Napady agresji, trudności z koncentracją i pamięcią.
Anonimowo
Izabela Czak-Kunert
Dzień dobry,
to cenne, że szuka Pan informacji/pomocy w kwestiach, które Pana niepokoją. Opisane przez Pana objawy mogą mieć złożoną etiologię i wynikać z wielu kwestii. Niestety nie jest możliwe dokładne zdiagnozowanie Pana sytuacji na podstawie krótkiego opisu. Dlatego w opisywanej przez Pana problematyce konieczna może być potrzeba konsultacja ze specjalistą - psychiatrą, a w dalszej kolejności podjęcie kontaktu z psychoterapeutą.
Pozdrawiam.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
przyczyn takiego zachowania może być bardzo wiele, najlepiej będzie umówić się do specjalisty (psychologa lub psychoterapeuty), który przeprowadzi dokładną diagnostykę i stwierdzi, czy konieczna jest psychoterapia.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta
Katarzyna Kania-Bzdyl
Dzień dobry,
W Pana opisie pojawia się kilka trudności: niekontrolowane napady agresji, zaburzenia koncentracji uwagi oraz zaniki pamięci. Proszę o kontakt z psychologiem albo psychiatrą w celu poprawnego zdiagnozowania.
Anna Gwoździewicz-Krzewica
Witam,
możliwe, że opisane przez Ciebie problemy niekoniecznie muszą być spowodowane zaburzeniem psychicznym, ale mogą wynikać z różnych czynników lub sytuacji życiowych. Kluczowe jest jednak zrozumienie, objawy, takie jak napady agresji, problemy z koncentracją, trudności z pamięcią i frustracja, mogą znacząco wpływać na Twoje codzienne funkcjonowanie i jakość życia.
Silny stres związany z życiem codziennym, pracą, relacjami, czy innymi sytuacjami życiowymi może prowadzić do napadów agresji i problemów z koncentracją. Niektóre osoby mogą mieć trudności w radzeniu sobie z emocjami i frustracjami, co może prowadzić do agresji lub innych negatywnych reakcji. Także niektóre problemy zdrowotne mogą wpływać na pamięć, koncentrację i ogólne funkcjonowanie poznawcze, co może prowadzić do problemów z zapamiętywaniem i gubieniem rzeczy. Zmęczenie i brak odpowiedniej ilości snu również może znacząco wpływać na funkcjonowanie poznawcze i emocjonalne.
Należy pamiętać o konstruktywnym wyrażeniu złości – powiedzieć, co spowodowało gniew, że źle się z tym czujemy, nie oskarżając przy tym drugiej osoby, powiedzieć wprost „jestem zły”. Można także napisać list (bez wysyłania i przekazywania) do osób/zwierząt/rzeczy, wobec których odczuwana jest złość i chęć dokonania aktu agresji. Po napisaniu takiego listu można z nim zrobić wszystko (wyrzucić, pognieść, potargać, spalić, napluć, schować), byle by przyniosło to ulgę i obniżenie nieprzyjemnych emocji. Dzięki wyrażeniu złości nie zostaje ona odłożona i nie narasta, dzięki czemu można uniknąć jej nagłego wybuchu w postaci zachowania agresywnego. Natomiast czując nadchodzący atak złości, warto (w miarę możliwości) wycofać się, odejść na 10 minut, pójść na krótki spacer. Chwilowe oderwanie się może nieco złagodzić emocje i ułatwić wyrażenie (a nie wyładowanie!) agresji. W sytuacji kiedy czujemy, że złość coraz bardziej się kumuluje i zaraz może dojść do jej eskalacji, można spróbować odliczać od 100 w dół co 7 (100, 93, 86…), aby odwrócić swoją uwagę i skupić się na liczeniu lub też skorzystać z techniki “5-4-3” – zauważ pięć rzeczy, które widzisz, cztery, które słyszysz, trzy, które wyczuwasz na powierzchni ciała (np. pasek, siedzisko krzesła pod pupą, but na stopie, zegarek na ręce), co również odwróci uwagę od sytuacji wywołującej złość lub myśli o chęci dokonania aktu agresji.
Jeśli Twoje objawy są wynikiem konkretnych sytuacji stresowych, mogą być one bardziej reakcją na te okoliczności niż objawem chronicznego problemu psychicznego. Niemniej jednak, jeśli te objawy są częste, znacząco wpływają na Twoje życie codzienne lub są nieproporcjonalne do sytuacji, warto skonsultować się z psychologiem lub psychoterapeutą, aby dokładnie ocenić sytuację i otrzymać odpowiednie wsparcie. Podjęcie kroków w kierunku zdrowia psychicznego, takich jak psychoterapia lub konsultacja psychologiczna, może pomóc w zidentyfikowaniu przyczyn i opracowaniu skutecznych strategii radzenia sobie z trudnościami.
Pozdrawiam serdecznie,
psycholog Anna Gwoździewicz
Zobacz podobne
Migreny nie dają mi żyć. Ataki są tak intensywne, że często muszę rezygnować z planów, a nawet z pracy. Czytałam, że migrena jest dosyć powszechna, ale wciąż trudno mi zrozumieć, jak można z tym żyć na co dzień. L4 mi się kończy, inaczej całkowicie zawalam pracę. Boję się ją stracić, bo wtedy już w ogóle sobie nie poradzę.
