Left ArrowWstecz

Witam, jak radzić sobie z dzieckiem, u którego stwierdzono zaburzenia emocjonalne i brak radzenia sobie z nimi oraz nadruchliwość.

Witam, jak radzić sobie z dzieckiem, u którego stwierdzono zaburzenia emocjonalne i brak radzenia sobie z nimi oraz nadruchliwość. Ciągle swoje emocje wylewa na mnie, bije mnie, okłada pięściami i na koniec chce się przytulić, kiedy ja sama nie jestem w stanie, bo potrzebuję czasu, żeby również się uspokoić wewnętrznie. Wymusza na mnie w trakcie histerii wiele rzeczy i udaje, że mdleje i bardzo w tym czasie to przeżywam, a później on się śmieje z tego, nie zdając sobie sprawy, że ja się martwię. Dziś wymyśliłam, że siadamy razem na łóżku, liczymy do dziesięciu, bierzemy kilka głębokich oddechów i potem, jak nam przejdzie, przytulamy się, ale po kilku minutach znowu dochodzi do podobnych sytuacji i to trwa zazwyczaj od godziny 11:00- 15:00. Syn ma prawie siedem lat, jak mam pomóc jemu i sobie. Zapisałam go do psychiatry i psychologa a termin dopiero za trzy miesiące, boję się, co będzie w szkole. Tłumaczę starszym moim dzieciom od niego, żeby nas w tym czasie wsparli i rozmawiali z nim, natomiast trzylatek widząc tę histerię robi mi podobnie, szczypie, bije, drze za włosy i ciężko go uspokoić i dopiero po 15-20 minutach przechodzi i się przytula i zachowuje, jakby nic się nie stało. Co powinnam robić w tym czasie, kiedy on mnie bije, zazwyczaj przeczekuję to i proszę o uspokojenie się albo tłumaczę, że tak nie można mamie robić, bo mama jest tylko jedna.
Karolina Białajczuk

Karolina Białajczuk

Rozumiem, że obecna sytuacja z Twoim synem stanowi ogromne wyzwanie, a Twoje troski są zrozumiałe i ważne. Pierwszym krokiem, który już podjęłaś, jest konsultacja z psychiatrą i psychologiem. To doskonały kierunek, który pomoże w zrozumieniu i wsparciu Twojego syna.

W międzyczasie możesz podjąć kilka działań, aby pomóc zarówno jemu, jak i sobie. Wspólnie z synem ćwiczcie techniki oddechowe i relaksacyjne. To może pomóc mu w stopniowym opanowywaniu emocji. Wprowadź do domu spokojne i pozytywne zachowania. Pokazuj, jak można reagować na stresujące sytuacje w sposób kontrolowany. Pamiętaj, że to  ważne, abyś znalazła czas dla siebie. Może to pomóc Ci w opanowaniu własnych emocji i byciu wsparciem dla syna.

Regularna komunikacja z psychologiem i psychiatrą będzie kluczowa dla zrozumienia i zarządzania sytuacją.

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Magdalena Światkowska

Magdalena Światkowska

Dzień dobry, 

Widać, że jest Pani w trudnej sytuacji i martwi się Pani o swojego syna oraz swoje zdrowie emocjonalne. Bardzo dobrze, że podjęła już Pani pierwsze kroki i zapisała syna do psychiatry i psychoterapeuty, ponieważ jedynie dobra diagnoza i odpowiednie leczenie może przynieść oczekiwany efekt. Zanim jednak do tego dojdzie, przestawiam kilka opcji, które mogą pomóc w radzeniu sobie z sytuacją: 

  • - Zachować spokój: To może być trudne, ale ważne jest, aby zachować spokój podczas ataku dziecka. Jeśli uda się Pani zachować spokój, to bardziej prawdopodobne, że dziecko również uspokoi się szybciej.
  •  
  • - Ustalić stałe i jasne reguły: Dzieci z zaburzeniami emocjonalnymi i nadpobudliwością często potrzebują jasnych i stałych reguł. Warto pokazać  synowi jasne wytyczne, co jest akceptowalne, a co nie, i trzymać się ich konsekwentnie.

- Ustalić rutynę: Dzieciom z zaburzeniami emocjonalnymi pomaga rutyna. Stworzenie harmonogramu dnia może pomóc dziecku poczuć się bezpieczniej.

  • - Ćwiczyć techniki oddechowe: Razem z synem możecie ćwiczyć techniki oddechowe, takie jak głębokie oddechy, które mogą pomóc mu uspokoić się podczas ataku.
  •  
  • - Dać dziecku możliwość wyrażenia emocji: Zachęcać syna do wyrażania swoich emocji w zdrowy sposób, na przykład poprzez rozmowę lub rysowanie. To może pomóc mu zrozumieć i kontrolować swoje uczucia.
  •  
  • - Konsekwencja: W miarę możliwości należy być konsekwentnym w swoim podejściu do zachowań dziecka. Konsekwencja pomaga dziecku zrozumieć, jakie zachowania są akceptowalne.
  •  
  • - Wsparcie innych: Rodziny, przyjaciół lub grup wsparcia dla rodziców. Rozmawianie z innymi, którzy mogą przejść przez podobne sytuacje, może być pomocne.
  •  
  • Proszę pamiętać, że trudna sytuacja, którą Pani przeżywa, również ma wpływ na pani zdrowie psychiczne. Warto w tej sytuacji zadbać również o swoje potrzeby i ewentualnie udać się do specjalisty po pomoc. 

Pozdrawiam,

Magda Światkowska 

2 lata temu
TwójPsycholog

TwójPsycholog

Dzień dobry, 

Zdecydowanie potrzebujecie profesjonalnego wsparcia. Czas oczekiwania jest długi, możecie Państwo spróbować otrzymać finansowanie pomocy wcześniej, np. korzystając z pomocy Fundacji Usłyszeć na Czas. Podaję instrukcje, ilość miejsc ograniczona: 

Zasady są proste wystarczy, że rodzic potrzebującego dziecka zgłosi się do fundacji przez formularz kontaktowy klikając w poniższy link

https://uslyszecnaczas.pl/kontakt/

Proszę wpisać do tematu, np. "Wsparcie finansowe terapii"
w treści WIADOMOŚĆ wpisać tylko imię i wiek dziecka

a my będziemy działali już dalej odsyłając im ,czego  potrzebujemy, by uruchomić systematyczne comiesięczne wsparcie.

WAŻNE

1. Opłacamy wizyty dzieci do ukończonego 18 roku życia u takich specjalistów, jak: psychiatra, psycholog, psychoterapeuta dziecięcy.

2. To rodzic wskazuje specjalistę, najlepiej tego, u którego jego dziecko już prowadzi lub chce by prowadziło terapię.

3. Jesteśmy w stanie podjąć się regularnej opłaty kolejnych 300 wizyt co miesiąc, może troszkę więcej to zależy od kosztów takich terapii które w zależności od miejsca potrafią się różnić i będzie to wsparcie comiesięczne tak długo jak będzie potrzeba.

4 Każdego dnia przychodzi do fundacji wiele zgłoszeń, więc prosimy o cierpliwość, maksymalnie w ciągu 72h od wysłania zgłoszenia powinniśmy odpowiedzieć, postaramy się to zrobić, jak najszybciej

Jeżeli uda się uzyskać wsparcie, musi Pani znaleźć prywatnych specjalistów w swojej okolicy, którzy przyjmą Was w krótkim czasie. 
Pozdrowienia 

2 lata temu
dobrostan

Darmowy test na dobrostan psychiczny (WHO-5)

Zobacz podobne

Jak radzić sobie z zespołem Tourette'a? Metody terapeutyczne i edukacja bliskich
Od pewnego czasu zaczynam coraz bardziej odczuwać trudności związane z zespołem Tourette'a, zwłaszcza jeśli chodzi o moje tiky, których nie mogę kontrolować. W sytuacjach stresowych moje objawy stają się chyba bardziej intensywne, co często prowadzi do niezrozumienia wokół mnie. czuję się niezręcznie, gdy inni z zakłopotaniem lub niepewnością na mnie patrzą. Chciałabym sobie lepiej radzić z tymi objawami, ale też chcę, żeby moi bliscy i znajomi zrozumieli, że to zaburzenie neurologiczne, które NIE JEST pod moją kontrolą. Macie może jakieś metody terapeutyczne, które mogą pomóc w redukcji częstości lub intensywności tików? Zastanawiam się też, jak mogłabym edukować bliskich o Tourettcie, żeby nasze relacje były mniej napięte. Czy są jakieś techniki, które mogłyby mi pomóc w codziennym funkcjonowaniu i w sytuacjach społecznych? Wiem, że wsparcie psychologiczne jest ważne, ale nie jestem pewna, jaka terapia byłaby dla mnie najlepsza. Dzięki za każdą sugestię i radę, jak lepiej zrozumieć swoje objawy i jak pomóc otoczeniu zaakceptować moje zaburzenie. Chciałabym, żeby nasza komunikacja była bardziej otwarta i pełna EMPATII. Czy mogę liczyć na wasze wsparcie i sugestie? Będę wdzięczna za każdą pomoc.
Niepełnosprawność intelektualna- nie wiem jaką drogę po szkole wybrać.
Witam, mam pytanie, otóż za niedługo kończę 3-letnią szkołę zawodową, ale mam lekkie upośledzenie umysłowe i nie bardzo wiem, co dalej. Chciałbym się zapytać, co będzie lepsze -czy zakład pracy chronionej czy renta czy może normalna praca. Chciałbym, żeby wypowiedział się ktoś doświadczony.
Mam mgłę mózgową, brak myśli w głowie, często też działam jak automat bez zastanowienia.
Dzień dobry. Mam taki problem... Coś dziwnego się ze mną dzieje. Opiszę przykłady, bo nie nie potrafię tego nazwać. Mam mgłę mózgową, brak myśli w głowie, często też działam jak automat bez zastanowienia. Zdarza się, że gubię słowa albo mówię do ludzi, a oni nie wiedzą, o co mi chodzi. Działam jakbym była we śnie. Miałam 3 sytuacje w mieście, którym bywam często, że błądziłam. Szłam wiele razy tą ulicą, nagle nie wiedziałam, w którą stronę iść. Szłam w dobrym kierunku, lecz wydawało mi się, że to nie tędy droga, zawróciłam i szłam w inną stronę, i tak kilka razy chodziłam. Po kilku minutach poszłam w dobrym kierunku i doszłam do celu. W innym małym mieście szłam i nie umiałam trafić do celu. Szłam przed siebie, nawet nie wiem ile kilometrów, ale dość kawałek i nagle znalazłam się w innym mieście...zwróciłam, i po dłuższej chwili trafiłam do celu. W innym mieście ulica wydawała mi się znajoma, że już szłam tą ulicą, ale jak się później skapłam, szłam nie tędy, co trzeba, zdałam sobie sprawę z tego dopiero po kilku minutach drogi. Ale najważniejsze, że doszłam do celu. 😉 Byłam u neurologa, ale o tym, że w innym mieście błądziłam, mu nie powiedziałam. Zlecił mi badania w tym też rezonans magnetyczny głowy z kontrastem i w normie. Żadnych niepokojących zmian. Powiedział, że z neurologicznego punktu widzenia wszystko jest ok. Skierował mnie na rozmowę do psychologa, bo stwierdził zaburzenia procesów poznawczych. Byłam u psycholog, robiła mi testy, nic nie powiedziała. Pytała mnie o rodzeństwo, ile lat ma moja siostra. Powiedziałam jej inny wiem niż w rzeczywistości dopiero po godzinie skapłam się, że źle jej powiedziałam. Zapytała o porę roku, odpowiedziałam, że wiosnę, a było lato. Jeżdżę pociągiem często do innego miasta. Na pociągu pisze przez jakie miejscowości jedzie. Pytam się obcych ludzi po 3 razy czy ten pociąg jedzie przez moją miejscowość, bo nagle ogarnia mnie lęk, że weszłam do innego pociągu i nie dojadę do celu, nie zawsze tak jest, takie mam napady. Ale ludzie patrzą na mnie jak na wariata. Czasami idę nie w tą stronę zawracam i idę dalej. Nie wiem, co się dzieje. Często odpowiadam nie na temat. Gdy ludzie pytali mnie o drogę, zorientowałam się, że złą drogę im podałam, a potem myślę, że tak nie było, choć dobrze znam to miejsce, czasami mówię cześć kilka razy tej samej osobie, którą widziałam. Ludzie mają mnie za wariatkę. Może nią jestem. Często wydaje mi się, że słyszę swój tel jak dzwoni idę sprawdzić, ale nic nie ma na nim. Często odwracam się drogą, bo mam wrażenie, że ktoś mnie woła. Nie zawsze tak jest. Nie piję alkoholu, narkotyków też nie biorę. Mam zdiagnozowane hasimoto. Mam 37 lat. Co się ze mną dzieje??
Jak skutecznie wspierać dziecko z ADHD?

Przez ostatnie miesiące walczę z nowym wyzwaniem - wspieraniem mojego dziecka, które ma zdiagnozowane ADHD. Sytuacja jest dla mnie zupełnie nowa i mam wrażenie, że bez wsparcia specjalisty nie dam rady dowiedzieć się, jak najlepiej pomóc mojemu maluchowi radzić sobie z emocjami i trudnościami wynikającymi z tego schorzenia. 

Staram się być cierpliwą mamą, lecz często zastanawiam się, czy postępuję właściwie. Stres u niego wywołują nieoczekiwane zmiany planów, co rzutuje na całe nasze rodzinne życie. Poszukuję skutecznych sposobów, które pomogą lepiej zarządzać emocjami synka i wspierać jego rozwój.  

Jakie podejścia mogą wspomóc koncentrację i codzienne funkcjonowanie mojego dziecka, zarówno w szkole, jak i w domu? Chciałabym też wzmacniać naszą relację, aby mój syn mógł czuć się bezpiecznie i swobodnie, gdy dzieli się ze mną swoimi uczuciami. 

Mam potrzebę dowiedzenia się, jak lepiej rozumieć potrzeby mojego dziecka i jak wspierać je w walce z codziennymi wyzwaniami. 

Bardzo dziękuję.

Jak pomóc dzieciom z trudnościami w czytaniu - porady dla rodziców?

Witam serdecznie. Mam 5 dzieci, jedno z nich od września idzie do 6 klasy. Wszystko mu od początku wchodziło błyskawicznie do głowy. Ale mam później dzieci w wieku 7 i 8 lat, od września mają zacząć naukę, syn w 2 klasie i córka w 3. I tu z dziećmi mam duży problem. Bo fakt jest taki, że od początku mają duże problemy z czytaniem. Córka idąc teraz do 3 klasy literuje wyrazy i przeczyta, ale z wielkim czasem trudem. Natomiast syn, idąc do klasy 2, ma jeszcze większy opór do czytania, myli literki, szybko się poddaje i nie chce czytać, mimo iż staram się zachęcić, a nie zmuszać, nic nie daje dłuższego rezultatu. Oboje starają się wyuczyć tekst zadany na pamięć. Syn do tego w domu może się nauczyć i wszystko wie, ale idąc następnego dnia do szkoły wystarczy, że raz się pomyli i pani go od razu poprawi, on automatycznie się zamyka w sobie i już nie potrafi nic przeczytać. Proszę o pomoc w jaki sposób mogę im pomóc? Niebawem zaczynamy wakacje i chciałabym im jakoś pomóc i znaleźć skuteczny sposób.

dojrzewanie

Okres dojrzewania - co warto wiedzieć o zmianach i wyzwaniach

Okres dojrzewania to wyjątkowy i wymagający etap zmian fizycznych, emocjonalnych i społecznych. Zrozumienie tych procesów jest kluczowe dla nastolatków, ich rodziców i opiekunów, by lepiej radzić sobie z wyzwaniami i wspierać rozwój młodego człowieka.