Stronniczość terapeuty w terapii par - Czy terapeuta może mocno sugerować działania?
Dzień dobry.
Z góry będę wdzięczna za pomoc, choć jestem świadoma, że mogę nie dostać odpowiedzi. Chodzę z mężem na terapię par.
Od trzech poprzednich sesji mam wrażenie, że terapeutka jest stronnicza. Zwróciłam uwagę, że nie czuję się równo traktowana z mężem, że terapeutka jakby ma sojusz z moim mężem i uwaga jest przeważnie na mnie w większości zwrócona, na moją pracę. Na moje zwrócenie uwagi terapeutka stwierdziła, że ona ma swoją wiedzę i że jest w tym miejscu, w którym jest i że ja teraz jakbym powiedziała, że jak ma terapię prowadzić.
Stwierdziła, że wie, jak prowadzić terapię, a mąż umie z nią współpracować, a ja upieram się przy swoim.
Czy terapeuta może np. stwierdzić, że intercyza jest dobrym pomysłem, że mąż myśli zdroworozsądkowo, przytoczyć sytuację pary, gdzie brak intercyzy był błędem?
Jakby czuję się bardzo zmieszana i trochę olana.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Patrycja
Paweł Cisowski
Dzień dobry Pani Patrycjo,
z tego, co można przeczytać wynika, że nie czuje się Pani komfortowo w relacji terapeutycznej z terapeutką par.
Sukces każdej terapii w dużej mierze zależy od tego, jak kształtuje się relacja terapeutyczna i czy jest w niej przestrzeń do nazywania tego, co trudne, co wywołuje w Pani określone uczucia.
W relacji terapeutycznej niezwykle ważnej jest również zaufanie co do obszaru kompetencji terapeuty, nie zawsze idące w parze z sympatią co do samego terapeuty.
Pisze Pani, że czuje się "zmieszana i olana" wobec czego zachęcam do ujawnienia w trakcie terapii wszystkich swoich myśli i emocji, które pojawiają się jako w odniesieniu do konkretnych sytuacji. Co do pytania odnośnie do intercyzy - proszę pamiętać, że terapeuta nie dąży do rozwiązywania problemów za swoich pacjentów, a raczej stara się dawać przestrzeń do nazywania tego, jakie konsekwencje mogą rodzić różne decyzje, pozwalając tym samym pacjentowi wypracować własne rozwiązania.
Pozdrawiam
Psycholog | Psychoterapeuta poznawczo-behawioralny w trakcie szkolenia | Terapeuta EMDR
Aldona Słysz
Pani Patrycjo,
Nie powinno być tak w procesie terapeutycznym, że czuje się Pani traktowana stronniczo, szczególnie jeśli zgłasza Pani problem i nic to nie zmienia.
Psychoterapeuta nie powinien wydawać własnych osądów ani dawać rad.
Wszystkiego dobrego!
Emiko Okamoto-Łęcka
Dzień dobry,
chciałabym zacząć od tego, że bardzo ważnym fundamentem każdej terapii jest relacja z terapeutą. Powinna czuć się Pani komfortowo i bezpiecznie w gabinecie, dlatego, jeżeli Pani odczucie wobec terapeutki się nie zmieni, to może warto byłoby poszukać kogoś, przy kim obydwoje poczujecie się wysłuchani, zauważeni, zaopiekowani, potraktowani sprawiedliwie i empatycznie.
Odnośnie do intercyzy - terapeutka nie powinna była przywoływać historii z własnego życia prywatnego. Nie powinna być również stronnicza, stać bliżej czyjejś strony ani prezentować swojego sposobu myślenia / punktu widzenia. W terapii par terapeutka powinna być kimś w rodzaju “mediatora”, który pomoże Państwu określić problem i wesprzeć Państwa w drodze do zrozumienia siebie nawzajem czy też dotarcia do nowych, ważnych wniosków odnośnie do Państwa relacji.
Wydaje mi się, że to, co mogłaby Pani zrobić to przyjrzeć się sobie, swojemu ciału w trakcie kolejnych sesji, czyli temu, jak się Pani czuje, co się w Pani pojawia.
To, co Pani zauważy, może być również ważnym elementem do poruszenia w trakcie terapii.
Serdecznie Panią pozdrawiam.
Jarosław Szopa
Witam,
Terapeuta w relacji z pacjentem ma prawo czuć się niekompetentny. Ma prawo zdenerwować się na pacjenta ..... i można by jeszcze wiele powiedzieć i napisać na ten temat. Natomiast, inną kwestią jest, co psychoterapeuta z tym robi.
Myślę, że w Pani przypadku co zrobił terapeuta, doskonale Pani wie i czuje. Pytanie, co Pani chce z tym zrobić i czego Pani potrzebuje w związku z tym.
Rozstrzygnięcie tej sytuacji z mojego punktu widzenia, nie jest możliwe na tym forum.
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Dzień dobry,
Poszukuję psychoterapii na NFZ w Krakowie, jest to dość pilna sprawa. Mam objawy depresyjne oraz lękowe.
Czasami wracam myślami do przeszłości, a wtedy ogarniają mnie silne emocje i niepokój. Mam podejrzenie, że mogłem przeżyć traumę, a objawy, które zauważam, mogą wskazywać na PTSD. Nocne koszmary to już właściwie codzienność, a za dnia męczą mnie natrętne myśli o tym, co się wydarzyło.
<Mam problem.
Umówiłam się do psychologa, bo już nie radzę sobie z sobą. Rodzina nie akceptuje psychologów dla osób dorosłych.
Rodzina - to mąż, moja mama i tata, z którymi mieszkamy. Uważają, że powinnam sama radzić sobie z problemami, w końcu jestem dorosła i znaleźć po
Czasami czuję, że ta cała izolacja, której każdy z nas musiał doświadczyć, wpłynęła na mnie bardziej, niż się spodziewałam. Byłam zawsze osobą towarzyską, ale zamknięcie w czterech ścianach sprawiło, że poczułam wielką samotność, a z nią przyszła depresja. Nadal każdy dzień ciągnie się w nieskońc
Dzień dobry,
Mam zaburzenie lękowe, chodzę od 1,5 roku na psychoterapię Gestalt. Jest to pełnopłatna terapia.
Dodatkowo od kilku miesięcy stosuje farmakoterapię.
Moje zaburzenie jest bardzo silne i połączone z objawami somatycznymi. Zauważyłem, że terapia raz w ty
Dzień dobry,
moje pytanie dotyczy takiej sprawy, czy terapeuta powinien kontaktować się z pacjentem poza sesją?
Wysyłając mu różne filmiki oraz pisząc o odczuciach po sesji? Jestem trochę zaniepokojona takim zachowaniem.
Czy to nie dziwne, że psycholog, który nie jest psychoterapeutą, zawiera kontrakt z pacjentem i nazywa go kontraktem terapeutycznym? Czy nie dziwny jest zapis o pracy jedynie ze zdrowymi psychicznie osobami niemającymi problemów z komunikacją? Myślałam, że psycholog właśnie takim osobom ma pomóc.
Dzień dobry,
ostatnio na terapii moja terapeutka powiedziała mi, że brakuje mi relacji z obiektem i że nie mam go uwewnętrznionego, że będziemy nad tym pracować. Moje ego jest zbyt słabe, ale za to mam dużą nadbudowę.
Co to znaczy, na czym ta praca będzie polegać? <
Dzień dobry, Dlaczego terapeuci, psychologowie i psychiatrzy wymagają od pacjenta powiedzenia, w jakim zawodzie pracuje? "Specjaliści", z którymi miałam do czynienia, mówili, że to bardzo ważna informacja, że bez tego nie da się pomóc pacjentowi, mówili, że jeszcze nie spotkali się z sytuacją, że
Witam,
od miesiąca uczestniczę w terapii na dziennym oddziale leków i nerwów. Omawialiśmy mój problem, który bardzo mnie porusza. Jedna z terapeutek powiedziała, że chce do niego powrócić w kolejnym tygodniu. Kiedy nadszedł ten czas i zaczęliśmy nad nim pracować, druga powiedziała, że ma d
Witam. Czy terapeuta osoby zaburzonej (narcyz ukryty) może mówić, żeby nie czuła się winna za to, co zrobiła swojemu partnerowi i wcześniejszym partnerom, jak i swojemu synowi?
Że stan psychiczny, w jakim on się znajduje, nie może być przyczyną jej zachowań, bo jako osoba dorosła sam
Dzień dobry, Co musiałoby się wydarzyć, co powinnam powiedzieć, jak zachować się, aby terapeuta stwierdził, że moja sesja była bardzo trudna?
Często słyszę od terapeuty, że miał dużo trudnych sesji w tygodniu. Poświęca im dużo czasu, czasami kosztem naszych spotkań. Chciałabym, aby m
Na wstępie przepraszam wszystkich, jeśli ten wpis sprawia wrażenie chaotycznego i zbyt długiego. Potrzebuję pomocy.
Jestem chyba już na 4-tej terapii i ta z kolei trwa już ok. 2 lat i robi się coraz groźniej. Na stronie mojego terapeuty widnieje informacja, że pracuje on w nurcie psy
Dzień dobry, mam taką zagwozdkę co do szczerości mojej psychoterapeutki.
Zacznę po kolei jak to w moim odczuciu zaczęło się "psuć".
1. Na ostatniej wizycie (jak do tej pory) poinformowałem psychoterapeutę, że znalazłem nową pracę i będzie problem, abym uczestniczył w ses
Nie umiem sobie poradzić z toksycznością w mojej rodzinie.
Siostra pije, druga siostra ma tendencję do obgadywania moich życiowych decyzji z mamą, a mama nie rozumie, że mogę chcieć żyć inaczej niż ona.
Nie mieć dzieci, nie mieć obowiązku gotowania codziennie obiadu. Kor