Czy iść na imprezę, gdy żona ma pierwszą wizytę u psychoterapeuty?
Witam.
Żona ma pierwszą wizytę u psychoterapeuty w dniu, kiedy mam imprezę wieczorem. Ogólnie to jest między nami nie za dobrze.
M. In. w domu nie okazuje uczuć, nawet jej przeszkadzam czasem. Rozmawiałam z nią, że będę czuł się źle, jak pójdę i ją zostawię samą w domu, ona mi mówi, że będzie prawdopodobnie potrzebowała przestrzeni i żebym szedł. Na moje pytanie, co by zrobiła na moim miejscu, odpowiedziała, że nie wie.
Pytanie zadałem z czystej ciekawości, a nie żeby otrzymać odpowiedź. Bije się z myślami czy iść, czy zostać w domu, bo będzie miała potem wyrzuty.
Benek

Sonia Zdziebło
Zachęcam do przyjrzenia się motywacjom, jakie stoją za chęcią zostania w domu. Co miałoby dać niepójście lub czego miałby Pan uniknąć? Napisał Pan, że żona będzie miała wyrzuty, jednocześnie sama poinformowała Pana o tym, że prawdopodobnie będzie potrzebowała przestrzeni po sesji. Zachęcam do przyjrzenia się dynamice Państwa relacji.
Sytuacja, o której Pan pisze, przywodzi mi na myśl temat granic w relacji. Niestety nie znam Państwa historii i kontekstu, zachęcam do poszukania wsparcia na terapii indywidualnej dla Pana, bądź na terapii par. Będzie Pan mógł poprzyglądać się swoim granicom i dynamice Państwa relacji.
Powodzenia !
Sonia Zdziebło

Katarzyna Kania-Bzdyl
Drogi Benku,
super, że swoje wyjście skonsultowałeś z żoną.
Otrzymałeś odpowiedź, że prawdopodobnie będzie chciała pobyć sama. Co Ty na to, aby wystosować do żony komunikat typu: "(imię) wspominałaś mi, że prawdopodobnie będziesz potrzebować przestrzeni po spotkaniu z psychoterapeutą. W takim razie idę na tę imprezę, ale pamiętaj, że będę dostępny pod telefonem i jeśli poczujesz potrzebę, abym wrócił wcześniej do domu, to daj mi znać, przyjadę." Jest to bardzo uczciwe z Twojej strony. Natomiast pamiętaj przy tym, że nie możesz brać odpowiedzialności na siebie za czyjeś uczucia czy emocje (mam tu na myśli nastrój żony w związku ze wspomnianą sytuacją).
Pozdrawiam i życzę pomyślności,
Katarzyna Kania-Bzdyl

Anna Martyniuk-Białecka
Dzień dobry,
Czytając Pana wypowiedź, mam wrażenie, że przechodzą Państwo trudniejszy okres w związku.
Zauważam również, że zależy Panu na żonie i na tym, aby nie czuła się osamotniona po pierwszej wizycie u terapeuty.
To bardzo empatyczne z Pana strony, a jednocześnie miły gest wobec partnerki, kiedy między Państwem się nie układa za dobrze.
Nie mogę powiedzieć, co dokładnie Pan powinien zrobić, bo to oczywiście należy do Pana. Warto jednak wziąć pod uwagę jej słowa, że potrzebuje przestrzeni do zastanowienia się i przemyśleń po spotkaniu. Warto też pomyśleć o Pana potrzebach oraz zastanowić się, czy w ogóle będzie Pan w stanie dobrze się bawić na imprezie. Może warto nawiązać jeszcze do tego w rozmowie przed tym dniem. Zostawić sobie nawzajem furtkę do możliwości zmiany i otwartą możliwość kontaktu.
Mam nadzieję, że podejmie Pan najlepszą dla siebie decyzję.
Pozdrawiam ciepło,
psycholog Anna Martyniuk-Białecka

Emilia Jędryka
Panie Benku,
Widzę, że to dla Pana ważna sytuacja i zależy Panu na tym, żeby dobrze postąpić. Z jednej strony myśli Pan o tym, żeby być przy żonie po jej pierwszej sesji, a z drugiej – słyszy Pan od niej, że chce mieć przestrzeń i że nie ma nic przeciwko temu, żeby Pan poszedł na imprezę.
Możliwe, że sesja będzie dla niej emocjonalnie wymagająca i rzeczywiście po niej będzie chciała pobyć sama, a nie rozmawiać od razu o tym, co przeżyła. Nie znaczy to, że nie potrzebuje Pana w ogóle, tylko że potrzebuje tego w inny sposób. Może warto zapytać ją wprost, czy chciałaby, żeby np. rano lub przed sesją był Pan przez chwilę obok, albo czy wolałaby, żeby po imprezie napisał Pan do niej, jak się czuje.
Proszę dać sobie prawo do podjęcia decyzji, która będzie dla Pana zgodna z tym, co Pan czuje, ale też zgodna z tym, co mówi Pana żona. Może kluczowe pytanie brzmi nie „czy iść, czy zostać?”, ale „jak być obecnym w jej życiu w sposób, który będzie dla niej wspierający?”.
Trzymam kciuki, żeby udało się znaleźć dobre rozwiązanie.

Anastazja Zawiślak
Dzień dobry,
Widzę, że bardzo zależy Ci na żonie i na tym, jak się czuje.
To, że zastanawiasz się, czy zostać z nią po pierwszej wizycie u terapeuty, pokazuje Twoją troskę i zaangażowanie, nawet jeśli między Wami nie jest teraz najlepiej.
Ona mówi, że będzie potrzebowała przestrzeni, ale jednocześnie masz wrażenie, że jeśli pójdziesz, pojawią się wyrzuty sumienia. Może to być sygnał, że Twoje emocje są równie ważne w tej sytuacji, jak jej potrzeby. Czasem ludzie po terapii rzeczywiście potrzebują czasu dla siebie, żeby przetrawić to, co się wydarzyło na sesji. Inni chcą rozmowy i wsparcia. Wygląda na to, że Twoja żona sama jeszcze nie wie, czego będzie potrzebować.
Może warto powiedzieć jej wprost, co czujesz: „Chciałbym być dla Ciebie wsparciem, ale nie wiem, jak będzie Ci najlepiej – być samemu czy mieć kogoś blisko. Jeśli zmienisz zdanie, powiedz mi, a ja dostosuję się do tego, czego będziesz potrzebować”. To daje jej wybór i jasny sygnał, że jesteś obok, ale nie narzucasz swojej obecności.
A co z Twoimi emocjami? Wydaje się, że chcesz być blisko, ale czujesz się też odtrącany. Może to nie tylko kwestia tej jednej nocy, ale czegoś głębszego między Wami? Może warto, żebyście w swoim tempie spróbowali znaleźć sposób na lepszą komunikację, bo oboje wydajecie się zagubieni w tym, jak do siebie dotrzeć.
Nie chodzi o wybór „dobrze” czy „źle”, ale o to, co w tej chwili będzie dla Was obojga najlepsze. Trzymaj się i daj sobie przestrzeń do podjęcia decyzji, która będzie zgodna z Tobą. 💛
Pozdrawiam,
Anastazja Zawiślak
Psycholog

Urszula Małek
Dzień dobry,
Ważne jest, aby w takim momencie zadbać także o siebie, by później nie czuć się przytłoczonym, niezależnie od tego, co zdecydujesz. Warto porozmawiać z żoną o tym, co naprawdę czujecie i jak możecie sobie wzajemnie pomóc w tym trudnym okresie, bez wzajemnych oczekiwań i presji. Czasami otwarta rozmowa o Twoich uczuciach i potrzebach może pomóc Wam dojść do rozwiązania, które będzie bardziej komfortowe dla obu stron.
Życzę wszystkiego dobrego,
Urszula Małek

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologa