
Bardzo się boję, nie mam motywacji ani siły na nic, dopada mnie mgła mózgowa. Chcę coś robić, ale to jest silniejsze ode mnie.
Kacper
TwójPsycholog
Cześć Kacper,
czy wydarzyło się coś przed wystąpieniem złego samopoczucia, co mogło wytrącić twój organizm z równowagi? Sytuacja, rozmowa, choroba, np. covid-19 czy infekcja? Czy nie przepracowałeś się, nie przemęczyłeś chronicznie?
Bardzo mi przykro, to, co opisujesz utrudnia Ci funkcjonowanie i powoduje cierpienie. Co odczuwasz próbując zabrać się za kolejne zadania? Czy w tym momencie odczuwasz lęk przed tym, że może Ci się ponownie nie udać jego realizacja? Być może stres, rezygnację, strach? Tak jakby cofamy się w sekwencji ruchów i tym samym- uczuć i myśli. Przyjrzyj się temu, co się dzieje w momencie próby realizacji czegoś, bo to “przed” może właśnie powodować kolejne reakcje mózgu, jak domino. Poczytaj też o prokrastynacji z powodu lęku i depresji.
Zachęcam do spotkania z psychologiem lub psychiatrą, byście spojrzeli na objawy i potwierdzili lub wykluczyli zaburzenia, takie jak, np. depresja czy zaburzenia lękowe.
Na obecny moment spróbuj podejść do tego na spokojnie - rozumiem, że to bolesne i bardzo niepokojące w porównaniu do tego, że jesteś z natury ambitny i pracowity. Ale to jest przejściowe, póki co jest to czas ( dłuższy lub krótszy), kiedy Twój układ nerwowy zachowuje się tak, a nie inaczej, być może jest przeciążony i zmęczony. Czas nie ucieka i nic się nie dzieje, jeśli tego i owego nie zrobisz, jeśli studiujesz - możesz zdecydować się na urlop, jeśli pracujesz - pójdź do psychiatry_ki oraz przełożonego_ej i razem znajdziecie drogę, która umożliwi Ci leczenie. No i jak najbardziej to, co opisujesz jest możliwe do wsparcia i wyleczenia :)
Polecam poczytania o technikach relaksacji, ważne, byś dużo teraz odpoczywał. Jednak odpoczynek, kiedy, np. oglądasz serial lub czytasz, ale jesteś jednocześnie zestresowany lub zlękniony - nie daje regeneracji. Dlatego ważne jest, byś wsparł się również konsultacjami z psychologiem_żką/ psychoterapeutą_ką, którzy pomogą Ci w odpoczynku.
Trzymam kciuki :)
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Martyna Tomczak-Wypijewska
Dzień Dobry
Świetnie, że szuka Pan pomocy w tej trudnej dla siebie sytuacji- wykonał Pan już pierwszy krok.
Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na zadane przez Pana pytanie “co mi jest?”, posiadając tak szczątkowe informacje- to byłoby trochę jak wróżenie z fusów. Rzetelna odpowiedź na Pana pytanie wymaga zadania wielu dodatkowych pytań, przeprowadzenia diagnozy (przykładowe pytania: Czy ma Pan tak od kiedy Pan pamięta? Czy może można rozpoznać jakiś moment- sytuację kiedy te objawy wystąpiły? Czy są jakieś wyjątki- kiedy udaje się zmotywować do tego co chce Pan zrobić? I wiele innych, które pozwolą określić co się z Panem dzieje).
Stan fizyczny- zmęczenie, mgła mózgowa, ucisk w klatce- warto wykonać podstawowe badania, aby wyeliminować możliwe przyczyny biologiczne pańskich dolegliwości- może się Pan zgłosić albo po prostu do lekarza rodzinnego, albo do psychiatry. Ale niezależnie od tego (nawet jeśli od strony medycznej byłyby jakieś nieprawidłowości) warto umówić się do psychoterapeuty- popracować co najmniej nad radzeniem sobie z porażkami, umiejętnościami relaksowania się i efektywnego odpoczywania.
Osobiście polecam psychoterapię poznawczo- behawioralną (choć będąc uczciwą- nie jest to jedyny możliwy nurt do pracy)- zbierając od Pana wywiad psychoterapeuta rozpozna co się z Panem dzieje, co na to wpływa, co podtrzymuje Pana trudności- wyjaśni Panu to wszystko, wyznaczycie cele do pracy (co chciałby Pan żeby się zmieniło) i pokaże Panu techniki i narzędzia do osiągania tych celów.
Jeśli jest Pan otwarty na pracę online- zapraszam do kontaktu.
Trzymam za Pana kciuki,
Martyna Tomczak- Wypijewska, psycholog, certyfikowany psychoterapeuta poznawczo- behawioralny

Zobacz podobne
Od trzech lat żyjemy z mężem w kryzysie. Ciągle kłótnie obrażanie, w tym wszystkim uczestniczą dzieci. Mój 12-letni syn powiedział mi dziś ,,tata jedzie po tobie każdego dnia i że on już nie ma sił i że nie wytrzymuje w tym domu. Agresja męża słowna, jak i fizyczna przeniosła się również na syna, który ma już swoje zdanie i nazywa to, co się dzieje po imieniu i otwarcie mówi, co czuje. Mąż mówi mi, że to ja swoim zachowaniem prowokuje go do takiego zachowania, że jestem głupią, pusta idiotka psychopatka itp inne i ze, jak nie pójdę do psychologa albo nie powiem mu co dalej z nami, to on mi pokaże. Daje mi czas do końca kwietnia… Czuję się zastraszona, jest godzina 23, a ja nawet nie wiem, czy będę spała w sypialni, bo nie wiem, czy mąż mi pozwoli, bo gdy mamy gorsze dni, to mówi, że to jest jego dom jego sypialnia i nie życzy sobie, abym z spała, bo na to nie zasługuje, a gdy mimo wszystko idę spać do sypialni, to w złości mnie wykopuje z łóżka lub włącza telewizor bardzo głośno bym nie mogła spać. Masakra .
Jestem osobą w spektrum autyzmu i mam 29 lat, od wiosny 2019 roku uczęszczam na terapię zajęciową, w której aż 6 razy została naruszona moja nietykalność cielesna: trzy razy przez uczestników a trzy razy przez instruktorów, z czego jeden raz przez panią psycholog, która cały czas straszy mnie telefonami do ojca mojego, żeby przyjechał tam, bo chcą z nim odbyć rozmowę w sprawie innej placówki, też dedykowanej osobom dla osób z zespołem Aspergera, a raz chcieli też wzywać Policję, ponieważ po namowach mojego chrzestnego chciałem nagrać, w jaki sposób trenerka od sportu znęca się nad innymi, by pokazać w domu, co się tam odprawia.
Co mogę zrobić w takiej sytuacji, bo szukam pomocy wszędzie, gdzie się tylko da? Rozmowy z ojcem swoim, żeby zrobił tam porządek, nie pomagają, a bardzo chciałbym, aby ktoś mi podpowiedział, co mógłbym zrobić i bronię się przed pobytem w szpitalu psychiatrycznym, bo mnie w tej placówce też tym straszą, jak i więzieniem i mówią, że żadna dziewczyna mnie nie będzie chciała, a w domu też nie jest kolorowo, bo dziadek mój wydzwania w różne miejsca i namawiał mnie też do samobójstwa i nie chcę się leczyć psychiatrycznie.
Proszę o pomoc i szukam też terapii grupowej na terenie Warszawy dla osób z zespołem Aspergera a w szpitalu psychiatrycznym byłem w Instytucie Psychiatrii i Neurologii też w Warszawie.
Proszę o pomoc (informacja od platformy - prosimy o kontakt z nami przez kontakt@twojpsycholog.pl, przekażemy dane kontaktowe).
Szukam też innego psychiatry też na terenie Warszawy, który zgodzi się mnie prowadzić, bo lekarz z Rawy Mazowieckiej po krytyce instruktorów z tej terapii zajęciowej chce odmówić leczenia mnie dalszego. Proszę o pomoc.
