Zaczęłam niedawno psychoterapię w nurcie CBT, w przeciągu 3 spotkań zdążyłam zaufać i polubić terapeutkę.
Anonimowo

Małgorzata Korba-Sobczyk
Witaj
Czasem zdarza się ,że psychoterapeuta nie może kontynuować terapii z przyczyn obiektywnych, być może jest to obszar w którym niewiele udałoby się Pani pomóc. Terapeuta wykazał się właściwym podejściem do sytuacji dlatego poinformował Panią o zaistniałych okolicznościach. Proszę pamiętać ,że podczas oczekiwania może Sama Pani zadbać o parę rzeczy takich jak : aktywność fizyczna ( poprawia nastrój i zmniejsza stres), techniki relaksacyjne, zwrócenie uwagi na ilość snu i zdrową dietę, rozmowy z biskimi, prowadzenie dziennika, który pomoże Pani zaobserwować prawidłowości występujące w Pani samopoczuciu . Może Pani też poszukać fundacji , które oferują pomoc w formie wsparcia psychologicznego.
Pozdrawiam
Małgorzata Korba-Sobczyk
psycholog

Monika Kujawińska
Witaj,
To musi być dla Pani trudna sytuacja. Czasami tak się dzieje, natomiast warto pamiętać, żeby się nie zrażać. W takiej sytuacji polecam Pani poszukać terapeuty na kilku portalach internetowych posiadających bazę specjalistów. Duża szansa, że u kogoś znajdzie się jednak wolny termin. Warto to monitorować, ponieważ pacjenci czasem rezygnują z wizyt. Może też Pani poprosić specjalistę, do którego chciałaby się Pani umówić o kontakt, jeśli takowe miejsce się znajdzie. Zachęcam również do brania pod uwagę tych mniej doświadczonych specjalistów. To, że Pani terapeutka nie podjęła się współpracy, nie znaczy, że inny specjalista z podobnym doświadczeniem tego nie zrobi. Poza tym bycie mniej doświadczonym terapeutą może mieć swoje zalety takiej jak mocniejsze trzymanie się procedur terapeutycznych czy świeże spojrzenie. Dodatkowo może się Pani skontaktować telefonicznie lub mailowo i określić mniej więcej z czym Pani się zmaga. Na bazie tego specjalista powinien być w stanie mniej więcej ocenić, czy jest dla Pani odpowiedni. Jeśli będzie Pani bardzo potrzebować wsparcia funkcjonuje również Kryzysowy Telefon Zaufania 116 123, funkcjonujący codziennie w godzinach 14-22. Dodatkowo proszę korzystać ze wsparcia swoich najbliższych, rodziny, przyjaciół. Rozmowa z bliskimi i czas spędzany w ich towarzystwie często pomaga radzić sobie z doświadczanymi trudnościami.
Jeśli chodzi o psychiatrę, o którym Pani pisała, proszę pamiętać, że psychiatra nie zajmuje się terapią. Psychiatra diagnozuje i przepisuje leki, jeśli jest taka potrzeba. Natomiast w dużej ilości przypadków to farmakologia w połączeniu z terapią daje najlepsze efekty leczenia.
Nie wiem jakich trudności Pani doświadcza aczkolwiek z pomocą przychodzą różne poradniki samopomocowe i treści publikowane w Internecie. Poszukując takowych treści, proszę pamiętać, żeby sprawdzać autorów, czy są to osoby z odpowiednim wykształceniem i wiedzą potrzebną do tworzenia takich treści. Niestety w Internecie zdarzają się oszuści, którzy publikują pseudopsychologiczny kontent, dlatego warto być czujnym. Poniżej przesyłam Pani link do propozycji książkowych z pewnego psychologicznego bloga, może akurat znajdzie Pani coś interesującego. Jeśli nie, to zachęcam do poszukiwania. ( https://psychologger.pl/2019/11/ksiazki-psychologiczne-poradniki-top-10.html) Dodatkowo może Pani poszukać na YouTube wykładów na kanale https://www.youtube.com/@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS , możliwe, że odnajdzie tam Pani pomocne dla siebie treści.
Życzę Pani powodzenia!
Pozdrawiam,
Monika Kujawińska

Agnieszka Stetkiewicz-Lewandowicz
Dzień dobry,
z tego, co Pani pisze, ta sytuacja wywołała wiele negatywnych emocji. Jak rozumiem zmiana terapeuty była podyktowana Pani dobrem, z drugiej strony zaufała Pani terapeutce i czuła się bezpieczna. Proszę nie rezygnować z terapii i jak najbardziej iść na wizytę u psychiatry, która też może (oprócz ewentualnej farmakoterpii) być bardzo pomocna.
Pozdrawiam

Małgorzata Jabłońska-Trautman
Dzień dobry może Pani zgłosić się do Centrum Interwencji Kryzysowej w swoim mieście. Lub do innej placówki pomocowej, która oferuje doraźną pomoc psychologiczną lub interwencję kryzysową takie jak MOPR czy Fundację zajmujące się Zdrowiem Psychicznym.

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Dlaczego bardzo wielu, jeśli nie wszyscy terapeuci, próbuje pomóc "słodząc" pacjentom? Nie jest to klasyczna manipulacja, bo manipulacja ma na celu zaszkodzenie pacjentowi - ale jeśli pacjent nie ma odpowiednio wysokich umiejętności społecznych, może mu to zaszkodzić, ponieważ odbierze zachowanie takiego specjalisty literalnie.
Przykładowo, ja przez znaczną większość życia, gdy słyszałam od wszelkich specjalistów, że jestem "niezwykle piękną, wspaniałą i inteligentną osobą", to tak naprawdę te osoby nie myślały tak naprawdę, ale chciały, żebym poczuła się lepiej. Ja jednak nie miałam wówczas wystarczających umiejętności społecznych, aby rozpoznać "słodzenie" i rozumiałam ich słowa LITERALNIE i rzeczywiście tak zaczynałam o sobie myśleć i stawiałam sobie poprzeczkę niezwykle wysoko - i ponosiłam sromotne porażki. Jednak te osoby - uważają wszystkich ludzi za niezwykle inteligentnych, więc tak naprawdę jest to dla nich standard, żeby każdemu mówić, że jest inteligentny, niebywale piękny, itd.
Ja postrzegam rzeczywistość w taki sposób - według wszelkich naukowych danych, znaczna większość społeczeństwa znajduje się gdzieś pośrodku, jeśli chodzi o każdą cechę. Najwięcej z nas jest średnio inteligentnych, średnio pięknych, o średnim wzroście itd. Dla mnie inteligentny oznacza więc "należący do mniejszości, będący znacznie powyżej średniej populacji". Dla psychologów i psychoterapeutów oznacza to natomiast: "każdy człowiek, który nie ma upośledzenia umysłowego". Jednak mówienie, że to, iż ktoś nie ma upośledzenie umysłowego, jest dowodem na jego inteligencję, to tak jakby powiedzieć komuś: "jeśli nie masz 100 cm wzrostu, masz choćby 101, to znaczy, że jesteś wybitnie wysoki, gratuluję Ci". Nie , tak nie jest. To jest pełne spektrum, od osób skrajnie niskich - niskich - przeciętnych (których jest najwięcej) - wysokich - bardzo wysokich - ekstremalnie wysokich (których jest niezwykle mało). Mam wrażenie, że mówię o rzeczach oczywistych. Może po prostu nie rozumiem pewnych konwencji społecznych - dziś może po prostu jest taki "trend", że w dobrym tonie jest mówienie każdemu, że jest niezwykle wybitny, żeby ta osoba poczuła się lepiej, myśląc o sobie - a a niekoniecznie dlatego, że tak naprawdę jest. Może po prostu nie wyłapuję pewnych subtelnych niuansów komunikacji międzyludzkiej. Czy rozumieją Państwo, o czym piszę?
Dzień dobry,
zadałam tutaj kilkanaście dni temu pytanie, czy psychoterapeutka, która zadała pytanie, dlaczego moja mama późno mnie urodziła, zachowała się wobec mnie etycznie. Usłyszałam odpowiedzi, że jest to normalny etap procesu terapeutycznego - pytanie o wywiad rodzinny. Mnie jednak chodziło nie o samo pytanie o rodzinę, a o założenie, jakie jest zawarte w tym pytaniu- że istnieje jedna właściwa formą życia, jaką jest urodzenie dziecka "o czasie". Jednak dlaczego takie pytanie pada? Wyobraźmy sobie odwrotną sytuację - gdyby grupa mniejszościową narzucała presję grupie większościowej. Na przykład gdyby kobieta, która w latach 90. urodziła dziecko po 30, bo studiowała, zapytała swoją koleżankę, która urodziła dziecko "o czasie" i zgodnie z ówczesną "normą statystyczną" nie studiowała, "dlaczego urodziłaś dziecko zamiast studiować? Edukacja to podstawa!". Wszyscy oburzylibysmy się na takie przekraczanie granic. Dlaczego oburzamy się, gdy grupa mniejszościowa wywiera presję większości, a nie oburzamy się, gdy grupa większościową narzuca presję mniejszości? Wtedy jest to "normalny etap procesu terapeutycznego". Co w tym złego, że ktoś jest w statystycznej mniejszości? Osoby,które czytają książki w Polsce, też są w statystycznej mniejszości, czy również należy im zadawać pytania typu: "dlaczego czytasz książki, przecież większość społeczeństwa w Polsce nie czyta?". Boli mnie to, że bycie w mniejszości jest napiętnowane.
Witam, mam pytanie, czy to może jest oznaka, że ten terapeuta jest dobry? Ostatnio zaczęłam chodzić na terapię do mężczyzny. Przyznam szczerze, że to moja pierwsza terapia u mężczyzny, bo zazwyczaj chodziłam do kobiet. Ostatnio miałam sytuację, że terapeutka mi nie spasowała, więc postanowiłam poszukać coś w mojej miejscowości i trafiłam na tego terapeutę.
Stwierdziłam, że spróbuję, chociaż nie było to łatwe, ponieważ po moich wcześniejszych doświadczeniach mam problemy z zaufaniem do mężczyzn. Ale poszłam i nie jest łatwo, trochę trudniej rozmawia mi się z nim niż kobietą terapeutką, ale jest ok. Jak się otworzyłam i powiedziałam o moim trudnym doświadczeniu, (chociaż nie naciskał, żebym powiedziała) podziękował za to, że mu to powiedziałam i wyczułam takie współczucie zrozumienie. Zapytał się również czy było mi trudno w takim razie przyjść do niego, patrząc na to, że jest mężczyzną. Powiedziałam, że tak, ale stwierdziłam, że spróbuję.
Na koniec sesji, też podziękował jeszcze raz, że się z nim tym podzieliłam.
Czy jeśli potrzebuje przegadać z kimś swoją relację terapeutyczną, z osobą obcą, aby mieć obiektywny wgląd, to czy mogę umówić się na konsultacje do psychoterapeuty na 1 max. 2 spotkania? Czy psychoterapeuta będzie otwarty, aby to ze mną przegadać i pomóc mi zobaczyć jak ja postrzegam obecną relację i czy faktycznie mi ona służy? Potrzebuje opinii osoby z zewnątrz. Zastanawiam się, czy mogę się z tym problemem zgłosić?
Dzień dobry,
mam 18 lat. Potrzebuję specjalisty, ponieważ oczekuję kontaktu online ze specjalistą – psychologiem – w środę o 16:00, online. Potrzebuję tego, ponieważ mam złośliwego byta, który jest złośliwy i silny, potrafi manipulować. Przez niego źle śpię, wywołuje różne objawy i różne problemy w domu, krzyżuje wszystkie plany. On jest przyczepiony do mnie, do duszy, i ma cały czas ze mną kontakt, odczuwa moje emocje i imię.
Wczoraj np. płakałem bez przyczyny, wywołuje chrząkanie i inne rzeczy. Kiedy o nim mówię, zaczynam się śmiać – i to wszystko jest prawdą, i trwa już od 2020 roku. Potrzebuję psychologa online, ponieważ oczekuję kontaktu i żeby mieć oczyszczanie energetyczne online, przed kamerą, oraz żeby wytłumaczyć to mamie – i albo jechać do jakiegoś specjalisty od oczyszczania.
Pozdrawiam.
Czy mogę korzystać z AI (sztucznej inteligencji) jako dodatek do psychoterapii ?