Left ArrowWstecz

Jestem nastolatką i od paru lat zmagam się z dużym problemem przygnębienia

Witam, jestem nastolatką i od paru lat zmagam się z dużym problemem przygnębienia. Już jako dziecko byłam bardzo wrażliwa, zawsze miałam wielkie serce i chciałam każdemu pomóc. Teraz odczuwam to jako moją winę za krzywdę ludzi wokół mnie oraz że sprawiam każdemu przykrość. Mam duży szacunek do rodziców, bardzo ich kocham i robię dla nich dużo, nie rozmawiałam z nimi o moim problemie, ponieważ boję się, że ich to skrzywdzi. Rzadko mówię ludziom prawdę, ponieważ boję się, że ich skrzywdzę. Ludzie mnie wykorzystują, ponieważ nie potrafię odmawiać. Każdy się mną wyręcza a ja, mimo że to widzę, nic z tym nie robię. Nie było dnia ani godziny od paru lat kiedy się czymś nie stresowałam. Mam problemy z ciągłymi wahaniami nastroju; raz jestem bardzo szczęśliwa a godzinę potem płacze i wypominam sobie każdy błąd. Potem znowu się cieszę i mam nadmiar energii, a zaraz znowu płacze i zamykam się w sobie. Rozważam każdy błąd z danego dnia, wśród ludzi czuję, że każdy się ze mnie śmieje, dziwnie na mnie patrzy, ocenia mnie, obgaduje. Mimo że czuję się ładną osobą. Kiedy idę przez miasto sama, ciągle się boję że ktoś mnie śledzi, napadnie na mnie, nakrzyczy, porwie, uderzy itp. Mam wewnętrzna pewność, że każdy mężczyzna którego mijam, zaraz mnie zacznie zaczepiać i atakować. To uczucie jest tak pewne, jakbym miała pewność że jak kopne piłkę, to ona się przemieści. Ciągle czuje poczucie winy za to, co na przykład ktoś z mojej rodziny czy przyjaciół komuś zrobi. Kiedy pewna osoba zapytała bliskiej mi osoby, z wysokimi umiejętnościami artystycznymi, czy namaluję jej coś na ścianie, odpowiedziała że nie, bo nie ma czasu. To sprawiło, że cały dzień myślałam o tej osobie która poprosiła o malunek, i było mi cały czas przykro. Ciągle czuje , że nie zasługuje na moje życie, ponieważ pod względem rzeczy które posiadam, przyjaciół i miejsca zamieszkania, jest one jakby nagrodą. Proszę niech ktoś mi podpowie co robić.
TwójPsycholog

TwójPsycholog

Przykro mi, że czekałaś tak długo na odpowiedź.  Widzę też, że jest Ci bardzo trudno. Wskazałaś w swojej wiadomości na naprawdę wiele problemów psychologicznych, z którymi ciężko poradzić sobie samej. Potrzebujesz profesjonalnej pomocy psychoterapeuty, który pomoże Ci uporać się zarówno z lękami, nieadekwatnym poczuciem winy, nieumiejętnością stawiana granic, jak i dużymi wahaniami nastrojów. Psychoterapeuta w bezpośrednim kontakcie będzie również umiał rozpoznać czy potrzebujesz wsparcia leków - czasem potrzebne jest włączenie np. leków przeciwlękowych, aby łatwiej było sobie radzić z rzeczywistością. Tym zajmuje się lekarz psychiatra, do którego jeśli będzie takie wskazanie, pokieruje Cię psychoterapeuta. Wyszukaj terapeutę, który pracuje z młodzieżą (nie każdy to robi) w Twojej miejscowości i w porozumieniu z rodzicami umów się jak najszybciej na konsultacje. Powodzenia! 

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

depresja

Darmowy test na depresję - Kwestionariusz Zdrowia Pacjenta (PHQ-9)

Zobacz podobne

Odczuwam paniczny lęk przed sprawami związanymi z podejmowaniem decyzji.
Dzień dobry, moim problemem jest paniczny lęk przed załatwianiem jakichkolwiek spraw, np. urzędowych czy związanych ze szkołą dziecka, tych, które wiążą się z odpowiedzialnością i podejmowaniem decyzji. Gdy tylko czeka mnie taka sprawa, dostaję ataku lęku i paniki, że załatwię coś nie tak, że podejmę złą decyzję, a tym samym zaszkodzę sobie lub komuś innemu. Zastanawiam się, analizuję co będzie gdy...itd, od tych myśli zaczynam się źle czuć, zawroty głowy itd. Nie umiem juz nad tym panować, wstanie z łóżka w dniu, w którym muszę coś załatwić, to katorga....
Objawy somatyczne na tle lękowym. Nogi jak z waty, przy prawidłowych badaniach

Dzień dobry, zwracam się z pewnym pytaniem. 

Od wielu miesięcy leczę zaburzenia lękowe, widzę ogromną poprawę i powoli wracam do dawnego życia. Mam natomiast problem z tym, że przy jakimkolwiek wysiłku fizycznym, a nawet zwykłym staniu w miejscu, spacerze a nawet czasami jak siedzę po chwili mam nogi jak z waty i duszności. Robiłam szereg badań, które wyszły prawidłowo, praktycznie potwierdzone przez psychiatrę jest to, że jest to u mnie dość psychosomatyczne przeżywanie lęku, które mimo terapii kompletnie mnie nie opuszcza. 

W tej sytuacji zastanawiam się, czy leki psychiatryczne mogłyby na to pomóc? Próbowałam wszystkich metod bardziej terapeutycznych w tej kwestii, pomagały lecz chwilowo i nie wiem już co robić. Spytałabym o to psychiatry, ale bardzo długo nie mam możliwości spotkania z nim, tak samo z terapeutą, więc liczę, że nie jest to jakieś nietypowe pytanie, bo naprawdę nie wiem już co z tym robić…

Mam bardzo silne lęki przed wszystkim.
Mam bardzo silne lęki przed wszystkim. Wybucham złością z najmniejszego powodu. Nie mam siły do życia. Nic mnie nie cieszy.
Obawa przed wychodzeniem z domu: Czy to nerwica?

Witam, mam stałe leki boję się wychodzić z domu. czy to nerwica jest ??

Brak koncentracji i trudność z rozpoczęciem zadań, czy to ADHD u dorosłych?
Dzień dobry. Od dłuższego czasu zauważam u siebie całkowity brak koncentracji na jednym zadaniu, nawet jeśli to coś bardzo pilnego. Przykład z dziś: w pracy muszę dosłać dokumenty, wiem, że mam ograniczony czas, stresuję się, bo mogę nie zdążyć… a mimo to zamiast to zrobić, patrzę się w ścianę, przewijam telefon albo krążę po biurze. Mam pełną świadomość, że odkładam to na ostatnią chwilę, że to mi szkodzi, że zaraz będę mieć problem — i nic. Jakby mózg stawał dęba. Podobnie jest z rzeczami domowymi. Planuję posprzątać, mam nawet energię i motywację a ostatecznie siadam i tego nie robię. Cały czas o tym myślę, czuję napięcie, a mimo to nie potrafię zacząć. Potrafię tak siedzieć godzinę, dwie, z narastającym stresem i poczuciem winy. Często czuję, że moje zadania są „za duże”, nawet jeśli obiektywnie nie są skomplikowane. Kiedy już zacznę, to zwykle idzie mi całkiem sprawnie, problem leży w samym rozpoczęciu. Zaczynam się zastanawiać, czy to może być kwestia przeciążenia, lęku, depresji, a może ADHD u dorosłych (czytałem/am, że objawia się m.in. taką trudnością w inicjowaniu zadań). Czy to po prostu lenistwo? Widzę, że inni siadają, robią coś w 10 minut i mają z głowy. U mnie te 10 minut potrafi się zamienić w kilka godzin napięcia i wewnętrznych wyrzutów
niska samoocena

Niska samoocena - objawy, przyczyny i sposoby na poprawę

Niska samoocena negatywnie wpływa na życie i relacje. Wyjaśniamy jej przyczyny, objawy oraz skuteczne metody radzenia sobie z tym problemem, pomagając zarówno osobom dotkniętym, jak i ich bliskim.