
Jak radzić sobie z depresją po rozwodzie? Samotność, brak motywacji, myśli samobójcze
Witam, na wstępie zaznaczam, że od 9 lat leczę się na depresję, w tym czasie zażywałem leki, odstawiałem, było bardzo źle, następnie zaczynałem brać na nowo i wszystko wracało do normy, było stabilnie. Od pewnego czasu, ok. 3 miesięcy pomimo brania leków jestem w totalnym psychicznym dołku, w styczniu się rozwiodłem, od listopada zeszłego roku mieszkam sam. Ale od około jak już wspomniałem, 3 miesiące czuje, że jestem sam, nie mam nikogo, wcześniej chciałem być sam, cieszyłem się, jednak teraz wiem, że moje myślenie było błędem, nie potrafię sobie poradzić z otaczającym światem, mam obniżony nastrój, nic mnie nie cieszy, wcześniej chodziłem z uśmiechem do pracy, teraz na samą myśl o tym nie chce mi się żyć, nie chce mi się wstawać, wracam z pracy, idę spać, w pracy śpię, nie mogę się na niczym skupić, nic mi nie przynosi radości, wegetuję, do tego dochodzą myśli, że co ja tu robię? Po co ja się męczę? Nienawidzę tego, tak naprawdę rozwód był z mojej winy, bo tego chciałem, teraz żałuję, wcześniej było mi źle, teraz jest jeszcze gorzej, przypominam sobie dobre chwile z żoną, to jest bardzo dobrą osobą, teraz widzę, że popełniłem bardzo duży błąd, zacząłem pić więcej alkoholu, bardzo zaniedbałem siebie, przytyłem, nie mam siły się do niczego zmotywować, chciałbym uciec, ale nie mam dokąd… wszystko mnie przytłacza…. Czuję, że w pewnym momencie pęknę… że nie dam rady tego wszystkiego ogarnąć, poskładać, chciałbym powiedzieć byłej żonie, że bardzo jej dziękuję za to, jaką była, że mi jej brakuje… boję się że w pewnym momencie nie dźwignę tego wszystkiego…. Że już nie będę miał siły… nie wiem co mam robić? Rezygnacja, brak motywacji, brak chęci, przygnębienie, przytłoczenie, samotność, przegrane życie… myśli samobójcze… nie potrafię nawiązać relacji… zostałem sam… nie mam nikogo… w środku krzyczę, na zewnątrz udaję że jest super… jak mogę sobie pomóc?
Grzegorz

Martyna Jarosz
Panie Grzegorzu,
Depresja bywa nawrotowa, a zmiany życiowe, takie jak rozstanie czy izolacja, mogą znacząco wpływać na skuteczność leczenia. Warto jak najszybciej skontaktować się z lekarzem prowadzącym lub psychoterapeutą, by wspólnie przyjrzeć się obecnej sytuacji. Być może potrzebna jest zmiana leków, intensywniejsze wsparcie psychoterapeutyczne lub inne formy pomocy. Jeśli myśli samobójcze stają się nasilone, warto zadzwonić na telefon zaufania, skontaktować się z psychiatrą lub udać się do najbliższego szpitala.
Trzymam za Pana kciuki!
Martyna Jarosz
psycholog
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Małgorzata Widomska
Panie Grzegorzu
Najważniejsze w tej chwili jest Pana bezpieczeństwo. Pisze Pan o myślach samobójczych. Jeśli poczuje Pan, że nie jest w stanie sam powstrzymać się od zrobienia sobie krzywdy, proszę niezwłocznie zadzwonić po pomoc – numer 112, udać się na izbę przyjęć lub skontaktować się z całodobowym Centrum Wsparcia dla Osób w Kryzysie pod numerem 800 70 2222.
To, że wcześniej podejmował Pan leczenie, świadczy o sile i chęci walki. Obecne pogorszenie może oznaczać, że konieczna jest ponowna konsultacja z psychiatrą - być może potrzebna jest zmiana leków. Bardzo pomocna może być również psychoterapia, która da przestrzeń, by przepracować stratę, poczucie winy i osamotnienie.
Proszę pamiętać, że nie jest Pan w tym sam. Warto sięgnąć po pomoc i pozwolić innym Panu towarzyszyć.
Życzę powodzenia
Małgorzata Widomska
Psycholog, Psychoterapeuta

Paulina Habuda
Dzień dobry,
Przykro mi słyszeć, że przechodzi Pan przez tak trudne chwile. Rozwód dla większości osób jest wydarzeniem trudnym i stresującym. Pana opis jednak wskazuje, że znajduje się Pan obecnie w kryzysie i nie widzi drogi wyjścia. Tak również działa depresja, która zmienia naszą wizję świata i sprawia, że wszystko wydaje nam się bez sensu. Zalecałabym, żeby od razu skontaktował się Pan z psychiatrą, który Pana leczy. Być może zmieni leki lub zmieni dawkę. Poza tym zachęcam do szukania pomocy u psychologa, który pomoże znaleźć Panu sposoby, aby poczuć się lepiej i przepracuje z Panem trudne wydarzenia.
Gdyby cierpienie wydawało się nie do zniesienia, może Pan również skierować się do Ośrodka Interwencji Kryzysowej lub dzwonić na infolinię, np. 800 70 2222.
Trzymam za Pana kciuki.
Pozdrawiam,
Paulina Habuda
Psycholog, Seksuolog

Elza Grabińska
Panie Grzegorzu,
Leki przepisywane przy stanach depresyjnych często potrzebują czasu, by zacząć działać. Czasami nawet bywa, że po rozpoczęciu ich stosowania osoby czują się gorzej, niż na początku. Jest to skutek uboczny, który mija, ale którego nie zależy lekceważyć i należy skonsultować go z lekarzem.
Przy nawracającej depresji, poza farmakoterapią, należy rozważyć także wsparcie psychologiczne lub psychoterapeutyczne. Leki ustabilizują chemię w mózgu, a praca z psychologiem/psychoterapeutą pomoże utrzymać efekty i popracować nad mechanizmami, schematami, które wpływają na to, jak się Pan czuje.
Wszystkiego dobrego,
Elza Grabińska, psycholog.

Zobacz podobne

Wypalenie zawodowe - przyczyny, objawy i jak sobie z nim radzić?
Czy czujesz się ciągle zmęczony i zniechęcony do pracy? Możliwe, że doświadczasz wypalenia zawodowego – stanu wyczerpania, który dotyka coraz więcej osób. To poważny problem wpływający na zdrowie psychiczne – sprawdź, jak sobie z nim radzić.