Left ArrowWstecz

Jak radzić sobie z przewlekłą depresją? Chcę skutecznej pomocy

Dzień dobry, 

Od 10 lat mam ciągle nawracającą się depresję. 

Jestem ciągle zmęczona … wszystkim. Mam leki, psychiatrę … już trzeciego. I znowu od 4 miesięcy jest bardzo źle, gorzej niż zwykle, mimo że chodzę na terapię 2 x w miesiącu i biorę leki. Jestem strasznie zmęczona, już nie widzę, co mogłabym jeszcze zrobić, żeby było lepiej. Mam męża i 2 dzieci, którzy mają mnie już dosyć. Ja też mam siebie dosyć, nawet kąpać mi się nie chce. Chcę tylko spać i przespać to gówno. 

Ale jak się budzę to nie nowy to samo. 

Co mam robić, gdzie szukać pomocy, czy w ogóle jest jakieś wyjście? 

Monika

User Forum

Monika

11 miesięcy temu
Kinga Osmulska

Kinga Osmulska

Moniko, robisz wiele dla poprawy swojego samopoczucia.

Rozumiem frustrację związaną z poczuciem, że nie idzie tak, jakbyś chciała. Może warto przyjrzeć się temu szerzej? 
Może warto zwiększyć ilość spotkań psychoterapeutycznych? 

2 spotkania w miesiącu mogą być dla Ciebie niewystarczające. 

Może być tak, że potrzebujesz więcej, intensywniej - może oddział dzienny? Do rozważenia z Twoim psychiatrą.

 

Trzymam za Ciebie kciuki w Twoim procesie zdrowienia! 

11 miesięcy temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Aleksandra Wincz- Gajda

Aleksandra Wincz- Gajda

Dzień dobry,

Pani Moniko, rozumiem, że to może być strasznie deprymujące i frustrujące, że mimo starań Pani samopoczucie nie poprawia się, a wręcz pogarsza.  W psychoterapii tak bywa. Czasem wynikiem pogorszenia samopoczucia może być docierania do sedna problemów, trudnych uczuć i wspomnień. Myślę, że warto poruszyć te tematy z psychoterapeutą. Rozmowa o obecnym rozczarowaniu, o tym, czego jeszcze Pani potrzebuje, może okazać się przełomowa i rozwijająca pracę.

Pozdrawiam serdecznie,

Aleksandra Wincz- Gajda

psycholog, psychoterapeuta

11 miesięcy temu
depresja

Darmowy test na depresję - Kwestionariusz Zdrowia Pacjenta (PHQ-9)

Zobacz podobne

Witam, mam problemy i zmagam się z depresją
Witam, mam problemy i zmagam się z depresją, mam myśli samobójcze, nie wiem, do kogo się udać aby mi pomógł?
Czuję, że terapia i leczenie psychiatryczne nie pomagają. Jestem już bardzo zmęczona.
Witam, piszę tutaj w celu uzyskania rady, ponieważ zmagam się z poważnymi problemami w sobie. Od paru lat leczę się psychiatrycznie, lecz bezskutecznie. Chodzę na terapię, lecz nie widzę znakomitej poprawy, ostatnio jest coraz gorzej i nie potrafię normalnie funkcjonować. Mocno przeżywam wszystko w głowie, bardzo dużo myślę przez co tracę kontrolę, nie umiem panować nad emocjami, płaczliwa i zmęczona każdym dniem. Zmienność nastroju to norma. Wszystko potrafi mnie zranić, często nie śpię po nocach. Nie chce się poddać, ale to jest dla mnie bardzo ciężkie, każdy dzień to męka, proste czynności bardzo trudne do wykonania i przez siłę. Coraz bardziej tracę nadzieję, że coś się we mnie zmieni, pomimo że ciągle próbuje mniej myśleć, wykonywać podstawowe czynności, wciąż wracam do tego samego i tak w kółko. Wiele pobytów w szpitalach psychiatrycznych, dziennych oraz ośrodkach bardziej mnie zniszczyło. Czuje się bezradna, nie wiem co może mi pomóc i gdzie się zgłosić. Przez moje problemy istniejące ,,w głowie’’ doświadczam poważnych w realnym życiu. Co może nakierować mnie na właściwą drogę ? /mam 18 lat
Leczona depresja-zmiana leków nie pomogła, a spowodowała większą niestabilność
Dzień dobry. Od listopada 2022 roku mam zdiagnozowaną ciężką depresję i jestem leczona przez psychiatrę. Niestety po ostatniej zmianie leków nie dość, że mam dalsze złe myśli i ataki płaczu, to jeszcze moi najbliżsi (mąż, córka) twierdzą, że stałam się jeszcze bardziej wybuchowa i wszystko mnie złości i denerwuje. Monika
Jak radzić sobie w cięższych okresach życia? Do kogo lepiej się udać i gdzie mogę znaleźć dobry termin na NFZ? Walczę z uzależnieniem, zaburzeniami nastroju, teraz czuję, że przyszła depresja.
Witam. Mam na imię Darek mam 36 lat. Mam pytanie. Jak sobie poradzić z okresem, gdzie moje życie wywróciło się do góry nogami? We wrześniu wyjechałem za granicę do Holandii do pracy, po miesiącu wróciłem. Pracowałem w dwóch firmach i nie utrzymałem tego. Po powrocie po trzech tygodniach poszedłem do pracy na szkolenie i nie zaliczyłem testu, tak że też lipa. W moim życiu miewałem stany depresyjne, depresję, próby samobójcze, po których i tak bym sobie nic nie zrobił. Po pierwszej byłem w szpitalu psychiatrycznym 5 tygodni. To było w roku 2018. Od stycznia 2019 trzeźwieję od hazardu. Chodzę na wspólnotę AH. Przechodziłem terapię zamkniętą, jak i dochodzeniową przez 1.9 roku. Jestem osobą, która zyskuje na poznaniu i rozmowie 1 na 1. W grupie zawsze było ciężko się odnaleźć i tym razem. Introwertyzm - kiedyś zaakceptowałem, że jestem trochę odludkiem. Moje pytanie brzmi: Jak zapanować nad stanami, gdzie potrafię się rozczulać nad sobą w trudnych sytuacjach? Mam przyjaciół, z którymi mogę o wszystkim porozmawiać. Zastanawiam się, gdzie będzie lepiej się udać do psychiatry czy psychologa, żeby być pod stałą opieką na NFZ - nie stać mnie na prywatnego. Teraz mam wrażenie, że jest depresja, wszystko przychodzi z trudem, jest brak koncentracji w ważnych zadaniach i czuję, że umysł jest ociężały. Przy porodzie miałem mikrouszkodzenie mózgu, wadę wymowy w późniejszych latach. Mówić zacząłem jak miałem 3 lata. Na koniec napiszę, że są dni kiedy podejrzewam choroby typu autyzm, dwubiegunowość nie patrząc, że jestem hazardzistą, który jest trzeźwy prawie 5 lat to jest cud w moim życiu. Dziękuję za to, że ktoś to przeczyta te wypociny i dziękuję za odpowiedź.
Witam, od kilku lat zmagam się prawdopodobnie z depresją, chociaż sam do końca nie wiem, co mi jest.
Witam, od kilku lat zmagam się prawdopodobnie z depresją, chociaż sam do końca nie wiem, co mi jest. Pomimo prób podejmowania aktywności fizycznej, odstawienia alkoholu i nikotyny, większość czasu odczuwam zmęczenie, niechęć, brak chęci do życia. Często zmieniałem lub traciłem pracę, a ostatnimi czasy więcej dnia spędzam w łóżku. Staram się robić wysiłek fizyczny 3 x w tygodniu, rzadko sam robię sobie potrawy, często mam brak apetytu i czuje się jak na granicy. Nie chce mi się żyć, ale jednocześnie nie chce umierać. To wszystko sprawia, że trudno mi się odnaleźć i poruszać. Czytanie książek, oglądanie filmów, słuchanie muzyki, granie w gry pływanie, wszystko, co mi przynosiło radość, teraz nie odczuwam tej radości i trudno mi się skupić na jednej rzeczy. Z dynamicznego pozytywnego chłopaka stałem się zmęczony życiem i bezsilnością człowiekiem. Życie personalne i finanse mi się przez to zawaliły. Czy mogę z tego wyjść lub uzyskać jakąś pomoc finansową? Problem jeszcze polega na tym, że pracowałem za granicą w UK i 2 lata temu wróciłem do Polski. Od tamtej pory nie podjąłem pracy, bo nie byłem w stanie ze względu na swoje problemy zdrowotne, bezsenność itd. Dziękuję za każdą odpowiedź. Nie wiem, gdzie zacząć, ale postanowiłem tutaj.
niska samoocena

Niska samoocena - objawy, przyczyny i sposoby na poprawę

Niska samoocena negatywnie wpływa na życie i relacje. Wyjaśniamy jej przyczyny, objawy oraz skuteczne metody radzenia sobie z tym problemem, pomagając zarówno osobom dotkniętym, jak i ich bliskim.