Left ArrowWstecz

Córka partnera nie chce mieć z nim kontaktu. Czy powinnam w jakiś sposób być w tej sytuacji?

Mój partner jest ode mnie starszy o 16 lat. Ma dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa - córki 18 lat i 12 lat. Z córką 12 lat ma dobry kontakt, jednak 18-letnia córka dziś powiedziała mu przez telefon, że nie chce mieć z nim żadnego kontaktu, że był nieobecny w jej życiu, że zasłania się swoją chorobą (partner choruje na depresję - choć ja podejrzewam u niego zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ale psychiatra na wizycie dał mu leki na depresję i stwierdził, że to przepracowanie). Odkąd jestem z mężem on kilkukrotnie próbował spotkać się z córką, jednak ta zawsze odmawiała. Ja sama wychowywałam się bez ojca i bardzo dotknęła mnie ta sytuacja, że jego córka oznajmiła, że nie chce mieć z nim kontaktu. Jednocześnie nie wiem, jaka powinna być moja rola w tym wszystkim. Czy powinnam zachęcać partnera do czegoś? Wiem, że córka jest też pod dość dużym wpływem swojej mamy, która nastawia ją negatywnie przeciwko ojcu (ojciec jest raczej do płacenia dość wysokich alimentów i przelewania pieniędzy).
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Dzień dobry,

proszę mieć na uwadze, że córka męża jest w wieku nastoletnim i dojrzewa, a to wiąże się z poszukiwaniem własnej tożsamości. Niejednokrotnie takie sytuacje mają miejsca w pełnych rodzinach, gdzie dziecko przechodzi właśnie bunt młodzieńczy. 

Skąd wynikają te słowa wypowiedziane z ust córki? Jak wyglądały do tej pory ich relacje? 

Odnosząc się do depresji męża - w przypadku takiej diagnozy warto zastanowić się nad tym, czy oprócz leczenia farmakologicznego (psychiatra) wspomóc to leczenie konsultacjami psychologicznymi.

A co do Pani roli to myślę, że partnerowi bardzo przyda się Pani wsparcie i przede wszystkim trwanie przy nim w tych trudnych chwilach. Z Pani opisu znam sytuację, która ma miejsce tu i teraz, natomiast jest dużo niewiadomych dla mnie w postaci takich rzeczy, jak np.: Pani relacja z tą córką, Pani relacja z byłą żoną partnera.

Proszę dać czas partnerowi i jego córce. Czasami wiele przykrych słów mówimy w emocjach, a potem tego żałujemy. Mam nadzieję, że i tym razem też tak będzie.

Pozdrawiam :)

1 rok temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Aleksandra Kaźmierowska

Aleksandra Kaźmierowska

Dzień dobry,

na relacje między rodzicami a dziećmi mają wpływ różne sytuacje oraz okoliczności w jakich funkcjonują. Przede wszystkim jednak ważna jest aktywna obecność, zainteresowanie światem i sprawami dziecka oraz wspieranie go w sytuacjach trudnych a także towarzyszenie mu w radości i szczęściu.  Z Pani opisu nie ma wielu informacji o tym jak wyglądała ta relacja wcześniej i jaki miał kontakt Pani mąż z córką. Niemniej, to co ważne w takich sytuacjach to nie odpuszczać próby kontaktu i szukać przestrzeni na wspólną rozmowę, ważne aby być w tym autentycznym, wrażliwym, bez nacisków. 

Biorąc pod uwagę Pani osobiste doświadczenia rozumiem że ta sytuacja może bardzo z Panią rezonować i wywoływać różne emocje. To co może Pani zrobić w tej sytuacji to wspierać męża i okazywać swoją otwartość w zakresie ewentualnych przyszłych spotkań z córką. 

Serdeczności

Aleksandra Kaźmierowska 

1 rok temu
Izabela Czak-Kunert

Izabela Czak-Kunert

Dzień dobry. 

W takiej sytuacji w związku warto postawić na szczerą rozmowę. Podczas rozmowy może Pani przedstawić swoje pomysły, ale równocześnie bardzo ważne jest to, aby  wysłuchać drugiej strony, poznać perspektywę, obawy i lęki związane z tą sytuacją.  

Pozdrawiam

1 rok temu
Katarzyna Waszak

Katarzyna Waszak

Dzień dobry!

Relacje z dzieckiem buduje się przez lata, szczególnie ważne są te pierwsze. Z jakiegoś powodu córka odtrąca swojego ojca, być może ma żal, że nie jest z rodziną, z nią. Utrata ojca to często traumatyczne przeżycie dla dziecka. Dodatkowo depresja nie ułatwia sprawy. W tej chorobie wskazana byłaby, oprócz leków, psychoterapia, aby pracować nie tylko z objawami, ale dotrzeć do ich źródła.

Warto porozmawiać z partnerem, jakie ma wobec Pani oczekiwania w związku z opisaną sytuacją. Pewnie potrzebuje wsparcia, także w chorobie. Powodzenia

1 rok temu
dobrostan

Darmowy test na dobrostan psychiczny (WHO-5)

Zobacz podobne

Kryzys w małżeństwie: jak radzić sobie z przemocą słowną i fizyczną męża oraz skutkami dla dzieci?

Od trzech lat żyjemy z mężem w kryzysie. Ciągle kłótnie obrażanie, w tym wszystkim uczestniczą dzieci. Mój 12-letni syn powiedział mi dziś ,,tata jedzie po tobie każdego dnia i że on już nie ma sił i że nie wytrzymuje w tym domu. Agresja męża słowna, jak i fizyczna przeniosła się również na syna, który ma już swoje zdanie i nazywa to, co się dzieje po imieniu i otwarcie mówi, co czuje. Mąż mówi mi, że to ja swoim zachowaniem prowokuje go do takiego zachowania, że jestem głupią, pusta idiotka psychopatka itp inne i ze, jak nie pójdę do psychologa albo nie powiem mu co dalej z nami, to on mi pokaże. Daje mi czas do końca kwietnia… Czuję się zastraszona, jest godzina 23, a ja nawet nie wiem, czy będę spała w sypialni, bo nie wiem, czy mąż mi pozwoli, bo gdy mamy gorsze dni, to mówi, że to jest jego dom jego sypialnia i nie życzy sobie, abym z spała, bo na to nie zasługuje, a gdy mimo wszystko idę spać do sypialni, to w złości mnie wykopuje z łóżka lub włącza telewizor bardzo głośno bym nie mogła spać. Masakra .

Jak radzić sobie z agresywną matką i presją w sytuacjach zmian życiowych?

Obawiam się zachowania mojej matki, która zazwyczaj była agresywna i nieprzewidywalna, destrukcyjna. Jestem od rodziców zależna finansowo, Dostałam się na studia do dobrej uczelni w Holandii i muszę już zacząć szukać mieszkania. Obawiam się tego procesu, ponieważ moja matka w przeszłości zachowywała się skandalicznie w sytuacjach, które wymagały robienia w zasadzie czegokolwiek dla mnie, a gdy wiązało się to ze zmianą, to już w ogóle. Wydzierała się jak opętana wielokrotnie. Nieraz mówi mi, jak mam postąpić, a potem się drze, jak zrobiłam, tak jak mówiła. Przykład - poszłam do dentysty, choć mówiłam jej, że podobno to droższa klinika, ale ona nalegała, żebym poszła do tego blisko domu. Potem wydarła się, ze rachunek jest za duży. Gdy wychodziliśmy gdzieś razem, wydzierała sie, że ona nie ma zamiaru siedzieć w samochodzie i jej się nic nie podoba. Gdy uczyłam się jeździć samochodem, wydzierała się, przeklinała, że co ty ku*wa robisz?! Nie wolno mi było nigdy popełniać błędu albo czegoś przeoczyć, gdy wypełniałam formularz jakiś do wyjazdu za granicę kilka lat temu, wydarła się na mnie, bo uważała, że powinno być coś wpisane inaczej. Najgorsze jest to, że jej się nie da zatrzymać, gdy ona wpada w ataki furii - jej wrzaski są skrajnie, powtarzam skrajnie agresywne, jej oczy wyglądają, jakby miała zabić. Gdy mój ojciec nie mógl znaleźc miejsca do parkowania wpadła w furię. Ojciec niestety jest bierny i nieraz zaprzecza, mówi, że matka nie jest agresywna, że czasem jest nerwowa ale że mi też się zdarza. Dramat. On ją kryje jak tylko się da. Zeszły rok poświęciłam na bardzo intensywne poszukiwanie pracy za granicą, bo bardzo się dobrze czuję za granicą po prostu. Jednak nie udało się znaleźć pracy, dlatego idę na studia i cieszyłam się z tej nowiny. Jednak teraz nie umiem się cieszyć bo stresuje mnie to, że jestem uzależniona od rodziców, bo to ojciec ma płacić za studia i mieszkanie. Nie wiem jednak, jak sie zabrać za proces szukania mieszkania, bo chodzi o to, że najpierw powinno się pojechać i je zobaczyć, zanim się zapłaci albo podpisze umowę. Moja matka powiedziała "a po co masz jechać, to nic nie da" przecież nigdy nie wiadomo, jakie są warunki, na zdjęciach nie widać, czy jest pleśń itp. itd. Oczywiście znowu byłoby na mnie, gdybym jej posłuchała - znam ją niestety. Ona potrafi zmienić nagle zdanie o 180 stopni a potem się drze, że zrobiłam, jak mówiła na początku. Potem drze się, że mam czelność jej wypominać, ze zrobiłam, tak jak kazała - a gdybym się nie posłuchała to też by było źle, że się nie posłuchałam. A rzeczywistość jest różna, nie mam wpływu na wszystko, a podczas takich sytuacji jak przeprowadzki itp. zawsze coś może zaskoczyć. Nie wiem już, jak postąpić, żeby wyszło dobrze, skąd mam zawsze wiedzieć, jak postąpić? Skoro i tak i tak mogą być wrzaski.

Dzien dobry. Moje 14-letnie dziecko cierpi na depresję.
Dzien dobry. Moje 14-letnie dziecko cierpi na depresję. Ma stany lękowe, napady paniki, od roku leczymy ją farmakologicznie. Ja powoli tracę nadzieję, że to minie. Boję się o nią każdego dnia. Sama przestaję sobie z tym radzić. Jak mogę jej pomóc?
Czuję się odrzucona przez rodzinę po nieoczekiwanym wyjeździe nad morze

Dzisiaj się dowiedziałam czegoś. Dowiedziałam się, że moja mama i dwie siostry jadą w czwartek nad morze, wracają w poniedziałek. Ja wiem, mówiłam siostrze jednej ze nie pojechałabym z nimi, bo po prostu nie czuję się komfortowo przy mamie i przy nich. A także z uwagi na bliznę po operacji. No...tak...tak mówiłam. A dzisiaj jak te słowa okazały się prawdą, to mnie to zabolało. Bo jak teraz sobie pomyślałam...To przecież mogła się mnie ostatecznie zapytać, czy moja decyzja, że nie jadę, jest ostateczna...a one nic... Poczułam się wyobcowana. Poczułam się odrzucona po raz kolejny w życiu przez nich. Owszem z tą siostrą jedna mam w miarę poprawne relacje jednak... Dlaczego to tak zabolało?

Dzień dobry mam pytanie odnoście stresu, czy to że skubię skórki przy paznokciach zauważyłam że w sytuacjach stresowych głównie, to jest objaw jakiś problemów psychicznych które trzeba leczyć? Dodam że często kończy się to ranami i są to nawet blizny z dawnych lat do połowy palca. Drugie pytanie, staramy się z mężem o dziecko ale bardzo stresują mnie myśli o porodzie naturalnym, czy można to leczyć, czy istnieje jakaś terapia?
problemy wychowawcze

Problemy wychowawcze - jak je rozpoznawać i skutecznie rozwiązywać?

Problemy wychowawcze to powszechne wyzwanie dla rodziców. Zrozumienie ich przyczyn i skutecznych metod rozwiązywania jest kluczowe dla rozwoju dziecka. Oto praktyczne wskazówki pomagające radzić sobie z trudnościami wychowawczymi.