Dzień dobry, pani Paulo,
Jako ludzie różnimy się pod wieloma względami, w tym również naszym rozumieniem pojęć takich jak „zdrada” czy „nieuczciwość”. Dla jednej osoby nieuczciwe jest już bliższe kolegowanie się z osobą odmiennej płci, dla drugiej zdradą jest dopiero kontakt fizyczny. Warto ustalać w związku wspólne granice, wspólną normę, której oboje zobowiązujemy się przestrzegać.
Zachęcam też do pochylenia się nad Pani przekonaniami dotyczącymi przyjaźni damsko-męskich z zaciekawieniem. Czy faktycznie nie mogą one istnieć „obok” szczęśliwego małżeństwa? Skąd wzięła się w Pani taka myśl i co wskazuje na jej prawdziwość? A może jakie obawy się za nią kryją?
Natomiast w rozmowie z partnerem zachęcam do stosowania komunikatów Ja:
Czuję … (wyrażenie swoich emocji)…
Kiedy Ty …. (opis sytuacji oparty na faktach) …
Mnie jest wtedy (ciężko, przykro, smutno) …
Chcę … (oczekiwania na przyszłość, prośba)…
Taki sposób rozmowy w związku sprzyja wzajemnemu zrozumieniu oraz rozwiązywaniu problemów.
Pozdrawiam,
Kinga Okoń
Droga Pani Paulo,
może jest to sytuacja, w której skupienie pójdzie w kierunku Waszego związku i jego jakości? Jeśli między Was wdziera się zazdrość, czy potrzeba kontaktu z osoba trzecią, to przegadajcie temat - spróbujcie się do siebie zbliżyć, zaobserwować co między Wami jest nie tak i wyczyście to. Być może to czas na terapię małżeńską?
Pozdrawiam
A. Wloka
Dzień Dobry
Jeśli podejmowaliście próby spokojnej rozmowy (nie na zasadzie “ja Tobie zakazuję”), ale na zasadzie podzielenia się swoją perspektywą, swoimi potrzebami, poszukiwania wspólnych rozwiązań i nie odniosło to skutku, być może pomocne będzie poszukanie wsparcia specjalisty- terapia pary, aby tam z pomocą specjalisty ustalić wspólnie zasady i reguły Waszej relacji.
Pozdrawiam
Martyna Tomczak- Wypijewska, psycholog, certyfikowany psychoterapeuta poznawczo- behawioralny