Left ArrowWstecz

Jak rozpoznać u siebie zalążki depresji lub ją zauważyć?

Jak rozpoznać u siebie zalążki depresji lub ją zauważyć?
Katarzyna Waszak

Katarzyna Waszak

Dzień dobry!

 Depresja charakteryzuje się obniżonym nastrojem, zmniejsza się energia, a tym samym aktywność, natomiast pojawia się zmęczenie. Zmniejszone jest odczuwanie przyjemności, mogą pojawić się zaburzenia snu, wybudzanie wcześnie rano. Depresji towarzyszy trudność w koncentracji, czy brak zainteresowania wcześniejszymi pasjami. Często obniżają się potrzeby seksualne. Niektórzy odczuwają zahamowanie psychoruchowe, a inni pobudzenie, towarzyszyć temu może brak apetytu i utrata wagi ciała. Zmniejsza się samoocena i pewność siebie. Oczywiście w łagodnym epizodzie depresyjnym występują dwa lub trzy z wymienionych objawów i najczęściej człowiek jest w stanie wykonywać codzienne obowiązki.

Jeśli niepokoją Panią jakieś symptomy, najlepiej skontaktować się z psychologiem lub psychoterapeutą. Pozdrawiam

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Anna Martyniuk-Białecka

Anna Martyniuk-Białecka

Myślę, że najlepiej to sprawdzić ze specjalista z zakresu zdrowia psychicznego - psychiatra, psychologiem lub psychoterapeutą. Wykonanie pogłębionego wywiadu, testów psychologicznych dadzą odpowiedź czy to, z czym Pani się zmaga to już początek depresji.

2 lata temu
Jarosław Orzechowski

Jarosław Orzechowski

Dzień dobry,

na początku gratuluję Pani szukania informacji na ten temat, jeśli dostrzega Pani, że coś może się dziać w Pani funkcjonowaniu, co nie jest dla Pani dobre. Oficjalne klasyfikacje zaburzeń psychicznych – ICD-11 czy DSM-5 – wskazują, że epizod depresyjny można zdiagnozować, jeżeli co najmniej 3 z niżej wymienionych symptomów utrzymują się powyżej 2 tygodni. Jeżeli spełnia Pani te „kryteria”, warto zatroszczyć się o siebie poprzez umówienie się na konsultację psychiatryczną.

Objawy:

  • - Obniżony nastrój, przez większą część dnia niemal codziennie;
  • - Utrata zainteresowań i zdolności odczuwania radości;
  • - Zmniejszenie energii, ciągłe zmęczenie;
  • - Osłabienie koncentracji i uwagi;
  • - Niska samoocena i mała wiara w siebie;
  • - Poczucie winy i bezwartościowości;
  • - Pesymistyczne myśli odnośnie siebie i przyszłości;
  • - Myśli samobójcze i/lub uporczywe myśli o śmierci;
  • - Zaburzenia snu – wybudzanie się przedwcześnie, trudności z zasypianiem lub zwiększona potrzeba snu;
  • - Zaburzenia apetytu. 
  •  
  • W depresji często występuje również abulia, czyli znacząco obniżona motywacja i chęć do jakiegokolwiek działania, połączona zazwyczaj z dużymi trudnościami w podejmowaniu decyzji. Niektórzy zauważają u siebie tylko 1 lub 2 z powyższych objawów, i/lub doświadczają tych objawów w niewielkim nasileniu. Jeśli tak jest w Pani przypadku, może Pani poczytać o depresji atypowej/maskowanej. 

Może też Pani wykonać Skalę Depresji Becka, która służy do samodzielnej oceny samopoczucia. Jej wynik stanowi wskazówkę, jeszcze nie diagnozę. Dostępna jest np. tutaj: http://centrum-psychologiczne.com/files/files/Skala_Depresji_Becka_word.pdf

Proszę pamiętać, że wyznacznikiem depresji nie jest to, jak człowiek funkcjonuje, ale jak się czuje i w przypadku jakichkolwiek wątpliwości lepiej skorzystać z konsultacji ze specjalistą niż borykać się z trudnościami samodzielnie.

Pozdrawiam serdecznie,

Jarosław Orzechowski

2 lata temu
Anna Łukawska

Anna Łukawska

Dzień dobry! 

 

Bardzo się cieszę, że odezwałaś się na tym portalu. Przede wszystkim, jeżeli obserwujesz u siebie pojawienie się zmiany nastroju na gorszy, który trwa od jakiegoś czasu, straciłaś zainteresowanie wykonywaniem rzeczy, które sprawiały Ci dotychczas radość, masz problemy ze snem, jedzeniem- warto skonsultować to ze specjalistą w celu dalszej diagnostyki i znalezienia pomocy, co serdecznie polecam. 

 

W razie dodatkowych pytań, proszę o kontakt! 

2 lata temu

Zobacz podobne

Brak myśli w głowie, nadmierna senność, poczucie otępienia. Nie wiem, co się dzieje
Nie mam myśli w głowie, tylko oczy I nic więcej Z dnia na dzień mózg wyłączony dosłownie, jakby już nie dopuszczał do siebie żadnych myśli. Skończyło się tak, że tym czym się stresowałem, przejmowałem już się nie przejmuję a pustka w głowie została. U mnie z myślami jest tak, że nie mam ich stałego przepływu, nie czuje ich w głowie, żeby myśleć muszę na siłę się zmuszać i doszukiwać się ich gdzieś w głębokiej podświadomości, to zupełnie nienaturalne .Czyli zero automatycznych/spontanicznych myśli, czuję się jakbym był bez mózgu, tylko oczy i nic więcej. Pustka powoduje, że człowiek się obawia wszystkiego, czy to załatwiać jakieś sprawy, czy nawet wyjścia do sklepu i kupienia czegokolwiek. Taki strach i niepewność. Odkąd to się zaczęło to żyje jak zombie, chodzę po domu, jem, piję i śpię i tak dzień w dzień to samo. Z powodu niemyślenia nie rozmawiam, prawie nic nie robie!!! Następne dni mijają tak, jak poprzednie. Do tego otępienie, nadmierna senność, potrafię spać po 12-15h. Z tego co pamiętam to moja głowa jest pusta przez całe dnie dosłownie, ogólnie czuję ciszę.
Co można zrobić w przypadku zaburzeń lękowych uogólnionych, uczucia silnego stresu bez przyczyny, złego samopoczucia i depresji
Dzień dobry Co można zrobić w przypadku zaburzeń lękowych uogólnionych, uczucia silnego stresu bez przyczyny, złego samopoczucia i depresji, wywołanych syntetycznymi kannabinoidami, narkotykami i alkoholem? Obecnie leczę się diazepamem 30mg/dzień w dawkach podzielonych 10-10-10, brałem leki z grupy inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny SSRI, konkretnie escitalopram i paroksetyne. Lecz nie działa to na mnie, jedynie diazepam/alprazolam dają zauważalne efekty, przechodzi mi wszystko i czuję się normalnie. Podejrzewam, że palenie tych kannabinoidów uszkodziło mi jakieś neurony/neuroprzekaźniki w mózgu, gdyż te objawy zaczęły się pojawiać po zapaleniu tego na drugi dzień.
Nauczyłam się szukania pomocy przez użalanie się. Nie umiem z tego wyjść.
Dzień dobry, Chciałbym prosić o radę, ponieważ od dziecka mam problem z użalaniem się nam swoim życiem, bo tak właśnie nauczyłam się radzić z problemami (mam teraz 28 lat). Czuję, że tylko to daje mi ulgę. W szczególności, kiedy ktoś dostrzega mój ból i stara się mi pomóc. Wiem, że to w niczym nie pomaga, a wręcz przeciwnie pogarsza mój stan psychiczny i samoocenę. W momencie, gdy chciałam zmienić pracę, ponieważ obecna mi nie odpowiadała. Z dniem, kiedy odeszłam z pracy, pogrążyłam się w depresji, która trwała pół roku. Zaczęłam powoli stawać na nogi, kiedy znalazłam nową pracę ( bardzo podobną do tej, z której się zwolniłam, ponieważ nie czułam się na siłach uczyć się nowych rzeczy). Użalanie się nad sobą weszło mi w krew tak bardzo, że nie potrafię się od tego uwolnić. Chciałbym nauczyć się motywować nie tylko na chwilę, ale tak by doprowadzić do końca postawione cele i już nigdy więcej nie popaść w depresję. Z góry bardzo dziękuję za udzielenie mi odpowiedzi.
Zaburzenia nastroju a skuteczność terapii: Czy kontynuować sesje z psychologiem?

Dzień dobry, Kilka tygodni temu rozpocząłem sesję spotkań z psychologiem, dotychczas odbyłem trzy takie spotkania i zastanawiam się nad sensem kontynuowania terapii. 

Jestem 28-letnim mężczyzną i właściwie od 10 lat (zaczęło się od studiów) miewam zaburzenia nastroju (włącznie z myślami samobójczymi), spowodowanymi niezadowoleniem z życia na różnych płaszczyznach: zawodowej, towarzyskiej, zdrowotnej. Wydaje mi się, że potrzebuję kogoś, kto pomógłby mi rozwiązać te problemy, a niestety w swoim otoczeniu takiej osoby nie mam. Zacząłem sądzić, że nie jest to też psycholog, gdyż nawet nie potrafię sobie wyobrazić, w jaki doraźny sposób mógłby pomóc. Dobre słowo i próba zmiany nastawienia nie pomogą. 

Chyba on do końca też nie rozumie, z czym mam problem. Rozmowę planowałem oprzeć na analizie błędów myślowych, które doprowadziły mnie do sytuacji, z którą nie umiem sobie poradzić, natomiast ostatecznie z terapeutą skupiliśmy się na poradzeniu sobie z efektem, czyli aktualnym stanem. 

Nie wiem, jakie powinienem podjąć dalsze kroki: 

1. Czy kontynuować sesję z obecnym psychologiem i próbować lepiej wytłumaczyć, co jest nie tak. 2. Sięgnąć po pomoc innego psychologa. 3. Dać sobie spokój z psychologiem i próbować rozwiązywać problemy samemu. 

Dziękuję i pozdrawiam.

13 lat, nadużywam alkoholu. W głowie mam wrażenie, że są dwie osoby, z czego jedna jest odrębna ode mnie.
Dzień dobry- mam pytanie, mam problem, nadużywam alkoholu, tak dla jasności mam 13 lat. Oprócz tego mam wrażenie, że przez to zacząłem się kłócić z samym sobą w głowie, ale w specyficzny sposób, ponieważ przybiera to rozmowę między dwiema różnymi osobami. Ta druga osoba, z którą rozmawiam, zdaje się być dla mnie bardzo niemiła, często mnie obraża i mnie odsuwa od pomysłu, aby o tym komuś powiedzieć. Te rozmowy nie pojawiają tylko po alkoholu, na trzeźwo też to mam. Mam stwierdzoną depresję oraz zespół aspergera. Niezależnie od mojego samopoczucia tak samo często się to pojawia i często on komentuje moje działania, myśli, myśli samobójcze, picie alkoholu, w zasadzie wszystko. Moje pytanie brzmi co zrobić i co to może być ?
Rozwój osobisty

Rozwój osobisty - jak skutecznie rozwijać siebie i osiągać cele

Chcesz skutecznie rozwijać siebie i osiągać cele? Poznaj kluczowe aspekty rozwoju osobistego, które pomogą Ci w realizacji Twoich ambicji. Dowiedz się, jak wykorzystać swój potencjał i stać się najlepszą wersją siebie!