Left ArrowWstecz

Mieszkam z mamą, a siostra podrzuca mamie swoje dziecko do opieki. Dostaję szału.

Witam. Siostra podrzuca matce dziecko. Ma 5 lat. Dziecko nie usiedzi samo na tyłku, idzie dostać szału. Czy to normalne, żeby ciągle potrzebowało uwagi? Aż takiej? Czy 5-latek nie może 5 min sam się sobą zająć?? Jak byłam mała, to musiałam sama malować, siedzieć często w pokoju itd. A to dziecko ciągle biega, piszczy, krzyczy, gada, jest niezniszczalne. Czy to jest objaw jakiejś choroby? Jak oduczyć ma moja matka dziecko, żeby zostając z nią chciało chociaż na chwilę zrobić coś bez niej. Matka jest styrana po godzinie, a godzi się czasem na cały dzień. Ja mieszkając w domu z nimi dostaje szału od samego przebywania za drzwiami. Dlaczego inne dzieciaki są spokojniejsze?
Katarzyna Kania-Bzdyl

Katarzyna Kania-Bzdyl

Dzień dobry,

zalecam, aby porozmawiać o tym z rodzicem dziecka. Jeśli siostra potwierdzi Pani obawy to w takim razie, jeśli dziecko chodzi do państwowego przedszkola, można to zgłosić wychowawcy przedszkolnemu i poprosić o zbadanie w Publicznej Poradni pod kątem nadpobudliwości psychoruchowej.  Wychowawca przekaże Państwu szczegóły dot. procedury wykonywania takich badań. 

Kolejna kwestia to brak asertywności ze strony Pani mamy. Z tego co Pani pisze zajmowanie się wnuczką jest dla niej bardzo obciążające, a mimo to godzi się na to. Nie ma takiego obowiązku, nawet kosztem kłótni czy obrażania się córki. Mama miała już swój czas zajmowania się dziećmi - swoimi dziećmi. 

Pozdrawiam :)

1 rok temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Justyna Czerniawska (Karkus)

Justyna Czerniawska (Karkus)

Dzień dobry,

przyczyn takiego zachowania może być bardzo wiele, warto mieć na uwadze, że to również nie musi być żadne zaburzenie.  Najlepiej porozmawiać o swoich wątpliwościach dotyczących objawów z matką dziecka. Jeśli będzie zgodność siostry co do objawów i trudności warto zgłosić się do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta 

1 rok temu
dobrostan

Darmowy test na dobrostan psychiczny (WHO-5)

Zobacz podobne

Kryzys w małżeństwie: jak radzić sobie z przemocą słowną i fizyczną męża oraz skutkami dla dzieci?

Od trzech lat żyjemy z mężem w kryzysie. Ciągle kłótnie obrażanie, w tym wszystkim uczestniczą dzieci. Mój 12-letni syn powiedział mi dziś ,,tata jedzie po tobie każdego dnia i że on już nie ma sił i że nie wytrzymuje w tym domu. Agresja męża słowna, jak i fizyczna przeniosła się również na syna, który ma już swoje zdanie i nazywa to, co się dzieje po imieniu i otwarcie mówi, co czuje. Mąż mówi mi, że to ja swoim zachowaniem prowokuje go do takiego zachowania, że jestem głupią, pusta idiotka psychopatka itp inne i ze, jak nie pójdę do psychologa albo nie powiem mu co dalej z nami, to on mi pokaże. Daje mi czas do końca kwietnia… Czuję się zastraszona, jest godzina 23, a ja nawet nie wiem, czy będę spała w sypialni, bo nie wiem, czy mąż mi pozwoli, bo gdy mamy gorsze dni, to mówi, że to jest jego dom jego sypialnia i nie życzy sobie, abym z spała, bo na to nie zasługuje, a gdy mimo wszystko idę spać do sypialni, to w złości mnie wykopuje z łóżka lub włącza telewizor bardzo głośno bym nie mogła spać. Masakra .

Córka, 15 lat, staje się drażliwa wokół tematu aborcji i praw kobiet.

Córka zaczęła przejawiać strach, gdy pojawia się temat aborcji. Jest to dla mnie nieco zaskakujące, ponieważ jest jeszcze młoda (15 lat)  i nie spodziewałam się, że ten temat może ją w ogóle niepokoić. Unika rozmów związanych z ciążą (próbuję jakoś edukować) czy prawami kobiet, chodzi poddenerwowana cały dzień, gdy np. rano w telewizji pojawią się te tematy. To prawda, że teraz ten temat jest ciężki, ale ona tak jakby staje się drażliwa i nie potrafi się skupić na czymkolwiek. Nie wiem co mam robić czy naciskać na rozmowę, czy to zostawić.

Wsparcie mamy w wychodzeniu z żałoby - jak to zrobić dobrze?
Dzień dobry, pochodzę z rodziny wielodzietnej, w sumie miałam 5 rodzeństwa. Ponad dwa lata temu zmarł mój starszy brat. Ja już po tych dwóch latach powiedzmy uporałam się z żałobą i chce zacząć normalnie żyć. Mieszkam z mamą i niepełnosprawnym bratem. Mam nadal tkwi w początkowych etapach żałoby. Izoluje się od nas, nie interesuje się naszym życie, ale jednocześnie pragnie żebyśmy byli jej podporządkowani. Nie pozwala na życie własnym życie. Mało tego zarzuca nam że nie wspieramy jej, nie wspominamy brata. Tłumaczenia że po takim czasie my mamy prawo żyć odbiera jako atak. Czuje, że utknęliśmy w toksycznej relacji i nie wiem jak z tego wybrnąć. Może terapia rodzinna byłaby odpowiednią albo zmuszenie mamy do indywidualnej terapię. Wspomnę jeszcze, że mama jest już pod opieką psychiatry i na stałe przyjmuje leki na depresję, które jak twierdzi nic nie pomagają.
Jak pomóc dziecku przezwyciężyć lęk przed ciemnością i problem z zasypianiem?

Od pewnego czasu widzę, że mój syn ma coraz większe problemy z zasypianiem, bo boi się ciemności. 

Każdego wieczora, gdy przychodzi czas na sen, zaczyna robić się niespokojny i nawet płacze, gdy tylko gaszę światło. 

Wiem, że lęk przed ciemnością to dość powszechny problem wśród dzieci, ale nie chcę, żeby przejął nad nim kontrole.

Naprawdę nie chciałbym, żeby jego lęki miały długotrwały wpływ na jego rozwój i samopoczucie. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady.

Problemy emocjonalne córki, brak motywacji i sensu życia po szkole średniej

Dzień dobry, mam problem, córka ma obecnie 20 lat. Problemy zaczęły się w szkole średniej, zauważyłam, że często ma wahania nastrojów, w szkole miała problem z matematyką, często unikała tej lekcji, w końcu stwierdziła, ze nie podchodzi do matury. Po wielu rozmowach zapisała się do szkoły policealnej, ale stwierdziła, ze nie ma sensu i chyba ja rzuci, zapisała się na prawo jazdy, przerwała, nie pracuje, ciągle siedzi w domu, bo nie ma znajomych. Teraz twierdzi, ze życie nie ma sensu, mówi mi ze się zabije, a potem, że się boi.

dojrzewanie

Okres dojrzewania - co warto wiedzieć o zmianach i wyzwaniach

Okres dojrzewania to wyjątkowy i wymagający etap zmian fizycznych, emocjonalnych i społecznych. Zrozumienie tych procesów jest kluczowe dla nastolatków, ich rodziców i opiekunów, by lepiej radzić sobie z wyzwaniami i wspierać rozwój młodego człowieka.