy objaw). Około 2 tygodnie temu pojawił się nagle silny lęk przed odkurzaczem. Wcześniej nie miał z nim żadnych problemów — wręcz przeciwnie, często sam odkurzał lub był obok, gdy ktoś odkurzał. Teraz mówi, że „boi się” odkurzacza, unika pomieszczenia, gdy odkurzacz jest włączony, wychodzi z domu na wiele godzin po tym jak włączam odkurzacz. Nie ma nadwrażliwości słuchowej (lubi głośną muzykę), nie ma diagnozy ze spektrum autyzmu. 
Poza tymi dwoma lękami syn funkcjonuje normalnie. Chodzi do szkoły, uczy się ponadprzeciętnie, ma znajomych, nie wycofuje się z życia towarzyskiego. Nie zauważyliśmy wyraźnych objawów depresji, problemów ze snem czy odżywianiem. Jedyne, co nas niepokoi, to narastający lęk w jednej sferze i nagły lęk w drugiej. 
Chciałbym wiedzieć, co mojemu synowi dolega i jak to leczyć.

Uszkodzenie płata czołowego, antyspołeczne zachowania. Jak sobie pomóc?
Witam, jestem 29 letnim mężczyzną. Od jakiegoś półtorej roku stwierdzam każdego dnia, że z moją psychiką jest coś nie tak, mianowicie zaczęły pojawiać się w mojej głowie myśli, że mógłbym komuś zrobić krzywdę, nie będę owijał w bawełnę, te myśli dotyczą też zabicia kogoś. Na codzień odczuwam wewnętrzne napięcie, z którym nie potrafię sobie poradzić, po prostu czuję jakby rozrywało mnie od środka. Jeszcze dwa lata temu przykładowo mógł leżeć w domu na wierzchu jakiś ostry przedmiot i nie robiło na mnie wrażenia, mógł sobie leżeć, dopóki inni domownicy go nie schowali. Teraz obsesyjnie chowam je do szuflady, a czasami napada mnie takie coś, że przyglądam im się i wyobrażam sobie, że idę komuś ten ostry przedmiot wbić w brzuch. Od kiedy to wszystko się zaczęło, kompletnie się odciąłem z życia społecznego, zacząłem jakby bać się ludzi, nie pracuje, mimo że zanim to się zaczęło pracowałem, całe dnie wolę leżeć w łóżku z przerwami do wyjścia do sklepu. Dodam, że kilka lat temu miałem uraz głowy, po którym stwierdzono uszkodzony płat czołowy,,czytałem, że uszkodzenie to może prowadzić do aspołecznych zachowań. Czy ja jestem jakimś potencjalnym mordercą? Nie chcę skończyć źle, zdaje sobie sprawę, że dzieje się ze mną coś niedobrego, bardzo proszę o pomoc, bo już nie wytrzymuje ze sobą, nigdy wcześniej nie miałem takich fantazji o agresji do ludzi.Czy mnie można pomóc ?