Left ArrowWstecz

Bóle somatyczne a ciągłe powtarzanie przeszłości. Czuję się wykończona, nie umiem spać, skupić się, mam wybuchy złości.

Czy zwariowałam ? Czy jestem chora? A może taka moja natura? Są dni, miesiące, gdy czuję się samotnie mimo otaczających mnie ludzi. Mimo kochającego partnera i cudownego dziecka. Czuję ciągły niepokój, strach i rozdrażnienie, który jest mi samej ciężko wytłumaczyć dlaczego? Jestem smutna, chcę płakać, lecz nie płaczę. Miewam obsesyjne myśli o sobie, o dniu, który minął i o przyszłości i przeszłości o tym, co źle zrobiłam, co powiedziałam. Te myśli są zawsze, gdy jestem sama albo gdy mam zasnąć, przez to mam problemy z zasypianiem. Mam problemy z koncentracją. Robię coś i nie wiem, co robię. Idę gdzieś, ale zapominam, gdzie i po co. Miewam wahania nastroju, jestem szczęśliwa, a zaraz smutna. Potem wpadam w złość. Bywam agresywna i krzyczę, wyzywam i poniżam, brak mi samokontroli. Nie czuję zadowolenia z tego, kim jestem, jak wyglądam, co robię. Jestem zamknięta w sobie, nie potrafię rozmawiać, czasami wręcz nie chcę, bo czuję, że nie ma to kompletnie sensu i nikogo nie obchodzi, co myślę i jak się czuję. Czuję się zestresowana i spięta. Nie mam energii, jestem osłabiona. Doświadczam często bólu karku(uczucie sztywnego karku) oraz tępy ból migruje w stronę tylnej strony głowy i barków. Niekiedy na lewą stronę pod łopatkę. Odnoszę czasami wrażenie, że moja głowa i ciało jest moim wrogiem, zwłaszcza gdy obsesyjne myśli połączą się z bólem fizycznym i czuję, jakby ktoś ściskał mi klatkę na tyle mocno, że brakuje mi powietrza.
TwójPsycholog

TwójPsycholog

Dzień dobry, ciało, emocje, głowa czyli układ nerwowy są ze soba ściśle powiązane, potrzeba szerszego kontekstu, wiedzy i doświadczenia, żeby połączyć ze sobą wszystkie objawy, których Pani doświadcza i lepiej je zrozumieć. Natomiast już na wstępie, po tym krótkim opisie widać że przeżywa Pani sporo trudności emocjonalnych, które przekładają się na Pani ogólne samopoczucie i zadowolenia z życia. Wygląda również na to że duży problem stanowi dla Pani regulacja emocji, z którymi albo radzi sobie Pani wybuchami, albo za pomocą Ruminacji i piętrzących się negatywnych myśli. Zdecydowanie krótka odpowiedź to na Forum nie wystarczy, a ja jestem absolutnie przekonana, że potrzebuje Pani profesjonalnej pomocy psychoterapeutycznej i być może psychiatrycznej, aby poczuć się lepiej, stanąć trochę na nogi, a w następnej kolejności uczyć się jak inaczej radzić sobie z trudnymi emocjami i jak rozumieć stany które Pani przeżywa. Do tego, aby mogła pani otrzymać profesjonalną pomoc potrzebny jest szerszy wywiad psychoterapeutyczny i rozpoczęcie stałej psychoterapii. W kontakcie z terapeutą, będzie pani mogła również bardziej świadomie zastanowić się nad tym, czy jest to już moment aby z konsultować się z lekarzem Psychiatra i być może wspomóc proces leczenia farmakologicznie. Sugerowałabym również nie zwlekać ze zgłoszeniem się po pomoc, ponieważ wszystko wskazuje na to że Pani stan będzie się raczej pogłębiał a nie polepszał. A może pani znaleźć specjalistę Korzystając z naszej wyszukiwarki, dobrze byłoby aby były to spotkania formie bezpośredniej nie online. Pozdrawiam serdecznie Magdalena Bilińska Zakrzewicz

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Iga Borkowska

Iga Borkowska

Z tego, co Pani opisuje, wynika, że doświadcza Pani dużego cierpienia. Opisywane przez Panią przeżycia mogą wskazywać zarówno na depresję, jak i na objawy lęku, nie wiem oczywiście, jaka jest tego przyczyna, ale zdecydowanie nie musi tak zostać, jest po co szukać pomocy, wsparcia. Nie musi Pani być z tym sama, psychoterapia indywidualna lub grupowa jest jak najbardziej wskazana.

Pozdrawiam serdecznie,

Iga Borkowska 

2 lata temu

Zobacz podobne

Czy naprawdę potrzebuje skierowania na psychoterapię na NFZ?
Witam. Byłem już u wielu psychiatrów i każdy zalecił mi terapię. Niestety warunki finansowe nie pozwalają na opcję prywatną. Próbowałem znaleźć na internecie informacje jak zapisać się na listę oczekującą na NFZ, ale znalazłem informację, że potrzebne jest skierowanie, a żaden psychiatra o niczym takim nie wspomniał. Czy naprawdę potrzebuje skierowania na psychoterapię na NFZ?
Mam silne zaburzenia snu-nie potrafię spać parę nocy z rzędu, leki psychiatryczne nie dają efektów. Byłem na terapii, jednak nie odczułem poprawy. Najczęściej nie śpię, gdy kolejnego dnia mam wstać wcześniej.
Od kilku lat mam problemy ze snem. Zaczynało się od pojedynczych nieprzespanych nocy, a bywało tak, że nie spałem po 2-3 noce. Brałem leki takie jak: pragabalin, miansec, tritico itp., nie dawały żadnych efektów. Przez pewien okres brałem nasen, żeby jakoś funkcjonować. Aktualnie, zazwyczaj przez połowę tygodnia śpię normalnie, ale najczęściej przed dniem roboczym (przychodzą też takie dni, że po prostu nie mogę spać - nie widzę reguły) muszę wziąć kwetaplex (połówkę 25mg czyli 12.5mg), sam nie wiem czy to nie działa na zasadzie placebo, ale zasypiam. Problemy nasilają się wtedy, kiedy mam świadomość, że na drugi dzień muszę wstać wcześniej, a najbardziej po spożyciu alkoholu. Noc, w którą spożywam prześpię, ale kilka kolejnych jest tragiczne. Aktualnie, ze względu na to nie piję alkoholu od prawie roku. Zaliczyłem terapię CBT, ale nie czułem, że to cokolwiek daje. Często jak się położę to szybciej bije mi serce, jakbym nie mógł się uspokoić, ale bywa też tak, że nie ma fizycznych objawów, a spać nie mogę.. Nie widzę żadnej przyczyny w postaci jakiegoś wydarzenia, traumy itp. O co może chodzić?... Czego jeszcze mogę spróbować?
Pierwsza wizyta u psychologa - jak wygląda i jak się przygotować?
Witam, chciałabym zapytać się, jak wygląda pierwsza wizyta u psychologa? Czego się spodziewać?
W dzieciństwie wielokrotnie składałem wizytę u różnych psychologów. Przede wszystkim moja najbliższa rodzina zarzucała mi w tym czasie, że mówię nie tylko mało, ale i cicho oraz to, że „uciekam tam, gdzie nie powinien uciekać” (na przykład najbliżsi obawiali się, że wyjdę na ulicę i będę histeryzował na oczach groźnego psa). W wieku 11-12 lat otrzymałem dokument, z którego miałyby wynikać moje wady takie jak nieumiejętność układania prostych, logicznych i spójnych zdań czy też zaburzenia ruchowe mojego ciała (nogi, ręce, głowa, itp.). Ten istotny punkt zaczepny całego dokumentu udało mi się odtworzyć go dopiero po kilkunastu latach, ponieważ to zaświadczenie po prostu zaginęło aniżeli trafiło do szkoły, jednak nie otrzymałem w ogóle kopii oryginalnego dokumentu. Z mojego punktu widzenia chodzi prawdopodobnie o dyspraksję (dziennika objawów nie prowadzę, ale pamiętam wiele takich przypadków). Dodatkowo w ostatnich latach chodzę do lekarza, który zleca mi EKG. Praktycznie wszystkie dokumenty z wynikami EKG obrazują tą samą dolegliwość – szybsze bicie serca. I to raczej się nie zmieni prędko, mimo chęci dostosowania się do większości zaleceń lekarza (np. bardzo mocne ograniczenie spożywania napojów energetycznych). Poważniejszych problemów z sercem nie mam, co potwierdza to, iż w związku z tym nie była konieczna wizyta w szpitalu. Jestem osobą mocno introwertyczną, praktycznie od początku nauki odrzucaną przez innych, często też nękaną i „segregowaną” z przyczyn niezależnych nawet od samego siebie. Podstawówka, gimnazjum, szkoła średnia i studia – nie miałem szans na odnalezienie i utrzymanie znajomych, byłem tylko „statystą” w oczach uczniów, być może też nauczycieli. PYTANIE ZASADNICZE: Proszę wskazać prawdopodobieństwo, z jakim mogę zostać dopuszczony do wyrobienia prawa jazdy z takimi dolegliwościami? (tj.: objawy charakterystyczne dla zaburzenia dyspraksji, problemy z sercem, charakter introwertyczny)
Dzień dobry, zmagam się z depresją, w nikim nie mam wsparcia
Dzień dobry, zmagam się z depresją, w nikim nie mam wsparcia, mam niską samoocenę, nie mogę znaleźć tego 1 i prawdziwej miłości.
Rozwój osobisty

Rozwój osobisty - jak skutecznie rozwijać siebie i osiągać cele

Chcesz skutecznie rozwijać siebie i osiągać cele? Poznaj kluczowe aspekty rozwoju osobistego, które pomogą Ci w realizacji Twoich ambicji. Dowiedz się, jak wykorzystać swój potencjał i stać się najlepszą wersją siebie!