Wstecz

Jak nie dać się ubezwłasnowolnić mając schizofrenie?

Obecnie jestem w związku I leczę się psychiatrycznie od 2016 roku.... obecnie mam stwierdzona schizofrenie paranoidalna.Jak powinnam się zachować żeby się z tego schorzenia wyleczyć..... I jak nie dać się ubezwlasnowolnic jak nie pozwolić na to......
3 miesiące temu
Paulina Jarecka

Paulina Jarecka

Przede wszystkim ważnym jest, abyś kontynuowała leczenie psychiatryczne i regularnie spotykała się z psychoterapeutą. Specjaliści będą w stanie najlepiej ocenić Twoją sytuację i dostosować odpowiednie leczenie. Pamiętaj, że schizofrenia paranoidalna jest chorobą przewlekłą, ale dzięki odpowiedniej farmakoterapii i psychoterapii możesz znacznie poprawić swoją jakość życia.

Oto kilka ogólnych wskazówek, które mogą być przydatne:

1. Przestrzegaj zaleceń lekarza: Bądź systematyczna w przyjmowaniu przepisanych leków oraz uczestnictwie w terapii. Regularne wizyty u lekarza są kluczowe dla monitorowania postępów i dostosowywania leczenia.

2. Znajdź wsparcie: Skorzystaj z możliwości terapii indywidualnej lub grupowej. Znalezienie wsparcia emocjonalnego od innych osób, które przeżywają podobne doświadczenia, ma szansę być bardzo pomocne.

3. Zadbaj o zdrowy styl życia: Regularna aktywność fizyczna, zdrowa dieta i odpowiedni sen mogą mieć korzystny wpływ na ogólne samopoczucie. Unikaj używek, takich jak alkohol lub narkotyki, ponieważ mogą one nasilać objawy.

4. Zrozum swoje objawy: Psychoedukacja ze strony specjalistów oraz literatury na temat schizofrenii paranoidalnej może pomóc Ci zrozumieć, jakie objawy mogą się pojawić i jak sobie z nimi radzić lepiej niż dotychczas. Świadomość swojej choroby, siebie samej pomoże Ci skuteczniej zarządzać objawami.

Pozdrawiam, 
Paulina Jarecka

3 miesiące temu
Edyta Kwiatkowska

Edyta Kwiatkowska

Bardzo ważne jest słuchanie zaleceń lekarza prowadzącego, w Pani przypadku psychiatry. Farmakoterapia oraz jeśli jest potrzeba psychoterapia mogą pomóc w radzeniu sobie ze schizofrenią. 

Służę pomocą,

Edyta Kwiatkowska

3 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne

Po opuszczeniu przez partnera (który nie wspiera finansowo ani emocjonalnie) wpadłam w uzależnienie od alkoholu - bardzo źle się czuję, proszę o pomoc
Witam, dwa lata temu urodziłam córkę, drugą już. W czasie ciąży wyszło, że partner ma długi hazardowe i to ogromne...ciąża zagrożona...tuż po zostawił i pojechał za granicę, dalej kłamał, grał, nie pomagał...płakałam chyba prawie cały czas...skończyłam karmić piersią i kiedyś w tych nerwach sięgnęłam po piwo, by, nie wiem, uspokoić się, zasnąć...I tak od tego czasu piję codziennie i to z 3 lub 4, pracuję po 12 godz dziennie, jak przychodzę usypiam dzieci i piję, bo tylko tak mogę zasnąć, płaczę nadal...to już będzie niedługo półtora roku, pomaga mi to w zaśnięciu, ale całe dnie myślę o wieczorze, że znowu będzie mi ciężko, że będę płakać, on obiecuje, mówi, że się poprawi, ale jak wraca raz na dwa miesiące to woli spać niż mi pomóc czy spędzić ze mną czas...jestem wycieńczona, chciałabym coś zmienić...przestać pić...naprawić nasze relacje, bo ponoć już nie gra od roku, ale to długa historia...Ja opłacam rachunki, utrzymuję dom, dzieci, opłacam opiekunkę, on się nie dokłada praktycznie, czasem jakiś grosz rzuci typu 500zl, nie okazuje uczuć a ja ciągle mu je okazuje, wybaczam, staram się naprawdę, by dzieciom niczego nie brakło mimo ciężkiej sytuacji finansowej, spędzam z nimi każdy dzień wolny, ale jestem już naprawdę zmęczona walką o rodzinę, dzieci, o związek...martwi mnie ze beż tych 3 czy 4 czy 2 czasem piw nie zasnę, jak mam to ogarnąć? Czy walczyć? Wydaje mi się, że on już odpuścił...nawet na urodziny moje, jak był, usłyszałam wszystkiego najlepszego i nawet drobiazgu nie dał mi, zabolało🙄 teraz zamiast ze mną być, woli spać, proszę o pomoc...to tylko część z tego ogólnikowa, dodam, że jak mi nie odpisuje wieczorem to wpadam w panikę i płaczę do rana, aż nie padnę z wycieńczenia...jakiś uraz? Nerwica? Depresja? Źle się czuję psychicznie, nie mam kiedy odpocząć i nie mam wsparcia od tej niby najważniejszej osoby😟