Odpieluchowanie 2,5-latka: Problemy i porady oraz wpływ nieleczonej depresji w ciąży
Witam, jestem mamą 2,5 l chłopca i aktualnie jestem w 6 miesiącu ciąży. Z synem zaczęliśmy odpieluchowanie, ale niestety nie idzie nam, to jak trzeba, próbujemy drugi tydzień i syn zamiast do nocnika to zrobi siusiu i kupkę w spodnie, a następnie chce siadać na nocnik, jak jest już po fakcie i nie wiem, co mam dalej z tym zrobić czy po prostu przez cały dzień nie naciskać, żeby usiadł wcześniej, tylko poczekać aż sam zrozumie czy jakoś go inaczej zachęcać, już brakuje mi cierpliwości i siły.
Drugie pytanie, jakie mam, to czy nieleczona depresja i stany lękowe wpływają jakoś na dziecko, które noszę pod sercem?
Czy lepiej może uda się po leki do specjalisty?
Dziękuję za odpowiedź pozdrawiam
Anonimowo

Katarzyna Kania-Bzdyl
Drogi Anonimie,
nieleczona depresja i stany lękowe mają wpływ na każdy obszar naszego życia. Okres ciąży to bardzo szczególny czas :) może warto pomyśleć o podjęciu terapii z psychoterapeutą/psychologiem jako forma zadbania o swoje zdrowie psychiczne? :)
Życzę szczęśliwego rozwiązania,
Katarzyna Kania-Bzdyl

Jakub Redo
Dzień dobry!
Odpowiadając na drugi pytanie – depresja i stany lękowe, o których Pani pisze, mogą wpływać na przebieg ciąży. Wiąże się to przede wszystkim z przewlekłym stresem i obniżonym nastrojem, który oddziałuje na organizm mamy – i tym samym na rozwój dziecka. Nieleczona depresja może również utrudniać budowanie bezpiecznej więzi z noworodkiem po porodzie. Jeżeli chodzi o pierwsze pytanie, warto skonsultować to z psychologiem dziecięcym, pedagogiem lub pediatrą.
Na końcu pytała Pani o leki – warto udać się na wizytę do lekarza psychiatry, który dobierze bezpieczne opcje, dla Pani i dziecka :) Pomocna będzie również konsultacja psychologiczna, która pomoże przyjrzeć się emocjom związanym z ciążą, stresem oraz obawami. Dostępne są one tutaj, na platformie, również w formie online.
Życzę Pani wszystkiego dobrego!
Jakub Redo

Anastazja Zawiślak
Dzień dobry,
Widzę, że przechodzisz przez trudny moment – zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Ciąża, opieka nad 2,5-letnim synkiem i odpieluchowanie to ogromne wyzwania, zwłaszcza gdy pojawia się zmęczenie i frustracja.
Odpieluchowanie to proces, który dla każdego dziecka przebiega inaczej i w innym momencie. Niektóre dzieci uczą się szybko, inne potrzebują więcej czasu, zwłaszcza jeśli zmiany zbiegają się z dużymi wydarzeniami, takimi jak oczekiwanie na rodzeństwo. Może Twój synek potrzebuje jeszcze chwili, by poczuć gotowość? Czasem presja – nawet nieświadoma – może sprawić, że dziecko czuje się zagubione. Może warto na chwilę odpuścić, dać mu więcej luzu, a kiedy znów spróbujecie, podejść do tego z nową energią? To nie jest oznaka porażki, tylko dostosowania się do jego tempa.
Twoje emocje w ciąży są równie ważne. Nieleczona depresja i lęk mogą mieć wpływ na rozwój dziecka, ale przede wszystkim odbierają Tobie poczucie spokoju i równowagi. Jeśli czujesz, że jest Ci ciężko, warto skonsultować się ze specjalistą. Czasem wystarczy sama rozmowa i wsparcie psychoterapeuty, ale jeśli pojawi się potrzeba leków, psychiatra dobierze je tak, by były bezpieczne dla Ciebie i maluszka. Masz prawo czuć się dobrze i zadbać o siebie – nie tylko dla dziecka, ale też dla siebie samej.
Pamiętaj, że nie musisz być w tym wszystkim sama. Jeśli masz kogoś, kto może Ci pomóc – nawet przez chwilę, dając Ci czas na odpoczynek – pozwól sobie na to. Jesteś dobrą mamą, a to, że czujesz się zmęczona i zniechęcona, nie odbiera Ci tej roli. Czasem najlepsze, co możemy zrobić, to odpuścić i pozwolić, by wszystko działo się w swoim tempie.
Trzymaj się ciepło 💛
Anastazja Zawiślak
Psycholog

Martyna Jarosz
Dzień dobry!
Jeśli chodzi o depresję i stany lękowe, mogą one wpływać na zdrowie zarówno matki, jak i dziecka. Warto skonsultować się z lekarzem, aby omówić swoje objawy i ewentualnie rozważyć leczenie farmakologiczne. Specjalista pomoże dobrać odpowiednie leki, które będą bezpieczne dla Ciebie i Twojego dziecka. Warto również rozważyć konsultację psychologiczną, która umożliwi przyjrzenie się emocjom związanym z trudnościami. Może pomyśl o jednorazowej konsultacji, aby omówić Twoją sytuację z psychologiem.
Pozdrawiam,
Martyna Jarosz

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Moje dziecko (2,5 lat) od dwóch miesięcy budzi się 2-3 razy w nocy (od zawsze idzie spać około 19-19,30, budzi o 21,24,2 lub 5) z niekontrolowanym płaczem, krzykiem i histerią nie do opanowania. Nie daje się uspokoić, mimo że próbujemy razem z mężem na różne sposoby, a w trakcie tych epizodów dziecko jest niespokojne, mówi sprzeczne rzeczy, np. 'mama tulić, mama nie tulić' pić, nie pić i nie daje się przytulić, tupie, kładzie się tarza...
Epizody trwają około godziny/ do 2. Dziwie się, że sąsiedzi są tak wytrzymali. W dzień córka rozwija się prawidłowo, zachowuje się spokojnie i nie zauważamy większych problemów, jest mądrą dziewczynką, z jedzeniem nie ma problemów, ma wszystkie ząbki.. W Październiku pozbyliśmy się smoczka, miała tylko na sen, ale przez miesiąc spała dobrze. Problem był tylko w żłobku, gdy widziała u innych dzieci, ale przeszło. Martwi mnie to zachowanie – czy mogą to być lęki nocne, problemy emocjonalne, a może coś innego?
Jak powinnam reagować, skoro nie da się dotknąć, a z drugiej strony jest noc.. Co powinniśmy zrobić, żeby pomóc dziecku i czy konieczna jest dalsza diagnoza i gdzie szukać pomocy?
Nie pomagają misie i kocyki ani bajki i kołysanki, ani zapalona lamka... Jestem już wykończona, sfrustrowana.
Już nie wiemy, co robić.. Na koniec powiem, że mała przesypiała cale noce do 6 mnc życia, dlatego jest to dla mnie niepokojące.
Dziękuje i proszę o pomoc
Dzień dobry,
Od 10 lat mam ciągle nawracającą się depresję.
Jestem ciągle zmęczona … wszystkim. Mam leki, psychiatrę … już trzeciego. I znowu od 4 miesięcy jest bardzo źle, gorzej niż zwykle, mimo że chodzę na terapię 2 x w miesiącu i biorę leki. Jestem strasznie zmęczona, już nie widzę, co mogłabym jeszcze zrobić, żeby było lepiej. Mam męża i 2 dzieci, którzy mają mnie już dosyć. Ja też mam siebie dosyć, nawet kąpać mi się nie chce. Chcę tylko spać i przespać to gówno.
Ale jak się budzę to nie nowy to samo.
Co mam robić, gdzie szukać pomocy, czy w ogóle jest jakieś wyjście?
Monika