Left ArrowWstecz

Od razu chcę wchodzić w związki, które trwają max miesiąc. Samoocenę mam dobrą, ale czuję się samotna. Proszę o pomoc!

Ponawiam pytanie, bo w poprzednim nie uwzględniłam wszystkiego. Mam problem z chłopakami, jeśli jakiś okaże mi najmniejsze zainteresowanie, od razu mam ochotę wchodzić z nim w związek, nawet często nie patrząc na wygląd czy charakter. Bardzo często znamy się krótko (nawet po tygodniu). We wcześniejszych odpowiedziach proponowano mi akceptację siebie tyle, że ja lubię to, jaka jestem i się akceptuje. Nie mam problemu z samooceną. Wydaje mi się, że problemem mogłaby być samotność, zazwyczaj w szkole (aktualnie jestem w liceum) jestem odrzucana przez rówieśników i nie wiem, czym jest to spowodowane. Mimo wszystko chciałabym umieć sobie z tym poradzić, bo mnie to męczy i nie chcę też ranić chłopaków, z którymi mój związek trwa co najwyżej miesiąc. Proszę o pomoc.
User Forum

Anonimowo

2 lata temu
Magdalena Bilińska-Zakrzewicz

Magdalena Bilińska-Zakrzewicz

Dzień dobry, 

Słyszę, ze wczesniejsze odpowiedzi nie były satysfakcjonujące. Rozumiem, ze może to być spowodowane tym, ze trudno dopasować adekwatna pomoc psychologiczna na forum, mając szczątkowe informacje i musząc odpowiedz zawrzeć w kilku zdaniach. Słyszę tez, ze dla Ciebie problem jest wazny i poważny i ze chciałabyś coś z nim zrobić. Przyczyn takiego Twojego zachowania może być naprawdę bardzo wiele i nieprofesjonalnym byliby mówić ze wiemy na pewno jak jest, nie przeprowadzając szczegółowego wywiadu. Dlatego zachęcam do skorzystania z pomocy psychologa - szkolnego, w poradni zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży, w fundacjach niedaleko miejsca zamieszkania gdzie oferowana jest bezpłatna pomoc dla nastolatków. Wówczas specjalista poświęca Ci więcej czasu, lepiej Cie poznaje i razem możecie zastanawiać się nad istota problemu. Pozdrawiam, Magdalena Bilinska Zakrzewicz  

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Monika Kujawińska

Monika Kujawińska

Droga Autorko, 

Młodzi ludzie w okresie dorastania są na początku drogi poznawania siebie, budowania swojej autonomii, odkrywania co im pasuje, a co nie. Poczucie niedopasowania czy odrzucenia w grupie rówieśniczej musi być nieprzyjemne. To co opisujesz faktycznie może być motywowane samotnością, a dokładniej pragnieniem posiadania bliskiej osoby, akceptacji przez środowisko. 

Jeśli chodzi o to jak sobie z tym poradzić, może warto zacząć od innej strony. Proponowałabym Ci spróbować poszukać przyjaciół, dobrych znajomych, niekoniecznie od razu związku. Jesteś uczennicą liceum, możesz spróbować dołączyć do kółka zainteresowań, porozmawiać z kolegami/koleżankami z klasy, z innych klas. Na pewno macie jakieś wspólne tematy.

 Jeśli chodzi o ranienie chłopaków i związki, radziłabym Ci trochę zwolnić. Nie chodzi o zmienianie siebie, tylko zastanowienie się nad tym czego tak właściwie chcesz od relacji zanim w nią wejdziesz. A jak już się zdecydujesz warto dowiedzieć się czego oczekuje ta druga strona, porozmawiać, dać relacji czas na to by mogła się rozwinąć, dać szansę na wspólne przeżycia, które budują związek, dać sobie trochę cierpliwości. Kilka tygodni to trochę za mało. 

Zawsze też możesz porozmawiać ze swoimi rodzicami, oni też byli kiedyś w Twoim wieku i przechodzili przez podobne rozterki. Możliwe, że oni będą Ci w stanie coś doradzić. 

Jeśli jednak uznasz, że takie wsparcie jest niewystarczające zawsze możesz udać się do psychologa/psychoterapeuty i porozmawiać o tym, co Cię trapi (oczywiście za zgodą rodziców, jeśli jesteś niepełnoletnia) 

Mam nadzieję, że pomogłam. 

Pozdrawiam, 

Psycholog Monika Kujawińska 

 

2 lata temu
komunikacja w zwiazku

Darmowy test na jakość komunikacji w związku

Zobacz podobne

Samotność w związku mimo bliskości partnera - jak pokonać emocjonalny dystans?

Czuję się ostatnio strasznie samotna, mimo że jestem w związku. Zawsze myślałam, że mając partnera, poczuję wsparcie i bliskość. Tymczasem wygląda to tak, jakby między nami zapanowała jakaś emocjonalna pustka. Zastanawiam się teraz, czy to problem ze mną, czy może to wina naszego związku? Czasem mam wrażenie, jakby ta bliska osoba była daleko ode mnie. Zauważyłam, że omijamy głębsze rozmowy i skupiamy się tylko na codziennych, rutynowych sprawach. Może to brak komunikacji jest powodem mojego poczucia osamotnienia? Chciałabym lepiej zrozumieć, co tak naprawdę dzieje się między nami. Marzę o tym, by wzmocnić więź z partnerem. Zastanawiam się też nad terapią dla par, ale boję się, że on się wkurzy, gdy o tym wspomnę. Z drugiej strony myślę, że może to by pomogło lepiej zrozumieć nasze potrzeby i sposób, w jaki się porozumiewamy. Proszę o radę

Witam, krótko chcę napisać, bo od 3/4 miesięcy myślę w o tym w kółko
Witam, krótko chcę napisać, bo od 3/4 miesięcy myślę w o tym w kółko i kółko i nie daje mi spokoju. Jestem z moją dziewczyną, którą oczywiście kocham już półtora roku, wszystko było dobrze, tylko nagle przestała mi się jakby podobać, ale nie do końca. Bo czasami mi się podoba, ale czasami mi przeszkadzają jej fałdki na brzuchu. Brzmi to, jakby zależało mi tylko na wyglądzie i nie czuję się z tym fajnie, ale jakoś moje myśli o tym nie potrafią mnie opuścić. Często też jak patrzę na inne dziewczyny, po prostu mi się podobają. Chciałbym z nią porozmawiać, ale boję się jej reakcji lub że wprawię ją w kompleksy. Co jest nie tak? Co powinienem zrobić, bo już nie mam sił
Koleżanka przyjaźni się ze mną i z moim partnerem. Chce między nami rozwiązywać sprawy, ocenia sytuacje itp. Mam wrażenie, że ona ma jakąś misję w tym.
Witam .Piszę z Magdą już dwa lata. Poznałyśmy się na fb. Zwierzałam jej się ze swoich problemów życiowych, ona mi też. Kiedy rozstałam się z partnerem, ona go zagadała na portalu, chciała zobaczyć jaki on jest, czy się z nią umówi w krótkim czasie od rozstania ze mną. Powiedziała mi o tym. Wróciliśmy do siebie ,a oni pisali nadal jako kolega i koleżanka. Ona ma swojego partnera. Ostatnio się pokłóciłam z partnerem..On zawsze w kłótni pisze do swoich koleżanek. Napisał do niej ,ona mi napisała o Tym. Wiem, że się spotkają, ona czuje jakąś misję, że chce pomóc mi i jemu. Nie widzi problemu w przyjaźni z obojgiem. Dla mnie to ciężkie do przejścia, bo go nadal kocham. Ona uważa,że jestem zazdrosna i zaborcza. Nie umiem sobie z tym poradzić. Mam wrażenie,że ona chce coś udowodnić.
Czy to normalne, że żona nie chce seksu oralnego? Jak reagować na jej odrzucenie?
Czy to normalne że żona nie chce seksu oralnego? Obrzydza ja to odrzuca, mam to uszanować Akceptować czy wciąż ją namawiać ? Mam wrażenie że każda kobieta robi tak swojemu mężowi a moja marudzi..
Chcę wierzyć, że narzeczona do mnie wróci. Mamy 3-letnie dziecko, przeraża mnie sytuacja rozstania ze względu również na nie.
Narzeczona po ponad 8 latach związku mówi, że to koniec. Nie czuje do mnie już tego, co kiedyś. Ja odwrotnie, dla mnie jest całym światem. Mamy 3-letnie dziecko, więc musimy utrzymywać jakiś kontakt. Bardzo ciężko mi to zrozumieć i boli mnie również fakt, że dziecko też to będzie przeżywać. Jest strasznie oschła dla mnie, praktycznie nie rozmawiamy, jedynie na temat dziecka. Dałem jej do zrozumienia, że bardzo ją kocham, zależy mi, chcę to naprawić, ale ściana.. Nie chce być i mam sobie dać spokój, nie dawać nadziei. Ja nie potrafię się z tym pogodzić. Daję jej czas, ale robię sobie chyba złudne nadzieje. Wyprowadza się na dniach, a ja ciągle sobie wmawiam, że wróci. Że to chwilowe.. jak sobie z tym poradzić? Może jeśli faktycznie się wyprowadzi, a nie będziemy utrzymywać kontaktu, to jest szansa, że faktycznie do mnie wróci? Ale jeśli podjęła się na taki krok, jak rozstanie, to pewnie są nikłe szanse na powrót.
kryzys w związku

Kryzys w związku – jak go przetrwać i odbudować relację?

Twój związek w kryzysie? To naturalny etap, który może wzmocnić relację. Poznaj sprawdzone strategie i porady ekspertów, by skutecznie przez niego przejść i odbudować więź. Czytaj dalej!