
Mąż zaczął mieć problemy z nadużyciem alkoholu, braniem narkotyków, pornografią - mam dosyć takiego życia.
Andżelika
Aleksandra Pawlak
Przede wszystkim, jestem z Tobą i rozumiem, jak trudna i skomplikowana jest Twoja sytuacja. Przez lata zbudowałaś życie z kimś, kto teraz wykazuje zachowania, które są dla Ciebie destrukcyjne i bolesne. Twoje uczucia frustracji, rozczarowania i wstrętu są całkowicie uzasadnione w obliczu tych wyzwań.
Pierwszym krokiem, który warto rozważyć, jest skupienie się na Twoim własnym zdrowiu emocjonalnym i dobrym samopoczuciu. W tej sytuacji, gdzie Twoje granice są nieustannie przekraczane, kluczowe może być ustanowienie i utrzymanie jasnych granic. To może oznaczać potrzebę podjęcia konkretnych działań, aby chronić siebie i swoje dzieci, na przykład poprzez zapewnienie, że w domu nie ma substancji uzależniających lub korzystanie z pomocy prawnej do określenia pewnych ograniczeń dla męża.
Drugim ważnym elementem jest poszukiwanie wsparcia zewnętrznego. Rozmowy z terapeutą mogłyby Ci pomóc nie tylko zrozumieć i przetworzyć swoje uczucia, ale także rozważyć możliwe kroki, które możesz podjąć dalej. Terapia może również pomóc w odbudowie poczucia własnej wartości i w nauczeniu się, jak radzić sobie z codziennym stresem związanym z obecną sytuacją.
Jeśli chodzi o Twojego męża, jego zachowanie wskazuje na poważne problemy z uzależnieniem. Warto, by rozważył terapię uzależnień i wsparcie grupowe, które mogą mu pomóc zmierzyć się z jego problemami. Jednakże, jego gotowość do leczenia i zmiany musi pochodzić od niego samego. Nie możesz wziąć tej odpowiedzialności na siebie.
Na koniec, pamiętaj, że masz prawo do życia wolnego od ciągłego stresu i bólu. Czasami decyzje, które są najtrudniejsze, są także najważniejsze dla naszego długoterminowego dobra. Bez względu na to, co postanowisz, ważne jest, abyś dbała o siebie. Nie jesteś sama, a pomoc i wsparcie są dostępne.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Katarzyna Waszak
Dzień dobry!
Zupełnie zrozumiałe jest Pani zachowanie i stan emocjonalny w związku ze zmianami, które zaszły w Pani małżeństwie. Mąż jest osobą uzależnioną, również od pornografii, co destrukcyjnie wpływa na relacje z Panią oraz jego funkcjonowanie w rodzinie. Zachęcam do zadbania o siebie, do zastanowienia się, co z realizacją Pani potrzeb, czy nie staje się Pani już osobą współuzależnioną. Warto zatroszczyć się o swoje granice, być może korzystne byłoby skorzystanie ze wsparcia psychoterapeutycznego. Powodzenia
Katarzyna Waszak - psychoterapeuta

Zobacz podobne
Chciałbym opisać swoją historię... Mam 34 lata, żonę, córkę 4-latka i drugie w drodze, lada moment się urodzi. Mam też wielki problem z hazardem, który pojawił się ok. 12 miesięcy temu i doprowadził do długów ok. 300 tys. Zacząłem inwestować na giełdzie, zainwestowałem swoje oszczędności, które w krotki czasie wzrosły do 900 tys. Nie wypłaciłem tego i wszystko straciłem i wtedy zaczęło się pierwsze zadłużenie w bankach, a później w parabankach. Po kilku miesiącach powiedziałem o tym zonie, wściekła się, ale wybaczyła.i pomogła spłacić zadłużenie, wtedy uważałem, ze nie jestem uzależniony, ze ta cała sytuacja tak się potoczyła, ze doprowadziła mnie do dna, ale zona mnie uratowała, i tutaj popełniłem pierwsze błędy, nie odciąłem się numeru telefonu, mejla gdzie te wszystkie reklamy przychodziły, blokowałem i usunąłem, zona mi prawie wybaczyła, żyliśmy jakby to się nie wydarzyło i wtedy uległem ponownie, po tych wszystkich reklamach, ofertach coś we mnie pękło i ponownie się zadłużyłem. Najpierw raz z zona powiedzieliśmy o wszystkim moim rodzicom, później jej. A na sam koniec zona chce odejść razem z córką, złożyła pozew. Wtedy zrozumiałem, jak bardzo ja skrzywdziłem i co zrobiłem. Niestety, ale juz jej zaufania nie odzyskam, mam chore myśli, napisałem listy, naprawdę teraz doszło do mnie, jak bardzo schrzaniłem, jestem wrakiem człowieka.
Witam. Moja mama nadużywa alkoholu. Najgorzej jest m.in w różne święta, czy jak jest na zwolnieniu lekarskim.
Gdy jest pijana, to kłóci się z tatą i głównie śpi, przez co nie dotrzymuje słowa. Co robić?
