
Żona ma duże pretensje, zachowuje się nie na miejscu.
Na
Joanna Łucka
Dzień dobry,
z opisu sytuacji wnioskuję, że mierzy się Pan z trudnościami w relacji z Pana żoną, gdyż czuje się Pan obciążony sposobem komunikacji żony oraz jej oczekiwaniami wobec Pana postaw jako męża i ojca.
Pisanie wiadomości do Pana przełożonego lub matki, bez Pana wyraźnej zgody, nie jest w porządku wobec Pana. Przypomina mi to traktowanie małżonka jak dziecka, za które należy załatwić różne sprawy, któremu nie można oddać odpowiedzialności za wykonywane zadania lub podejmowane decyzje.
Na podstawie krótkiej wiadomości trudno mi wywnioskować więcej informacji o Państwa sytuacji rodzinnej - czy to głównie Pan pod względem finansowym utrzymuje rodzinę, czy żona pracuje lub przebywa na urlopie macierzyńskim oraz czy otrzymuje ona pomoc i wsparcie od innych osób w opiece na dziećmi. Z Pana opisu wynika, że żona może czuć się dotkliwie obciążona obowiązkami domowymi oraz wychowawczymi. Nie przekreśla to nadużyć w postaci pisania do Pana mamy oraz szefa, natomiast nadaje dodatkowy kontekst dotyczący genezy trudności w Państwa relacji.
Myślę, że warto rozważyć następujące rozwiązania - Pana indywidualną konsultację psychologiczną, która umożliwi pogłębiony wywiad dotyczący trudności, a następnie specjalista poradzi dalsze możliwości pomocowe lub bezpośrednie zaproponowanie żonie wspólnej konsultacji u psychoterapeuty dla par. Wyobrażam sobie, że zmęczenie oraz ilość obowiązków przy niemowlaku i 6-latku po stronie żony, a także Pana praca zawodowa, przy jednoczesnym uczestniczeniu w życiu rodzinnym, utrudniają Państwu porozumienie się bez konfliktów. Na wszystkie te obowiązki wykorzystują Państwo bardzo dużo zasobów i energii, a w tym wszystkim jest jeszcze Państwa małżeństwo i potrzeba bycia dla siebie partnerami. Dlatego warto skorzystać z pomocy osoby z zewnątrz, która skutecznie może pomóc Państwu w znalezieniu wspólnego języka oraz skutecznym informowaniu się o wzajemnych potrzebach, oczekiwaniach i podziale obowiązków.
Życzę Państwu wszystkiego dobrego!
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Łucka
psycholożka

Zobacz podobne
Mam problem z opowiadaniem o swoich lękach, wolę je opisywać. Boję się zostawać sama, że dzieci się już niedługo wyprowadzą, nie widzę sensu życia.
Dzień dobry, co zrobić w sytuacji, kiedy partner od jakiegoś czasu jest całkowicie bez humoru, ciągle smutny , bez chęci do niczego , nie pomaga w domowych obowiązkach , mamy dziecko nie interesuje się co ma w szkole, co się dzieje u nas. Postanowił mnie zostawić, nie chce podjąć jakiejkolwiek próby rozmowy, ani pomocy, nie chce iść do psychologa. Mówi, że nie ma powodów do radości. Że jest mu dobrze w ciszy i samotności. Nie poznaję swojego partnera. Nie wiem co robić. Proszę o jakąś radę. Udało się namówić partnera na wizytę u psychiatry, mówi, że robi to żeby mi udowodnić, że z nim wszystko dobrze. Boję się , że zacznie kłamać w gabinecie. Czy psychiatra ma jakieś sposoby , żeby wyciągnąć prawdę i dojść do jego zachowania? Pytam, ponieważ nie byłam nigdy w takiej sytuacji.
Od 19 lat mam tajemnicę, która mnie zabija. Wiem, że jak się wyda znienawidzą mnie rodzina dzieci. Obecny partner mnie zostawi. Czuję, że wariuje powoli. Od dawna leczę się na nerwice lęki ataki paniki. Teraz mam natłok myśli, co to będzie jak się wyda co mam robić. Błagam pomóżcie, bo czuję że umieram w środku
