
Wydaje mi się, że mam depresję. Jak można ją zdiagnozować?
Aneta
Jarosław Orzechowski
Dzień dobry,
na początku gratuluję Pani autorefleksji i szukania dla siebie wsparcia. Jeśli zauważa Pani, że objawy depresji, o których Pani przeczytała są obecne w Pani życiu, może Pani zajrzeć na stronę Życie Warte Jest Rozmowy (https://zwjr.pl/), na którym znajdzie Pan pomocne materiały, ale też będzie Pani mogła założyć anonimowe konto i uzyskać wsparcie od specjalistów. Pomoc jest anonimowa i bezpłatna. Tam udzielą też Pani bardziej szczegółowych informacji w związku z doświadczanymi przez Panią trudnościami, jednocześnie dodam, że warto skonsultować się ze specjalistą: lekarzem psychiatrą (w pierwszej kolejności) lub psychologiem, który wskaże możliwości pomocy/wsparcia dla Pani. Proszę pamiętać, że mimo iż jest to kontakt anonimowy, to zarówno lekarza, jak i psychologa obowiązuje tajemnica zawodowa.
Pozdrawiam serdecznie,
Jarosław Orzechowski
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Aneta Ceglińska
Dzień dobry,
zarówno lekarza, psychologa jak i psychoterapeutę obowiązuje tajemnica zawodowa, oznacza to, że wszystko, o czym Pani mówi w gabinecie, zostaje objęte tajemnicą. Diagnoza jest możliwa również poprzez konsultację online. Jednak w przypadku objawów, które Pani opisuje, warto odbyć psychoterapię, to również możliwe jest online, jednak lepiej robić to stacjonarnie, jeśli jest taka możliwość. Życzę zdrowia
z wyrazami szacunku
Aneta Ceglińska
Magdalena Bilińska-Zakrzewicz
Dzień dobry,
rozumiem różne trudne emocje towarzyszące udaniu się do lekarza psychiatry. Jednak depresja to poważna choroba i jesli zostaje zdiagnozowana wymaga odpowiedniego leczenia. Bagatelizowana i nieleczona naprawdę może być opłakana w skutkach, a im dłużej trwa, tym trudniej się z nią uporać. Wizyta u lekarza psychiatry to naprawdę nic strasznego - lekarze są empatyczni, wysłuchają, a jednocześnie przeprowadza konkretny, pogłębiony wywiad aby jak najlepiej zrozumieć to, co się z Panią dzieje. Lekarza obowiązuje również tajemnica zawodowa, w związku z czym fakt odbycia takiej konsultacji pozostanie tajemnica dla innych, chyba, ze upoważni Pani kogoś do uzyskiwania informacji na Pani temat. Jeżeli z jakiegoś powodu akurat wizyta u lekarza psychiatry jest dla Pani szczególnie trudna, może Pani zacząć diagnozę od konsultacji z psychoterapeuta. Proszę jednak pamiętać, ze jeśli terapeuta uzna za konieczne, również skieruje Panią do lekarza. Sugeruje nie zwlekać ze zwróceniem się po pomoc. Pozdrawiam

Zobacz podobne
TW: myśli samobójcze
Wiem i rozumiem dobrze, że mam depresje dlatego biorę aktualnie antydepresanty,.. i mam świadomość, ze jestem w głębokiej depresji, ze funkcjonuje jakoś, to po prostu mój upór, aktualnie czekam na oddział dzienny. Jest taki, że już naprawdę nie daje rady, myśli są bardzo natrętne.. i praktyczniej codziennie. Co do fundacji czy grup wsparcia, ze mnie jest taki problem, że nie umiem ufać ludziom, bo tak już mnie nauczyło, że jestem całkowite sam ... ale tak jak Pani mówi, może tego spróbuje w końcu, już dużo rzeczy mi nie zostało.. a może niedługo w końcu będę miał wieczny spokój
Czy potrzebuję psychiatry i leków czy atencji?
Mam wrażenie, że wymyśliłam sobie wszystkie problemy i jestem jakąś rozpieszczoną gówniarą, która naoglądała się czegoś w internecie (mam 20+ lat). Według mojej terapeutki mam dużo cech Borderline i niektóre ADHD. Myślałam, że terapia pokaże o wiele szybciej efekty, ale niestety będę się musiała jeszcze trochę namęczyć ze swoimi huśtawkami nastroju. Zauważam niby jakieś problemy w relacjach, mam każdego za oszusta, nawet jeśli ktoś jest miły, to boję się, że mnie chce skrzywdzić i tak naprawdę każdy skrycie mnie nienawidzi.
Ale w sumie to izoluje się od ludzi i to mi odpowiada, czuję się dobrze. Nie zauważam tych różnych 'objawów' czy coś tam. W moim pierwszym związku poczułam się jakby wszystkie te traumy się odblokowały i te rzeczy miały jeszcze wpływ na relacje (zniszczyły ją). Ale teraz jak już jestem sama to nawet nie zauważam żadnych problemów oprócz tego, że często na jakieś małe sytuacje reaguje uderzaniem w swoją samoocenę i się szybko obrażam na byle kogo o byle co, przez moje teorie i domysły, które mimo że identyfikuję, to nie potrafię zobaczyć tego inaczej.
Czasem czuję pustkę, ale szczerze to kocham to i o wiele wolę tą pustkę niż te okropne emocje, które potrafią mnie doprowadzić do samookaleczania a potem strachu o zdrowie itd. Nie mam też stabilnej tożsamości, ale naprawdę mam wrażenie, że nic mi nie przeszkadza.
Często jedynie nie potrafię sobie poradzić z cechami typowymi dla ADHD, np. podczas rozmowy ciągle jestem odcięta, czekam na swoją kolej, boję się, że zapomnę, mam gonitwy myśli, mówię albo za szybko albo za wolno, albo za cicho albo za głośno, prokrastynacja do potęgi, potem brak snu przez zaniedbanie obowiązków. Czasem nie mam ochoty zrobić nic i jestem zamrożona.
Na tym punkcie to już nie wiem w sumie czy potrzebuję psychiatry, czy nie? Bo chciałabym mieć stabilny nastrój i unikać takich męczących huśtawek, bo bardzo boli mnie głowa od płaczu i stresu i w ogóle szczęka, ale z drugiej strony na terapii moja psychoterapeutka powiedziała, że szukam wszystkiego tylko, żeby się nie skupić na terapii.
Chciałam po prostu się wygadać, bo stwierdziłam, że to mi pomoże i wtedy o tym porozmawiać i nie moja wina, że sesje są tak krótkie i tak drogie. Może ze mną się nie da pracować? Zastanawiam się czy ona mnie w ogóle toleruje czy ją wkurzam? Nie mam pojęcia i nie potrafię ocenić czy potrzebuję leków i boję się, że jak będę chciała zapytać o to psychiatrę to mnie wyśmieje i będzie oceniał.
Nie mam w ogóle samoświadomości i nie widzę dosłownie nic :( A jedyne co mi przychodzi do głowy to, że często próbowałam regulować nastrój alkoholem, niezdrowym jedzeniem itd. w wyniku czego potem bałam się o swoje zdrowie i miałam obsesję na punkcie szukania sobie nowych chorób.
Proszę o poradę (wiem, że tylko ja muszę sama zdecydować czy chcę takiej pomocy, czy nie, ale no problem w tym, że nie umiem tego zobaczyć i nie zdaję sobie z niczego sprawy)
