Left ArrowWstecz

Czuję, że moje cierpienie jest niewystarczające, proszę o wsparcie.

Szanowni Państwo, słysząc i czytając historie ludzi, którzy zmagają się z bardzo poważnymi chorobami i nieustannym bólem, jest mi niezręcznie traktować nerwicę i depresję, jako choroby warte uwagi. Są niczym w porównaniu z cierpieniem wspomnianych ludzi. Jak wobec ich problemów mam korzystać z terapii i roztrząsać się nad tym, że miałam takie a nie inne dzieciństwo. Biorąc pod uwagę to, że rodzice dzięki zaradności mieli dobry status ekonomiczny, ale byli zbyt kontrolujący itp. Niedługo mam zacząć terapię, ale chęć do niej, ustąpiła na rzecz wstydu i zażenowania tym, że "użalam się" nad sobą. Nie wiem jak to ogarnąć.
User Forum

Alicja

w zeszłym roku
Krystyna Brańska-Warszewska

Krystyna Brańska-Warszewska

Witaj Alicjo :)Twoje uczucia i problemy są ważne, niezależnie od tego, jakie wyzwania przeżywają inne osoby. To, że inni ludzie doświadczają poważnych chorób i cierpienia, nie oznacza, że Twoje uczucia, nerwica lub depresja są mniej istotne. Każdy ma swoje własne doświadczenia, które wpływają na jego zdrowie psychiczne.Terapia nie polega na "użalaniu się" nad sobą, ale na rozumieniu swoich uczuć, radzeniu sobie z nimi i rozwoju zdrowszych strategii radzenia sobie z trudnościami. Terapeuci są przeszkoleni do pracy z różnymi problemami zdrowia psychicznego, w tym nerwicą i depresją, i mają za zadanie pomagać pacjentom w osiągnięciu lepszego samopoczucia i zdrowszego funkcjonowania. Nie porównuj swoich doświadczeń z doświadczeniami innych. Twoje uczucia i doświadczenia mają znaczenie, i to jest to, co terapeuci chcą zrozumieć i pomóc Ci w radzeniu sobie. Terapeuci są profesjonalistami, którzy pracują z ludźmi o różnych problemach zdrowia psychicznego. Ich celem jest wsparcie i pomaganie pacjentom w osiągnięciu lepszego samopoczucia. Uczucie wstydu lub zażenowania przed rozpoczęciem terapii jest zrozumiałe, pamiętaj, że to normalne uczucia. Psychoterapeuci pracują z wieloma osobami, które miały podobne obawy, i są tam, aby Ci pomóc, nie osądzać.

Jeśli masz obawy przed rozpoczęciem terapii, możesz również podzielić się nimi z terapeutą na pierwszej sesji. Terapeuta może pomóc Ci przejść przez te obawy i dostosować terapię do Twoich indywidualnych potrzeb.


pozdrawiam serdecznie 
 

w zeszłym roku
Karolina Białajczuk

Karolina Białajczuk

Rozumiem Twoje obawy i wątpliwości dotyczące korzystania z terapii w kontekście innych ludzi, którzy zmagają się z poważnymi chorobami i cierpieniem. Ważne jest jednak zrozumienie, że nieporównywalne poziomy cierpienia nie oznaczają, że Twoje własne emocje i trudności nie są ważne lub nie zasługują na uwagę. Nerwica i depresja to poważne problemy zdrowia psychicznego, które mogą znacząco wpłynąć na jakość życia i samopoczucie. Każdy człowiek jest unikalny, a to, co może być trudnością dla jednej osoby, niekoniecznie musi tak samo wpływać na inną. Twoje doświadczenia z przeszłością, w tym kontrolujący rodzice i inne trudności, również mogą wpłynąć na Twoje samopoczucie i zachowanie. Terapia psychologiczna nie polega na "użalaniu się" nad sobą, ale na zrozumieniu siebie, swoich emocji i zachowań oraz na pracy nad ich poprawą. To narzędzie, które pomaga ludziom radzić sobie z różnymi wyzwaniami życiowymi, w tym problemami zdrowia psychicznego. Terapeuta może pomóc Ci zrozumieć, dlaczego pewne rzeczy Cię trapią, i wypracować strategie, które pozwolą Ci poprawić swoje samopoczucie i funkcjonowanie.

Nie porównuj swoich doświadczeń do innych i nie odbieraj sobie prawa do terapii ze względu na wstyd czy poczucie winy. Twoje emocje i potrzeby są równie ważne jak każde inne. Terapia to sposób na zadbanie o siebie i swoje zdrowie psychiczne, bez względu na to, jakie konkretne wyzwania napotykasz. Jeśli masz wątpliwości, warto podjąć terapię i omówić swoje uczucia z terapeutą, który pomoże Ci znaleźć odpowiedzi i wsparcie, jakiego potrzebujesz.

Pozdrawiam

Karolina Białajczuk, psycholog 

w zeszłym roku
Katarzyna Waszak

Katarzyna Waszak

Dzień dobry!

Depresja i nerwica lękowa to choroby, które należy leczyć, farmakoterapia z psychoterapią dają dobre rezultaty. W procesie psychoterapeutycznym będzie Pani mogła przeżyć swoje emocje związane m.in. z rodzicami i nie ma to nic wspólnego z użalaniem się nad sobą. A jest bardzo znaczące w leczeniu depresji. To, co Pani czuje, myśli, jest istotne, a ma Pani tendencje do minimalizowania swoich trudności, chorób, jakby były mniej ważne. Zachęcam do przyjrzenia się temu w trakcie terapii, skąd wzięło się to unieważnianie. Doświadczy też Pani przyjęcia takiej, jaką Pani jest przez psychoterapeutę, zbuduje bezpieczną relację, to też ma znaczenie. Zachęcam, aby Pani podjęła tę podróż w kierunku odkrywania siebie. Powodzenia

w zeszłym roku
Małgorzata Korba-Sobczyk

Małgorzata Korba-Sobczyk

 Witaj Alicjo

Porównywanie swojego cierpienia do cierpienia innych osób może być trudne i prowadzić do poczucia winy lub wstydu. Zgłaszasz się do terapeuty z tego powodu , że Twoje problemy wynikające z nękającej Cię nerwicy i depresji  są dla Ciebie wystarczająco ważne, aby nad tym pracować.    O tym czy choroba  jest dla nas ciężka, oprócz  jej specyfiki, decyduje również czas od jakiego się z nią zmagamy.  Pamiętaj, że każda osoba ma prawo do swojego własnego doświadczenia i cierpienia. Nie ma hierarchii w cierpieniu, a każda forma bólu i trudności jest ważna i zasługuje na uwagę.

Terapia jest narzędziem, które może pomóc ci zrozumieć i przepracować własne trudności, niezależnie od tego, jakie były przyczyny czy porównania do innych. Terapeuta jest profesjonalistą, który ma doświadczenie w pracy z różnymi problemami emocjonalnymi i jest w stanie ci pomóc.
 Niezależnie od tego, jakie były twoje doświadczenia w przeszłości, terapia może być korzystna w radzeniu sobie z trudnościami, rozwoju osobistym i poprawie

 

 Pozdrawiam 

 Małgorzata Korba-Sobczyk

psycholog, trener rozwoju osobistego, psychodietetyk

w zeszłym roku

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Dobierz psychologaArrowRight

Zobacz podobne

Witam, czy żeby zdiagnozować lub wykluczyć u siebie problemy psychiczne należy najpierw udać się na pierwszą wizytę do psychiatry, czy wystarczy wizyta u psychologa?
Witam, czy żeby zdiagnozować lub wykluczyć u siebie problemy psychiczne należy najpierw udać się na pierwszą wizytę do psychiatry, czy wystarczy wizyta u psychologa? Czym różni się wizyta u psychologa a u psychoterapeuty? Gdzie / do którego z tych specjalistów należałoby najrozsądniej się udać? - w przypadku: wieloletnich nawracających systematycznie bez powodów spadków nastroju (ogarniający smutek, płaczliwość, niechęć do wszystkiego) wieloletnich nawracających złości, zauważalny jest stan niestabilności emocjonalnej (radość-smutek-zlość) systematycznie na przestrzeni ok 2-tygodni. Jest to uciążliwe, niszczy relacje międzyludzkie i ogranicza rozwój, a nawet codzienne czynności i normalne funkcjonowanie. Drażliwość na uwagi, krytykę, uciekanie od problemów, brak zaufania, szybka irytacja, strach przed oszustwem i wykorzystaniem, prawdopodobnie obwinianie się o męczenie swoją osobą innych, brak lub niszczenie relacji społecznych przez zachowanie lub własną ucieczkę w strachu przed porażką, uciekanie w samotność, w której jest zbyt dużo myśli i analizy, i znowu nawracającego smutku i niechęci. Czy to wszystko wymaga zdiagnozowania przez psychiatrę choroby, czy wystarczy praca nad sobą z psychologiem?
Mój partner cierpi na depresję
Witam Mój partner cierpi na depresję, jest to związane m.in. z tym że od kilku lat jest alkoholikiem, niedawno rzucił picie, ok. 2 miesiące temu, ale jego stan psychiczny jest w opłakanym stanie. Ma leki, w nocy nie może spać, do tego nie może znaleźć pracy, choć kiedyś wiodło mu się bardzo dobrze. Teraz nie może dostać żadnej pracy związanej z jego branżą, dostaje odmowy na rekrutacjach. Do tego spodziewamy się dziecka, to jeszcze dodatkowo napędza strach, że sobie nie poradzimy. Co jako partnerka mogę zrobić, jak mu pomóc? Nie ukrywam, że jego stan też źle na mnie wpływa, cały czas siedzimy w domu, ja wychodzę tylko do pracy, a on zostaje sam z myślami.
Czy psychoterapia jest ciężką pracą dla Klienta? Jeśli tak - co jest w tym ciężkiego?
Czy nazywanie psychoterapii z certyfikowanym psychoterapeutą ciężką pracą pokrywa się z prawdą? Jeśli tak, to co w tej pracy jest ciężkie?
Jakie korzyści przynosi terapia zajęciowa i jaki jest jej wpływ na depresję i zaburzenia lękowe?
Jakie korzyści przynosi terapia zajęciowa i jaki jest jej wpływ na depresję, fobię społeczną i zespół lęku uogólnionego? Byłam kiedyś w szpitalu psychiatrycznym i traktowałam terapię zajęciową po macoszemu, a wręcz jej unikałam. Teraz niedługo wybieram się na oddział leczenia zaburzeń lękowych i afektywnych i chciałabym aktywnie uczestniczyc w terapii zajęciowej. Tylko nie wiem wciąż co ona tak naprawdę daje i czego się po niej spodziewać.
Czy jest możliwe prowadzenie psychoterapii 2 razy w miesiącu (chodzi o względy finansowe) czy ma to sens?
Czy jest możliwe prowadzenie psychoterapii 2 razy w miesiącu (chodzi o względy finansowe) czy ma to sens?
Spodobała mi się psycholożka, do której uczęszczam na terapię. Co zrobić? Czuję się zażenowany.
Dzień dobry, uczęszczam od niedawna na psychoterapię. Już na samym początku, na pierwszym spotkaniu bardzo spodobała mi się moja terapeutka. Jest to dla mnie ogromny problem, bo jestem w związku, a Pani psycholog non stop siedzi mi w głowie, co bardzo negatywnie wpływa na moje relacje z drugą połówką. Zastanawiam się czy nie zrezygnować z terapii i nie odciąć się. Dodam, iż Pani psycholog zachowuje się bardzo profesjonalnie, nie daje mi żadnych powodów do tego, bym czuł się w ten sposób. Nie chciałbym rozmawiać o tym z Panią psycholog, gdyż czuje się zażenowany całą sytuacją.
Czy terapia psychodynamiczna przeważnie nie przynosi efektów na tle lepszego samopoczucia? Chodzę na tego typu terapię od kilku miesięcy. Wiem, że jest ona długoterminowa. Ale w rozmowach z terapeutką mam wrażenie jakby chciała bym wiedziała, że szanse są niewielkie.
Czy psychoterapia pomoże mi być lepszym człowiekiem?
Czy psychoterapia pomoże mi być lepszym człowiekiem i pozwoli na odbudowanie relacji?
Brałam już 7 różnych leków, każde na mnie działały tak, że źle się po nich czułam, czy jest sens szukać dalej?
Brałam już 7 różnych leków, każde na mnie działały tak, że źle się po nich czułam, czy jest sens szukać dalej? Miałam 3 różnych psychiatrów. Czasem jak nie biorę żadnych leków, czuję, że się "wyleczyłam" i zastanawiam się, czy jest to w ogóle możliwe. Mowa tu o schizofrenii.
Czy z nerwicy można wyjść?
Wychodzi na to, że jestem osobą współuzależnioną od toksyka.
Wychodzi na to, że jestem osobą współuzależnioną od toksyka, mimo iż nie jesteśmy razem. Sto razy przekroczył granicę, dawałam szansę i boję się, że mogę to zrobić kiedyś jeszcze raz. Choć wiem, że nie powinnam. To jakaś nigdy niekończąca się historia, wieczne traumy. Mam dość, ale przecież tyle razy miałam już dość, tyle razy był definitywny koniec. I znów powtarzam błędy... Jak sobie pomóc? Czy psychoterapia jest w stanie coś zaradzić? Nie mam czasu, nie mam sił od nowa wałkować problemu samemu psychologowi, a bardziej może możliwości zostawiania małego dziecka (łącznie mam 3 dzieci). Sam psycholog, wysłuchiwanie problemów to za mało :( Jakie są szanse, że psychoterapia odmieni mnie? Jakich narzędzi można się spodziewać na psychoterapii, mam na myśli ćwiczenia czy coś, czym to się różni od wizyt u psychologa?
Dzień dobry, proszę o pomoc, mój mąż od jakąś dawna się dziwnie zachowuje.
Dzień dobry, proszę o pomoc, mój mąż od jakąś dawna się dziwnie zachowuje. Mówi, że słyszy jakieś głosy, ale one są nierzeczywiste, a mu się właśnie wydaje, że dzieje się to naprawdę, a najbardziej się mu to nasila na wieczór i robi się strasznie nerwowy, jak mu się mówi, że to się nie dzieje naprawdę. Jak można by mu pomóc, co to jest za choroba, jak to się leczy, proszę o pomoc pilnie i czy to jest jakaś choroba i czy można normalnie później z nią żyć i funkcjonować?
Jak mogę przekonać się do psychoterapii jeśli odczuwam lęk przed pójściem na pierwsze spotkanie z psychologiem ?
Jak odnaleźć swój talent, ten co podobno każdy z nas ma go ukryty?
Jak odnaleźć swój talent, ten co podobno każdy z nas ma go ukryty? Jak rozróżnić talent od umiejętności? Bardzo chciałabym poznać siebie z tej lepszej strony. Znam swoje zalety i wady, jeśli chodzi o charakter i lubię siebie z tym zestawrn. Chciałabym odnaleźć swój talent i umiejętności. Brakuje mi tego jednego puzzla, aby w pełni stwierdzić, że jestem wartościowa. Chodzę na terapie od roku, ale niestety nie dostałam odpowiedzi na to pytanie, a naprawdę chciałabym się rozwijać w tym, w czym jestem dobra, ale żeby móc to robić to najpierw muszę to "coś" odnaleźć.
Od wielu lat chodzę na terapię. Mam wrażenie, że coś jest nie tak, gdyż zmiany pojawiają się i znikają.
Od wielu lat chodzę na terapię. Mam wrażenie, że coś jest nie tak, gdyż zmiany pojawiają się i znikają. Problem dotyczy zaburzeń lękowych, osobowości, autoagresji, depresji. Może po prostu nie działa na mnie dany nurt terapii. Poprawa powinna być już znacząca, a nawet wyleczenie całkowite. Jest to już dość uciążliwe, tak jak by ciągle czegoś brakowało, coś było nieprzepracowane. Co może by powodem?
Dzień Dobry, Jak przepracować fakt, że zrobiło się komuś dużą przykrość (nie pomagając odpowiednio kiedy ta osoba potrzebowała tego typu pomocy). Od okresu, w którym ta pomoc powinna się pojawić minęło już ponad pół roku, wydaje mi się że interwencja w tym momencie nie przyniosłaby już dobrych skutków, ale bliska mi osoba wciąż ma poczucie opuszczenia w tym aspekcie. Z jednej strony wiem, że zmiana w tym aspekcie życia by jej pomogła, ale z drugiej nie czuję żebym byłx w stanie wpłynąć na tak szerokie zjawisko i wiele różnych osób. Czuję, że same przeprosiny nic nie dadzą, i jednocześnie gdy próbuje je sformułować to pojawia mi się w głowie lista wymówek (przecież jestem, pomagałxm wtedy tak jak to wydawało mi się, że będzie dobrze, itd), i próby przerzucenia odpowiedzialności na tą bliska osobę albo na innych ludzi. Warto dodać, że ta osoba kiedyś mi pośrednio pomogła właśnie w taki sposób w jaki ja nie pomogłam jej. Chciałxbym ostatecznie *coś* zrobić żeby wynagrodzić tej osobie jej stratę i odpowiednio zadośćuczynić (a co jeśli to tylko próba zagłuszenia wyrzutów sumienia i próba poczucia się lepiej a nie szczera chęć naprawy), ale ciężko mi przejść przez mój własny obraz siebie jako osoby zawsze wspierającej i pomagającej. Jak to przepracować, czym się kierować?
Matka jest narcystyczną osobą. Zapisałam się do psychiatry, ale chciałabym również podjąć psychoterapię. Jaki nurt dla PTSD i lęk uogólniony?
Dobry wieczór, chciałabym rozpocząć terapię, jednak nie wiem jaki wybrać nurt. Głównym celem jest zbudowanie poczucia wartości, pokochanie siebie, przepracowanie traumy, walka z lękiem uogólnionym oraz stresem, który zaczął mocno odbijać się na zdrowiu fizycznym. Powyższe wynika z wieloletniej relacji z (przypuszczalnie, bo nigdy nie udało mi się namówić jej na wspólną terapię, a wiem, że przytoczenie faktów nie jest miarodajne, gdy brak wersji drugiej strony) narcystyczną, bardzo zaburzoną matką. Kontakt został zerwany kilka lat temu, jednak oczernianie i dzwonienie po rodzinie i znajomych nie ustaje. Wizytę u psychiatry mam już zarezerwowaną, zamierzam wspierać się farmakologią. Cierpię na PTSD i zespół lęku uogólnionego, który na codzień nie jest dokuczliwy, o ile nie mam kontaktu lub wiedzy o matce i jej poczynaniach. Niestety obecnie matka wciąga rodzinę w namawianie mnie do kontaktu i wyciąganie informacji co do miejsca mojej pracy i zamieszkania, co bardzo mnie stresuję. Myślałam o nurcie behawioralno-poznawczym, bo zdaje się mieć szybkie efekty, ale może to zbyt poważny problem i powinnam rozważyć inny nurt. Bardzo dziękuję za pomoc.
Witam, mam problem z samookaleczeniem od ok. 10 lat.
Witam, mam problem z samookaleczeniem od ok. 10 lat. W swojej historii miałam dużo psychiatrów i psychoterapeutów. Nadal do nich uczęszczam. Przez te lata wykorzystałam wszystkie alternatywy i nadal nic nie pomaga. Wiele razy podejmowałam ten temat, kontrakty coś dają, ale tylko na krótki okres (maksymalnie 2 miesiące). Chciałabym się dowiedzieć czy jest jeszcze dla mnie jakaś nadzieja. Od 10 lat się leczę i nie widać progresu w mojej chorobie i zaburzeniach. Próbny samobójcze też wystąpiły i jestem już tym wszystkim bardzo zmęczona i obawiam się, że nie ma już dla mnie pomocy. Mam wrażenie, że przez ten cały czas moje pieniądze poszły w błoto, bo leczenie nic nie daje.
Potrzebuję terapii ERP, na NFZ. Podobno to jedyna skuteczna terapia dla OCD.
Cierpię na nerwicę natręctw, bardzo chciałbym rozpocząć leczenie. Wiem, że jedyną skuteczną terapią jest terapia "Exposure and Prevention Response" (ERP) Czy są jacyś psycholodzy, którzy mogli by mi pomóc przez NFZ? Najlepiej na terenie małopolski lub online?
Czy powiedziałam za dużo na pierwszej wizycie u psychologa? Jak radzić sobie z wątpliwościami
Ostatnio miałam pierwszą wizytę u psychologa, lecz czuję że powiedziałam za dużo i nie daję mi to teraz spokoju. Też zastanawiam się czy naprawdę jest coś ze mną nie tak czy tzw. ''dramatyzuje''. Nie jestem też pewna czy chcę kontynuować następne wizyty - czuje jakbym nie poszła tam dla siebie tylko dla bliskiej osoby. Czy jest to powodem do zamartwiania się? Jak mogę poczuć się lepiej?