Left ArrowWstecz

Potrzebuję urlopu, ze względu na wycieńczenie, jednak wiem, że nie będę w stanie z niego skorzystać psychicznie. Stresuje mnie duża liczba osób wokół.

Witam, mam pytanie związane z podróżowaniem samemu za granicą. W bardzo dużym skrócie, ze względu na dość spore przeszkody w życiu od długiego czasu nie miałem porządnego urlopu i pracuję ponad siły (mam tutaj na myśli lata, nie miesiące albo tygodnie). Mimo pewnych problemów mogę pochwalić się dużym zarobkiem, więc teoretycznie nie jest problemem dla mnie wykupić coś taniego na Tui i polecieć, np. na 4 dni do Turcji. Tylko schody zaczynają się jak o tym myślę. Wiem, że będę spięty i zestresowany i nie będę w stanie w pełni się nacieszyć chwilą (chodzi głównie o innych ludzi i przede wszystkim dużą ilość tych ludzi). Bardzo bym chciał, bo na chwilę obecną najlepsze słowo na opis mojego stanu to wycieńczenie. Pytanie co w tej sytuacji zrobić, kogo się poradzić. Nadmieniam, że wypad z rodziną albo znajomym odpada (każdy ma swoje życie i wiecznie jest zajęty).
Kinga Okoń

Kinga Okoń

Dzień dobry, 

Mówi Pan o latach wypełnionych przede wszystkim pracą, bez żadnej dłuższej przerwy na odpoczynek. To normalne, że nagłe wzięcie urlopu sprawi, że Pański organizm nie będzie w stanie się od razu zrelaksować i “przełączyć” z trybu zadaniowego. Być może jakimś pomysłem byłoby zorganizowanie najpierw krótszego urlopu w kraju, żeby zdjąć trochę presji z podróżowania? Ważne też, by spróbował Pan wprowadzić większy balans między życiem zawodowym, a prywatnym, ponieważ pozostawanie w stanie wycieńczenia organizmu długoterminowo może przynieść negatywne skutki zdrowotne. Jeśli ten proces okaże się dla Pana trudny, skorzystanie z pomocy psychologa może okazać się pomocne. 

Pozdrawiam, 

Kinga Okoń

1 rok temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Agnieszka Wloka

Agnieszka Wloka

Witam, 

w urlopie nieważne gdzie, ale jak, więc być może wcale nie trzeba nigdzie jechać, tylko zrobić sobie wolne, generalnie tylko zwolnić tempo życia. Myślę też, że ma Pan dobrą intuicję co do wycieńczenia/wypalenia i póki ją Pan ma, to zapraszam do popracowania z tym, żeby i praca i życie poza zaczęło znów być przyjemne. Żeby obie sfery nieco zbalansować. Chodzi mi o terapię i dojście do Pana przekonać o sobie samym. Czy Pana krytykowanie samego siebie nie powoduje, że musi Pan dać z siebie więcej niż max w pracy? Tak czy inaczej, pierwsze co, to proponuję poćwiczyć dopuszczanie swobody- pomyślenie co przyjemnego może Pan sobie popołudniu porobić? Gdzie Pan dawno nie spacerował albo czy nie warto wybrać się do kina?

Agnieszka Wloka

1 rok temu
Joanna Łucka

Joanna Łucka

Dzień dobry, 

rozumiem, że po wielu latach pracy, potrzebuje Pan należytego wypoczynku i urlopu. Dotychczas myślał Pan o zagranicznym wyjeździe, gdzie budżet nie stanowi trudności, natomiast martwi się Pan o towarzystwo innych obcych ludzi. Szczególnie biorąc pod uwagę aspekt wyjazdu bez znajomych czy rodziny. 

Na podstawie wiadomości nie mogę wywnioskować, czy rozważał Pan już inne formy wypoczynku, dlatego podejmę ten temat. Urlop często kojarzy się z wyjazdem all inculsive , w ciepłych zagranicznych kurortach. Natomiast ma Pan rację - aby skorzystać z pełni możliwości takiego wyjazdu ważny jest komfort psychiczny i brak przytłoczenia przez innych turystów. Jeśli ma Pan tę wiedzę o sobie - że inni hotelowi goście, czy turyści, zabiorą Panu swobodę i wypocznek psychiczny od pracy lub codziennych obowiązków - może warto rozważyć opcje wypoczynku w miejscach przeznaczonych do relaksu solo - bez dzieci (lub zwierząt), bez sąsiadów i głośnych imprez. Z tego, co wiem, takie miejsca można znaleźć na portalu SlowHop (https://slowhop.com/pl). O ile dobrze się orientuję, oprócz opcji polskich, jest też kilka propozycji zagranicznych. 

https://slowhop.com/pl/slow-travel
https://slowhop.com/pl/dla-singli
https://slowhop.com/pl/totalne-odludzia

 

Skoro jest to Pana długo wyczekiwany urlop, warto skorzystać ze swoich wcześniejszych doświadczeń i wykluczyć miejsca, gdzie jest Pan przekonany o dyskomforcie, napięciu czy stresie. 


Jeśli jednak zależy Panu na zagranicznym wyjeździe z biurem podróży, proszę rozważyć konsultację psychologiczną podczas której, specjalista będzie miał możliwość dokładnego rozpoznania Pana trudności i niepokoju związanego z wyjazdem. Być może krótkoterminowa praca, wdrożenie pomocnych technik i wspólne przyjrzenie się zagadnieniu dyskomfortu będzie pomocne, by zarezerwować upragnione wakacje. 

Mam nadzieję, że uda się Panu znaleźć dogodne miejsce, aby pozwolić sobie na regenerację i złapanie oddechu. 

Pozdrawiam serdecznie!
Joanna Łucka 
psycholożka 

mniej niż godzinę temu
Martyna Tomczak-Wypijewska

Martyna Tomczak-Wypijewska

Dzień Dobry

Świetnie, że próbuje Pan zadbać o siebie i swój odpoczynek. Lęk przed ludźmi, przed dużą ilością ludzi może być tematem do przepracowania na terapii. Ale praca terapeutyczna wymaga czasu, a z Pana opisu wnioskuję, że wycieńczenie oznacza, że odpoczynek jest potrzebny na już. Być może nie chodzi tu o lęk przed ludźmi, a o jakieś inne czynniki, które budzą w Panu napięcie. Trudno powiedzieć coś więcej tak mało wiedząc o naturze Pana problemu.

 

Pozdrawiam

Martyna Tomczak- Wypijewska, psycholog, certyfikowana psychoterapeutka poznawczo- behawioralna

1 rok temu
Katarzyna Waszak

Katarzyna Waszak

Dzień dobry!

Powodem Pana zmartwienia jest przemęczenie. Jednak z drugiej strony męczy Pana obecność ludzi. Warto przyjrzeć się sytuacji, dlaczego Pan tyle pracuje, ponad siły? Co jest Pana celem? Nie wspomina Pan o budowaniu relacji, co mogłoby być przyjemną alternatywą dla ciągłego wykonywania zadań. Zachęcam do przyjrzenia się sobie, swoim potrzebom, pragnieniom i temu, czy zmierza Pan do ich realizacji. 

Można zrobić sobie kilkugodzinne miniwakacje w ustronnym, ulubionym miejscu, spedzając czas w przyjemny spsób. Powodzenia

1 rok temu

Zobacz podobne

Okazało się, że w mojej pracy otrzymałam najwyższą podwyżkę z całego zespołu
Dzień dobry, Mam problem, ponieważ okazało się, że w mojej pracy otrzymałam najwyższą podwyżkę z całego zespołu. Pracuję najkrócej i jestem najmłodsza z całego działu. Jesteśmy po pierwszej wypłacie po zmianach, staram się zachować te zmiany w tajemnicy, jednak bardzo boję się, co się wydarzy, gdy kiedykolwiek wyda się, że mam inne wynagrodzenie niż reszta zespołu... Mam straszny dylemat, czy powinnam mówić prawdę, czy zachować te informacje nadal dla siebie... Boję się utraty dobrych stosunków w pracy.
Jestem zmęczony i znudzony swoim życiem - dom i praca, która nie jest związana z moim zawodem. Potrzebuję kontaktu z innymi osobami - czy mam na to szansę?
Dzień dobry, mam 26 lat. Skończyłem dobre liceum i potem poszedłem do medycznej szkoły policealnej. Aktualnie kończę licencjat. Problem polega na tym, że po dzień dzisiejszy nie mogę znaleźć pracy w zawodzie i ciągle muszę pracować fizycznie za najniższą krajową. Ogólnie uważam, że ciągle robię to, czego nie chcę, nie mogę się odnaleźć. Nie mam też zbytnio znajomych i to jest jeszcze większy problem, bo nie mam się z kim spotykać. Zawsze było mi trudno o złapanie dobrego kontaktu z kimś, a w obecnym momencie tym bardziej, ponieważ sporo osób wyprowadziło się do innych miast albo mają jakieś swoje sprawy. Moje życie to tylko dom i praca. Mam już dosyć tej ciągłej rutyny i chciałbym, żeby coś się zaczęło zmieniać, aczkolwiek nie wiem jak mam sobie pomóc. Dodam że od 5 lat mam też dziwne problemy zdrowotno-alergiczne. Nie wiem co jest tego przyczyną. Byłem u kilku specjalistów, ale żaden nie powiedział mi niczego konkretnego. Ciągle jestem zmęczony i nie mam chęci do życia, do tego problemy z układem trawiennym. Od czego mam zacząć ? Czy mam jeszcze w życiu szanse by kogoś poznać ?
Jak mówić przekonująco? Psychologiczne podstawy efektywnej komunikacji
W jaki sposób mówić aby być przekonującym ? Czy istnieją jakieś psychologiczne podstawy komunikacji ?
Chorując na epilepsję w małym mieście nie mam pracy od paru lat. Rodzina zaczęła mnie z tego powodu dręczyć.
Z tej strony Maja. Pisze w takiej sprawie- choruję na epilepsję od dziecka. Mam 24 lata, problem zaczyna się tu, że szkole skończyłam w wieku 19 lat, nigdy nie pracowałam od tego czasu. Nie mogę znaleźć pracy, jestem z małego miasta. Nie ma tutaj dużo pracy dla osób takich jak ja, są dwa zakłady pracy, w których obecnie nie zatrudniają pracownikow-pytalam, jest kilka sklepów, gdzie nie potrzebuja ludzi nawet do dokładania towaru-mają ludzi, a reszta sklepów stoi od lat pusta, pozamykana. Pracy nie ma. Jestem zarejestrowana w UP, lecz tam każdego razu jak pojadę słyszę: pani nie pomożemy tym razem. Większość ofert to praca dla mężczyzn lub wymagają większego doświadczenia lub po prostu znajomości. Gdy usłyszą, że choruje na epilepsję odrazu jestem odrzucana. Odrzucono moje CV już chyba w 10 miejscach. Problem zaczyna się tutaj, że zaczęła mnie nękać przez ten problem własna rodzina. Uważają, że nie pracuje, bo mi sie nie chce. Jedna osoba z rodziny zaczęła stosować na mnie przemoc psychiczna, uważa, że to wszystko moja wina-ja nie pracuje, to jest nam trochę ciężej, za wszystko mnie obwinia. Dręczy, zastrasza, mam wrażenie, że zaczyna się za to mścić za moją chorobę. Czasami są dni, że mam chęć wziąć kilka opakowań leków nasennych, które mam w domu, popić alkoholem i zniknąć z tego świata na zawsze. Bo tak naprawdę jak sobie poradzić z tym problemem, jakie jest wyjście z tej sytuacji? Renta mi sie nie należy żadna. Żadne kursy/własna działalność nie wchodzi w grę, na to najpierw trzeba zarobić, a ja nie mam nic. Praca zdalna to tylko oszustwa, jakies konta bankowe, naciąganie na pieniądze lub trzeba mieć dobre umiejętności dla programistów etc.Z czego ja mam żyć. Ciągle siedzieć w domu w 4 ścianach i nigdy nie ruszyć z miejsca.
Dzień dobry. Mam problem, ponieważ nie wiem, gdzie chcę mieszkać
Dzień dobry. Mam problem, ponieważ nie wiem, gdzie chcę mieszkać. Skończyłam studia i od kilku lat czekałam na to, aż w końcu będę mogła się wyprowadzić za granicę, bo nie lubiłam Polski. Jednak, gdy w tym czasie byłam na wakacjach, zawsze na koniec chciałam być już w domu i w głowie marzyła mi się przytulna jesień i oglądanie filmów. Byłam w zeszłym roku we Włoszech 3 miesiące na praktykach, na początku podobało mi się i miałam odczucie, że chcę tam mieszkać, jednak wydarzyły się przykre rzeczy, które coraz bardziej zniechęcały mnie do tego miejsca. Pomimo cudownych nieraz widoków, nie potrafiłam się cieszyć krajobrazem. I tak musiałabym wracać do Warszawy, gdyż jesienią zaczynałam zajęcia. Chodzi jednak o to, że nie pamiętam ostatniego czasu, gdy będąc za granicą chciałam tam zostać. Za to, gdy jestem w Polsce przez jakiś czas, mam jej dosyć, zniechęca mnie jej przeciętność i ludzie w moim wieku, którzy są często wulgarni i mało lojalni. Skąd mam wiedzieć, czego tak naprawdę chcę? Dlaczego po powrocie do Polski czuję ulgę, a zaraz potem znowu chcę wyjechać? Jedna rzecz nie zmienia się od kilku lat - nienawidzę Warszawy i nie chcę tu zostać. Po skończeniu studiów wiedziałam, że chcę mieszkać w Szwajcarii, nie dostałam jednak żadnej pracy. Do Włoch mnie aż tak nie ciągnie, nie mam już takiego wyobrażenia o tym kraju jak kiedyś. Wrociłam właśnie z wakacji z południa Francji, na których byłam sama. Na początku jak zawsze podobało mi się, jednak zniechęcił mnie brud (niestety obecny w wielu krajach Europy Zachodniej), gorąc, samotność, uraz stopy, który uniemożliwił mi chodzenie, byłam strasznie zmęczona, nie miałam ochoty nawet siedzieć w wodzie. Po tym doświadczeniu mam ochotę przeprowadzić się na południe Polski, byłam tam ze 2 razy, skąd mam jednak wiedzieć, że nie odwidzi mi się? W dodatku, gdy jest lato, mam ochotę na jesień, przytłacza mnie słońce. Za to gdy jest zima, marzę o mieszkaniu w tropikach. Jesień natomiast zawsze mnie cieszy - jest otulająca, nie przytłacza, nie narzuca się. Z drugiej strony, skoro siedzę tutaj i jakoś żyję, to może wystarczy się przestawić i przyzwyczaję się do nowego miejsca. Wiem, że przeprowadzka zawsze wiąże się z ryzykiem, jednak powinna być dobrze przemyślana. Z drugiej strony wielu rzeczy nie da się przewidzieć. Jak żyć w takich warunkach? Obawiam się, że nie znajdę swojego domu.
wypalenie zawodowe

Wypalenie zawodowe - przyczyny, objawy i jak sobie z nim radzić?

Czy czujesz się ciągle zmęczony i zniechęcony do pracy? Możliwe, że doświadczasz wypalenia zawodowego – stanu wyczerpania, który dotyka coraz więcej osób. To poważny problem wpływający na zdrowie psychiczne – sprawdź, jak sobie z nim radzić.