
Czy powinnam udać się do terapeuty, po dynamicznym dzieciństwie? Miałam różne zachowania.
anonim
Anna Martyniuk-Białecka
Do odpowiedzi na pytanie, co wpłynęło na rozwinięcie się u Pani takich zachowań, potrzeba by zebrać szczegółowy wywiad, być może wykonać jakieś testy psychologiczne. Rozmowa z psychologiem, czy terapeutą to dobry pomysł. :)
Pozdrawiam serdecznie,
psycholog Anna Martyniuk-Białecka
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Aleksandra Działo
Dzień dobry,
Oczywiście, jeśli czuje się Pani gotowa na pracę terapeutyczną, warto iść do terapeuty. Warto wcześniej odpowiedzieć sobie na pytania o gotowość do terapii. Myślę, że dobrym pomysłem będzie zastanowienie się nad tym, o czym chciałaby Pani porozmawiać i na czym by Pani zależało. Taką pomocą może być na przykład poradnik albo strona internetowa na temat psychoterapii. Osobiście znam i polecam krótkiego e-booka na ten temat, stworzony przy udziale merytorycznym certyfikowanych psychoterapeutów „Co z tą terapią?”. Jest dostępny do pobrania za darmo pod tym adresem: https://redlipstickmonster.pl/produkt/co-z-ta-terapia/
Nasze dzieciństwo i pierwsze doświadczenia mają olbrzymi wpływ na nasze funkcjonowanie w dorosłym życiu. Jeśli więc zależy Pani na poprawie komfortu życia, warto rozważyć kontakt ze specjalistą.
Życzę powodzenia w dalszych poszukiwaniach i pozdrawiam, Aleksandra Działo
Joanna Łucka
Dzień dobry,
Szanowna Pani, pisze Pani, że w okresie szkoły podstawowej była trudnym dzieckiem, co wskazywać może, że to innym osobom było z Panią trudno czy niekomfortowo. Jednak z Pani opisu wynika, że to przede wszystkim dla Pani był przykry i wymagający wielu zasobów okres życia.
Wszelkie przejawy autodestrukcyjności (jak np. cięcie się czy myśli, plany, próby samobójcze) są istotnym objawem niebagatelnych trudności w sferze psychicznej. U dzieci i nastolatków wynikają one niejednokrotnie z trudności w relacjach z rodzicami i/lub rówieśnikami. Myślę, że to, co dziś nazywa Pani prześladowaniem nauczycielki realnie mogło wynikać chociażby z tęsknoty za bliską, bezpieczną relacją.
Ale tak jak Pani wspomina - większe zrozumienie dla swojej historii i genezy ówczesnych trudności może znaleźć Pani podczas psychoterapii. Na podstawie krótkiej wiadomości żaden specjalista nie jest w stanie wyciągnąć rzetelnych i pewnych wniosków.
Zastanawia się Pani, czy powinna udać się do terapeuty. Warto rozważyć, czy tamte wydarzenia i doświadczenia w Pani ocenie wpływają na Pani stan, samopoczucie, dzisiejsze przeżycia - lub czy często wraca Pani myślami do tamtych czasów, co powoduje dyskomfort. Jeśli któreś z wcześniej wymienionych występuje, to warto udać się na konsultację psychoterapeutyczną.
Jeśli będzie szukała Pani odpowiedniego nurtu, to na podstawie opisu - w miarę możliwości - warto spróbować spotkań w nurcie psychodynamicznym.
Życzę Pani wszystkiego dobrego!
Pozdrawiam serdecznie
Joanna Łucka
psycholożka

Zobacz podobne
Witam, piszę te pytanie, iż borykam się z wewnętrznym problemem.
Moje wewnętrzne dziecko cierpi, a z nim ja, odnoszę wrażenie, że wszyscy sie ode mnie odsuwają, unikają mnie, ignorują, a jak już sie odzywają, to próbują mi dogadywać, ośmieszyć albo stosować gaslighting, czuję jakby byli dla mnie niemili, odnoszę wrażenie, jakby mnie obgadywali. Czuje się z tym źle, mam wahania nastroju, chce mi się płakać, jest mi smutno, mam złe myśli, a w umyśle piszę negatywne scenariusze.
W pracy doszło między mną a znajomym do konfliktu, w sumie z mojej winy, bo wykonywałem czynność zbyt długo, do czego się przyznaję i od tamtego momentu, wszystko zaczęło się psuć.
Czy coś ze mną jest nie tak? co mogę poradzić z tym? czy samodzielne mogę sobie poradzić z tym problemem, jeśli tak, to jak? jak radzić sobie z gaslighting?
