Już dostępna aplikacja mobilna Twój Psycholog
  • Wygodnie zarządzaj swoimi wizytami
  • Bądź w kontakcie ze swoim terapeutą
  • Twórz zdrowe nawyki z asystentem AI
Aplikacja mobilna
Dostępne w Google PlayPobierz w App Store
Left ArrowWstecz

Dzień dobry, Mój partner po prawie roku znajomości chce mnie poślubić.

Dzień dobry, Mój partner po prawie roku znajomości chce mnie poślubić. Przed tym jak byliśmy w związku, poinformował, iż musiał czekać aż 6 lat z małżeństwem (które jednak nie nastąpiło) Nie była to wina jego ani jego partnerki (nikt nie przedłużał czekania na ślub, wynikało to raczej z rzeczy formalnych). Teraz mówi mi, że chce mnie poślubić, chociaż nie znamy się dłużej niż rok. Mówiłam mu, że biorę pod uwagę małżeństwo, ale nie sądziłam ze miał na myśli tak szybko. Kiedy mówię mu, że nie jest to możliwe zrobienie tego tak szybko, mówi wtedy ze poprzednio czekał tak długo i ma już 29 lat i nie chce czekać dłużej. Nie mam wątpliwości, że mnie kocha. Nie wiem, czy teraz powinnam po prostu zgodzić się na szybki ślub, bo przecież wiedziałam o tym ze czekał wcześniej tak długo i teraz mówi, że jest coraz starszy i informuje o tym, że czekał w tamtym.
User Forum

Anonimowo

2 lata temu
TwójPsycholog

TwójPsycholog

Dzień dobry, 

Warto zastanawiać się nad swoimi uczuciami, potrzebami i obawami. Jeżeli trudno Pani samej rozeznawać się w tych sprawach, być może konsultacja z psychologiem byłaby pomocna, aby zrozumieć, czego Pani naprawdę chce i odróżnić te uczucia od poczucia zobowiązania czy presji ze strony partnera. Możecie Państwo również razem skorzystać z takiej konsultacji, po wcześniejszym Pani przemyśleniu, czy będzie Pani skłonna dzielić się na niej szczerze wszystkimi swoimi myślami i uczuciami. Powodzenia 

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Magdalena Chojnacka

Magdalena Chojnacka

Witam, Z tego, co piszesz, nie masz zgody na szybki ślub i potrzebujesz więcej czasu. Nie jest dobre podejmowanie takich ważnych decyzji pod presją drugiej strony. Twoja wiedza, że partner kiedyś czekał, nie powoduje twojej odpowiedzialności za jego minione historie i nie zobowiązuje Cię do niczego. Jest to historia twojego partnera i nie stanowi tu argumentu, żebyś się zgodziła na coś, czego nie chcesz teraz. Ślub to ważna decyzja, którą najlepiej podejmować wtedy, jak się jest gotowym, niż przyspieszać i decydować pod presją. Partner też powinien wziąć pod uwagę Twoje potrzeby i emocje, niż oczekiwać, żebyś dostosowała się jedynie do jego. Porozmawiajcie o tym otwarcie i szczerze, taką decyzję podejmuje się wspólnie - wiedząc, że obie strony są pewne, że teraz tego chcą. 

Pozdrawiam,

Magdalena Chojnacka

2 lata temu

Zobacz podobne

Jak unikający styl przywiązania wpływa na kontakt partnera z koleżankami w stabilnym związku?

Dzień dobry, 

Mój partner w relacji prezentuje unikający styl przywiązania. 

Czy sytuacja, gdzie będąc ze mną w końcu w stabilnym związku (tak przynajmniej mi się wydawało) on codziennie wymieniał wiadomości z koleżanką (niezobowiązujące i niegroźne, ale bolało mnie to) ma również swoje podstawy w tym stylu? 

Wiem, że bardzo starał się zmienić. Czy to też było podszyte jakimś lękiem przed bliską relacją i dlatego uciekał w taką niezobowiązującą? Pozdrawiam

Czy wcześniejsze problemy z odżywianiem (zaburzenia odżywiania, anoreksja), może być powodem rozpadu związku.
Dzień dobry, czy wcześniejsze problemy z odżywianiem (zaburzenia odżywiania, anoreksja), może być powodem rozpadu związku. Partnerka wiele lat temu miała problem z anoreksją, z którym sobie "teoretycznie" poradziła. Od jakiegoś czasu problem wagi niestety powraca (162cm/45kg), jest to jednak tłumaczone gorszym okresem, stresem (osobiście nie widzę problemu z głodzeniem się, ale porcje jedzenia zmalały). Jednym z tych powodów jest pogorszenie i rozpad naszego związku, który dla mnie nie do końca jest zrozumiały. Partnerka tłumaczy go wygaśnięciem uczucia (przez różnicę odległości nie mieszkaliśmy razem, co było głównym powodem), obawami co będzie, odpowiedzialnością za mnie (przeprowadziłem się do niej, rezygnując z pracy). W związku zaczęła odczuwać duszność, ograniczenia, zawłaszczenie przestrzeni (nigdy się wzajemnie nie ograniczaliśmy i po zamieszkaniu razem pod tym względem nic się nie zmieniło), strach. Ze swojej strony odczułem u partnerki zmiany nastroju, złe samopoczucie, smutek. W związku byliśmy zgodni, mieliśmy wspólne pasje i zainteresowania i fajnie się rozumieliśmy a 'jedyne' konflikty były ze względu na to, że mieszkaliśmy zbyt długo oddzielnie (4 lata - i to była moja wina). Ponieważ bardzo martwię się o swoją "byłą" partnerkę, to czy cała ta sytuacja może mieć coś wspólnego z wcześniejszymi problemami odżywiania, strachem przed zmianami, przed wejściem w stały związek?
Mama jest w trójkącie miłosnym z rodzicami mojego chłopaka. Co mam zrobić, co o tym sądzić?
Moja mama jest singielką i dowiedziałam się, że jest w trójkącie miłosnym Z RODZICAMI mojego chłopaka. Dowiedziałam się, bo korciło mnie zobaczyć czy nie ma kochanka. Są razem już 8 miesięcy i nie mam pojęcia, co o tym sądzić, tym bardziej, że moja mama mnie okłamała, że takie coś nigdy nie będzie miało miejsca, kiedy już byli razem. Czy taka miłość w ogóle istnieje? Czy powinnam dać jej wolną wolę czy zakazać?
Partnerka nagle się zmieniła, odwołała ślub, nie chce mieć ze mną relacji, dzieci..
Jestem(byłem) z partnerką w związku przez 8 lat, jeszcze ze sobą mieszkamy, ustaliliśmy, że ja spłacę i się wyprowadzę w kilka miesięcy - mamy wspólny dom. Mój problem polega na tym, że ciagle mi na niej zależy, chociaż ciężko jest się pogodzić z jej decyzją a jej decyzja wynikła z faktu, że nie ma między nami "ognia"( a prawda jest taka, że to ja w większości inicjowałem kontakty bliskości, bo ona uważa, że to faceta rola) jak to stwierdziła, chociaż kiedyś był. Partnerka jest wzrostu 180cm ja 178cm nigdy jej to wcześniej nie przeszkadzało, a nagle zaczęło jej to przeszkadzać uważa, że nie jestem męski w tym związku, że ona posiada więcej cech męskich ode mnie. Jest osoba bardzo dyktatorską, nie lubi jak nie jest po jej myśli, nie umie przyznać się do błędów ,brak w niej empatii, jest mało uczuciowym człowiekiem, ciężko się z nią komunikuje. Również powiedziała mi, że nie pasujemy do siebie, ponieważ razem nie umiemy tańczyć ze sobą w szczególności salsy. Ja kiedyś tańczyłem i całkiem dobrze mi to wychodziło, partnerka chciała dyktować taniec, co mi się nie podobało i pouczać mnie jak mam kroki stawiać. Od jakiegoś czasu ponad 10 miesięcy zaczęła chodzić na "terapie do odnalezienia własnej energii ,która pomaga jej odnaleźć siebie i zrozumieć siebie (terapia z totalnej biologii) ja podchodzę do tego bardzo z dystansem na każdy problem odpowiada sobie ta terapia stosuje "masaże łona", które ją leczą ... Po tych terapiach poznała swoją wartość siebie i utwierdziła się w przekonaniu, że ona siebie kocha i przytulać się należy samemu, a nie żeby partnerka/partner przytulał, w sobie należy znaleść siłę, żeby poradzić sobie ze wszystkimi problemami. Mówi ludziom o energii, że np wysyłają jej zła energię, dlatego np boli ja kolano... . Ostatnio mówiła, że kremy przeciwsłoneczne są niepotrzebne, bo to wymysł branży, żeby zarabiać pieniądze i to one powodują raka skóry i należy się opalać bez kremów, bo słońce jest dobre i promieniowanie, bo jest to energia... Wierzy również w jakieś karty magiczne, robi oczyszczanie domu ze złej energii, duchów. Nie wiem co mam myśleć na ten temat ciężko mi jest się pogodzić z faktem, że tak się zmieniła, wiem, że w naszym związku nie było super, ale mieliśmy wspólne plany, planowaliśmy dziecko i nagle wszystko wyparowało, ślub odwołała, bo stwierdziła, że tego nie czuje, nigdy mi nie powiedziała powodu. Rozmawiamy ze sobą normalnie, jemy nadal wspólnie, tylko nie śpimy ze sobą- każde oddzielnie, powiedziała, że możemy zostać przyjaciółmi. Zaoferowałem jej terapie u psychologa to stwierdziła, że ona ma swoją terapie z energią i dzięki niej odnajduje szczęście, jest mi przykro i nie wiem jak ja wyciągnąć z tego oczarowania tymi tematami.
Nie chcę uprawiać seksu z partnerem, ponieważ miał przede mną partnerki seksualne.
Mam 18 lat i mam problem z tym, że moj chłopak miał partnerki seksualne przede mną. Nie chce z nim przez to uprawiać seksu i zastanawiam się czy nie zerwać. Czy to normalne? Czy to ze mną coś nie tak, skoro inni tak nie myślą?
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!