Left ArrowWstecz

Czy osoba zażywająca narkotyki, typu mefedron, traci pewnego rodzaju świadomość, uczucia, jest w stanie zdradzić?

Czy osoba zażywająca narkotyki, typu mefedron, traci pewnego rodzaju świadomość, uczucia, jest w stanie zdradzić?
User Forum

Anonimowo

2 lata temu
Monika Kujawińska

Monika Kujawińska

Dzień dobry, 

Mefedron jest substancją psychoaktywną z grupy stymulantów- ma działanie pobudzające. Może wywoływać poniższe odczucia u osób zażywających ten narkotyk : wzmożona koncentracja i uwaga, podbudzenie i zmniejszona potrzeba snu, uczucie wzrostu empatii, zaufania i łatwiejsze nawiązywanie znajomości, podwyższony, euforyczny nastrój, wzrost wrażliwości na bodźce i zwiększoną potencję. Natomiast zażycie tej substancji wiąże się również z szeregiem działań negatywnych i niepożądanych, takich jak pobudzenie, agresja, lęk, bezsenność, bóle i zawroty głowy, drgawki, depresja, odrętwienie kończyn, omamy słuchowe i wzrokowe, urojenia, zespoły maniakalne, przejściowe stany psychotyczne, zaburzenia świadomości, bruksizm, niepamięć wsteczną. Poza tym wymieniane są również oddziaływania na pracę układu oddechowego i układu krążenia takie jak : kołatanie serca, zawał, udar, nadciśnienie, szczękościsk, duszność, bóle brzucha, nudności, wymioty, kwasica metaboliczna, nadmierna potliwość, wysypka. Tak, jak wcześniej wspominałam mefedron wpływa również na sferę seksualną, a konkretniej powoduje wzrost popędu seksualnego, czego konsekwencją mogą być zachowania seksualne wysokiego ryzyka takie, jak częste kontakty seksualne z wieloma partnerami. 

Mefedron jest substancją uzależniająca, która długofalowo prowadzi do problemów zdrowotnych, a jej odstawienie może wywoływać objawy abstynencyjne, takie jak : depresja, drażliwość, lęk, niepokój, przejściowe objawy psychotyczne, zaburzenia snu, zaburzenia apetytu oraz silna potrzeba ponownego zażycia.

 

Mam nadzieję, że odpowiedziałam, na Twoje pytanie.

 

Pozdrawiam, 

Monika Kujawińska 

  •  
  •  
2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

TwójPsycholog

TwójPsycholog

Dzień dobry, 

Używanie substancji psychoaktywnych tj. Mefedron zdecydowanie wpływa na wiele aspektów funkcjonowania człowieka m.in. na regulację emocji, zdolność do regulacji popędów, rozhamowanie w myśleniu i zachowaniu, zdolność do utrzymania jasnej oceny sytuacji. Będąc bezpośrednio pod wpływem substancji można tracić przejściowo poczucie kontroli nad własnym zachowaniem, jednak nie da się stwierdzić, że ktoś zupełnie nie miał wpływu na to, co robi. Dodatkowo sama zdrada jest tematem bardzo złożonym i trudno rozpatrywać ja w kontekście tylko chwilowej trudności w ocenie rzeczywistości na skutek zażycia substancji. 

Pozdrawiam 

2 lata temu
Karolina Białajczuk

Karolina Białajczuk

Narkotyki, takie jak mefedron, mogą wpływać na funkcje mózgu i zmieniać percepcję oraz zachowanie osoby zażywającej. Może to prowadzić do utraty pewnego rodzaju świadomości, zmiany uczuć i zmienionego stanu umysłu. Skutki te mogą różnić się w zależności od rodzaju substancji, dawki i indywidualnej reakcji. Co do zdrady, substancje psychoaktywne mogą wpływać na zdolność podejmowania racjonalnych decyzji i oceny sytuacji, co teoretycznie może wpłynąć na zachowanie osoby, ale to złożony temat i nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Pozdrawiam 

Karolina Białajczuk 

2 lata temu
pracoholizm

Darmowy test na uzależnienie od pracy (aut. Bryan E. Robinson)

Zobacz podobne

Czy doświadczona przemoc w dzieciństwie może prowadzić do alkoholizmu w dorosłości?

Czy przemoc wobec dziecka może skutkować alkoholizmem w życiu dorosłym?

Gdy męża nie ma w domu, jestem pełna energii.
Nie wiem co się dzieje, ale kiedy mój mąż wyjeżdża w delegację kilku dniową lub tylko na jeden dzień, ja jestem pełna energii do działania,potrafię się mobilizować i działać.Natomiast,kiedy on jest w domu kompletnie nic mi się nie chce,zmuszam się do działania i nie mam w tym radości, dotyczy to większość dziedzin naszego życia?Dodam,że mamy 3 dzieci w wieku przedszkolno- szkolnym, 17 lat małżeństwa. Mój mąż jest alkoholikiem,który po terapii wrócił do picia, w międzyczasie okazało się,że ma depresję.
Czy to możliwe że uzależnienie/ problem z piciem zniknęły same czy to chwilowy stan?
Czy to możliwe że uzależnienie/ problem z piciem zniknęły same czy to chwilowy stan? Alkohol zaczęłam spożywać 2 lata temu, jednak ok. 1,5 roku temu moje picie zaczęło wymykać się ogólnie przyjętym normom. Jak na osobę mojej postury przez większość czasu spożywałam niebotyczne ilości alkoholu. Prze te 1,5 roku wszystkie myśli i możliwie jak najwięcej czasu od momentu otworzenia oczu aż do ich ponownego zamknięcia mimowolnie poświęcałam drinkom. Jednak od tygodnia moje ciągoty do alkoholu niemalże zupełnie ustały. Choć nie przestałam pić całkowicie to nie myślę o piciu w zasadzie wcale i zdecydowanie ograniczyłam ilość spożywanych trunków, pomimo tego iż jest mi to nie w smak.
Jak rozpoznać uzależnienie od grania i czy można sobie z tym poradzić samemu?

Witam, mam pytanie… Czy jeśli gram co jakiś czas (czasem parę razy w miesiącu) od jakiś 3 lat, to jest możliwość, że jestem uzależniony? Często mówię sobie „już nigdy więcej”, a jednak po jakimś czasie zawsze mnie znowu kusi… Jeśli od ostatniego grania minie parę dni, to chęć grania jest niewielka i nie myślę o tym, lecz zawsze po, dajmy na to, odblokowaniu konta znowu mam wielką ochotę zagrać. Czy da się samemu z tego wyjść?

Objawy psychotyczne po odstawieniu narkotyków. Chciałabym pomóc partnerowi, ale już nie wiem czym.
Mój chłopak(nie mieszkamy razem) po wieloletnim spożywaniu alkoholu i substancji psychoaktywnych(myślę, że to była amfetamina) odstawił wszystko z dnia na dzień, nawet papierosy i zaczęły dziać się z nim dziwne rzeczy. Najpierw wpierał mi, że widzi mnie na filmach porno w internecie- nie było na nich widać twarzy, tylko sylwetki kobiet, były podobne do mojej, a kiedy mówiłam, że to absolutnie nie ja to nie spał po nocach i wyszukiwał kolejnych filmów po to, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że to na pewno ja. Notorycznie wmawiał mi, że na pewno mam jakieś problemy z przeszłości, że może ktoś mnie szantażował lub że mam przestępcze powiązania. Były dni, że wydawało się wszystko w porządku, a kolejnego dnia potrafił wykrzykiwać mi nazwy więzień w Polsce i kompletnie nie wiedziałam o co chodzi. Zaczął mieć lęki, że ktoś go śledzi, że ma kamery w domu(choć ewidentnie nic nie było), myślał, że ma telefon na podsłuchu, więc kupiłam mu nowy. Co do nowego telefonu, który odpakował sam z folii też miał podejrzenia i nigdy go nie użył. Kontakt z nim zaczął być bardzo ciężki, czepiał się każdego słowa, rozmyślał o tym, co mówię później bardzo długo. Jak powiedziałam, że nie lubię pomidora to za jakiś czas wygadywał mi, że na pewno jest coś w tym podejrzanego. Ogólnie nawet to, że zapytałam „co u ciebie” uznawał za podejrzane i mówił, że na pewno mam w tym jakiś cel i trzymam z kimś, żeby go zniszczyć. Z czasem było coraz gorzej, bo był pewien, że widział mnie na innym osiedlu oraz pisał mi, żebym wyszła przed ten blok, a ja w tym czasie byłam z rodziną za granicą. Z dnia na dzień odsunął się od bliskich, nie chce utrzymywać kontaktu z rodziną, a każdy kto chciał mu pomóc zaczął być podejrzany. Wyłączył telefon i rzucił pracę. Wyłączył też całkowicie uczucia, bo rok temu jak prosiłam, żeby rzucił używki i to zrobił to zapewniał, że kocha. Było widać w nim radość, potrafił żartować, interesował się co u mnie. Teraz zachowuje się jakbyśmy się praktycznie nie znali i jakbym była wręcz wrogiem. Nie interesuję go kompletnie, ani ja ani nikt inny. Próbowałam pomóc, proponowałam terapię, psychologa, ale bez skutku, bo uważa, że to nie z nim jest problem. Teraz jak rozmawiam z nim tylko sporadycznie to widać jego nerwowość w rozmowie, w zachowaniu, nie usiedzi w miejscu, cały czas chodzi, rozgląda się nerwowo, mówi, że musi zmienić mieszkanie, bo tam nie wytrzyma przez ten monitoring i sąsiadów, którzy na pewno źle mu życzą i tylko czekają na jego śmierć. Tak bardzo chciałabym mu pomóc, bo w głębi serca on jest bardzo dobrym człowiekiem, ale nie widzę szansy, żeby dał radę sam z tego wyjść. Widać po nim takie zagubienie i nawet zmęczenie. Nie śpi po nocach tylko rozmyśla. Zasypia dopiero nad ranem.(O ile w ogóle śpi). Co w ogóle może mu być? Pytałam czy wrócił do nałogów to zarzeka się, że nie.
asertywność

Asertywność – jak ją rozwijać i dlaczego jest ważna?

Asertywność może odmienić Twoje życie. Poznaj techniki, które pomogą Ci budować zdrowe relacje, chronić się przed mobbingiem i wyrażać potrzeby. Dowiedz się, jak stać się bardziej asertywnym i cieszyć się lepszą jakością życia osobistego i zawodowego.