
- Strona główna
- Forum
- rodzicielstwo i rodzina
- Trudności z...
Trudności z akceptacją dziecka partnera z poprzedniego związku
Rzeszow1
Magdalena Bilińska-Zakrzewicz
Dzień dobry, różne bardzo ambiwalentne uczucia pojawiające się w tak trudnej i skomplikowanej sytuacji relacyjnej, są zupełnie naturalne i wydają się być uniwersalne dla większości ludzi w podobnych sytuacjach. Fakt, ze pojawiają się jako impuls nie byłby problemem, jednak to, że zaczynają dominować, wpływać na Pani samopoczucie, na decyzje, które Pani podejmuje oraz, ze trudno już samej w sobie sobie z nimi radzić wskazuje, ze w jakimś sensie przejęły bad Panią kontrole. Nic dziwnego, nikt z nas bowiem nie jest przygotowany do radzenia sobie z różnymi trudnymi uczuciami w takiej skomplikowanej sytuacji. Dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie zgłoszenie się do psychoterapeuty, które pomoże Pani w coraz lepszym rozpoznawaniu, rozumieniu, regulowaniu uczuć w taki sposób, który będzie zgodny z Pani potrzebami i z Pani możliwościami. Zgłoszenie się do specjalisty po pomoc będzie też jednym z najbardziej dojrzałych sposobów poradzenia sobie z taką trudną sytuacją emocjonalną i może przynieść Pani wiele ulgi. Pozdrawiam, Magdalena Bilińska Zakrzewicz

Zobacz podobne
Rozstałam sie z moim byłym miesiąc temu, On nie interesuje sie zbytnio dzieckiem. Ja dzwonię na kamerce (jeśli ja nie zadzwonię to On w ogóle), On przyjeżdża w niedziele na 2,3 godziny, czasami dłużej i odjeżdża, bo do wyroku sądu nie chce, żeby zabierał dziecko, bo grozi mi, ze Go nie odda.
Zablokował mi wypisanie dziecka z przedszkola, tym bardziej boję sie, że dziecko zabierze. Jego w domu nie było od 6 do 21, albo i dłużej od poniedziałku do niedzieli. On chce dziecko tylko dla swojej rodziny. Teraz nie dzwonił przez tydzień do dziecka, a w piątek o 23 pisze do mnie, że ja jemu i jego mamie zabraniam rozmawiać z dzieckiem i źle wpływam na rozwój dziecka, bo nie pozwalam mu jechać do jego domu I izoluje od jego rodziny.
On sie nagle obudził, bo przyjeżdżają jego kuzyni, których moje dziecko nigdy nie widziało i On chce Go zabrać ( pokazywać jak małpkę w cyrku, przynajmniej ja tak to widze). Do jego mamy ja mam dzwonić i pokazywać dziecko. Dziecko w tamtym domu było znerwicowane, teraz jest w końcu spokojnie.
W jego domu była przemoc psychiczna, ja jestem w 5 miesiącu ciąży I juz mam dość. On wydzwania i wypisuje do mojego brata, do mojej mamy, robi screeny naszych rozmów. To jest chore. Ja nie wiem już jak sie bronić, boję sie utraty ciąży( juz raz poronilam).


