Czy medytacja i oddechy naprawdę działają?
Marta

Justyna Papurzyńska-Parab
Witam,
To prawda, że techniki relaksacyjne- medytacja, techniki oddechowe, a także trening uważności są przydatne w zaburzeniach lękowych. Jednak najlepszą skuteczność mają w połączeniu z terapią, podczas której bedzie mógł Pan przyjrzeć się przyczynom swoich zaburzeń, zrozumieć je i wypracować strategie radzenia sobie z objawami. Samo uświadomienie sobie źródła swoich problemów ma już wartość leczącą, więc warto przyjrzeć się swojemu lękowi pod okiem specjalisty.
Natomiast jeśli objawy bardzo utrudniają lub niemal uniemożliwiają codzienne, normalne funkcjonowanie, warto rozważyć konsultację psychiatryczą i, jeśli takie będzie zalecenie lekarza, zastanowić się nad wsparciem farmakologicznym.
Pozdrawiam gorąco,
Justyna Papurzyńska- Parab, psycholog.

Urszula Małek
Widzę, że zmagasz się z dużym stresem – to trudna sytuacja i to bardzo dobrze, że szukasz pomocy i jesteś otwarty na różne rozwiązania. To, co opisujesz, wskazuje na chroniczne napięcie, które może wyczerpywać emocjonalnie i fizycznie. Jest kilka technik, które mogą pomóc zredukować te odczucia na co dzień, więc chętnie podpowiem, od czego warto zacząć.
Techniki oddechowe: Rzeczywiście, praca z oddechem jest skutecznym sposobem na uspokojenie układu nerwowego. Możesz wypróbować np. oddech 4-4-8 – polega na wdechu przez 4 sekundy, zatrzymaniu oddechu na 4 sekundy, a następnie wydechu przez 8 sekund. Regularne ćwiczenia tego typu mogą pomóc Twojemu ciału przyzwyczaić się do relaksu.
Medytacja mindfulness: Medytacja uczy nas akceptacji emocji i myśli bez oceniania ich, co pozwala stopniowo redukować potrzebę nieustannego analizowania. Może to być prosty trening, w którym skupiasz uwagę na oddechu, a kiedy myśli zaczynają uciekać, łagodnie wracasz do swojego oddechu.
Ćwiczenia progresywnego rozluźniania mięśni: Jest to technika polegająca na stopniowym napinaniu i rozluźnianiu poszczególnych grup mięśni. Pozwala zidentyfikować napięcie w ciele i lepiej kontrolować fizyczne reakcje na stres.
Wsparcie psychoterapeutyczne: Techniki relaksacyjne mogą być skuteczne, ale czasem trudno jest w pełni poradzić sobie z chronicznym stresem samodzielnie. Wsparcie terapeuty może pomóc dotrzeć do przyczyn stresu i wypracować bardziej trwałe sposoby radzenia sobie z nim.
Jeśli jesteś gotowy, wypróbuj jedną lub dwie z tych metod, a jeśli zauważysz, że stres dalej utrudnia Ci codzienne funkcjonowanie, rozważ konsultację z terapeutą. Samo dbanie o siebie i próbowanie nowych technik to już duży krok w stronę zmiany.
Życzę wszystkiego dobrego,
Urszula Małek

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Pracuję w wysoce konkurencyjnym środowisku, gdzie tempo pracy jest zawrotne, a oczekiwania stale rosną. Ostatnio zacząłem zauważać u siebie objawy wypalenia zawodowego. Codzienny stres związany z obowiązkami zawodowymi i presją osiągania coraz lepszych wyników zaczyna mnie przytłaczać. Często odczuwam zmęczenie, brak motywacji oraz trudności w koncentracji. Słyszałem o medytacji i technikach relaksacyjnych, ale nie wiem, czy to wystarczy. Obawiam się, że jeśli nic z tym nie zrobię, moje zdrowie psychiczne i zawodowe mogą ucierpieć...
Pracuję w naprawdę wymagającym środowisku, gdzie tempo jest szalone, a wymagania ciągle rosną. Coraz częściej czuję, jak dopada mnie chyba wypalenie zawodowe.
Codzienny stres związany z obowiązkami i ogromną presją zaczyna mnie przytłaczać.
Zmęczenie, brak motywacji i problemy z koncentracją to teraz moja codzienność. Zastanawiam się, jak sobie radzić ze stresem, który nie daje mi spokoju. Boję się, że jeśli nic z tym nie zrobię, moje zdrowie psychiczne może się załamać.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki, jak sobie radzić w tej sytuacji.
Ostatnio mam wrażenie, że stres dosłownie mnie zjada. Praca, która kiedyś była dla mnie czymś super, teraz wydaje się tylko ciągłym źródłem frustracji, i zaczynam odczuwać lęk przed pójściem tam. Wkręcam sobie, że koledzy z pracy mnie nie lubią i tak w kółko. Nawet kiedy mam wolne, nie umiem się od tego odciąć – myśli o zadaniach i obowiązkach ciągle mnie dopadają. Czuję się, jakbym codziennie walczyła o przetrwanie, a zmęczenie i zniechęcenie tylko się nakręcają.
Jak sobie radzić, kiedy stres staje się przytłaczający i nie daje nawet chwili wytchnienia? Chciałabym znów poczuć, że potrafię cieszyć się chwilą, ale teraz wydaje się to kompletnie poza moim zasięgiem.
hej, od długiego czasu mam poczucie, że muszę się ciągle doskonalić w pracy. czuję, że mam w sobie syndrom Supermana, bo wydaje mi się, że muszę być najlepszy we wszystkim, co robię. nie mogę sobie pozwolić na żadną słabość. to mega stresujące i zaczyna powoli odbijać się na moim życiu zawodowym i prywatnym. często pracuję po godzinach, a nawet w weekendy, bo wydaje mi się, że nie mogę sobie pozwolić na chwilę odpoczynku. chciałbym dowiedzieć się, jak radzić sobie z tą presją i stresem, żeby nie skończyć wypalony zawodowo. czy znacie jakieś techniki, które pomagają to ogarnąć? takie uczucia? słyszałem, że są jakieś techniki relaksacyjne i medytacja, ale nie jestem pewien, czy nadają się dla mnie i nie wiem, co jeszcze warto robić. pozdrawiam serdecznie, piotr
Przez ostatnie 5 lat pracowałam w bardzo stresującej pracy.
Tak naprawdę przez 7 dni w tygodniu był nacisk ze strony szefa, również wieczorami, bo to była praca na wyższym stanowisku, pod ogromną presją. Zauważyłam, że wykreowały się u mnie nawyki lękowe. To znaczy, teraz mam inną pracę, z tamtą nie mam kontaktu - de facto nie mam wiele stresu w życiu, a codziennie rano budzę się maksymalnie zestresowana, przebudzam się już od 6 godzinę przed budzikiem i jestem w półśnie, przez co potem jestem wymęczona w ciągu dnia. Mam huśtawki nastroju, ale najczęściej wieczorem pojawia się u mnie jakiś stan niepokoju. Dodam, że na sen popalam zioło przepisane normalnie przez lekarza, które mnie uspokaja z reguły, ale czasami jak pokryje mi się to z napadem myśli stresowych, to nagle mam wysoki puls i dość źle się czuje. Pytanie, jak sobie z tym poradzić?
Trudno mi się cieszyć z życia, gdy czuję, że mój organizm musi się cały czas bać i stresować, co jest nawykiem w pracy, którą skończyłam w wakacje 2024.
Proszę o pomoc