Czy powinnam się martwić gdy 11-miesięczne dziecko celowo się uderza i płacze?
Marta

Martyna Jarosz
Dzień dobry Pani Marto,
Dzieci w wieku 11 miesięcy często badają swoje otoczenie w sposób fizyczny. Mogą uderzyć się przypadkowo, a następnie powtórzyć działanie, aby lepiej zrozumieć przyczynę i skutek. Zachowanie, które Pani opisuje, może być związane z naturalnym procesem eksploracji i poznawania otoczenia przez dziecko. Dzieci uczą się o świecie poprzez zmysły i eksperymentowanie.
Dziecko może ponownie uderzać się w to samo miejsce z powodu frustracji spowodowanej bólem. Jest to sposób na zrozumienie i kontrolowanie tego, co się dzieje. Może również obserwować, jak jego działania wywołują określone reakcje u innych osób, co jest ważnym elementem rozwoju społecznego i emocjonalnego. Dzieci często szukają uwagi dorosłych.
Jeśli zauważy, że uderzenie się w nogę stołu wywołuje dużą reakcję (troska, uwaga, pocieszenie, zainteresowanie), może próbować powtarzać to zachowanie, aby ponownie przyciągnąć uwagę rodziców.
Jeśli zachowanie Pani dziecka nie prowadzi do poważnych obrażeń i jest sporadyczne, prawdopodobnie nie ma powodów do niepokoju. Jednak jeśli dziecko często celowo się uderza, wydaje się nadmiernie sfrustrowane lub widać, że zachowanie to wpływa na jego codzienne funkcjonowanie, warto skonsultować się z psychologiem dziecięcym, aby wykluczyć ewentualne problemy.
Martyna Jarosz
psycholog

Beata Matys Wasilewska
Dzień dobry
Z opisanego przez Panią przykładu zachowania dziecka wygląda to na proces zdobywania doświadczenia przez eksplorację i powtarzanie czynności. Dokładnie w ten sposób dziecko uczy się przyczyny i skutku oraz wpływu, jaki ono ma na otoczenie i otoczenie na niego. Nie jest to przyjemny sposób ze względu na jeszcze małą koordynację ciałem i bark pełnego zrozumienia sytuacji, dlatego konfrontacje z obiektem bywają bolesne. Oczywiście warto wspierać w tym maluszka, opowiadając mu, co się właśnie zadziało i z czego to wynika, by lepiej rozumiał i łączył wydarzenia. Wraz ze wzrostem koordynacji i większym wpływem na otoczenia tego typu zachowania powinny zanikać.
Pozdrawiam
Beata Matys Wasilewska

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam. Opiszę w dużym skrócie moją historię.
Od zawsze mieszkałem w domu, jak miałem 25 lat wyremontowałem sobie mieszkanie na 1 piętrze i zamieszkałem tam po moich dziadkach. 7 Lat temu poznałem swoją obecną żonę, pracowałem wtedy w delegacji i wtedy jeszcze dziewczyną widywałem się
Witam. Mam problem z mężem wyzywa dziecko i mnie. Nie mam już siły tłumaczeniem mu i rozmowami które do niczego nie prowadzą. Raz wróciłam do rodziców ale miała być zmiana a tu jest tak samo.. dom jest na niego samochod też. Jak to zmienić?
Cześć, mam 15 lat i co powiedzieć mamie, żeby wypisała mnie od psychiatry? Nie chce chodzić już do psychiatry, od dwóch tygodni czuje się lepiej i poprawiłam kontakt z rodziną, mam więcej siły i wychodzę z pokoju. Nie wierzy mi, że już jest lepiej.
Kilka dni temu rozmawiałam ze znajo
Mama oskarża mnie o coś, czego ja nie robię: o to, że rzekomo donoszę do rodziny na to, co się dzieje u nas w domu, a przez to myślę, że mama mi nie ufa, stąd te oskarżenia.
Co robić?
Czy kobieta z syndromem wewnętrznego, nieutulonego dziecka, w ogóle powinna być rodzicem..?
Witam, jestem mamą 2,5 l chłopca i aktualnie jestem w 6 miesiącu ciąży. Z synem zaczęliśmy odpieluchowanie, ale niestety nie idzie nam, to jak trzeba, próbujemy drugi tydzień i syn zamiast do nocnika to zrobi siusiu i kupkę w spodnie, a następnie chce siadać na nocnik, jak jest już po fakcie i ni
Dzień dobry,
Piszę z zapytaniem, ostatnio moje życie obróciło się do góry nogami. Byłam w ciąży, lecz straciłam moje dziecko.
Od nikogo nie dostałem wsparcia ani od rodziny, ani od chłopaka. Wręcz przeciwnie zostaje poniżana, wyzywana. Szczerze bardzo mnie to boli. Na po
Trudno mi dokładnie opisać sytuacje, w jakiej się znalazłam.
Ale od początku. Mój mąż, zanim mnie poznał, rozstał się z żoną, z którą był w związku kilka lat (studia i później dwa lata), mają syna. Gdy się poznaliśmy, sytuacja była jasna i klarowna.
W końcu my zostaliśmy
Od 19 lat mam tajemnicę, która mnie zabija. Wiem, że jak się wyda znienawidzą mnie rodzina dzieci. Obecny partner mnie zostawi. Czuję, że wariuje powoli. Od dawna leczę się na nerwice lęki ataki paniki. Teraz mam natłok myśli, co to będzie jak się wyda co mam robić. Błagam pomóżcie, bo czuję że u
Dzień dobry, aktualnie nie mam pracy.
Uczę się niemieckiego od 2,5 roku. Pomyślałam, aby wyjechać do pracy Austria na 2 miesiące. Podszlifuje niemiecki oraz zarobie trochę kasy. Ale męczy mnie to, że muszę zostawić dzieci z tatą. Syn ma 17 lat mieszka w tygodniu w internacie, bo tren
Dzień dobry, zwracam się z ogromną prośbą o obiektywną opinię o mojej aktualnej sytuacji życiowej i jak dalej żyć.
Jestem ze swoim partnerem (już mężem) od liceum.
Aktualnie mamy po 33 lata. Od początku znajomości komunikowałam, że moim celem życiowym w życiu rodzinnym j
Dzień dobry, zacznę jeszcze raz temat, mam na imię Sylwia, mam 32 lata. I jak pisałam z zapytaniem, czy powinnam wyprowadzić się na czas, kiedy mama ma tak schizofrenię.
Mama bierze leki tylko po 4 latach dostała ataku.
Dużo czynników się na to złożyło i prawdopodobnie t
Jestem z facetem od w sumie roku jako związek, wcześniej spotykaliśmy się bardziej jako przyjaciele może coś więcej, ale każdy miał wolną drogę. Od roku spotykamy się oficjalnie w związku, jednakże mój partner ma dziecko ze swoją ex, do której jeździ na całe dnie, niby bawiąc się przez ten czas t
Pytanie dotyczy karmienia piersią i w związku z rozwojem więzi. Otóż ciężko znaleźć mi informacje, jaki wpływ na budowanie stylu przywiązania etc. może mieć karmienie dziecka przez więcej niż jedną osobę - w bliskim otoczeniu matka czasami pozwala opiekunce, która ma nadmiar pokarmu (tez niedawno