Left ArrowWstecz

Jak radzić sobie z ADHD, dysleksją i problemami z koncentracją oraz decyzyjnością?

Witam, chciałbym się poradzić, co robić, bo już sam nie wiem. Jestem osobą ze adhd/add mam też dysleksje. Mam problem z zapamiętywaniem i koncentracją, ale moim największym problemem jest czasami brak logicznego myślenia i podejmowania złych decyzji, np. potrafię próbować otworzyć drzwi, pomimo że są zamknięte na kłódkę, zaparkować w niedozwolonym miejscu, pomimo, że obok jest miejsce do parkowania albo odkręcić wodę w kranie, w którym cieknie woda, pomimo że parę minut temu ktoś mi powiedział, żeby wody nie odkręcać. Najgorsze jest to, że takie rzeczy przytrafiają mi się prawie codziennie chciałbym być chociaż trochę bardziej ogarnięty nie wiem co mógłbym zrobić, żeby sobie pomóc.

User Forum

Patryk

2 miesiące temu
Dominika Krawczyk

Dominika Krawczyk

Dzień dobry.

To, co Pan napisał, pokazuje, że ma Pan w sobie dużą samoświadomość, a to już ogromny krok w stronę lepszego funkcjonowania. 

Z Pana opisu wyłania się obraz trudności wykonawczych, które bardzo często towarzyszą osobom z ADHD/ADD:

-trudność z hamowaniem impulsów (np. otwarcie kranu mimo zakazu),

-problemy z uwagą selektywną i podtrzymywaniem koncentracji (np. ignorowanie znaku zakazu),

-pamięć robocza zawodzi (czyli to, że ktoś coś przed chwilą powiedział, nie zostaje aktywnie „na wierzchu” w Pana umyśle),

-zaburzenia funkcji wykonawczych – czyli właśnie planowania, podejmowania decyzji, przewidywania skutków.

Osoby z ADHD często korzystają z tzw. zewnętrznych struktur, które zastępują „wewnętrzne ogarnianie”: listy kontrolne („checklisty”) – codziennie rano lub na wieczór, karteczki przypominające, kolorowe oznaczenia, symbole, prosty kod wizualny (np. czerwony X na rzeczy, których nie ruszać), przypomnienia w telefonie.

Kolejnym istotnym aspektem jest trening funkcji wykonawczych - może Pan pracować z psychologiem nad: strategiami podejmowania decyzji, rozwijaniem samokontroli i nawyków świadomego działania, poprawą pamięci roboczej.

Oczywiście – leczenie farmakologiczne może być bardzo istotnym elementem wspomagania funkcjonowania osób z ADHD/ADD, zwłaszcza w sytuacjach takich jak Pana, gdzie trudności są codzienne, powtarzalne i znacznie utrudniają życie.

Warto pamiętać, że ADHD to nie tylko chaos – to też  kreatywność, błyskotliwość, nietypowe myślenie. Ale tak, wymaga to dodatkowej pracy, struktur i cierpliwości wobec samego siebie.

2 miesiące temu
Martyna Jarosz

Martyna Jarosz

Z tego, co opisujesz, wynika, że wyzwania w codziennym funkcjonowaniu mogą wynikać z trudności związanych z ADHD. Spróbuj zacząć od małych kroków: czy możesz wprowadzić do swojego życia prostą rutynę lub używać notatek, czy przypomnień, które pomogą w koncentracji i podejmowaniu decyzji? Może warto zastanowić się nad sposobami, które usprawnią planowanie, na przykład ustalaniem priorytetów. Co mogłoby najlepiej wspierać Cię w momentach, gdy czujesz, że tracisz kontrolę?

2 miesiące temu
Katarzyna Witczak

Katarzyna Witczak

Witam, ADHD można okiełznać psychoterapią, stosując odpowiednie techniki poruszania się podczas dnia codziennego oraz stosując leki, które regulują przepływ myśli. 

Zachęcam do konsultacji u lekarza psychiatry oraz do psychoterapii. Duże pozytywne skutki przynosi psychoterapia.

Trzymam kciuki i wszystkiego dobrego!

2 miesiące temu
Magdalena Żukowska

Magdalena Żukowska

Dzień dobry

To, co opisujesz, może być naprawdę trudne na co dzień i rozumiem, że możesz czuć się przytłoczony – szczególnie kiedy umysł robi swoje, mimo że Ty chciałbyś inaczej. W Twoim opisie widzę ogromną świadomość siebie, a to naprawdę ważny krok. Masz ADHD/ADD, masz też dysleksję – a to znaczy, że Twój mózg funkcjonuje inaczej niż ten „standardowy”, neurotypowy. Inaczej zapamiętuje, inaczej filtruje informacje, inaczej zarządza czasem i impulsem. To nie jest Twoja wina – ale rozumiem też, że żyjąc w świecie, który jest zbudowany dla ludzi bez tych trudności, można mieć dość. Te codzienne „wpadki”, które opisujesz – próba otwierania drzwi zamkniętych na kłódkę, odkręcanie wody mimo wcześniejszego ostrzeżenia, złe decyzje – to nie lenistwo, nie głupota, tylko naturalne skutki zaburzeń funkcji wykonawczych. ADHD bardzo mocno wpływa na te właśnie funkcje – czyli na to, co pozwala nam zatrzymać się, przeanalizować sytuację, przewidzieć skutki i zareagować adekwatnie. U Ciebie ten system czasem się „zacina”, działa z opóźnieniem albo po prostu w trybie awaryjnym. I jasne, to frustruje – Ciebie i pewnie czasem też otoczenie – ale to wszystko można stopniowo ogarniać, tylko trzeba dobrać odpowiednie narzędzia.

Nie chodzi o to, żebyś stał się kimś „bardziej normalnym” czy „bardziej logicznym”, tylko o to, byś nauczył się lepiej obsługiwać swój własny mózg – tak jak jest. Na pewno pomocna może być tutaj terapia, szczególnie poznawczo-behawioralna skoncentrowana na ADHD, bo daje konkretne sposoby radzenia sobie z rozproszeniem, impulsywnością czy problemami z pamięcią roboczą. Warto też, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, skonsultować się z psychiatrą, bo w niektórych przypadkach leczenie farmakologiczne bardzo wspiera układ nerwowy w funkcjonowaniu – nie zmienia Ciebie, ale może dać Ci więcej przestrzeni na decyzję, zamiast działać na autopilocie. Na poziomie codziennym warto pomyśleć o uproszczeniu otoczenia – organizowaniu przestrzeni tak, by jak najmniej polegać na pamięci. Mózg z ADHD uwielbia konkret, rutynę, stałe miejsca na rzeczy, notatki na widoku i powtarzalność. Ale najważniejsze – i to chcę mocno podkreślić – to żebyś nie traktował siebie jak kogoś, kto „zawodzi”. Ty nie zawodzisz. Ty się uczysz obsługi siebie w trudnym systemie. A to wymaga cierpliwości, strategii i akceptacji. I tak, możesz być bardziej ogarnięty – ale nie przez magiczną przemianę, tylko przez poznanie siebie i dopasowanie świata do siebie, a nie na odwrót. 

2 miesiące temu
Katarzyna Organ

Katarzyna Organ

Panie Patryku,

Opisuje Pan trudności, które są częste u osób neuroatypowych (ADHD.ADD)– mogą one znacząco wpływać na codzienne życie. To, że Pan je zauważa i szuka pomocy, jest już ogromnym krokiem w stronę poprawy jakości życia.

Opisane przez Pana sytuacje, takie jak trudności z koncentracją, zapamiętywaniem czy impulsywne decyzje, są objawami, które często towarzyszą ADHD. To nie jest kwestia "nieogarnięcia" – to neurobiologia, z którą można i warto pracować.

Warto rozważyć farmakoterapię, która może znacznie poprawić funkcjonowanie uwagi, pamięci roboczej i kontrolę impulsów. Takie leczenie dobiera się indywidualnie, we współpracy z psychiatrą, który specjalizuje się w ADHD.

Równie pomocna może być psychoterapia. Terapia może pomóc Panu wypracować konkretne strategie radzenia sobie w codziennych sytuacjach, a także wzmocnić samoświadomość i poczucie własnej wartości.

Poza tym, warto rozważyć:

proste systemy przypominające – karteczki, aplikacje, alarmy w telefonie,

tworzenie rutyn i środowiska przyjaznego koncentracji (np. ograniczenie bodźców, jasno oznaczone miejsca na klucze, dokumenty itp.).

Proszę również pamiętać, że ADHD to realne zaburzenie neurobiologiczne, a nie lenistwo czy brak rozsądku. 

Warto traktować siebie z życzliwością – nie jako "nieogarniętego", tylko jako osobę, która uczy się funkcjonować w świecie z odmiennym sposobem przetwarzania informacji.

 

Życzę dużo wiary w siebie i siły :)

Katarzyna Organ

psycholog, psychoterapeuta

2 miesiące temu
Kamila Sulgostowska

Kamila Sulgostowska

Panie Patryku, 

ADHD charakteryzuje się m.in. takimi objawami, jakie opisuje Pan w swoim pytaniu. Mogą one znacząco utrudniać funkcjonowanie, jednak nie świadczą o Pańskim "nieogarnięciu". Proszę rozważyć konsultację u lekarza psychiatry i możliwość wprowadzenia farmakoterapii, która jest leczeniem pierwszego rzutu przy ADHD. Dodatkowo, może Pan wziąć pod uwagę psychoterapię, podczas której istnieje możliwość przyjrzenia się bliżej doświadczanym przez Pana trudnościom i wypracowania nowych, bardziej skutecznych strategii radzenia sobie :)

Życzę wszystkiego dobrego! 

2 miesiące temu
Anastazja Zawiślak

Anastazja Zawiślak

Bardzo ważne jest to, że zauważasz swoje trudności i szukasz sposobu, by sobie pomóc – to naprawdę duży krok naprzód. Objawy, które opisujesz – impulsywność, trudności z pamięcią roboczą i planowaniem – są typowe dla ADHD/ADD i wynikają z funkcjonowania Twojego układu nerwowego, a nie z braku inteligencji czy złej woli. W tym może pomóc Terapia poznawczo-behawioralna, która uczy technik lepszego zarządzania impulsem, organizacji i podejmowania decyzji. 

Dzięki terapii możesz też krok po kroku uczyć się tego, jak sobie pomóc i dzielić się emocjami, które Ci towarzyszą. Już teraz możesz zacząć wprowadzać codzienne strategie wsparcia np. checklisty, przypomnienia w telefonie, zasady „zatrzymaj się i sprawdź”, zanim wykonasz automatyczną czynność.

Jeśli nie jesteś w stałym kontakcie z psychiatrą lub terapeutą specjalizującym się w ADHD – warto go poszukać, bo czasem dodatkowo można rozważyć leczenie farmakologiczne wspierające koncentrację i kontrolę impulsów.

To nie Twoja wina, że pewne rzeczy są trudniejsze – ale możesz nauczyć się lepiej sobie z nimi radzić. I masz na to realne szanse. Trzymam mocno kciuki! 💪

 

Anastazja Zawiślak

Psycholog

2 miesiące temu
Kacper Urbanek

Kacper Urbanek

Dzień dobry, 

To, co opisujesz, jest charakterystyczne dla osób z ADHD/ADD trudności z koncentracją, impulsywność, problemy z pamięcią roboczą i logicznym myśleniem są częścią tego zaburzenia i wynikają z działania mózgu, a nie z Twojej winy. Aby sobie pomóc, warto wprowadzić rutyny i strukturę dnia stałe pory posiłków, pracy, odpoczynku, korzystanie z kalendarzy, list zadań, przypomnień. Dobrze sprawdzają się checklisty przy czynnościach, które często umykają np. “czy zamknąłem drzwi”, “czy zakręciłem wodę”. Pomaga też zasada “STOP” zanim coś zrobisz, zatrzymaj się na moment i zadaj sobie pytanie: czy to ma sens? Wizualizacja działań krok po kroku też ogranicza impulsywność. Dodatkowo warto rozważyć ćwiczenie funkcji poznawczych, a przede wszystkim skonsultować się z psychiatrą, jeśli nie masz jeszcze dobranych leków – odpowiednia farmakoterapia może znacząco poprawić koncentrację i kontrolę impulsów. Bardzo skuteczna bywa też terapia poznawczo-behawioralna ukierunkowana na ADHD, która uczy strategii zarządzania czasem, planowania i zatrzymywania się przed działaniem. 

 

Z pozdrowieniami 

Kacper Urbanek 

Psycholog, diagnosta 

2 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Silne bóle głowy połączone z mgłą na oku - czy to mogą być objawy depresji?
Od ponad roku mam silne bóle głowy z widzeniem mgły na oko. Mdłości, silnie drżą mi ręce co utrudnia mi funkcjonowanie. Lekarze wykluczyli choroby fizyczne. Czy może to być nerwica lub depresja? Czy powinnam się udać do psychiatry? ( bardzo boję się umówić na wizytę)
Czy ADHD wiąże się z powikłaniami w przyszłości? Czy jeśli ktoś miał stwierdzone zabrudzenia jako dziecko, potem może mieć problemy związane z tymi zaburzeniami?
Dzień dobry, kręci mi się w głowie, mam wrażenie, że zaraz upadnę
Dzień dobry, kręci mi się w głowie, mam wrażenie, że zaraz upadnę, przeszywają mnie poty, ręce mi się trzęsą i nogi robią mi się bezwładne. Dokąd mogę udać się po pomoc?
Czy pediatra zauważyłby FAS u dziecka zajmując się nim od urodzenia do 2 roku życia?

Czy pediatra zauważyłby, że dziecko może mieć FAS, zajmując się nim od urodzenia do 2 roku życia?

Pomoc dla osoby z zespołem Aspergera poszukującej wsparcia terapeutycznego i prawnego w trudnej sytuacji rodzinnej

Mój ojciec, mama moja i brat mój z partnerką ojca mojego szukają terapeuty lub ośrodka dla osób z zespołem Aspergera, ponieważ terapia zajęciowa, na którą chodzę w województwie łódzkim, chce napisać do kuratorium oświaty, żebym został przeniesiony do placówki, która by się specjalizowała pomocą osobom z autyzmem. W domu matka moja dostaje ataki od dziadków swoich, którzy nam dokazują i dokuczają, tak jak partner jej, który wyżywa się na mnie o wszystko i chciałby, abym zamieszkał ze swoim ojcem w Warszawie. Tak samo dziadek mój, który wyzywa ojca mojego i jego partnerkę Izę, również straszy mnie wojskiem i wysyła pisma do prokuratury na moją rodzinę. Przed świętami Wielkanocnymi zagroziłem mu, że złożę zeznania przeciwko niemu i że chętnie zostanę przesłuchany w tej sprawie oraz w sprawie placówki, do której uczęszczam, gdzie straszą mnie telefonami do mojego ojca. Boję się, że dojdzie to do skutku.

Co mogę robić w takiej sytuacji? Bo w placówce terapii zajęciowej grożą mi szpitalem psychiatrycznym, w którym byłem ostatnim razem w 2021 roku, w IPiN w Warszawie. Proszę o pomoc w tej sprawie. Szukam oprócz terapeuty także fundacji, która by się zainteresowała tym, co się dzieje, oraz prawnika, który nieodpłatnie by mi pomógł i który by się zgodził poprowadzić moją sprawę do końca.

Moje marzenie to poznać kiedyś ludzi z podobnym zaburzeniem do mojego lub nawet dziewczynę z zespołem Aspergera lub autyzmem. Proszę o pomoc, bo nie wiem, do kogo się zwrócić w tej sprawie. 

Chciałbym dodać, że mama moja znalazła ośrodek w Warszawie, ale trzeba na niego dać kilka tysięcy złotych, a żaden terapeuta nie zgłosił się do tej pory. Psychiatra, do którego jeżdżę do Rawy Mazowieckiej, też nie jest w stanie mi pomóc, a nieraz proponował mi konsultacje psychiatryczne z powodu mojego zachowania, którego początek wziął się od naruszenia nietykalności cielesnej przez instruktora. Mimo tego, co mi zrobił, pracuje tam nadal i naraża swoim zboczonym zachowaniem innych, tak jak trenerka od sportu, która wyzywa nas na ćwiczeniach. Mówi mi, tak jak inni tam, że żadna dziewczyna nie będzie chciała kogoś takiego i grozi, że będzie nas nagrywać na każdych ćwiczeniach. Dodatkowo mówi, że smród od nas roznosi się po całej placówce.

Proszę o pomoc. Gdyby znalazł się jakiś terapeuta, który nie tylko pracuje z osobami z autyzmem, ale także ma namiary na takie placówki, które się zajmują osobami z zespołem Aspergera, to czekam na jakąkolwiek wiadomość. Marzę o tym, by ten zboczeniec, który czuje się bezkarny za to, co zrobił niewinnej osobie z Aspergerem — tak jak dziadek mój, ojciec mamy mojej i tak jak gościu, który do mnie fika i który twierdzi, że policja żadna i żaden sąd nie są w stanie mu nic udowodnić — dostali to, na co zasłużyli.

Dzwoniłem kilka razy na telefon zaufania dla osób w kryzysie emocjonalnym, próbowałem rozmawiać z kuzynem tego Adama, który mnie zaczepia, ale nic z tego nie wyszło. Co mogę zrobić w takiej sytuacji i czy mogę liczyć na jakąkolwiek pomoc w tych sprawach? Zostałem także poszarpany przez panią psycholog stamtąd, a w tej terapii zajęciowej doszło do tego, że zostałem uderzony z pięści w twarz przez uczestniczkę Sylwię, przez co ona i ja zostaliśmy zawieszeni.

Proszę o porady — każda pomoc będzie dla mnie jak lekarstwo na duszę. Marzę o tym, by dziadek mój, który wydzwania w różne miejsca, także dostał za swoje.

Mam trudność z nawiązywaniem relacji, niepokoję się podczas rozmów, szczególnie w grupie.
Witam serdecznie, od bardzo długiego czasu (o ile nie od zawsze) zmagam się jakims dziwnym wycofaniem, nie potrafię nawet dobrze określić tego zjawiska. Nie potrafię nawiązywać relacji z ludźmi, jeśli już to są to zazwyczaj tematy związane z pracą, nie umiem mówić o swoich emocjach. Jestem jakby niedostępny emocjonalnie. Kiedyś nawet nie byłem tego świadom. Ale teraz jako dorosła osoba widzę tą barierę między mną a ludźmi. Czuję się przez to coraz bardziej samotny, a nie pozwala mi to nawiązać głębszej relacji, o związku już wgl nie ma mowy. Czasami czuję, jakbym sam sabotował wszystkie potencjalne szansę na związek. Mimo że bardzo chciałbym wewnątrz w to pójść to robię zupełnie odwrotnie. Towarzyszy temu uczucie wstydu, że mógłbym chcieć wiązać się z daną kobietą. Widzę, że coś jest nie tak, ale nie potrafię jednoznacznie stwierdzić co, i jak mam temu przeciwdziałać. Dodam, że w większej grupie problem się nasila. A w rozmowie w 4 oczy jest jakby nieco lepiej. Proszę o pomoc, bo czuję, że marnuje sobie życie nie walcząc z tą przypadłością.
Córka i diagnoza ADHD.

Moja córka, 13 lat, dostała diagnozę ADHD, a ja jestem w szoku. Zawsze się dobrze uczy, potrafi się zająć czym tam chce (np. polubiła dzierganie włóczką), nie widziałam, żeby była nadpobudliwa. Skierował nas do poradni psycholog szkolny. Niby omówiono ze mną diagnozę, ale w zasadzie to i tak nie umiem zauważyć w córce tego ADHD. No i nie wiem czy mam się inaczej teraz zachowywać, nie wiem czy mam w czymś jej pomóc? Jest raczej ciekawską, wesołą nastolatką, nie widzę problemów. 

Kryzys od utraty znajomości. Mam morderline i jestem w spektrum autyzmu.
Potrzebuję pomocy, ja jestem już w bezradna. Jestem Amelia, mam 17 lat i cierpię na borderline i spektrum autyzmu. Ostatnio straciłam mojego bardzo ważnego przyjaciela, odszedł ode mnie, bo nie mógł znieść mojego "bordera" (mam na myśli szantaże, wahania nastroju, wręcz nieprzewidywalność). Ja nawet nie pamietam ile dni od tego minęło, ale chyba dość niedawno. Wydaje mi się, że od tego momentu mam jakieś silne objawy psychotyczne, które przerażająco są teraz trwałe, oddziaływuje to też fizycznie (robi mi się słabo, bóle brzucha). Sięgnęłam po pewien dziwny wpis pod tytułem "jak człowiek wywołuje sam sobie chorobę psychiczną" to była historia jednej osoby, która była hospitalizowana i zdiagnozowano jej depresję i schizofrenie z tego co pamiętam. Czułam ekscytacje dziwną, kiedy to czytałam, że tak człowiek popada w ciemną dziurę i jakie emocje się z tego wiążą. Ostatnio nie mam żadnego poczucia czasu ani obecności, czuję, że nie istnieję albo w ogóle jestem w śpiączce albo w śnie. W ogóle snu nie odróżniam od rzeczywistości, co jeśli jest na odwrót? Co ja mam zrobić? Chodzę na terapię i przyjmuję leki.
Czy osoba z IQ 60-65 może nauczyć się czytać, pisać i wykonywać codzienne obowiązki?

Witam, czy osoba z ilorazem inteligencji 60-65, jest w stanie nauczyć się czytać, pisać, liczyć oraz wykonywać obowiązki dnia codziennego?

Jak wyglada proces diagnozy ADHD u dorosłych?
Czy jest sens ponawiać proces diagnozy?
Czy jest sens ponawiać proces diagnozy? Od zawsze był ze mną "problem". Nikt z dorosłych się jednak mną nie interesował i zaczęłam coś że sobą dopiero po 20. urodzinach. Trafiłam na psychiatrę, który bez dokładniejszej diagnozy zlecił mi dużo leków w wysokich dawkach. Było ze mną jeszcze gorzej. Trafiłam do szpitala z ciężką depresją I podejrzeniem zaburzeń osobowości - nieokreślonych. Tam zaczął się proces diagnozy. Zrobiono 2 testy - scid 5 oraz mmpi 2. Z obu nic konkretnego nie wyszło + po ich zrobieniu miałam tylko jedną 15- minutową rozmowę z psychologiem (tak, tylko jedną rozmowę przez cały pobyt w szpitalu (2 msc)). Mimo to na siłę wpisali diagnozę zaburzeń osobowości mieszanych. Na jakiekolwiek pytania - unikali odpowiedzi. Poczułam się olana. Następnie ta diagnoza została zanegowana przez 2 psychoterapeutów spoza ośrodka - oboje podejrzewają autyzm. Chciałabym sobie pomóc, ale nie wiem, czy podchodzenie do diagnozy kolejny raz nie sprawi, że będzie gorzej. Bo po ostatnim razie leki oraz to jak sam proces "diagnozowania" wyglądał... skończyłam bardzo źle. Jeśli nawet... to jakbym miała się za to zabrać, aby ponownie nie ucierpieć?
Dzień dobry. Mam na imię Natalia i jestem mamą 7-letniego Fabiana.
Dzień dobry. Mam na imię Natalia i jestem mamą 7-letniego Fabiana. Rok temu u Fabianka zauważyliśmy różnego rodzaju tiki ruchowe i wokalne. Po jakimś czasie tiki zniknęły, później pojawiły się kolejne i inne. Syn potrząsa głową, otwiera buzię, macha tekstu, drapie wszystko dookoła, mrugam oczami i chrząka. Zgłosiliśmy się do lekarza pediatry, lekarz dał skierowanie na eeg. Po czym wykazało, że podejrzewa epilepsje. I dał skierowanie na eeg we śnie. Jesteśmy przed tym badaniem. Ale co nas jeszcze niepokoi to, to że Fabianka wszystko drażni. Nie chce nosić czapki lub kurtki, bo mówi, że go swędzi, nie chce się przykryć kołdrą do spania, bo mówi, że nie lubi tego materiału. Wszystko dookoła drapie. Stół, podłogę, kanapę. Jeśli nawiązujemy z nim dialog, to w pewnym momencie zmienia temat i mówi zupełnie o czymś innym, niepasującym do poprzedniego tematu. Czasami wydaje mi się, że nie rozumie, co do niego mówię. Zadaje dziwne pytania. Wybucha płaczem i szybko się denerwuje. Po czym nadmierne rusza nogami i rękami. Jak rozmawia, to nie potrafi się długo skupić na patrzeniu na mnie. Nie wiem, czy to jakaś choroba, czy to mu przejdzie. Proszę o odpowiedź i o opinię. Dziękuję.
Dzień dobry. Mam 13 lat, niestety przez moją nadpobudliwą osobowość, nikt mnie nie lubi.
Dzień dobry. Mam 13 lat, niestety przez moją nadpobudliwą osobowość, nikt mnie nie lubi. Często mam tak, że nie potrafię przerwać w porę swoich żartów, które są nie na miejscu lub swojego głupiego zachowania. Mam mało znajomych, zazwyczaj nikt nie chce ze mną gadać i unika mojego towarzystwa. Doszło to do tego stopnia, że boję się odezwać do kogoś, kogo nie znam, aby nie wziął mnie za kogoś, kim nie jestem. Jest to trochę dziwna sytuacja, ponieważ dużo lepiej rozmawia mi się z osobami dorosłymi, gdyż jestem wtedy spokojniejszy. Próbowałem to zmienić, ale kompletnie nie wiem jak. To tak jakby załączała mi się "głupawka" a najczęściej doświadczam tego na przerwach w szkole (jest to również powód mojej sporej ilości uwag). Wiem, że jest to moja bardzo duża wada, możliwe, że mam również problemy z agresją więc chciałbym ją zmienić, ale jak już nadmieniłem, nie wiem kompletnie jak, nieważne, ile razy bym sobie powtarzał przed wyjściem gdzieś, aby zachowywać się normalnie. Kiedyś byłem dużo razy bardziej lubiany, było to parę lat temu kiedy nie byłem jeszcze otyły i bardziej wysportowany. Jest mi z tym bardzo źle, kiedy wszystkie osoby wokół umawiają się na wspólne wyjścia, razem żartują, chodzą na spacery, ja muszę siedzieć sam w kącie, a gdy się tylko odezwę zdarza się, że palne coś głupiego. Proszę bardzo o odpowiedź, jak mógłbym to zmienić.
Przez zaburzenia pamięci nie wyniosę wszystkich słów z psychoterapii. Co robić?
Mam pokusę, żeby nagrywać moje przyszłe spotkania online z psychoterapeutką. Nagrywałabym ekran podczas rozmowy, na własny użytek, bo boję się, że wszystkiego co ona mi powie nie zapamiętam (mam problemy z pamięcią i koncentracją przez depresję), potem gdybym chciała do tego wrócić, to bym sobie na nowo odtwarzała wideo i może dochodziłabym dzięki temu do nowych wniosków. Nie chciałabym tego nigdy nikomu pokazywać. Ale z drugiej strony czuję, że to by nie było fair, to by było coś, co bym przed nią ukrywała, a to mogłoby źle rzutować na naszą relację terapeutyczną, musiałabym chyba być z nią w pełni szczera, żeby psychoterapia była skuteczna. Chyba lepiej byłoby jej po prostu powiedzieć, że przez zaburzenia koncentracji i pamięci na pewno nie dam rady wszystkich jej słów pamiętać. Co zrobić?
Schizofrenia rezydualna - jak się objawia?
Po ostatniej diagnozie cierpię na schizofrenię rezydualną, jak ona się objawia, jakie są jej objawy?
Mam 20 lat i odkąd pamiętam, miałam problemy z koncentracją i zapamiętywaniem
Witam serdecznie, mam 20 lat i odkąd pamiętam, miałam problemy z koncentracją i zapamiętywaniem, jak i bazowaniem na tym, co powinnam pamiętać (często mylnie zapamiętuje fakty i trzeba mi coś powtarzać po kilka lub kilkanaście razy, a i tak jest ryzyko, że nie zapamiętam). Często w rozmowie tracę wątek i zapominam, co mówiłam. Wszelakie pasje są mocne i wciągają mnie dogłębnie, ale szybko ten zapał mija. Również czasami, mimo że gdzieś w głowie mam, że np. chłopak nie lubi o czymś słuchać, to mimo że to wiem to jakby mi się "nie stykały neurony" i mówię mu o tym, mimo że nie chce go wkurzać, a wiem, że go to wkurzy. Mam wrażenie, że z czasem to wszystko się nasila. Również widzę u siebie od około połowy technikum spadek ogólny nastroju i o wiele mniej chęci na cokolwiek. Np. kiedyś lubiłam gotować, a teraz z niechęci potrafię wstrzymywać się, że zjedzeniem czegokolwiek. Porównywałam objawy i pokrywa mi się albo ADHD, albo powikłania po tym, jak biologiczna matka piła w ciąży, czego nie byłabym w stanie potwierdzić, jedynie wiem to od matki adopcyjnej. Byłam u różnych lekarzy, ostatecznie przyjęło mnie dwóch, jedna nawiedzona poganiająca mnie na wizycie i polecająca iść do kościoła, a druga mówiąca, żebym się nie stygmatyzowała. Chce wiedzieć, czy mam jakieś zaburzenie i czy mogę to leczyć, bo objawy powyżej utrudniają mi funkcjonowanie. Gdzie mam się udać najlepiej na NFZ, bo krucho u mnie z kasą? Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.
Niepełnosprawność intelektualna- nie wiem jaką drogę po szkole wybrać.
Witam, mam pytanie, otóż za niedługo kończę 3-letnią szkołę zawodową, ale mam lekkie upośledzenie umysłowe i nie bardzo wiem, co dalej. Chciałbym się zapytać, co będzie lepsze -czy zakład pracy chronionej czy renta czy może normalna praca. Chciałbym, żeby wypowiedział się ktoś doświadczony.
Jestem zapisana na diagnozę autyzmu na NFZ, muszę czekać jeszcze długo. Jednakże, od dawna podejrzewam u siebie ADHD
Dzień dobry. Jestem zapisana na diagnozę autyzmu na NFZ, muszę czekać jeszcze długo. Jednakże, od dawna podejrzewam u siebie ADHD. Czy mogę udać się z tym do innego psychiatry? Czy wspomnieć o tym podczas spotkań mających na celu diagnozę autyzmu?
Jak radzić sobie z ADHD, dysleksją i problemami z koncentracją oraz decyzyjnością?

Witam, chciałbym się poradzić, co robić, bo już sam nie wiem. Jestem osobą ze adhd/add mam też dysleksje. Mam problem z zapamiętywaniem i koncentracją, ale moim największym problemem jest czasami brak logicznego myślenia i podejmowania złych decyzji, np. potrafię próbować otworzyć drzwi, pomimo że są zamknięte na kłódkę, zaparkować w niedozwolonym miejscu, pomimo, że obok jest miejsce do parkowania albo odkręcić wodę w kranie, w którym cieknie woda, pomimo że parę minut temu ktoś mi powiedział, żeby wody nie odkręcać. Najgorsze jest to, że takie rzeczy przytrafiają mi się prawie codziennie chciałbym być chociaż trochę bardziej ogarnięty nie wiem co mógłbym zrobić, żeby sobie pomóc.

Czy mogłem zrobić coś i o tym nie pamiętać? Problemy z pamięcią a posądzenia o donos

Witam. Mam dziwne pytanie. Nie daje mi to spokoju, ciągle o tym myślę. Zwariuję przez to. Mam przez to mega lęki. Chodzi o to, że: Czy istnieje taka możliwość, że zrobiłem coś, a o tym nie wiem, że to zrobiłem? Nie wiem, że kiedykolwiek miało coś takiego miejsce i nie pamiętam. Jestem posądzony o coś, czego nigdy w życiu bym nie zrobił, bo godzi to w moje przekonania, w życiu nie potrafiłbym spojrzeć na swoją twarz w lustrze i wolałbym umrzeć niż to zrobić. Ktoś mnie posądza o donos. Dodam tylko, że choruję na Stwardnienie Rozsiane. I mam duże problemy z pamięcią.