Left ArrowWstecz

Złe doświadczenie u psychologa. Jak sobie radzić?

Dzień dobry, Wczoraj byłam na wizycie u psychologa. Po tej wizycie mam ochotę przestać chodzić. Nie wiem ile powinna trwać wizyta, ale po 20 minutach, kiedy byłam cała zapłakana pani powiedziała, że czas się skończył. Otworzyła kalendarz i zapisała mnie na następny termin (z którego raczej zrezygnuję). Poczułam się jakbym była tylko imieniem i nazwiskiem, za które ona dostaje pieniądze. Chyba za bardzo biorę to do siebie. Za dużo analizuję, ale poczułam się źle z tym. Jak mam sobie poradzić z tą sytuacją?
TwójPsycholog

TwójPsycholog

Dzień dobry,

niekiedy poszukiwanie odpowiedniego dla siebie specjalisty wymaga cierpliwości, zmian i prób, ponieważ w terapii nawiązuje się relację terapeutyczną, a ta, jak każda relacja, wymaga odpowiedniego porozumienia, zaufania i szacunku. Nie musi Pani być na kolejnej wizycie, natomiast, jeśli czuje Pani, że chciałaby raz jeszcze spróbować - proszę bezpośrednio dawać psycholożce informacje zwrotne dot. tego, co Pani czuje wobec Waszej konsultacji, a także czego Pani oczekuje. Konsultacje czy psychoterapia są dla Pani i mają tworzyć bezpieczną, komfortową dla Pani przestrzeń. 

Jednocześnie praca psychologa/ psychoterapeuty ma, jak każda praca, pewną formę- dotyczy ona, np. zaplanowanego grafiku specjalisty, który ze względu na etykę pracy, nie powinien spóźniać się na konsultacje z innymi klientami. Tak się zdarza, że jesteśmy w środku czegoś większego, ale czas się skończył. Może Pani powiedzieć psycholożce, by dawała Pani znać, np. 10 minut przed końcem. Zachęcam też do podjęcia być może dłuższych spotkań - wyboru usługi, która trwa 50 minut.

To naturalne, że poczuła się Pani źle i nie ma w tym absolutnie niczego złego. Może Pani czuć każdą emocję, zwłaszcza jeśli jakiekolwiek zachowanie czy sytuacja przekroczyła Pani granice, wyszła poza oczekiwania itp.

 

Trzymam kciuki

1 rok temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Max Pawlicki

Max Pawlicki

Witam,

Przykro mi, że ta wizyta nie spełniła Pani oczekiwań. Każdy specjalista ustala indywidualny czas sesji, który powinien być widoczny na jego profilu przed umówieniem się. Zazwyczaj jest to między 45min  a 1 godziną. W uzasadnionych przypadkach specjalista może zdecydować się na skrócenie sesji - zawsze jednak powinien poinformować klienta, dlaczego tak się dzieje ,aby uniknąć zdezorientowania jakie teraz Pani czuję. 

Zachęcam do zadawania pytań psychologowi, jeśli ma Pani wątpliwości dlaczego coś ma miejsce. 

Jeśli nadal będzie się Pani czuła niekomfortowo z danym specjalistą, proszę pamiętać, że jest ich wielu - można poszukać takiego, z którym będzie się Pani czuła komfortowo. 

Pięknego dnia,

 

Max Pawlicki

1 rok temu
Justyna Czerniawska (Karkus)

Justyna Czerniawska (Karkus)

Dzień dobry,

standardowo spotkanie z psychologiem powinno trwać około 50 minut, jeżeli wydarzyło się inaczej być może warto zapytać specjalisty z czego wynikało skrócenie wizyty. W niektórych przypadkach krótsza wizyta może być wskazana. Jeżeli ma Pani jakiekolwiek wątpliwości proszę śmiało pytać psychologa.

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta 

1 rok temu
Iwona Lassota

Iwona Lassota

Dzień dobry, 

w terapii i spotkaniach z  psychologiem bardzo ważne jest, żeby było jasno określone ile będzie trwała sesja, kiedy i gdzie będzie miała miejsce. To poczucie stabilności jest bardzo ważne, żeby stworzyć bezpieczną przestrzeń. Kolejnym warunkiem owocnej konsultacji i terapii jest relacja z psychologiem lub psychoterapeutą, w której człowiek będzie czuł się wysłuchany, zrozumiany i uznany.

Pozdrawiam!

1 rok temu
Emilia Jędryka

Emilia Jędryka

Szanowna Autorko,

Dziękuję za podzielenie się Pani historią. Stworzenie bezpiecznej przestrzeni podczas sesji jest niezbędne dla efektywnej współpracy. Pani poczucie komfortu i swobody w kontakcie ze specjalistą są na pierwszym miejscu. W sytuacji, kiedy czuje Pani, że "coś jest nie tak” pomocne może okazać się podzielenie swoimi uczuciami z psychologiem, z którym Pani współpracuje. Nawiązanie relacji terapeutycznej z psychologiem często wymaga czasu. Jeśli poprawa nie nastąpi lub nie jest to rozwiązanie dla Pani, może warto zastanowić się nad zmianą specjalisty?  Przede wszystkim, proszę pamiętać o swoim komforcie i poczuciu bezpieczeństwa. 

Życzę Pani wszystkiego dobrego,

psycholog

Emilia Jędryka

1 rok temu

Zobacz podobne

Mój partner uczęszcza na terapię, ponieważ ma nerwicę lękową i ataki paniki
Witam, mam pytanie. Mój partner uczęszcza na terapię, ponieważ ma nerwicę lękową i ataki paniki. To była jego druga sesja. Na 1 sesje poszłam z nim, ponieważ miałam kilka pytań do pani psycholog. Głównie 'jak mogę mu pomóc przy atakach, co robić itp." Pani psycholog odpowiedziała... Że na którąś z najbliższych sesji mam przyjść z nim to pokaże kilka ćwiczeń (dodam, że jak zadawałam jej te pytania, byłam w pokoju z nią samą bez partnera). Gdy udał się na 2 sesje, poprosiłam, aby zapytał, na którą mniej więcej sesje miałabym się pojawić. Natomiast pani terapeutka odpowiedziała, że ona nic takiego mi nie mówiła i zrobiła dziwną minę. Czy tylko ja to jakoś wyolbrzymiam? Poczułam się zmieszana, jak partner wrócił i mi o tym opowiedział. Nie wiem, co mam robić. Czuję dziwny niepokój względem tej pani psycholog, ponieważ go okłamała i mnie postawiła w złym świetle.
Nieetyczna psychoterapeutka psychodynamiczna. Czy tak to powinno wyglądać?
Czy powinnam zostać u takiej psychoterapeutki? Podpisywałam na początku jakiś kontrakt z settingiem. Nie dostałam go i nawet nie mogę sprawdzić co w nim było. Po drodze zmieniały się postanowienia kontraktu i nie było żadnego aneksu ani nic nie podpisywałam. Teraz się okazuje, że są jakieś nowe zasady i że przecież się na to zgodziłam słownie - muszę płacić za sesje, na których mnie nie ma, nawet ,jeśli zgłoszę nieobecność kilka miesięcy wcześniej. Stawka podniosła się w ciągu 5 miesięcy trzy razy o 10 zł. Czy to wszystko jest etyczne? Czy powinnam zmienić terapeutkę? Dodatkowo czuję, że nie otrzymuję wsparcia… na początku było tak, że czułam zmiany na lepsze, ale teraz czuję, że jestem sama z moimi problemami. Cokolwiek powiem, to wszystko jest sprowadzane do relacji terapeutycznej i gabinetu. Rozumiem, że tak działa terapia psychodynamiczna, ale ja w ogóle nie czuję ani wsparcia, ani nie czuję się wysłuchana, bo w połowie zdania jest mi przerywane pytaniem „czy tak pani czuje naszą relację?”. Chciałabym zasięgnąć opinii innych terapeutów czy to wszystko jest etyczne i profesjonalne?
Zaburzenia lękowe oraz depresja - nie radzę sobie, pomimo leczenia farmakologicznego
Od pół roku mam nerwicę lekową i depresję. Od dawna mówiono mi, że jestem zestresowana, ale wydawało mi się, że nie. Biorę asentrę już najwyższą dawkę, ale codziennie trzęsą mi się ręce i ciało wewnątrz drży i boli mnie klatka piersiowa. Mam też problemy z pamięcią i koncentracją. Często mówię coś i używam innych słów, niż wydawało mi się, że powiedziałam. Ostatnio dzieci pytały, o co mi chodzi, bo spytałam ich i kto teraz, a ja jestem przekonana, że nic nie mówiłam. Nie wytrzymując muszę się czasem wieczorem napić alkoholu. Miałam zrobione różne badania i fizycznie wszystko jest ok.
Chodzę na terapię od dwóch miesięcy, biorę też leki. Na ostatniej sesji wyrzuciłam z siebie tajemnicę, która nie dawała mi spokoju od 15 lat.
Dzień dobry. Chodzę na terapię od dwóch miesięcy, biorę też leki. Mam 36 lat. Na ostatniej sesji wyrzuciłam z siebie tajemnicę, która nie dawała mi spokoju od 15 lat. To było traumatyczne wydarzenie z udziałem nieżyjącego już członka mojej rodziny. Wyjawienie tej tajemnicy bardzo wiele mnie kosztowało. Po sesji upiłam się i pocięłam nożem całą rękę. Jakbym chciała się ukarać. Każde cięcie sprawiało mi ulgę. Nie mogę sobie teraz z tym poradzić. Dodatkowo moje rany zobaczył mąż. Czuję się teraz maksymalnie przez niego kontrolowana, co tylko zwiększa moją frustrację i poczucie winy. Nie wiem co robić,czuję się strasznie. Myślę tylko o tym,żeby się napić,a potem znów okaleczyć. Żałuję,że wyjawiłam terapeucie tajemnicę, dopóki była moja,jakoś nad tym panowałam.
Poczucie niepokoju, lęku oraz wahania nastroju - w jaki sposób sobie poradzić?
Dzień dobry, od kilku miesięcy mam problem z odczuwaniem niepokoju w brzuchu, ten niepokój towarzyszy mi dość często i przez dłuższy czas, mam wahania nastroju, nie wiem, jak już sobie z tym radzić.
Rozwój osobisty

Rozwój osobisty - jak skutecznie rozwijać siebie i osiągać cele

Chcesz skutecznie rozwijać siebie i osiągać cele? Poznaj kluczowe aspekty rozwoju osobistego, które pomogą Ci w realizacji Twoich ambicji. Dowiedz się, jak wykorzystać swój potencjał i stać się najlepszą wersją siebie!