
- Strona główna
- Forum
- dzieci i młodzież
- Problemy ze snem u...
Problemy ze snem u 10-letniej córki
Michalina
Celina Lubińska-Gliwa
Dzień dobry
Ważne w rozwiązaniu trudności jest znalezienie przyczyny zachowania. Córka może się czegoś bać, szukać kontaktu z rodzicami, reagować na sytuację trudną, lub mieć inny ważny dla siebie powód. Warto udać się na konsultację psychologiczną aby szerzej omówić sytuację i uzyskać wsparcie. Pomocny może być rytuał czytania jej książki przed snem, który pomoże w wyciszeniu, zapewni bliskość rodzica i da okazję do rozmowy.

Zobacz podobne
Dzień dobry,
zwracam się w sumie z paroma drobnymi problemami.
Od ponad roku próbuje leczyć zaburzenia lękowe i jakoś to idzie. Niestety, ale chodzę jeszcze do szkoły, w której jestem przez to oceniana przez nauczycieli przez ich wizję na temat tego wszystkiego. Przez ostatni miesiąc było spokojnie, a teraz wyszło to z jakąś zdwojoną siłą, jestem krytykowana za to, że nie umiem czasami wytrzymać na lekcji.
Jest mi ciężko wytrzymać w szkole, często objawy psychosomatyczne próbują zrobić wszystko, bym tam nie poszła, właśnie od czasu tych afer z praktycznie wyzywaniem mnie przez niektórych nauczycieli…
Chodzę na terapie, ale czuję się ostatnio z tym źle.
Chciałabym już wyzdrowieć, czuję się chora, jak tam chodzę. Podczas ostatniej sesji dodatkowo jakoś pokonywanie danej trudności, o której wspomniał terapeuta, wywołało u mnie dziwne uczucie, naprawdę jest ze mną aż tak źle, że mam ćwiczyć proste rzeczy? Wiem, że jest mi to potrzebne, ale ciężko się przełamać. Bardzo się boję, że wyszedł wtedy pomiędzy nami jakiś kwas, obecnie boję się tam iść i omówić te wszystkie obawy, boję się opowiadać o takich odczuciach, bo nie chce kończyć tej terapii, moja poprzednia zakończyła się takim kwasem. Mam wrażenie, że teraz tam nie powinnam przychodzić, bo może zadziało się coś złego z mojej winy, chciałabym, by nie było żadnych problemów i niestety mam wrażenie, że złym pomysłem było pójście tam w stresującym dla mnie czasie, oczywiście, że nieraz chodziłam tam z negatywnymi emocjami, ale nigdy jakoś tak coś we mnie nie uderzyło, ciężko opisać, co odczuwam, ale wolałbym cofnąć czas by nie czuć takich dziwnych emocji.
Mam wrażenie, że ostatnio ciężko mi się cieszyć.
Próbuje wygrzebać się z tego lęku, ale z drugiej strony nie chce. Chciałabym wymazać sobie pamięć i cofnąć się do dnia, gdy to wszystko się zaczęło i nie dopuścić do tego.
Chce być i czuć się jak zdrowa osoba.
Nie wiem, co robić. Wiem, że takie rzeczy pewnie trzeba konsultować ze swoim terapeutą, ale ja nie umiem, czuję się winna, że odczuwam takie emocje i w sumie nawet nie umiem ich opisać, po prostu jakby na następnym spotkaniu ten cały proces miał się zakończyć. Jestem pewna, że to wszystko przez tę sytuację w szkole, ale nie mam co teraz z tym zrobić. Zaczęłam teraz znikąd obawiać się terapii i ogólnie tych wszystkich spraw związanych z zaburzeniami lękowymi, chce tylko zapomnieć.
Dziś mój syn został zdiagnozowany . Ma spektrum autyzmu - Aspergera. Bardzo proszę o polecenie książki dla mnie i męża, żeby pomóc dziecku. Żebyśmy umieli z nim pracować. Dziękuję
Witam man pewnie problem, który praktycznie jest tylko w przedszkolu na co dzień żywe dziecko, bez żadnych objawów zaburzeń, nikt inny nie skarży się, panie w przedszkolu raz chwała za poprawę, raz zarzucają adhd, czy inne zaburzenie, bo syn nie chce słuchać czasami, jak maluje, czasem śpiewa sobie, bo lubi tak, ale tłumaczenia pomagają czy muszę zgadzać się na wizytę psychologa, jeżeli będą mi kazać.
