Left ArrowWstecz

Martwię się o córkę i opiekę nad nią. Po rozwodzie mieszka z matką, jednak widzę zaniedbania

Witam, ma 5 letnią córkę, rozstałem się z jej matką, teraz córkę widuję na weekendy, gdy córka przyjechała do mnie ostatnio, było to w godzinach około 18, ja w tych godzinach jadam obiad, gdyż pracuję do 17, zauważyłem u córki apetyt, jakby była głodna, więc zapytałem czy jadła obiad u mamy, usłyszałem od córki, że mama nie gotuje obiadów, więc z ciekawości zapytałem - to co jesz - odpowiedziała, że serki, ale nie byłem jedynym, któremu tak powiedziała, gdy poszliśmy do znajomych, bo moja córka lubi się z ich dziećmi, znajomi byli w porze obiadowej, gdy zapytali mojej córki, co lubi, jak mama gotuje, usłyszeli tą samą odpowiedź, co ja teraz zamartwiam się czy moje dziecko nie chodzi głodne, nie wiem, gdzie to zgłosić, najchętniej zabrałbym córkę i sam się nią zaopiekował- wiem, że w sądzie ciężko jest wygrać taką sprawę z matką, co zrobić? córka nie raz okazuje, że nie chce wracać do mamy tak, jakby się czegoś bała.
Karolina Białajczuk

Karolina Białajczuk

Rozumiem, że jesteś zaniepokojony sytuacją i dobrem swojej córki. Jeśli masz obawy co do jej zdrowia i bezpieczeństwa, istnieją kroki, które możesz podjąć, aby zadbać o jej dobro. Pierwszym krokiem powinna być rozmowa z matką Twojej córki. Staraj się wyjaśnić swoje obawy w sposób spokojny i współpracujący. Być może istnieją przyczyny, dla których nie przygotowuje ona regularnych posiłków, i warto wspólnie zastanowić się nad rozwiązaniem, które będzie najlepsze dla dziecka. Jeśli rozmowa z matką nie przynosi rezultatów, spróbujcie razem ustalić plan co do jedzenia i dbania o zdrową dietę Twojej córki. Możecie omówić, kto i w jakim zakresie będzie odpowiedzialny za przygotowywanie posiłków.

Jeśli dalsze próby komunikacji z matką nie przynoszą rezultatów i nadal masz obawy co do zdrowia i bezpieczeństwa swojej córki, warto skonsultować się z prawnikiem rodzinnym lub specjalistą ds. opieki nad dziećmi. Taki profesjonalista może pomóc zrozumieć, jakie kroki można podjąć w tej sytuacji, aby zadbać o dobro dziecka.

Najważniejsze jest dobro Twojej córki, więc staraj się działać w sposób, który będzie służył jej interesom. Jeśli masz poważne obawy co do jej zdrowia i bezpieczeństwa, nie wahaj się skorzystać z pomocy profesjonalistów i odpowiednich instytucji, które mogą pomóc w rozwiązaniu tej sytuacji w sposób, który będzie najkorzystniejszy dla dziecka.

 

Pozdrawiam 

Karolina Białajczuk ,psycholog 
 

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

dobrostan

Darmowy test na dobrostan psychiczny (WHO-5)

Zobacz podobne

Jak poradzić sobie z brakiem akceptacji dziecka partnera i problemami z jego byłą partnerką?

Witam, jestem osobą po trudnym poprzednim związku, gdzie występowała przemoc emocjonalna względem mojej osoby, zadawana przez byłego partnera, który obecnie przebywa w Zakładzie Karnym. Posiadam 9- letnią córkę, która nie utrzymuje kontaktu z ojcem. Od dwóch lat jestem w nowym związku, z partnerem, którego bardzo kocham. Moja córka traktuje go jak ojca i też bardzo są za sobą. On również ma dziecko, 4- letniego syna z poprzedniego związku. Jego była partnera wyrządziła mu wiele krzywdy po rozstaniu, pozbawiła władzy rodzicielskiej, wytaczała nieustanne sprawy w sądzie (to ja załatwiałam adwokatów itp.), nie chce dojść do porozumienia. 

Uważam, że ona cały czas chce do niego wrócić, pewne zachowania na to wskazują. Ja w tym uczestniczę, ponieważ partner nie potrafi samodzielnie załatwić sprawy ze swoją byłą partnerką. Początkowo chciałam nawiązać przyjacielską relację z chłopcem, próbowałam wielokrotnie wyciągać do niego rękę- spotkałam się z odrzuceniem z jego strony, chamstwem względem mojej osoby i nienawiścią, co doprowadziło to tego, że sama znienawidziłam tego chłopca. Obecnie nie mam ochoty widywać tego dziecka, próbować nawiązywać jakiejkolwiek relacji. Chłopiec jest nieustannie manipulowany przez matkę, nastawiany do mnie negatywnie. Mój partner nie potrafi mnie zrozumieć, oczekuje, że będę kochać jego syna i się nim zajmować. Nieustannie się przez to kłócimy, nie możemy dojść do porozumienia, on nie akceptuje tego, że ja nie chcę widzieć się z jego synem. Dochodzi do tego, że on po prostu dziecka nie bierze do nas. Kiedy zdarzało się, że chłopiec był u nas w domu, dostawałam paraliżu, szukałam wymówek, żeby z nimi nie przebywać. Nie potrafię się do dzieciaka przekonać w żaden sposób. Zastanawiam się nad rozstaniem. Proszę o pomoc w tej sytuacji.

Trudności z nauką czytania i pisania u dziecka: Sprawdzone techniki i metody poprawy pamięci
Mój syn od zawsze miał trudności z zapamiętywaniem i przyswajaniem materiału szkolnego, zwłaszcza przy nauce czytania i pisania. Mimo prób i różnych metod, wciąż walczy z tymi samymi problemami. Czy są jakieś sprawdzone techniki, które mogą mu pomóc?
Bóle ciała z powodu stresu. Jak sobie poradzić?

Od wielu miesięcy, prawie że codziennie, odczuwam stres. Od jakiegoś czasu bolą mnie narządy w brzuchy, czasem nawet kłują,narządy na dole żeber również,często odczuwam kłucie jakby płuc,ból pleców,mam czasem problem z oddychaniem.Byłam u lekarza i powiedział, że to ze stresu.A przez to, że tak źle się czuję,to stresuje się jeszcze bardziej.Nie chcę podawać dokładnie wieku,ale przyjmijmy,że od 14 do 18.

Od dobrych 5 lat w stresowych sytuacjach, przede wszystkim w kłótniach z rodzicami dostaję jakiś ataków. Objawiają się tym, że zaczynam się bić, walić głową o podłogę, ścianę, o cokolwiek co koło mnie jest. Potem płaczę, bardzo długo, obwiniam się o wszystko, wyzywam się od najgorszych, chce się zapaść pod ziemię, zniknąć, często nie mogę złapać tchu, aż w końcu przestaje starczać mi sił, jestem bardzo zmęczona i przestaje płakać, mówić, leżę po prostu bez ruchu. W dodatku ciągle słyszałam komentarze ze strony taty, że zachowuje się jak małe dziecko, że mam przestać i że nadaje się do zakładu psychiatrycznego. Czułam się z tym bardzo źle, że cierpi na tym cała moja rodzina. Brzydziłam się sobą. Mam już 19 lat, od pół roku nie miałam już tego, ale ostatnio mój brat (9lat) zaczął tak robić. Boję się, że to przeze mnie, bo on to wszystko widział. Chce mu jakoś pomóc, żeby nie przechodził przez to co ja. Co mam zrobić?
Odeszłam od męża. W domu była przemoc emocjonalna, a na końcu doszło do przemocy fizycznej.
Witam Mam trudną sytuację, odeszłam od męża. W domu była przemoc emocjonalna, a na końcu doszło do przemocy fizycznej. Wszystko w 4scianach. Postawiłam się w roli służącej i na dodatek uzależniłam się od męża. Nie miałam swojego zdania, o wszytko jego pytałam. Gdy spotykałam się ze znajomymi, nie miałam swojej opinii, zawsze z mojej strony było, bo mój X powiedział to czy tamto, i on wie najlepiej. To był toksyczny związek, ale to ja do tego w dużej mierze pozwoliłam. Gdy doszło do przemocy fizycznej, powiedziałam dość. Wyprowadziłam się z domu. Myśl o rozstaniu była od paru lat, nigdy nie miałam odwagi. Rok temu zbliżyłam się do przyjaciela, którego znałam wiele lat. On jest w separacji z żoną, mają 3 nastolatków. Nie wspomniałam, ale my mamy z byłym mężem 11latka i 23latke (która już nie mieszka z nami). Związałam się z tym przyjacielem i zamieszkaliśmy razem od 4 miesięcy. Jest troskliwym mężczyzna, bardzo mnie wspiera. Jego dzieci są co 2weekend u niego wiek-11,15,19. Jego dzieci mnie zaakceptowały. Mój syn został z mężem na sytuację zawodową. Pracuje w szpitalu gdzie mam różne zmiany po 12godz,mąż pracuje zdalnie. Uzgodniliśmy wcześniej, że ja się wyprowadzę, bo tak logistycznie będzie najlepiej. Myślałam, że syn będzie do mnie na weekendy przyjeżdżał, jednak moje dziecko powiedziało, że nie chce mojego Pana widzieć. Powiedział, że jeśli go kocham to się wyprowadzę-szantaż ze strony dziecka Boli potwornie. Kocham swojego partnera, chcemy tworzyć związek. Syn nie chce do mnie w ogóle przyjść, nie chce mnie widzieć wręcz. Wiem, że były mąż ma wpływ na to. Mąż szantażuje mnie, że mam brać syna co 2 tyg, bo on chce sobie życie układać. Niestety jestem ,,stock,,. Co mam robić. Prosze o pomoc
problemy wychowawcze

Problemy wychowawcze - jak je rozpoznawać i skutecznie rozwiązywać?

Problemy wychowawcze to powszechne wyzwanie dla rodziców. Zrozumienie ich przyczyn i skutecznych metod rozwiązywania jest kluczowe dla rozwoju dziecka. Oto praktyczne wskazówki pomagające radzić sobie z trudnościami wychowawczymi.