
Czy zawroty głowy mogą być spowodowane nerwicą?
Miłosz z Bydgoszczy
Weronika Czyrny
Dolegliwości psychosomatyczne (bóle głowy, zawroty, trudności w oddychaniu) są bardzo często związane z zaburzeniami afektywnymi, np. pod postacią zaburzeń lękowych. W pierwszej kolejności w takich sytuacjach najczęściej udajemy się do lekarza pierwszego kontaktu, który zleca potrzebne badania i wyklucza lub potwierdza przyczynę dolegliwości, a następnie (w zależności od potrzeby) do psychologa, psychoterapeuty i/lub psychiatry.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Alicja Sadowska
Dzień dobry,
Zawroty głowy mogą być jednym z objawów zaburzeń lękowych. Osoby, które przez dłuższy czas doświadczają stresu, lęku mogą odczuwać różne objawy somatyczne m.in. też nudności, ból brzucha, omdlenia, problemy z utrzymaniem równowagi, skupieniem wzroku.
Natomiast, ciężko stwierdzić czy Pana zawroty głowy są oznaką zaburzeń lękowych. Jeśli nie był Pan do tej pory diagnozowany pod tym kątem, to uważam, że warto zainteresować się swoim zdrowiem i podjąć kroki ku leczeniu. Warto skonsultować ten problem z lekarzem, który może skierować Pana do dalszego specjalisty np. neurologa. Jeśli oprócz zawrotów głowy doświadcza Pan też objawów na tle psychicznym to warto udać się na konsultację do psychologa, który pomoże w dobraniu odpowiednich form pomocy.
Życzę powodzenia,
mgr Alicja Sadowska
Psycholog
TwójPsycholog
Panie Miłoszu,
tak, zawroty głowy mogą znaleźć się w grupie dolegliwości występujących przy zaburzeniach lękowych (nerwicy). Warto przyjrzeć się w jakich sytuacjach doświadcza Pan zawrotów - czy są to sytuacje stresowe, moment narastania lęku, czy zależą od pory dnia lub wykonywanych czynności.
Proszę pamiętać, że najskuteczniejszą formą sprawdzenia, co jest źródła zawrotów głowy (i/lub innych doświadczanych trudności) będzie konsultacja psychologiczna lub psychiatryczna. A jeśli jest Pan pod opieką specjalisty - proszę przy kolejnej wizycie wspomnieć mu o tym objawie.
Wszystkiego dobrego!
Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
tak, zawroty głowy mogą być spowodowane nerwicą. Nerwica to rodzaj zaburzenia psychicznego, które może wpływać na funkcjonowanie różnych części ciała, w tym na układ nerwowy i somatyczny. Osoby z nerwicą mogą doświadczać różnych objawów fizycznych, które są związane z nadmiernym stresem, lękiem i napięciem. Zawroty głowy mogą być jednym z takich objawów. Istnieje wiele różnych sposobów, w jakie nerwica może przyczynić się do zawrotów głowy, w tym przez wpływ na układ autonomiczny i wywoływanie napięcia mięśniowego. Jednak warto mieć na uwadzę, że zawroty głowy to także objaw wielu innych schorzeń i problemów zdrowotnych, dlatego zawsze warto skonsultować się z lekarzem w celu wykluczenia innych przyczyn tych objawów.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta
Martyna Tomczak-Wypijewska
Zawroty głowy mogą być spowodowane nerwicą (zaburzeniami lękowymi), ale nie muszą.
Zawsze warto zacząć od wykluczenia przyczyn somatycznych- skonsultowania objawów z lekarzem, wykonania zaleconych przez niego badań. Można spróbować skontaktować się z psychiatrą lub zacząć od lekarza pierwszego kontaktu- powinien przeprowadzić wstępną diagnozę, jeśli potrzeba zlecić dodatkowe badania lub przekierować do psychiatry (zwykle łatwiej umówić się do lekarza pierwszego kontaktu niż do psychiatry, dlatego wspominam o tej drodze działania).
Warto też dodać, że można mieć zarówno nerwicę jak i inne problemy somatyczne, więc ta diagnoza lekarska przyczyn zawrotów głowy jest tu bardzo istotna.
Życzę Panu powodzenia :)
Martyna Tomczak- Wypijewska- psycholog, psychoteraputa poznawczo- behawioralny w trakcie certyfikacji

Zobacz podobne
Dzień dobry, piszę w sprawie pewnego problemu, z którym zmagam się od pewnego czasu i chciałbym prosić o poradę. Od początku żyłem z depresją oraz fobią społeczną około 15 lat, myślałem, że to normalne. W wieku 26 lat udałem się na psychoterapię, na początku w nurcie psychodynamicznym + farmakoterapia, nastąpiła duża poprawa, ale wspólnie z psychoterapeutą zdecydowaliśmy, że lepsza na tamten okres będzie dla mnie terapia CBT. W tym czasie poczyniłem wielkie postępy, na początku samotne wyjścia do kina, następnie wolontariaty. Pod koniec terapii zdecydowałem się na wolontariat typowo społeczny – festiwal (tysiące osób, i ja, gdzie byłem wszędzie widoczny, ubrany w odblaskową koszulkę – mam 2 m, niezapomniane chwile). Po tym okresie chodziłem na inne wolontariaty, wybierałem się na wydarzenia sportowe, zmieniłem pracę, obecnie kończę studia. Ogólnie jestem zadowolony z tej sfery życia… Ale mam dwa dylematy/problemy – brak drugiej połówki, strach przed podejściem na ulicy do obcej dziewczyny, rozmowy sam na sam w sytuacjach z kontekstem (wolontariaty, kursy tańca). Odczuwam coraz większą presję na sobie. Usunąłem wszystkie aplikacje randkowe, w moim przypadku nic nie dawały. Tutaj myślę zapisać się na jakiś kurs podrywu lub przy pomocy coacha naprawić głowę, ale myślę, że problem leży gdzieś indziej. Główny problem, dla którego zwracam się o pomoc, może być w mojej opinii problemem w kwestii poznawania osób – jest uzależnienie od pornografii. Podczas terapii wspominałem o tym, ale nie skupiłem się bardzo na tym, ponieważ wtedy nie widziałem problemu. Były poruszane kwestie tego, ale wtedy były gorsze problemy. Problem zauważyłem wtedy, kiedy np. rozmawiałem z kimś lub nie miałem odwagi podejść/zagadać na żywo, lub po wydarzeniach, gdzie jest dużo dziewczyn, zaczynałem uciekać w porno i trwało to ciągiem przez kilka dni, najczęściej 2–3. Obecnie jestem coraz bardziej świadomy tego i podejmuję próby walki z tym. Miałem 41 dni abstynencji przed wakacjami, obecnie można powiedzieć, że wygląda to następująco: 10–20 dni i „padam” 2–3 dni, i znów 10–20 dni abstynencji. Chciałbym z tym skończyć, bo tracę energię na to dziadostwo. Siłownia 2x w tygodniu, kursy tańca, kąpiel w zimnej/chłodnej wodzie, ale ciężko się tego pozbyć. Nie wiem, co mogę więcej zrobić, aby przestać. Są może jakieś książki lub inne rzeczy, które mi pomogą? Chciałbym wznowić terapię ukierunkowaną na lęk społeczny, pracę z napięciem i uzależnieniem behawioralnym. Mam pytanie: czy przy moich trudnościach lepiej byłoby pracować z terapeutą mężczyzną czy kobietą (biorąc pod uwagę lęk w kontaktach z kobietami)?
