Już dostępna aplikacja mobilna Twój Psycholog
  • Wygodnie zarządzaj swoimi wizytami
  • Bądź w kontakcie ze swoim terapeutą
  • Twórz zdrowe nawyki z asystentem AI
Aplikacja mobilna
Dostępne w Google PlayPobierz w App Store
Left ArrowWstecz

Mam poczucie natręctwa, gdzie wszystko musi być perfekcyjne, aż ja poczuję ulgę. Zaburza to moje funkcjonowanie, przyjemności czy redukcję stresu.

Dzień dobry, od dawna mam trudności z czytaniem książek i różnych tekstów. Zajmuje mi to bardzo dużo czasu, a problem polega na natrętnym powtarzaniu w głowie słowa aż do uczucia ulgi i spełnienia, wracanie się do poprzednich zdań z obawy przed ich zapomnieniem czy błędnym odczytaniem. To się dzieje szczególnie na końcu stron, trudniej mi się czyta, wolniej i kilka razy przewracam stronę w tył. Dzieje się to przy książkach, ale i różnych czynnościach, słowach w głowie, które "w głowie" oznaczę sobie jako bardzo ekscytujące, ważne, nie jestem w stanie się zabrać do czynności bez doprowadzenia siebie i otoczenia do perfekcji. Próbowałam wiele rozwiązań, ale nie przynosiły efektów. Przez ten problem, odkładam wiele przyjemności i sposobów na zredukowanie stresu, marnuję bardzo dużo czasu. Nawet dni, które przeznaczę na czytanie czy inne przyjemne czynności, zazwyczaj kończą się na złym samopoczuciu i nie produktywności, a nawet nie udaje mi się wykonać planów. Dochodzi do frustracji, że znajomi mają "więcej" czasu na relaks, a dla mnie przeczytanie książki, niby tak proste, jest męką. Do tego dochodzi szybkie zaspokajanie negatywnych emocji poprzez jedzenie, a późniejsze problemy z wagą i hiperglikemiami reaktywnymi (które są na tle stresowym), do kolejnego stresu, dermatilomanii na całym ciele i okropnego samopoczucia psychicznego i fizycznego... Jeszcze nie znalazłam w Internecie żadnego wyjaśnienia takich objawów, a niestety nie mam możliwości umówienia się do specjalisty. Są chociaż jakieś sposoby, żeby zacząć z pomocą na własną rękę?
User Forum

Michalina

2 lata temu
Gabriela Hombek

Gabriela Hombek

Witam. Po pierwsze: Czy jest Pani w stanie napisać jakich rozwiązań Pani próbowała? 

Po drugie: Czy w ostatnim czasie lub kiedykolwiek robiła Pani sobie badania w tym również na poziom witamin w organizmie. Niedobory mogą powodować podobne objawy. 

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Justyna Czerniawska (Karkus)

Justyna Czerniawska (Karkus)

Dzień dobry,

Wydaje się, że doświadcza Pani różnorodnych wyzwań związanych z czytaniem, kontrolą myśli oraz radzeniem sobie ze stresem. Ważne jest zrozumienie, że rozmowa z profesjonalistą, takim jak psycholog lub terapeuta, jest zazwyczaj najlepszym krokiem w przypadku tak skomplikowanych problemów, ponieważ mogą one wynikać z wielu czynników, a odpowiednie wsparcie może być dostosowane do indywidualnych potrzeb. Myślę, że w internecie będzie ciężko znaleźć wyjaśnienie na opisane objawy. 

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta 

2 lata temu
Martyna Tomczak-Wypijewska

Martyna Tomczak-Wypijewska

Dzień Dobry

Słyszę, że zmaga się Pani z różnymi trudnościami, które zapewne wzajemnie na siebie wpływają. Z czego wynika brak możliwości umówienia się do spcejalisty? Trudno dać prostą wskazówkę do złożonego, kilkuczynnikowego problemu (mimo, że w pełni rozumiem chęć poradzenia sobie i poszukiwania wskazówek jak to zrobić). 

Jeśli brak możliwości umówienia się do specjalisty wiąże się z trudnościami finansowymi to można poszukiwać pomocy specjalisty w ramach NFZ- poradnie zdrowia psychicznego, Centra zdrowia psychicznego. Można szukać też terapii niskopłatnych, które wielu specjalistów prowadzi.

 

Pozdrawiam,

Martyna Tomczak- Wypijewska, psycholog, psychoterapeuta poznawczo- behawioralny (w trakcie certyfikacji)

2 lata temu
zab. odżywiania

Darmowy test na zaburzenia odżywiania (SCOFF)

Zobacz podobne

Dlaczego, gdy zaczynam czuć się dobrze, to zawsze musi coś się wydarzyć, co to zepsuje?
Dlaczego, gdy zaczynam czuć się dobrze, to zawsze musi coś się wydarzyć, co to zepsuje?
TW. Bardzo pragnę śmierci, czuję, że za nią tęsknię.
Witam, mam 37 lat. Jestem po prawie udanej próbie. Żyję, bo ktoś zadzwonił po pogotowie. Do próby doszło 5/6 lat temu. Po wyjściu ze szpitala obsesyjnie chciałam się dobić. Wtedy pojawiły się omamy (ta obsesja dobicia się była tak silna, że aż wywołała omamy słuchowe, czuciowe i wzrokowe, wcześniej ich nie miałam). Nie zrobiłam sobie krzywdy, bo nie miałam na to siły. Na początku nie mogłam utrzymać sztućców w ręce. Chodzenie - wysiłek ponad siły... Dziś biegam na małych dystansach (jak mam dobry dzień to 500m dam radę). Teraz niby jest dobrze w porównaniu do tego, co było wcześniej. Kiedy uspokoiłam silne pragnienie dobicia się, omamy prawie zniknęły. Pojawią się tylko w silnie stresowych sytuacjach (chciałabym dowiedzieć się jak takie coś nazywa się w psychologii - chodzi mi o omamy). Jednak cały czas tęsknię za śmiercią. Dla mnie to, że przeżyłam było tak samo silną traumą jak strata bliskiej osoby. Śmierć to dla mnie ktoś bliski. Prawie umarłam i bardzo tęsknię za uczuciem umierania. Psychicznie to uczucie zżera mnie od środka. Od jakiegoś czasu oglądam filmy edukacyjne na temat samobójstw na YT. To jak rozdrapywanie ran po stracie bliskiej osoby. To tak jakby rodzic oglądał filmy z imprez rodzinnych i patrzył na swoje dziecko... Lata chodzenia do psychologów i psychiatrów niczego nie zmieniają. 5 lat chodzenia do jednego specjalisty nie dało żadnej diagnozy (inni też nie dali żadnej diagnozy)... Nie wiem co mi jest, z czym się borykam. Nie wiem, czy mam jakieś zaburzenie, czy chorobę psychiczną za to wiem, że bardzo silnie wyuczyłam się ukrywać problemy. Dla otoczenie jestem spokojną, beztroską osobą, która robi co chce. Nikt nie zna prawdy o mnie. Nie wiem jakie chciałabym zadać pytanie. Bardziej chciałabym przeczytać opinię. Pozdrawiam serdecznie.
Jak radzić sobie z funkcjonowaniem w dwóch skrajnych trybach emocjonalnych?
Dlaczego funkcjonuję głównie w 2 trybach - albo chce mi się wiele na raz, jestem bardzo narwana, głodna życia i mam ciągłe napięcie, ze coś mnie omija, ciężko mnie zadowolić do końca, nie wiem nawet, jak zrealizować to, co chcę, a drugi tryb to taki, który następuje, gdy ten pierwszy się wypala i spotykają mnie niepowodzenia - mam niechęć, czuję ciężkość i brak energii, niewiele mi się chce, problemy z koncentracją, spadek nastroju. Ta pierwsza część mnie jest tak chciwa, że ciężko mi ją poskromić i dojść z nią do ładu. Są one skrajnie różne, a nie chcę marnować mojego potencjału. Niestety od paru miesięcy funkcjonuję w tej drugiej. Jest to bardzo trudne, ponieważ często w ciągu jednego dnia walczę między jedną a drugą i kosztuje mnie to mnóstwo energii.
Od wielu lat chodzę na terapię. Mam wrażenie, że coś jest nie tak, gdyż zmiany pojawiają się i znikają.
Od wielu lat chodzę na terapię. Mam wrażenie, że coś jest nie tak, gdyż zmiany pojawiają się i znikają. Problem dotyczy zaburzeń lękowych, osobowości, autoagresji, depresji. Może po prostu nie działa na mnie dany nurt terapii. Poprawa powinna być już znacząca, a nawet wyleczenie całkowite. Jest to już dość uciążliwe, tak jak by ciągle czegoś brakowało, coś było nieprzepracowane. Co może by powodem?
Mam zdiagnozowaną amnezję dysocjacyjną, a przy tym depresję, OCD i zaburzenie z somatyzacją.
Moje pytanie dotyczy zaburzeń dysocjacyjnych. Mam zdiagnozowaną amnezję dysocjacyjną, a przy tym depresję, OCD i zaburzenie z somatyzacją. Problem polega na tym, że w moim wypadku amnezja to jedynie objaw. Mam bardzo duże zaniki pamięci - nie pamiętam twarzy, wydarzeń, mam problem skojarzyć, co działo się w ciągu dnia. Zdarzało mi się również mieć całkowity blackout, podczas którego robiłam rzeczy, o których zupełnie nie pamiętam - było tak kilka razy. Mam spore wahania nastrojów.. znajomi mówią czasem, że rozmowa ze mną jest jak gra w sapera, bo nigdy nie wiadomo, jak zareaguję. Z tego co mówiła terapeutka, przy diagnozie amnezji dysocjacyjnej nie pamięta się raczej konkretnie traumatycznego wydarzenia. To nie jest prawdą w moim wypadku. Zaczęłam prowadzić dziennik i zapisywać zmiany w nastroju. Udało nam się dojść do tego, że mam dysocjacyjne części osobowości, ale nie jest to osobowość wieloraka. Niezbyt wiem, jak się do tego ustosunkować. Potrzebuję jakiejś porady, w jakim kierunku powinnam się udać. Ktoś zasugerował mi coś, co nazywa się OSDD1-A. Niedługo mam kontrolną wizytę u psychiatry. Powinnam poruszyć ten temat? Jak go ugryźć? Strasznie boję się odrzucenia moich niepokojów.
Anoreksja

Anoreksja – przyczyny, objawy i skuteczne leczenie

Anoreksja to poważne zaburzenie odżywiania, które może mieć dramatyczne konsekwencje dla zdrowia i życia – nie zwlekaj z szukaniem pomocy. Wczesna interwencja i profesjonalne wsparcie są kluczowe w walce z tą chorobą.