Left ArrowWstecz

Trudności w nawiązywaniu relacji, odczuwanie przytłoczenia hałasem i chaosem — jak sobie radzić?

Mam kilka bliskich koleżanek – mam znimi głębsze relacje, jest ich 4 Unikam kontaktów z ludzmi. Źle się czuję, gdy jestem „zmuszana” do rozmów. Trudność w wejściu do rozmowy, zwłaszcza w rozbawionym towarzystwie. Zdarzało się, że „zamierałam” – np. ktoś mnie o coś pytał, a ja nie byłam w stanie odpowiedzieć. Słyszałam, że mówię zawsze takim samym tonem (brak modulacji głosu). Zarzucano mi „strzelanie min” lub że wyglądam na smutną – nie mam kontroli nad wyrazem twarzy. Mam mało wyraźną mimikę, czasem słyszę, że wyglądam na obojętną. Sama nie lubię patrzeć w oczy, ale koleżanka twierdzi, że raczej patrzę. Czasem nie wiem, jak zareagować w kontaktach społecznych, Więc tylko coś odburkne a najbezpieczniej jest milczeć. Czasami nie wiem czy ktoś że mnie kpi, czy tylko informuje o czymś, czy po prostu chce zażartować, doszukuje się niewiadomo czego Hałas męczy mnie głównie w grupach ludzi, zwłaszcza gdy ktoś głośno się śmieje i wiecznie rozmawia Czasami irytuje mnie hałas w galeriach handlowych (muzyka + rozmowy). Nie lubię dotyku obcych – przytulam się tylko z córką. Oczywiście jak trzeba to się przytulę ale b.niechetnie Potrzebuję czasem szumu w tle np suszarki – działa na mnie kojąco. Mam nawyk grzebania we włosach (uspokaja mnie). Źle znoszę nagłe zmiany planów, nie znoszę spontaniczności Trudno mi streścić książkę lub film – szybko zapominam treść. Mogłabym streścić jednym zdaniem. Nie umiem wogole opowiadać Gdy coś przeczytam, po chwili mi „umyka”. Mam tendencję do odwlekania działań i robienia rzeczy na ostatnią chwilę. Chciałabym mieć porządek, ale chaos w głowie i napięcie mi to uniemożliwiają. Gdy posprzątam, jest to krótkotrwałe – zaraz znowu jest bałagan, co mnie przytłacza Nadmiernie analizuję i myślę, co daje mi poczucie kontroli.
User Forum

Kasia

4 miesiące temu
Martyna Jarosz

Martyna Jarosz

To, co Pani opisuje, może wskazywać na wysoki poziom wrażliwości sensorycznej oraz trudności w zakresie komunikacji społecznej, które realnie wpływają na codzienne funkcjonowanie i samopoczucie. Widać, że mimo tych wyzwań posiada Pani zdolność do budowania trwałych i głębokich relacji, potrafi Pani rozpoznawać własne potrzeby i próbować się regulować. To ważne sygnały, które pokazują, że choć sposób Pani funkcjonowania może odbiegać od „społecznych oczekiwań”, jest on spójny wewnętrznie i osadzony w realnej potrzebie bezpieczeństwa, przewidywalności i kontroli.
 

Lęk społeczny, trudności z ekspresją emocji i napięcie związane z przebywaniem w grupie mogą mieć różne źródła: osobowościowe, rozwojowe, neurobiologiczne. Nie musi to oznaczać czegoś „nie tak”, ale jest to sygnał, że warto się sobie przyjrzeć głębiej. Terapia może pomóc uporządkować te wątki, zrozumieć mechanizmy unikania, nauczyć się skuteczniej regulować napięcie oraz rozwijać strategie komunikacyjne, które będą zgodne z Pani tożsamością, a nie z tym, co „wypada”.
 

Terapia to nie miejsce, gdzie próbuje się „naprawić człowieka” - to przestrzeń do zrozumienia, zaakceptowania siebie i przeformułowania sposobów funkcjonowania tak, by były łagodniejsze, mniej obciążające. To także szansa, by przestać widzieć siebie przez pryzmat deficytów, a zacząć dostrzegać zasoby, których już teraz ma Pani bardzo wiele.
 

Pytaniem, które warto zadać sobie w tym kontekście, może być: czy jestem gotowa potraktować siebie z większą ciekawością niż krytyką, i dać sobie przestrzeń na funkcjonowanie w sposób, który nie musi być idealny, ale który jest mój i wystarczający?

Trzymam mocno kciuki!
Martyna Jarosz

4 miesiące temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Justyna Bejmert

Justyna Bejmert

Pani Kasiu,

 

Dziękuję za zaufanie i podzielenie się tak szczegółowym opisem swoich trudności.

 

Z opisu wynika, że zmaga się Pani z trudnościami w relacjach społecznych, interpretowaniu sygnałów niewerbalnych, nadwrażliwością na bodźce (hałas, dotyk), trudnością w adaptacji do zmian oraz wewnętrznym napięciem i przeciążeniem. Pewne elementy, jak ograniczona mimika, dosłowne rozumienie wypowiedzi czy potrzeba stałości, mogą przypominać cechy ze spektrum autyzmu – szczególnie w wysokofunkcjonującej formie, która bywa trudna do rozpoznania u dorosłych, zwłaszcza kobiet. Równocześnie opisane problemy z koncentracją, odkładaniem zadań i chaosem w działaniu mogą też sugerować współistniejące cechy lękowe lub ADHD.

 

Trzeba jednak podkreślić, że na podstawie objawów opisanych na forum nie da się jednoznacznie postawić diagnozy ani wyciągać daleko idących wniosków. Taka ocena wymaga indywidualnej konsultacji ze specjalistą – najlepiej psychologiem doświadczonym w pracy diagnostycznej z osobami dorosłymi lub psychiatrą.

 

Warto rozważyć taką konsultację, bo odpowiednio postawiona diagnoza może pomóc Pani lepiej zrozumieć siebie, dobrać konkretne strategie radzenia sobie i poprawić codzienne funkcjonowanie. Pani opis nie świadczy o "wymyślaniu problemów", ale o realnym przeciążeniu. Warto poszukać dla siebie wsparcia z troską, a nie oceną.

 

Łączę pozdrawienia,

Justyna Bejmert 

Psycholog 

 

 

 

4 miesiące temu
Maria Sobol

Maria Sobol

Dzień dobry, Pani Kasiu,

Dziękuję za podzielenie się tak ważnymi i trudnymi doświadczeniami. To, co Pani opisuje – unikanie kontaktów, napięcie w relacjach, trudność w odczytywaniu intencji innych, wrażliwość na hałas i dotyk, przeciążenie emocjami i nadmierna analiza – może być bardzo obciążające i męczące. Widać też, że Pani bardzo stara się to wszystko zrozumieć i jakoś sobie poradzić.

To ważne, że mimo trudności ma Pani kilka bliskich relacji – to świadczy o dużej zdolności do budowania więzi, nawet jeśli w szerszych kontaktach społecznych jest trudniej.

W takich sytuacjach warto poszukać spokojnej, wspierającej rozmowy – by lepiej zrozumieć siebie i sprawdzić, co może pomóc przynieść ulgę. Jeśli czuje Pani gotowość, zapraszam na konsultację – nie trzeba wiedzieć od razu wszystkiego, wystarczy zrobić pierwszy krok.

Z serdecznością,

Maria Sobol

Psychoterapeuta

 

 

 

 

 

4 miesiące temu

Zobacz podobne

Derealizacja, depersonalizacja. Proszę o pomoc.
Witam, mam 22 lata i od minimum 5 lat mam coś w rodzaju derealizacja. Odkąd urodził mi się syn i wyprowadziłem się z partnerką do miasta, to stało się jeszcze gorsze. Potrafię obudzić się w nocy i patrzeć na siebie z końca pokoju, a raczej patrzeć na swoje ciało, które śpi. Mam chwilowe zaniki pamięci, np. nagle budzę się i siedzę w tramwaju, ale nie pamiętam momentu, kiedy do niego wszedłem Większość czasu przebywam w swoim świecie, który stworzyłem w głowie. Pracę mam niewymagającą myślenia, tylko fizyczną i wg wzoru, więc czasami nawet nie wiem czy byłem w pracy, ponieważ nic z niej nie pamiętam. Nie wiem co robić, boję sie że kiedyś stracę kontrolę w 100% nad swoim ciałem i będę tylko obserwatorem swojego życia.
Mam dystonię szyjną, mimowolne ruchy głowy, a chcę zrobić prawo jazdy
Mam dystonię szyjną, mimowolne ruchy głowy, a chcę zrobić prawo jazdy, boję się, że nie przejdę badań lekarskich. Czy mogę nie dostać uprawnienia do zrobienia prawa jazdy? Neurolog powiedziała, że nie widzi przeciwwskazań.
Na pytanie o "zaburzenia schizotypowe"
Na pytanie o "zaburzenia schizotypowe" dostałem odpowiedź, w której zawarta była wskazówka odnośnie terapii grupowej i indywidualnej. Problem w tym, że grupowi terapeuci wyrzucają mnie za to, że nie mieszczę się w przedziale od F40 do F69 i odsyłają mnie do "środowiska", gdzie jestem pytany o "doświadczenie psychozy", którego mówię, że nie posiadam, wskutek czego znów ląduje za drzwiami. Jak mogę dostać się do jakielkowiek grupy, skoro do żadnej nie pasuje?
Czy mogłem zrobić coś i o tym nie pamiętać? Problemy z pamięcią a posądzenia o donos

Witam. Mam dziwne pytanie. Nie daje mi to spokoju, ciągle o tym myślę. Zwariuję przez to. Mam przez to mega lęki. Chodzi o to, że: Czy istnieje taka możliwość, że zrobiłem coś, a o tym nie wiem, że to zrobiłem? Nie wiem, że kiedykolwiek miało coś takiego miejsce i nie pamiętam. Jestem posądzony o coś, czego nigdy w życiu bym nie zrobił, bo godzi to w moje przekonania, w życiu nie potrafiłbym spojrzeć na swoją twarz w lustrze i wolałbym umrzeć niż to zrobić. Ktoś mnie posądza o donos. Dodam tylko, że choruję na Stwardnienie Rozsiane. I mam duże problemy z pamięcią.

Niepełnosprawność intelektualna- nie wiem jaką drogę po szkole wybrać.
Witam, mam pytanie, otóż za niedługo kończę 3-letnią szkołę zawodową, ale mam lekkie upośledzenie umysłowe i nie bardzo wiem, co dalej. Chciałbym się zapytać, co będzie lepsze -czy zakład pracy chronionej czy renta czy może normalna praca. Chciałbym, żeby wypowiedział się ktoś doświadczony.
Abulia

Abulia – czym jest? Przyczyny, objawy i leczenie

Czujesz się całkowicie pozbawiony motywacji i masz trudności z wykonywaniem nawet najprostszych czynności? Możliwe, że doświadczasz objawów abulii. W tym artykule dowiesz się, czym jest to zaburzenie, jakie są jego objawy, przyczyny oraz metody leczenia.