Wstecz

Ataki paniki, poczucie mdłości. Zwykle dzieje się to poza domem, chciałbym móc sobie z tym radzić.

Witam. Zmagam się z problemem związanym z atakami paniki. Znienacka zaczynam czuć mdłości ( od dziecka mam strach przed wymiotowaniem) czuję też bardzo szybkie i mocne bicie serca ( moje ciśnienie z reguły jest wysokie, ale podczas ataku paniki sięga nawet 140 uderzeń na minute) Pojawia się to najczęściej, gdy jestem poza domem i nie umiem sobie z tym poradzić, trwa około 15 minut, uspokajam się, gdy mdłości przechodzą ,bardzo mnie to krępuje. Planuje wizytę u psychologa, ale najpierw chciałbym zapytać tutaj jak mogę sobie z tym radzić.

Julia

w zeszłym tygodniu
Marta Król

Marta Król

Dzień Dobry Pani Julio, 

Bardzo dobrze, że rozważa Pani wizytę u psychologa, który pomoże ustalić źródło ataków paniki i strategie radzenia sobie z tym problemem. Te objawy, które Pani opisała to od strony neurofizjologicznej - silne pobudzenie układu nerwowego pod wpływem stresu: w trakcie ataku paniki pojawia się taki mechanizm błędnego koła - im wyższe tętno, im większe mdłości - tym bardziej rośnie lęk. Tak jak Pani opisuje zwykle takie wydarzenia są ograniczone czasowo do około 15 minut - warto sobie o tym przypominać: że wie Pani co to jest, że jest pani bezpieczna i że to minie za jakiś czas. Doraźnie można popróbować technik uspokajających układ nerwowy: ćwiczenia oddechowe, skupianie się na rzeczach z otoczenia lub wrażeniach zmysłowych (np. szukam 3 rzeczy, które widzę, 2 rzeczy które słyszę, i czegoś, czego da się dotknąć) albo odwracanie uwagi przez wykonywanie prostych operacji myślowych: liczenie, literowanie wyrazów - wspak, przypominanie imion osób bliskich). 

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego,

Marta Król

psycholog, psychoonkolog, psychoterapeutka w trakcie szkolenia

 

w zeszłym tygodniu
Aleksandra Pawlak

Aleksandra Pawlak

Cześć! Super, że planujesz wizytę u psychologa – to naprawdę ważny krok. W terapii zaburzeń lękowych najlepiej sprawdza się terapia poznawczo- behawioralna. Zwykle dość szybko można zauważyć poprawę. Co do ataków paniki, spróbuj odwracania uwagi od ciała. To powinno pomóc. Możesz wcześniej zaplanować, o czym będziesz myśleć w takiej chwili. Ważne, by było to coś angażującego głowę, np. przypomnij sobie daty urodzin wszystkich w rodzinie :)

Oczywiście, wszystko to tylko wsparcie i nie zastąpią profesjonalnej pomocy, ale mogą być dobrym początkiem, zwłaszcza kiedy jesteś poza domem. 

w zeszłym tygodniu
Małgorzata Miętkiewska

Małgorzata Miętkiewska

Pani Julio, czasami trudno zwrócić się o pomoc, Pani napisała tutaj, a to już pierwszy krok. Wizyta u psychologa to bardzo dobry pomysł i kolejny krok. Cechą charakterystyczną ataków paniki jest ich gwałtowny i szybki przebieg, amplituda narastania lęku jest bardzo ostra i wysoka, potem następuje rozładowanie i uspokojenie. Dokładnie taki proces opisuje Pani. W takiej sytuacji można sobie pomóc przez uziemienie: skupienie na oddechu, na otoczeniu, na konkretnym przedmiocie, na który Pani patrzy. Pomaga wyobrażenie sobie,  jaki by był w dotyku, ciepły, zimny, gładki, szorstki, mokry, suchy itd. Można próbować spowolnić, wydłużyć oddech, skupić się na jego przepływie przez ciało, zacząć odbierać jak najwięcej wrażeń zmysłowych. Pozwoli to powoli wrócić do tu i teraz. Ważne, żeby przy oddychaniu stopniowo wydłużać wydech, zatrzymywać oddech po wdechu, następnie wypuszczać  powietrze jakby się gasiło świeczkę, wolno i długo. Można wydychać z przedłużonym “ssssssss” Te techniki zapobiegają hiperwentylacji. 
Ataki paniki powtarzają się często w określonych okolicznościach, w Pani sytuacji poza domem, wzbudza to lęk i zaburza poczucie bezpieczeństwa. Może się pojawić lęk antycypacyjny,. Wizyta u psychologa pozwoli się przyjrzeć przyczynom, atak paniki to objaw, który głośno woła, bo chce być zauważony. 
 

w zeszłym tygodniu
Justyna Karkus

Justyna Karkus

Dzień dobry,

bardzo dobrze, że zaplanowała Pani wizytę u psychologa, ponieważ ataki paniki wymagają wsparcia specjalisty. Natomiast na chwile obecną może Pani zastosować różne strategie, które pomogą przetrwać:

a) Techniki oddechowe (np. oddychanie kontrolowane) - bierzemy spokojne wdechy i robimy spokojne wydechy. Skupiamy się na oddechu licząc w głowie np. do 3 i powtarzamy czynność kilkukrotnie. 

b) Skupienie się na myślach - czasami może zdarzyć się tak, że ataki paniki są spowodowane pojawiającymi się w głowie myślami. Warto się na nich skupić, wychwycić i spróbować przekształcić w bardziej racjonalne. 

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta 

w zeszłym tygodniu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne