Left ArrowWstecz

Partnerka jedzie z byłym mężem i dziećmi na długie wakacje. Sytuacja jest dla mnie nie do przyjęcia.

Dzień dobry, Mam pytanie, które mnie nurtuje. Dzisiaj moja bliska osoba, z którą byłem ponad rok, ale nadal myślimy o możliwym powrocie do siebie, oznajmiła mi, że w wakacje poleci wraz z byłym mężem i dwojgiem dzieci na pół miesiąca do Turcji na urlop. Mnie nie bierze pod uwagę w żaden sposób jeśli chodzi o wspólny czas w wakacje. Rok temu jednak to ja całą trójkę wziąłem i opłaciłem. W tym roku następuje podmianka i zamiast mnie, jedzie ex. Bardzo jej finansowo pomagam, bo wcześnej ex uważany był za okrutnego toksyka, a ona sama mianowała sie jako biedna, samotna matka. W związku z tym, wynajmuję jej i jej dzieciom apartament oraz przekazuje podstawowe środki na przeżycie od ponad roku. Relacja z ex mojej sympatii w ostatnich miesiącach mocno się poprawiła, chociaż moja pomoc jest wyraźnie większą niż zasądzone alimenty, które w ciągu roku były przekazane w około 50% od ex. Czy mam rację, że okazałem niezadowolenie, oburzenie i nie spodobała mi się ta sytuacja? Czy mam racje, że jeśli razem spędza tak intymnie wakacje, ja przestane się nią całkowicie interesować? Sam mam ex i dwoje dzieci. Ze względu na moją sympatię w żadnym wypadku nie zdecydowałbym sie na wspólne 14-dniowe wakacje. Nie chciałbym wyjść na zazdrośnika. Jednak wiadomo jak wygladaja wakacje. Wspólny czas na śniadaniach, obiadach, kolacjach, spacerach, wycieczkach, basenie, plaży, pokoju itp. prowokują do bliskich, intymnych chwil. Na 90% mnie nie zdradzi, jednak narażona będzie na różne emocje, podryw, intymne propozycje. Dla mnie taka sytuacja jest nie do przyjęcia, jeśli nawet mówi się, że to dla dobra dzieci. Moim zdaniem nie ma tu nic dobrego dla dzieci, bo wyobrażają sobie, że znowu wszystko jest dobrze, a przecież niedawno rodzice wzięli rozwód. Prosze o odpowiedź, abym był pewien jakie powinno być moje zachowanie.
Agnieszka Wloka

Agnieszka Wloka

Panie Marcinie

na pewno jest to kwestia do rozmowy z partnerką. To ona powinna usłyszeć jak się Pan czuje w związku z tym wyjazdem i czego Pan potrzebuje. Dobrze, żeby Wasza rozmowa była nastawiona na zgodę, a nie walkę - więc bez oskarżania sie typu: “bo Ty mi….” - raczej chodzi o komunikaty: “ja potrzebuję ciebie, ja chcę wiedziec co będziecie robić”, ja będę sie czuł pewniej gdy" itp. Pana obawy i niezadowolenie są normalne, bo sytuacja jest niezręczna. Może potrzeba paru dni, żeby Pan emocjonalnie ochłonął i przemyślał ogólnie wasz związek i zaangażowanie obu stron w niego, a potem zaprosił partnerkę do rozmowy.

 

Agnieszka Wloka

1 rok temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Marta Łuszczykiewicz

Marta Łuszczykiewicz

Dzień dobry,

Panie Marcinie najlepszym rozwiązaniem nurtujących Pana pytań byłaby rozmowa z partnerką w obecności psychologa.
Jeżeli mają Państwo trudności w komunikacji i akceptacji zachowań względem siebie i byłych partnerów to podczas takiego spotkania psycholog pomógłby Państwu ustalić wspólne cele i wartości w związku, zdefiniować potrzeby oraz oczekiwania. Być może każde z Państwa widzi tą sytuację zupełnie inaczej i dla każdego ona znaczy coś odmiennego. Wspólna rozmowa, wysłuchanie drugiej strony, przedstawienie swojego zdania i odwołanie się do swoich uczuć i emocji z pewnością pomoże Państwu podjąć odpowiednią decyzję.


Pozdrawiam
Marta Łuszczykiewicz
 

1 rok temu
Paulina Zielińska-Świątek

Paulina Zielińska-Świątek

Dzień dobry, Panie Marcinie zachowanie powinno być adekwatne do tego, co Pan odczuwa w danym momencie. Tylko wtedy odnajdzie Pan zgodność między odczuwanymi uczuciami, a zachowaniem i znajdzie Pan wszelkie odpowiedzi o sobie i tego czego Pan pragnie. To normalne, że odczuwa Pan zazdrość wobec sytuacji, która ma miejsce - w sytuacji, że ten związek jest “w powrocie” i z tego co czytam, zależy Panu na związku. Proszę postawić na szczerą, otwartą rozmowę z partnerką, przedstawiając swoje wszelkie obawy i Pana plany na związek. Proszę przed rozmową  odpowiedzieć sobie na pytania: Co oznacza dla Pana to wsparcie finansowe dla kobiety, jaki ma to cel? Co oznacza myśl Państwa o powrocie do siebie, jak to wygląda, co Państwo robią w tym kierunku? Jeśli powrót to jak to ma wyglądać, na jakich zasadach? Co jest dla Pana najważniejsze w związku?Co w danym momencie Pan odczuwa, że pojawił się lęk przed zdradą? Czego oczekuje Pan od Partnerki, co by Panu powiedziało, że ufa jej Pan i obawa 90% szans na zdradę zmniejszy się? Co by się musiało stać aby “ był pewien jakie powinno być moje zachowanie.”? 

Życzę wszystkiego dobrego, Paulina Zielińska-Świątek

1 rok temu
Anna Martyniuk-Białecka

Anna Martyniuk-Białecka

Myślę, że to, co Pan opisuje to wycinek dłuższej historii. Zastanawiam się, co takiego obecnie się zadziało, że czuje się Pan zagubiony i zadaje sobie pytanie: “Czy mam rację?” To takie pytanie do samego siebie, bo decyzje zawsze, każdy podejmuje subiektywnie w oparciu o własne doświadczenia, refleksje, wartości i to, co ważne. Co teraz powinno się dla Pana zadziać, aby ta sytuacja była choć odrobinę bardziej znośna? Co może Pan zrobić, zaczynając od najmniejszego, możliwego kroku?

 

Pozdrawiam,
psycholog Anna Martyniuk-Białecka

1 rok temu
komunikacja w zwiazku

Darmowy test na jakość komunikacji w związku

Zobacz podobne

Jak radzić sobie z kontrolującym partnerem - odzyskiwanie przestrzeni osobistej
Mój maz bardzo chce kontrolować i wiedziesz o wszystkim z kim rozmawiam i o czym. Przychodzi do domu po pracy i pierwsze co pyta co tam ktoś mówił , z kim rozmawiałam , jest to problem dla niego gdy odezwę się do rodziców pod szkołą jak odbieram czy odprowadzam dziecko do szkoły. Dla mnie każde spotkanie z kimś jest stresujące i unikam nawet kontaktu i rozmowy . Bo boję się reakcji męża. Zawsze byłam duszą towarzystwa, uwielbiałam żartować , bo rozmawiać śmiać się ,nigdy zwolenniczką alkoholu czy imprez ale zawsze wesoła uśmiechnięta i pozytywna. Teraz sama siebie nie poznaje. Przy dzieciach są ciągle rozmowy co kto i dlaczego i z kim rozmawiałam i o czym. Jak proszę żebyśmy później porozmawiali i mówię że wszystko powiem mu z ochotą i radością bo uwielbiam się dzielić wszystkim z nim to potrafi to tak odwrócić że ja to niby nic mu nie mówię i denerwuje mnie to że pyta w ogóle . Ale nigdy nie jest tak że ja nie chce tylko poprostu nie chcę żeby to było ważniejsze ponad wszystko inne, dzieci nie widzi cały dzień wraca o 7 do domu a dzieci kładziemy 7.30 dlatego chcę żeby ta chwilę im poświęcił bo one bardzo tego potrzebują i ciągle do niego coś mówią i to najbardziej mnie boli i irytuje nie to że on pyta ale do niego nie dociera tylko widzi to co chce widzieć i nastawia się na mnie i ciągle tylko kłócimy się o to. A ja nie mam już sił naprawdę i szczerze nawet już nie chce mi się z nim rozmawiać . Jest mi okropnie ciężko .
Dlaczego u psychiatry muszę odpowiadać w obecności osoby dorosłej?
Dlaczego, gdy zostałam zapisana do psychiatry ( mam 13 lat) muszę odpowiadać przy osobie dorosłej przez cały czas? Moje odpowiedzi nie były szczerze czuję, że moje leki nie są prawidłowo dobrane, ale nie chce cały czas prosić i męczyć rodziców o pomoc
Przemoc emocjonalna i fizyczna w rodzinie: Jak radzić sobie z toksycznymi zachowaniami mamy?

Moja mama bije mnie i mówi mi bardzo przykre rzeczy. Kiedy miałam 19 lat, tuż po zakończeniu liceum rozpoczęłam związek, który trwa do tej pory. Moi rodzice bardzo go polubili, jednak przeszkadzało im to, ile czasu z nim spędzam. Mimo tego, że lubię spędzać czas z nim i jego rodziną (brak awantur, wytykiwania palcami, poniżania) w odpowiedzi na niezadowolenia rodziców przestałam spędzać z nimi tyle czasu. W tym momencie (mam 21 lat) studiuję dziennie, więc w tygodniu śpię w domu rodzinnym, w soboty pracuję cały dzień i wieczorem o 21 jadę do domu chłopaka, aby spędzić z nim całą niedzielę. W niedzielę wracam na noc do domu rodzinnego. Dzisiaj wracając z pracy (niedziela handlowa), zadzwoniłam do mamy z pytaniem, to czy mamy w domu jedzenie abun w razie potrzeby zdążyła kupić sobie coś. Mama twierdząco odpowiedziała, że jedzenie jest w domu. Po powrocie jednak okazało się, że jedzenia nie ma. Powiedziałam jej, że mogła chociaż sprawdzić, po czym dostałam klapsa (mam 21 lat) po licznych prośbach a zaprzestanie uderzania mnie zostałam popchnięta kolejne parę razy i zwyzywana. Stresują mnie bardzo takie sytuacje, bo gdy byłam mała, tata mnie bardzo bił, więc teraz nawet mały klaps przenosi mnie wspomnieniami do tego czasu. Zawsze staram się zapytać mamy, czemu tak reaguje. Główne argumenty mamy to, że wiecznie nie ma mnie w domu, mam wyjebane w rodzinę i jestem nienormalna. Zaczynam jej czasami wierzyć. Czy ze mną jest coś nie tak? Czy to moja mam jest w błędzie? Co mam robić w takiej sytuacji?

Jak zachęcić męża do skorzystania z psychoterapii?
Jak nakłonić męża, by skorzystał z psychoterapii ? Problem złożony od dzieciństwa (DDA, problemy wychowawcze, nałogi, uzależnienia, zamiany nastrojów, nadmierne wyrażanie emocji, brak empatii itp).
Syn przestał cieszyć się życiem, dużo śpi, zapomniał podstawowych czynności.
Mój syn przestał się cieszyć życiem, często śpi, nie docierają do niego informacje, zapomniał podstawowych czynności, jak pływanie czy mycie się. Sam śmieje się do siebie. Rezonans magnetyczny wyszedł ok i nie wiem co robić.
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!