Left ArrowWstecz

11-letni syn partnerki trafił do MOS-u. Jest agresywny, musi dostać to, czego chce, manipuluje. W domu jest tragiczna atmosfera.

Syn mojej partnerki ma 11 lat. Problemy z jego zachowaniem zaczęły się jakieś 5 lat temu. Drugi rok się zaczął jak został umieszczony w MOS-ie. Przedtem próbowaliśmy wszystkiego. Najpierw w domu rozmów, dopytywania, obserwacji, pracy z jego emocjami, tłumaczeniem itd. Nic nie skutkowało. Zaczęły się wizyty w szkole, praktycznie nie było dnia, żeby nie było skarg, bo się pobił, bo zaczepia, bo przeszkadza na lekcjach. Najpierw wizyty u psychologa i pedagoga szkolnego. Oczywiście w międzyczasie cały czas próby dotarcia do dziecka i powodów jego zachowania. Zajęcia dodatkowe z psychologiem. Potem wizyty u psychologów zewnętrznych, jeden drugi, potem psychoterapeuta, następnie nawet psychiatra. Próbowaliśmy terapii i farmakologii. I nic. Cały czas jest coraz gorzej. 

W końcu trafił do ośrodka. Tam oczywiście poza zajęciami, które ma sam i z grupą, my również regularnie jeździliśmy na spotkania z tamtejszym psychologiem i oczywiście z dzieckiem. On w teorii wszystko wie. Książkowo przedstawi wzorce zachowań. Zdąży się odwrócić i teoria idzie w las. Agresja na każdym kroku, wszyscy są winni tylko nie on. Egocentryzm, narcyzm, nadmierna fascynacja agresywnymi i niebezpiecznymi rzeczami. Potrafi przylecieć z podwórka tylko po to, żeby się pochwalić, że "kolega mu pokazał, że jak się zrobi komuś tak i tak to można komuś skręcić kark". Przekleństwa takie, że niejeden "dres spod klatki" by się nie powstydził. Zero szacunku do kogokolwiek czy respektowania podstawowych zasad i norm. Póki coś jest po jego myśli jest ok. Czyli najlepiej dać mu telefon, tv z konsolą i dostęp do karty, żeby mógł się żywić w fast foodach non stop. Palenie papierosów do jakichś 3 lat. Zdarzały się też kradzieże. 

W momencie kiedy coś zaczyna być nie po jego myśli, zaczyna być agresywny, krzyczy, pyskuje (delikatnie mówiąc), nie docierają do niego argumenty i próby wyjaśnienia dlaczego postępuje się tak czy inaczej. Kiedy już nie ma pomysłów jak być w centrum zainteresowania, potrafi manipulować własnymi emocjami, żeby grać na czyichś uczuciach. Na zawołanie w ciągu sekundy potrafi się rozpłakać. Kiedy widzę, że to jest na pokaz i wprost mu to komunikuję, w ułamku sekundy jego wzrok zmienia się na "morderczy". 

Teraz jest jeszcze za mały, ale nie wiem co będzie za kilka lat. Nie wiem czy nie zacznie wynosić z domu rzeczy, albo czy nie pobije kogoś, żeby otrzymać to czego chce. Póki nie ma go w domu jest względy spokój, kiedy przyjeżdża wszyscy chodzą w nerwach, bo ciągle są awantury. Przez tą nerwową atmosferę cierpi również nasz związek. Raz, że nie możemy się skoncentrować na sobie, bo w kółko na tapecie jest jeden temat. Dwa, że odreagowywanie nerwów przekłada się na nasze sprzeczki o głupoty czasami. 

Nie wiem co mam robić. Kocham moją partnerkę, chcę z nią być. Z drugiej strony chciałbym bardziej spokojnego życia. Nie bez problemów, bo zawsze jakieś będą, ale można sobie z nimi poradzić. A tu cały dom jest sterroryzowany przez jedno dziecko. Nasze plany z partnerką zeszły na dalszy plan. Nie mamy głowy i czasu, żeby podyskutować czy zaplanować ślub, nie wspominając o staraniach o wspólne dziecko, którego oboje chcemy. 

Tylko ja się boję. Bo nie wiem czy w tych nerwach udałoby jej się urodzić zdrowe dziecko, albo czy w ogóle ciąża by przeszła bez komplikacji. Nie darowałbym sobie ani jemu, gdyby jej albo dziecku coś się stało przez to, że przysparza tylu problemów. I wiecznie robi z siebie ofiarę. W szkole każdy się na niego uwziął, to każdy jego zaczepiał, jego tylko bili. Problem w tym, że nie zawsze tak było, bo niejednokrotnie dochodziły do nas informacje, że to on jest prowodyrem. Na podwórku też oczywiście on jako jedyny niewinny, każdy się na niego uwziął. Teraz w MOS-ie jest dokładnie to samo. To jego zaczepiają, on nic nie robi. Tylko to on dostaje kary dyscyplinujące "za niewinność". 

Nie mam pojęcia co robić. Chcę, żeby było dobrze, ale nie mam już cierpliwości. Każda jego wizyta w domu to niekończące się nerwy. Mogę jeszcze dużo wytrzymać. Wiem i znam siebie. Zniosę jeszcze bardzo dużo. Tylko, że co to za życie. Partnerka się męczy, jest zmęczona psychicznie i fizycznie, boli mnie, że nie wiem jak jej pomóc. 

Moja relacja z młodym jest aktualnie żadna. Najchętniej w ogóle bym nie miał z nim styczności. Tzn. chciałbym i są momenty, że podejmuję starania, ale zaraz on znowu odwala coś "patologicznego" i mi się odechciewa. Partnerka ma mi za złe czasami, że ja się z nim nie dogaduję. Nie dziwię się jej z jednej strony, bo to jej dziecko i chciałaby, żeby było dobrze, żeby on był inny i żebym miał z nim dobre relacje. Ale nie da się budować żadnej relacji bez obustronnego zaangażowania. A nie będę się przecież kajał przed dzieckiem tylko po to, żeby mógł mną rządzić i wtedy odwalimy teatrzyk "jest super".

User Forum

Anonimowo

w zeszłym miesiącu
Joanna Łucka

Joanna Łucka

Dzień dobry, 

istotnie sytuacja, w jakiej znajduje się Pan i Pana rodzina jest trudna i bardzo wymagająca. 

Wyobrażam sobie, że czują Państwo dużą bezsilność wobec tego, co dzieje się z synem Pana partnerki. Skorzystali już Państwo z wszelkich możliwych środków pomocy - bezskutecznie. Bardzo mi przykro, że przeszli Państwo taką drogę, jednocześnie nie uzyskując rezultatów w postaci zmiany sytuacji. 

Na co dzień pracuje z młodzieżą, w tym młodzieżą przejawiającą zachowania trudne nazywane np. zagrożeniem niedostosowaniem społecznym czy zaburzeniami opozycyjno-buntowniczymi. Także taką, u której widać zalążki zaburzeń osobowości w kierunku osobowości dysocjacyjnej. W dużej mierze opisywane przez Pana objawy, wpisują się w wymienione przeze mnie kategorie. Niepokoi mnie natomiast wiek, w którym trudności się zaczęły - kiedy pasierb miał 6 lat. Obawiam się, że to tu, w tym i wcześniejszym, momencie życia, specjaliści powinni szukać odpowiedzi na to, z czym mierzy się chłopiec i Państwo dzisiaj. Wczesne dzieciństwo nadal bywa bagatelizowanym okresem życia (0-4 r.ż.), natomiast w rzeczywistości ma ono przeogromny wpływ na dalszy rozwój. To okres kształtowania mózgu, układu nerwowego, zdobywania pierwszych informacji o sobie, świecie, relacjach, poczuciu bezpieczeństwa. Dlatego bardzo trudno jest mi odnieść się do sytuacji syna Pana partnerki - gdyż informacje dotyczące sytuacji życiowej w momencie występowania pierwszych objawów są niezwykle istotne. 
Mam także nadzieję, że syn został zdiagnozowany pod kątem ADHD i ta opcja została wykluczona jako rozpoznanie zasadnicze. Konsekwencje nierozpoznanego i nieleczonego ADHD bywają opłakane w skutkach (zbliżone do opisanych przez Pana trudności, które mogą wynikać m.in. z b. dużej impulsywności) dlatego dopytuję o badania także pod tym kątem. 

Postawa, jaką Pan prezentuje w wiadomości wskazuje, że są Państwo aktywni i obecni w życiu chłopca, że mają Państwo dużo troski wobec syna i jego zachowań. To zdecydowanie postawa rodzicielska, jaką warto utrzymać, nie rezygnować z dawania uwagi, obecności, miłości, mimo że to niesamowicie trudne. Potrzeba spokojniejszego życia i mniejszego napięcia w codzienności jest absolutnie zrozumiała i naturalna. Jednak z wiadomości czytam, że jednocześnie niemożliwa do zrealizowania na ten moment. Zachęcam zatem do zorganizowania czasu/okresów i aktywności, które będą miały okazję Państwa zregenerować i w dalszym ciągu skupić się także na swojej relacji partnerskiej. Warto ten czas regeneracji zaplanować i nazwać, dbać także o to, aby nie zakłócały go inne obowiązki. Nie wiem dokładnie, w jakim trybie pasierb przyjeżdża do domu - czy na każdy weekend, czy raz na jakiś czas, więc trudno mi Państwu doradzać w zakresie zaplanowania wspólnego czasu. Natomiast ułożenie planu tygodnia i miesiąca sprowadzając go do przewidywalności, zapewni Państwu więcej poczucia stabilności i balansu. Kontrolowania tego, co możliwe jest do skontrolowania w tak dynamicznej i napiętej rzeczywistości, w jakiej obecnie Państwo żyją. Plan nie musi być wymyślny, ale zakładać podstawowe potrzeby i obowiązki np. w środy od 19:30 nie zajmujemy się pracą i obowiązkami, oglądamy serial lub film przy wspólnie przygotowanej kolacji, w soboty robimy duże tygodniowe zakupy całą rodziną i idziemy na lody, co drugą niedzielę idziemy na obiad do restauracji i na długi spacer po parku etc.  

Pisze Pan o planowaniu ciąży i dziecka z partnerką. Z psychologicznego punktu widzenia, na podstawie Pana wiadomości, nie byłby to dobry moment na planowanie powiększenia rodziny. Ze względu na obawy, o których Pan pisze, ale także ze względu na to, że pojawienie się nowego członka rodziny to zawsze kryzys dla całego systemu. Tak, kryzys, gdyż to określenie nie odnosi się tylko do sytuacji tragicznych, ale także do sytuacji wprowadzających duże zmiany w życie. Zmiany, które wymagają adaptacji, zmiany priorytetów, zastanowienia się nad swoją rolą w rodzinie. Zawsze dla rodzeństwa jest to niemałe przeżycie, zawsze wiążące się także z trudnymi emocjami, ponieważ to trudna sytuacja, gdzie rodzice przestają być tak dostępni, pojawia się lęk o bycie kochanym, rywalizacja o względy i uwagę rodziców. Dlatego zachęcam do rozważenia tych planów z psychoterapeutą rodzinnym. 

Na podstawie Pana wiadomości, mogę zasugerować rozwiązanie w postaci rozpoczęcia terapii rodzinnej, w nurcie systemowym (to bardzo ważne). Taka forma terapii uwzględnia trudność jednostek i ich wpływ na cały system rodzinny. Rozważa i proponuje rozwiązania, które nie są skupione na jednej osobie (tu np. synu partnerki), a na każdym z Państwa, na których ta sytuacja bezdyskusyjnie mocno oddziałuje. Trudności syna wpływają na Pana jako partnera i ojczyma, na Pana partnerkę we wszystkich pełnionych przez nią rolach społecznych. Dlatego tym kalibrem trudności dobrze byłoby zająć się jako rodzina, nie zaś indywidualnie. 
Zachęcam, żeby szukając psychoterapii zwrócić uwagę na następujące elementy w ofercie, a jeśli ich Państwo nie znajdą dopytać osobę bezpośrednio: 
1) ukończone studia psychologiczne 2) ukończone 4-letnie szkolenie psychoterapeutyczne w nurcie systemowym 3) praca pod stałą superwizją. 

Życzę Panu i Pana rodzinie wszystkiego dobrego!
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Łucka 
psycholożka 

w zeszłym miesiącu
Agata Kuleszyńska

Agata Kuleszyńska

Dzień dobry,

Przede wszystkim chciałabym wyrazić uznanie, wykazuje się Pan duzą rozwagą i widać że naprawdę zależy Panu na partnerce i jej dziecku. To, co Pan opisuje, jest bardzo złożone i wymaga dużej wrażliwości oraz zrozumienia.

Z tego, przeczytałam widać, że sytuacja jest dla Pana i Pańskiej partnerki niezwykle stresująca i przytłaczająca. Stawia Pan przed sobą wiele wyzwań, a emocje, które towarzyszą Wam w codziennym życiu, są zrozumiałe. To naturalne, że czujecie frustrację, niepewność i zniechęcenie, gdy widzicie, że mimo licznych prób wsparcia i pomocy syna, sytuacja nie ulega poprawie.

Warto zauważyć, że problemy, które Pan opisuje, mogą wynikać z wielu różnych czynników – od trudnych doświadczeń w przeszłości, przez problemy emocjonalne, aż po wpływy środowiskowe. Ważne jest, aby podejść do tego z empatią, zarówno dla syna, jak i dla siebie oraz partnerki. 

Czy syn był diagnozowany w poradni psychologiczno-pedagogicznej? Czy psychiatra diagnozował chłopca? ADHD w tym zaburzenia opozycyjno-buntownicze odpowiednio nie zaopiekowane w młodszym wieku mogą potem skutkować poważnymi konsekwencjami. Warto też udać się do lekarza w celu sprawdzenia innych przyczyn takiej wybuchowości, np. gospodarka hormonalna.

Z perspektywy terapeutycznej, kluczem jest znalezienie równowagi między wsparciem dla dziecka a dbałością o siebie i relację z partnerką. Warto, abyście oboje rozważyli, jak możecie wspierać się nawzajem w tym trudnym czasie. Może pomocne będzie wyznaczenie jasnych granic, zarówno w odniesieniu do zachowań syna, jak i w kontekście Waszej relacji. 

Zachęcam do kontynuowania pracy z psychologiem, który specjalizuje się w pracy z dziećmi i młodzieżą, a także do rozważenia terapii rodzinnej. Może to pomóc w lepszym zrozumieniu dynamiki w Waszej rodzinie oraz w budowaniu zdrowszych relacji.

Rozważcie także wprowadzenie do Waszego życia technik relaksacyjnych i wsparcia emocjonalnego – zarówno dla siebie, jak i dla syna. Możecie spróbować wspólnych aktywności, które pozwolą na budowanie pozytywnych doświadczeń, nawet jeśli są to małe kroki.

Wiem, że to wszystko wymaga czasu i cierpliwości, ale ważne jest, abyście nie tracili nadziei. Każda zmiana, nawet ta najmniejsza, może prowadzić do większych postępów w przyszłości.

Jeżeli czuje Pan, że potrzebuje więcej pomocy lub wsparcia, w dalszym ciągu warto szukać dodatkowych zasobów – zarówno dla siebie, jak i dla rodziny. Pana zdrowie emocjonalne oraz dobrostan partnerki są kluczowe w tej sytuacji.

Jeśli ma Pan dodatkowe pytania lub chciałby Pan porozmawiać o konkretnych strategiach,to zapraszam do kontakt.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. 

Agata Kuleszyńska 

Psycholog 

w zeszłym miesiącu
Katarzyna Aleksandrzak

Katarzyna Aleksandrzak

Dzień dobry!

Z tego, co Pan opisuje, wynika, że sytuacja jest bardzo trudna i wyczerpująca dla wszystkich zaangażowanych. Zrozumiałe jest, że kocha Pan swoją partnerkę i chce z nią budować wspólną przyszłość, ale jednocześnie czuje się Pan przytłoczony problemami z jej synem, które mają wpływ na Państwa związek. Pańska frustracja wynikająca z tego, że dotychczasowe próby wsparcia chłopca nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, jest całkowicie zrozumiała.

Zachowania chłopca, które Pan opisuje, sugerują poważne trudności emocjonalne i behawioralne, wymagające kompleksowego podejścia. Jego konflikty z otoczeniem, agresywne zachowania oraz trudności z akceptowaniem odpowiedzialności mogą wskazywać na głębokie problemy z regulacją emocji, z którymi on sam sobie nie radzi. Rozwiązanie takich problemów wymaga wieloaspektowej pracy, która często sięga dalej niż tylko terapia indywidualna dla dziecka.

Jednym z podejść, które mogłoby pomóc, jest terapia systemowa dla całej rodziny. Terapia systemowa opiera się na założeniu, że problemy jednego członka rodziny są powiązane z całą dynamiką rodzinną, a zmiany w jednym obszarze wpływają na wszystkie inne. Udział w terapii całej rodziny może pomóc lepiej zrozumieć wzajemne relacje, odkryć źródła konfliktów oraz wypracować wspólne strategie radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. Dzięki temu możliwe jest stworzenie bardziej spójnego i wspierającego środowiska dla chłopca, w którym wszyscy członkowie rodziny będą mieli szansę lepiej się komunikować i wspólnie pracować nad poprawą sytuacji. Dla Pana oznaczałoby to również szansę na znalezienie wsparcia w wyznaczaniu swoich granic i potrzeb, co może pomóc w zmniejszeniu stresu związanego z sytuacją.

Rozumiem, że obecna sytuacja może wydawać się beznadziejna, zwłaszcza gdy tyle prób wsparcia chłopca nie przyniosło trwałych efektów. Niemniej jednak terapia systemowa oferuje możliwość podejścia do problemów w sposób całościowy, zamiast skupiać się wyłącznie na zachowaniu chłopca jako jednostki. Często zdarza się, że zmiany w dynamice rodzinnej, poprawa komunikacji i wzmocnienie więzi pomagają złagodzić niektóre trudności, z którymi boryka się dziecko. Może to również przynieść ulgę Panu i Państwa partnerce, pozwalając Wam lepiej zrozumieć swoje role w tej sytuacji i wspólnie szukać rozwiązań.

Równocześnie ważne jest, aby pamiętać o dbaniu o siebie. Pańska frustracja i wyczerpanie są zrozumiałe, zwłaszcza gdy czuje Pan, że trudności z synem partnerki wpływają na Państwa relację. Dbanie o własne granice i samopoczucie to podstawa, aby móc efektywnie wspierać partnerkę, a także mieć siłę do stawiania czoła wyzwaniom, które się przed Wami pojawiają. Być może rozmowa z terapeutą systemowym, wspólna z partnerką, pomoże Wam określić, jak możecie lepiej funkcjonować jako para i jak skutecznie wspierać chłopca w pracy nad jego zachowaniem, nie tracąc przy tym siebie nawzajem z oczu.

Terapia systemowa może być nowym krokiem, który pomoże Wam zrozumieć źródła tych problemów oraz wspólnie wypracować sposoby radzenia sobie z nimi. W ten sposób wszyscy członkowie rodziny, w tym Pańska partnerka i Pan, zyskają narzędzia do lepszego funkcjonowania i wsparcia siebie nawzajem.

 

Łączę pozdrowienia. 
Katarzyna Aleksandrzak
Psycholog, Psychoterapeuta

w zeszłym miesiącu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Jak naprawić relacje z byłą partnerką i zwiększyć kontakt z dzieckiem po rozstaniu?

Zostawiłem Partnerkę w ciąży w kwietniu.

W lipcu pojawiło się dziecko. Rozumiem swój błąd, chciałbym nad sobą pracować, nad poprawieniem relacji z byłą partnerką.

Mam kontakty z dzieckiem, ale są dość mocno utrudniane.

Była partnerka nie che rozmawiać. Próba częstszych kontak

Problemy z agresją, lękami i derealizacją u 16-latki: Jak sobie pomóc?

(bardzo przepraszam, że tak się rozpisałam. Może nie będzie chciało się komuś tego czytać, ale potrzebuję pomocy ) 

Witam,

mam za 3 miesiące 17 lat i mam problemy z agresją, jakieś działania impulsywne, pustkę derealizacja itp i straszne lęki. Chciałabym napisać o tych lękach,

Jak radzić sobie z zaburzeniami lękowymi i stresem w szkole? Problemy z terapią i wsparciem nauczycieli

Dzień dobry, 

zwracam się w sumie z paroma drobnymi problemami. 

Od ponad roku próbuje leczyć zaburzenia lękowe i jakoś to idzie. Niestety, ale chodzę jeszcze do szkoły, w której jestem przez to oceniana przez nauczycieli przez ich wizję na temat tego wszystkiego. Przez os

Jak radzić sobie z poczuciem upokorzenia przez śmiech męża i mamy?

Mąż często się śmieje. Mam wrażenie, że ze mnie. 

Coś robię, a on po cichu coś mówi do mojej mamy i się śmieje z moją mamą. Kiedy pytam, o co chodzi - słyszę o nic i widzę jak dalej się śmieje z moją mamą. Ja wracam do swojej czynności i wtedy słyszę często "O O O" z ust męża i śmiech

Problemy w małżeństwie po narodzinach dziecka: brak intymności, kłótnie, problemy finansowe

Jestem mężatką od 18 lat z Włochem. Mieszkamy we Włoszech, mamy 2 dzieci, syn 10 lat i córka 15 lat. 

Od wielu lat to małżeństwo nie funkcjonuje, tak jak powinno, a dokładnie od narodzin drugiego dziecka. 

Mój mąż zaczął oddalać się ode mnie po narodzinach syna. 

Jak pomóc dziecku nauczyć się delikatnego okazywania sympatii innym dzieciom?

Szanowni Państwo, mój synek (23 miesiące) zaczął bardzo chętnie przytulać się do innych dzieci. Zdarza się, że robi to zbyt mocno i nachalnie, nie zwracając uwagi na reakcję innych dzieci. 
Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? 
Żeby zachować strefę komfortu innych dzieci, al

Jak radzić sobie z presją męża na drugie dziecko po traumatycznym porodzie?

Dzień dobry, mam takie pytanie. 

Nie potrafię poradzić sobie z presją męża na drugie dziecko. Mamy jedno dziecko, które ma 5 lat i jestem po traumatycznym porodzie, z którego nie mogłam się długo pozbierać. 

Gdyby nie wsparcie rodziców nie wiem, czy dałabym sobie sama radę

Jak pomóc osobie z podwójnym życiem i podejrzeniem problemów psychicznych?
Dzień dobry, Byłem w związku przez 3 lata z kobietą, z którą mam dziecko. Po trzech latach okazało się, że przez dwa lata naszego związku prowadziła podwójne życie – mieszkając ze mną, spotykała się z inną osobą. Dodatkowo przez długi czas przesiadywała na portalach randkowych pod zmienionym imienie
TW. Jak porozmawiać z rodzicami o samookaleczaniu?

TW samookaleczanie.

Nie wiem, jak mam porozmawiać z moimi rodzicami o tym, że się tnę.

Robię to od 2 lat, zaczęłam robić to z ciekawości i zakończyło się na tym, że gdy jestem czymś bardzo przytłoczona, zaczynam to robić. Nie robię tego jakoś często, ale teraz zdarza się to częściej

Lęk, impulsywność i agresja – jak rozpoznać przyczynę?

Witam,

chcę wiedzieć, co mówią te objawy czy to jakieś zaburzenie? Borderline? Depresja? 

Nie, że chcę diagnozy, po prostu z ciekawości chcę opinii doświadczonych psychologów itp. 

Jak z państwa strony to wygląda? 

Objawy z tekstu: 

1. Psychi

Jak radzić sobie z zazdrością o przyjaciółkę?

Dzień dobry,

nie radzę sobie z zazdrością o przyjaciółkę. 

Ilekroć widzę, że była gdzieś ze swoją najlepszą przyjaciółką to się wściekam. Jak jej ostatnio mówiłam, że mnie olewa, to ona używa mojej choroby (choruję na padaczkę), jako wymówki, przez co zazdrość tylko się u mnie

Jak przekonać mamę, że moje szczęście jest ważniejsze niż opinia innych?

Jestem po 3 nieudanych związkach. Moja mama twierdzi, że powinnam być sama, ja jednak chcę ułożyć sobie życie — próbować i wierzyć w to, że w końcu mi się uda. 

Jak mam z nią rozmawiać? Dla niej to wstyd, bo co ludzie powiedzą.

TW. Jak radzić sobie z poczuciem pustki, agresją i lękiem przed odrzuceniem?

Mam 16 lat i odczuwam głębokie uczucie pustki oraz dezorientacji, które towarzyszy mi na co dzień. Często czuję się zagubiona, nie wiedząc, gdzie się znajduję ani kim naprawdę jestem, co wprowadza mnie w stan frustracji i zniechęcenia. Zmagam się z problemami z agresją, które przejawiają się w sk

Jak radzić sobie z nasileniem derealizacji i depersonalizacji w stresującym okresie?
Dzień dobry, postaram się szybko opisać swój problem. Od dłuższego czasu leczę OCD, któremu towarzyszy derealizacja i depersonalizacja. Pierwsze zaburzenie już jest na akceptowalnym przeze mnie poziomie, męczą mnie wprawdzie natrętne myśli, lecz nie wywołują one jak dawniej lęku. Samo odrealnienie t
Jak odróżnić przemoc od agresji w rodzinie i kiedy szukać pomocy?
Jak rozróżnić przemoc od agresji ze strony członka rodziny? Czy jeśli to agresja, a nie przemoc, to też mogę szukać pomocy dla siebie?
Czy depresja partnera może wpłynąć na jego uczucia? Zrozumienie załamania związku
Witam, byłam z partnerem 6 miesięcy w związku. Gdy go poznałam, powiedział,że cierpi na depresje od kilku lat, na zaburzenia obsesyjno-komuplsuwne oraz spektrum autyzmu. Mimo to urzekł mnie swoją osobą, nie przekreśliłam go. Byliśmy bardzo szczęsliwi przez 4 miesiące, on bardzo chciał kogoś mieć, by
Córka i diagnoza ADHD.

Moja córka, 13 lat, dostała diagnozę ADHD, a ja jestem w szoku. Zawsze się dobrze uczy, potrafi się zająć czym tam chce (np. polubiła dzierganie włóczką), nie widziałam, żeby była nadpobudliwa. Skierował nas do poradni psycholog szkolny. Niby omówiono ze mną diagnozę, ale w zasadzie to i tak nie

Córka, 15 lat, staje się drażliwa wokół tematu aborcji i praw kobiet.

Córka zaczęła przejawiać strach, gdy pojawia się temat aborcji. Jest to dla mnie nieco zaskakujące, ponieważ jest jeszcze młoda (15 lat)  i nie spodziewałam się, że ten temat może ją w ogóle niepokoić. Unika rozmów związanych z ciążą (próbuję jakoś edukować) czy prawami kobiet, chodzi podden

Jak pomóc przyjaciółce, która żyje w iluzji i kłamstwie po trudnym rozstaniu?
Dzień dobry! Od kilku dni nie mogę przestać myśleć o mojej przyjaciółce. Jest 37 letnią singielką, która około rok wcześniej rozstała się że swoim partnerem a moim bardzo dobrym znajomym. To było bardzo trudne dla niej rozstanie. Od tego czasu zaczęła opowiadać mi o pewnym mężczyźnie którego poznała
Mąż kradnie pieniądze, kłamie i unika rozmów - co zrobić?
Dzień dobry. Od jakiegoś czasu mąż mnie okłamuje i kradnie pieniądze. Każde z nas pracuje, mamy dziecko. Mąż znika na całe dnie i noce, nie odbiera telefonów, kłamie, kręci, a dziś zauważyłam że zniknęło mi 700 euro z pieniędzy schowanych przed nim w moich ubraniach. Czyli tam też grzebał. Wyparl si
Rozstanie w ciąży: jak naprawić relacje z partnerką po narodzinach dziecka?
Rostanie w ciąży, po tygodniu partnerka chciała żebyśmy popracowali nad tym, ja nie byłem gotowy, urodziło się dziecko ona mnie nie nawidzi, traktuje jak śmiecia, mamy problem z kontaktem, jest bardzo złośliwa, minęło 7 miesięcy od tego czasu, ja chciałbym spróbować w jakimś stopniu, naprawić kontak
Jak radzić sobie z bałaganiarstwem u 5-latka? Zaburzenie czy etap rozwoju?
Moje dziecko od zawsze mocno się brudzi robi masakrę przy jedzeniu a ma już 5 lat jak kololoruje lub maluje to zawsze po obrazku po sobie po stole po krześle, no nie idzie nas tym zapanować. A potem się denerwuje że bałagan jest i żeby jej pomóc to ogarnąć do czystości. Uwielbia też wszelkiego rodza
Rozstanie w ciąży, utrudnione kontakty z dzieckiem i tęsknota za byłą partnerką
Rostałem się w ciąży z partnerka, urodziło nam się dziecko, nie mogę poradzić sobie z tym ze nie ma mnie przy dziecku, partnerka utrudnia kontakty, nie chce w współpracować, ma do mnie ogromny żal, wiem ze zostawiłem ją w trudnym czasie, wiele się wydarzyło, dużo złego przed jak i po rozstaniu z jed
Jak budować zdrowe relacje z partnerem o cechach narcystycznych? Strategie i wskazówki
Od pewnego czasu zmagam się z trudnościami w utrzymaniu zdrowych relacji z osobą, którą podejrzewam o narcystyczne zaburzenie osobowości. Mój partner wydaje się skupiać wyłącznie na sobie, a każda rozmowa zamienia się w monolog o jego sukcesach lub problemach. Często czuję się niewidoczna i nieistot
Konflikt z teściową a relacja z narzeczonym i oczekiwanie dziecka - jak sobie radzić?
Witam, mam pewien problem który już trapi mnie od miesięcy. Mianowicie chodzi o moje życie, narzeczonego i jego matki. Ja i narzeczony jesteśmy z dwóch różnych miast - różnica godzina drogi, wydarzyło się wiele bo zaszłam w ciąże i 2/3 za mną w tym momencie, przeprowadziliśmy się w strony narzeczone
Problemy emocjonalne i agresja u 16-latki - czy to może być borderline?
witam. Mam 16 lat i mam problemy które ostatnio za bardzo utrudniają mi życie. Mam ciągłe uczucie pustki, nie wiem czy to co jest wokół mnie w ogóle jest realne, często nie wiem jak znalazłam się w danym miejscu. Odczuwam to tak jakbym wiedziała w środku mniej więcej co się dzieje, gdzie jestem, kim
Jak poradzić sobie z utratą rodziny i niesprawiedliwością sądową? Historia mężczyzny w kryzysie
Nie wiem czy jestem chory, walczę każdego dnia by żyć, patrzę każdego dnia na rodziny , każdego dnia w nocy proszę bym się już nie obudził, żyje w koszmarem który mi się przydarzył, miałem rodzinę miałem dom miałem cudowne życie, pomimo że nie bywało mnie w domu ponieważ pracowałem 4 tygodnie po za
Lekarz psychiatra po 10 minutach wydał synowi diagnozę. Czy mam podawać leki?

Dzień dobry. Synek ma 9 lat . Zdiagnozowano u niego zespół Aspergera oraz adhd. Byliśmy na pierwszej wizycie u psychiatry. Lekarz już po 10 minutach wizyty i obserwacji dziecka stwierdził, że dziecko ma właśnie zespół Aspergera oraz adhd. Przepisał lek medikinet cr10 . Narazie mamy podawać jedną

Syn, 12 lat, boi się szkoły i spotkań z przyjaciółmi, a ja nie wiem, jak mu pomóc.

Ostatnio zauważyłem, że mój syn, lat 12, coraz częściej unika sytuacji, które wcześniej nie sprawiały mu problemu. Każde wyjście do szkoły czy spotkanie z rówieśnikami wywołuje u niego silny lęk, a ja nie wiem, jak mu pomóc. Próbowałem rozmawiać z nim o tym, ale często zamyka się w sobie. Zastana

Partner ma zaburzenia osobowości, które sprawiają, że relacja jest toksyczna.

Od dłuższego czasu zmagam się z trudną sytuacją w moim związku. Mój partner ma zdiagnozowane zaburzenia osobowości, co sprawia, że nasza relacja stała się toksyczna. Czuję się często manipulowany i obarczany winą za sytuacje, na które nie mam wpływu. Z jednej strony, zależy mi na tej osobie, ale

Dorosłą córkę wyśmiewają, robią jej zdjęcia.

Moja córka ma problem, nie wiem jak jej pomóc.

Jej sąsiadka ma na mieście gabinet kosmetyczny, gdy córka idzie ulicą z dzieckiem to się śmieją z niej, robią jej zdjęcia. Obgaduje ją przed swoimi klientkami, córka jest już wykończona psychicznie. Gdzie się udać z tym?

Kłótnie z mężem, który jest nastawiony źle do mojej rodziny, więc mnie blokuje. Wszystko muszę robić ja i wszystko załatwiać.

Witam. 

Jestem żoną od prawie 20 lat i matka 2 córek (18 I 11l at). Kocham ich bardzo, ale czasem brakuje mi sił. 

Coraz cześciej mam wrażenie, że nasze małżeństwo to toksyczny związek, z którym coraz trudniej mi sobie poradzić. Męża poznałam w wieku ok 17 lat. Mąż jest od

Nienawidzę zwierząt. Chętnie bym im coś zrobiła. To jest ponad mnie!

Dzień dobry. Piszę ponieważ mam problem ze zwierzętami. Nie mogę znieść ich obecności. 

Obecnie w domu mamy koty i psy, a ja nie daje rady. Ilekroć na nie patrzę to czuję obrzydzenie, szczególnie jeśli chodzi o psy. Z kotami lubię się poprzytulać. ale często po prostu bym je rozszarpa

Czy terapia narcyza powinna polegać na wybaczeniu sobie?

Witam. Czy terapeuta osoby zaburzonej (narcyz ukryty) może mówić, żeby nie czuła się winna za to, co zrobiła swojemu partnerowi i wcześniejszym partnerom, jak i swojemu synowi? 

Że stan psychiczny, w jakim on się znajduje, nie może być przyczyną jej zachowań, bo jako osoba dorosła sam

Mam 17 lat, a mama z bratem uzależnieni od alkoholu będą sądzeni. Co ja mam począć?

Jak mam poradzić sobie z alkoholizmem w rodzinie?

Moja mama i brat są uzależnieni, ostatnio zostali aresztowani i będą sądzeni za kilka paragrafów, grozi im do 8 lat więzienia, są oskarżeni o napaść na funkcjonariusza publicznego, oszustwo, pobicie i znęcanie się psychiczne i fizyczne.

Mąż chce rozwodu przez inną kobietę.

Witam. Mąż znalazł nową kobietę. Oznajmił mi, że chce rozwodu. 

Ja chce z nim porozmawiać, żeby uratować wszystko dla naszej córeczki oraz dla nas. A on się nie odzywa do mnie, tylko cały czas pisze z nią.

Z mężem musimy opiekować się jego młodszym bratem. Teraz zamieszka u nas, a ja jestem przerażona, bo dom to było moje miejsce spokoju.

Dzień dobry, mam wewnętrzny konflikt i czuję się z tym bardzo źle. Z mężem rozmawiałam na ten temat, jednak on jest na tą sytuację tylko zły. 

Przechodząc do sprawy: mój mąż ma 15 lat młodszego brata (teraz to nastolatek). Ojciec męża pracuje za granicą cały czas, zjeżdża do domu raz

10-letni syn unika szkoły, boli go brzuch. Pogorszyły się oceny, wycofał się. Co robić?

Cześć, jestem tatą 10-letniego Jasia i naprawdę nie wiem już, co robić. Ostatnio Jaś zaczął unikać szkoły, każdego ranka płacze, boli go brzuch, a czasem mówi, że po prostu nie da rady... Nauczycielka też mówi, że jest wycofany i przestał się uczyć, chociaż kiedyś miałem same dobre oceny. To już

13-letnia córka mówi, że nikt jej nie lubi. Już w przedszkolu miała złe doświadczenia.

Dzień dobry, pytanie dotyczy mojej 13-letniej córki. 

Jest osobą bardzo wrażliwą, nieśmiałą i skrytą. Ma problem z nawiązywaniem nowych znajomosci, tylko jedną kokeżankę. Często powtarza, że nikt jej nie lubi i że jest dziwna. 

Od kilku lat przewija się też temat jej przed

Syn nie chce mi się przyznać, że jest gnębiony.

Pewna matka z klasy mojego synka zadzwoniła do mnie, że mój syn jest gnębiony od pewnego czasu. Syn nic mi w domu takiego nie opowiada. Co w związku z tym mam zrobić? Syn nie chce się otworzyć, na pytanie czy chce zmienić szkołę odpowiada, że nie. Co mam robić?

5-letnia córka nie chce chodzić do przedszkola. Ze stresu boli ją brzuch.

Witam, mam problem z 5-letnią córką. Od października nie chce chodzić do przedszkola. Codziennie płacze i powtarza, że nie pójdzie. Przez dwa lata chodziła, choć nie można powiedzieć, że chętnie. Większość dzieci zna od 2 lat. Teraz połączona jest z zerówką i zaczęło się pisanie literek i rozwiąz

Czy powinnam oddać dziecku smoczek?
Pytanie które nurtuje mnie może być banalne, głupie, ale po nacisku żłobka na mnie i na córkę decyduje się zapytać. Moja córeczka ma 2 latka i 4 miesiące. Jest dziewczynką już od pieluchowaną, kolejny etap od smoczkowanie zaczęłyśmy 2,5 tygodnia temu. W domu jest super córka sama zasypia na noc bez
Często zmagam się z przebodźcowaniem, które przekłada się na bóle ciała.
Dzień dobry. Mam 16 lat i bardzo często zmagam się z uczuciem przebodźcowania, przytłoczenia po całym dniu. Chodzę do liceum, spędzam w szkole długie godziny, a potem wracam komunikacją miejską i zazwyczaj już wtedy doświadczam bólu głowy w skroniach czy senności. Po powrocie marzę jedynie o zamknię
Nasilone objawy, które utrudniają życie i szkołę. Rodzice i znajomi kochają tylko tę zdrową i idealną wersję mnie.

Dzień dobry, może to być dość długie ale postaram się szybko opisać problem. 

Od roku mierzę się z nasilonymi objawami zaburzeń lękowych i OCD, od około 6 miesięcy skutecznie to leczę. Mimo że teraz praktycznie w ogóle nie widać u mnie tych chorobowych zachowań, to jak się pojawią wsz

Jak rozpoznać, że chłopak podrywa z uczucia, a nie dla zabawienia się mną?

Zwracam się o pomoc w sytuacji z pewnym chłopakiem. 

Mieszkam z nim w jednym internacie, mówią, że jest babiarzem, podrywa każdą dziewczynę jaką się da. Dlatego ja nie byłam nim zainteresowana, ale pewnego dnia, siedziałam z moimi koleżankami na stołówce szkolnej, a on nagle zagadał d

Wspomnienia jak przez mgłę, trudności w relacjach, wrażenie, że to nie ja prowadzę swoje życie.

Co jest ze mną nie tak? Dlaczego tak jest i jak to zmienić? Wszystko pamiętam jak przez mgłę, nie wiem jak się do czegoś odnieść, bo nie pamiętam, nawet zarys jest rozmazany. I emocje i wspomnienia i wszystko, jest rozmazane. Chciałabym otwarcie mówić o tym co myślę, ale tego też nie wiem, a ja m

Czy WWO można oficjalnie zdiagnozować u psychologa?
Dzień dobry! Podejrzewam, że mogę być osobą wysoko wrażliwą. Jak mogę się upewnić co do tej cechy? Czy WWO można oficjalnie zdiagnozować w gabinecie psychologa? Pozdrawiam W.
Czy trafiłem na narcystyczną dziewczynę? Ciąży mi to.

Dzień dobry, to będzie długi wpis. Z góry przepraszam i proszę o odpowiedź na dwie nurtujące mnie kwestie (są na samym dole). 

Zaczynam od pytania czy trafiłem na osobę typu narcyz ukryty/wrażliwy? Jakiś czas temu poznałem dziewczynę w pracy na imprezie firmowej. Na pierwszy rzut oka

ADHD - myśli samobójcze, nie radzę sobie.
Witam, mam ADHD i nie mogę sobie poradzić z życiem, miewam myśli samobójcze oraz trudności w koncentracji. Poza tym jakiś czas temu stwierdzono u mnie zaburzenia osobowości oraz stany depresyjne. Potrzebuje pomocy psychologicznej, sęk w tym, że aktualnie straciłem pracę i nie mam żadnych pieniędzy.
Kocham moją mamę i jednocześnie nienawidzę. Nie wiem dlaczego mam potrzebę dokuczania jej.

Dzień dobry mam problem ze sobą i nie wiem jak sobie z nim poradzić.

Chodzi o moją mamę. Kocha mnie, przytula, gotuje obiady i nie hamuje moich ambicji i wspiera mnie we wszystkim, jednak mam do niej odrazę i agresję. Nie chcę jej krzywdzić, ale wybucham do niej agresją cały czas, nawet ja

Zachowanie dziewczyny - nagle odrzuca relację, karze ciszą.

Dzień dobry, Prawdopodobnie miałem doczynienia z kobietą typu ukryty narcyz. Troszkę czytałem na ten temat i bardzo dużo cech pasuje do tej osoby. Wszystko było super, nasza relacja szła wręcz podręcznikowo, dziewczyna była miła i urocza. Na któreś z kolei randce/spotkaniu ujrzałem zupełnie inną

Czy jetem na drodze do zaburzenia narcystycznego?
Od miesiąca zacząłem tworzyć automatycznie fałszywe wspomnienia do tego, co mówią moi znajomi i bliscy. Uważam, że mogę być potencjalnie na drodze, by stać się narcyzem (kruche ego, wyidealizowany obraz świata, brak zrozumienia emocji innych i swoich, rodzina z narcyzem, automatyczna projekcja winy
Trudność w szkole z nauczycielem. Nie pasuję do świata przez autyzm. Czy nauczanie online byłoby ok? Co mam poradzić?
Witam. Jestem uczennicą 3 klasy informatycznej i mam już 17 lat. Już wiele w życiu mnie spotkało i mimo leczenia psychiatrycznego i terapii czuje, że z każdym kolejnym nieprzyjemnym wydarzeniem spadam z powrotem na dół na gorszy stan, gdzie trudniej można mnie wyciągnąć. Zdiagnozowano mi spektrum au
Partner chce wyjechać za granicę do pracy - wiem, że bardzo mnie to obciąży, znam swoje potrzeby.
Witam, Jestem osobą ze stwierdzonym borderline i DDA. W związku potrzebuję dużej ilości uwagi i kontaktu, aby czuć się bezpiecznie i komfortowo. Z partnerem jesteśmy razem od nieco ponad roku. Do tej pory pojawiały się poważniejsze konflikty, jednak każdy z nich takim czy innym sposobem udawało się
Jestem osobą bardzo szybko przebodźcowującą się, nadmiernie wrażliwą
Dzień dobry, jestem osobą bardzo szybko przebodźcowującą się, nadmiernie wrażliwą. Nie jestem w stanie w ogóle mieć żadnych kont w mediach społecznościowych, jest tam za dużo bodźców. Mam kilka swoich ulubionych filmów, które potrafię oglądać całe życie, a moi znajomi oglądają po 100 filmów czy seri