Left ArrowWstecz

Czy mogę wesprzeć partnera przez odprowadzanie go na terapię?

Witam, czy jeżeli partner zaczął uczęszczać na terapię, ponieważ ma ataki paniki i nerwicę lękową. To mogę go na nią odprowadzać żeby czuł moje wsparcie? I czy jeżeli nasz związek zaczął na tym cierpieć i mi również jest ciężko. To czy nie rozważyć terapii dla par?
Dominika Krekień

Dominika Krekień

Dzień dobry,

Pani Aniu oczywiście warto zapytać partnera czy chciałby skorzystać ze wspólnego udania się na jego terapię i uszanować ewentualną odmowę. 

Jeśli chodzi o terapię par warto wybrać się na konsultację psychologiczną par i skonsultować sytuację ze specjalistą, który opracuje plan działania i/lub przekieruje Państwa do terapii indywidualnych :)

Pozdrawiam serdecznie

Dominika Krekień

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Paweł Franczak

Paweł Franczak

Pani Anno,
pierwsze pytanie, to czy partner chce, by go pani odprowadzała. Jeśli tak, nie widzę w tym kłopotu.

Przez co związek zaczął cierpieć, przez objawy czy terapię, bo nie jest to jasne? Warto najpierw porozmawiać w związku, a być może z czasem - umówić się na terapię par.

Powodzenia!

Paweł Franczak

2 lata temu
Agnieszka Stetkiewicz-Lewandowicz

Agnieszka Stetkiewicz-Lewandowicz

Dzień dobry,

z Pani wypowiedzi wynika, że troszczy się Pani o Partnera i zależy Pani na waszym związku. Myślę, że dobrze byłoby porozmawiać z Partnerem czy on czuje też potrzebę Pani wsparcia przy towarzyszeniu na terapię oraz co myśli na temat terapii par. Moim zdaniem jeżeli odczuwa Pani stres, dyskomfort związany z obecną sytuacja w życiu to również Pani konsultacja z psychologiem jest jak najbardziej wskazana, ponieważ osoby wspierające bliskich z chorobie doświadczają także wielu obciążeń psychicznych.

Pozdrawiam

2 lata temu

Zobacz podobne

Dwie obce osoby w domu ciotki - zachowują się specyficznie, jak pod wpływem substancji.
Dzień dobry, bardzo proszę o radę albo zasugerowanie odpowiedzi. Od kilku dni jestem świadkiem dziwnej sytuacji. Do mojej ciotki zadzwonił telefon od jakiejś kobiety X, która za wszelką cenę wpajała sobie, żeby przyjechać do niej na kilka dni ze znajomymi, bo ma przecież pusty dom. X nie jest z nią spokrewniona, ale uważa się za najbliższą rodzinę. Niektórzy pamiętają ją z dawnych czasów, ale jej obecność zupełnie nie miała znaczenia. Była u niej już w tamtym roku i przymierzała się do kradzieży. Mimo stanowczej odmowy, zjawiła się w poniedziałek u ciotki. Zaczęła bezsensownie się tłumaczyć, że przecież dom jest pusty, a ona może spać nawet na podłodze, na skarwku poduszki. Przyjechała z drugą kobietą Y. Nie wiadomo, czy to jej córka, bo nie wspomina o niej w opowieściach, ale różni ich około 15-20 lat. W każdym razie ich zachowanie niepokoi domowników, bo X opowiada historie, nie wie nawet kto jest czyją rodziną, a Y siedzi cicho, jakby pod wpływem jakiejś substancji. Wydaje się odłączona od rzeczywistości, jakby nie miała kontaktu ze światem. Przywiozły ze sobą jedzenie, ale to ciotka musi przygotowywac im posiłki, podczas gdy obie siedzą przy stole, jeszcze potrafiąc dopowiedzieć, że dodała zbyt dużo pomidora etc. Łączy ich dziwna relacja, trudno stwierdzić czy miłosna, X jest starszą kobietą, a Y ma 30 lat. Obie noszą te same buty, mają dokładnie tak samo pomalowane paznokcie, młodsza czeka aż starsza zacznie jeść, bo inaczej ona tego nie zrobi, zupełnie jak dziecko. Wczoraj doszło do kłótni z jednym z domowników, który przez 30 minut mówił im co myśli i żądał wyniesienia, ale obie siedziały w telefonach, w ogóle nawet nie drgnęły na jego słowa. Ciotka wynajęła im hotel, ale one i tak przyjeżdżają dzień w dzień na śniadanie, obiad i kolację. A ciotka ma już dość. Otwarcie powiedziała im, że nie życzy sobie ich obecności, ale jak grochem o ścianę. Najbardziej niepokojąca jest kwestia zachowania-wydaje się, jakby jedna wyprała mózg drugiej, albo nie miały w ogóle świadomości co robią. Ich relacja to też enigma. Moje pytanie brzmi: czy jest to powód do niepokoju? Czy takie zachowanie ma w ogóle coś związanego z psychiką, czy to zwyczajnie głupota i brak kultury? Bardzo proszę chociażby o zasugerowanie, jak postąpić. Dziękuję.
Witam, czy wystawiają Państwo zaświadczenia w formie pisemnej?
Witam, czy wystawiają Państwo zaświadczenia w formie pisemnej?
Czy wszystko się ułoży?
Boję się, że nie poradzę sobie na psychoterapii przez zaburzenia funkcji poznawczych.
Boję się, że przez pustkę w głowie w sytuacjach społecznych i zaburzenia funkcji poznawczych, mogę sobie nie dać rady w psychoterapii. Czy moje obawy są uzasadnione?
Dzień dobry. Dzisiaj zmarła mi mama
Dzień dobry. Dzisiaj zmarła mi mama , którą bardzo kochałem i dopiero dzisiaj zrozumiałem, że nie czuję smutku. W ogóle, nie potrafię płakać, zamiast tego siedzę cały czerwony i boli mnie głowa. Jakieś 15 lat temu za dzieciaka, gdy zmarła mi babcia to czułem się tak samo, gdy wszyscy płakali, ja siedziałem tak jakby nieobecny, chociaż będąc bardzo mały pamiętam, że płakałem. Nie wiem, co jest ze mną nie tak. Czy da się to naprawić?
Depression Hero

Depresja – przyczyny, objawy i skuteczne leczenie

Depresja to poważne zaburzenie psychiczne, które może dotknąć każdego. Wczesna diagnoza i leczenie są kluczowe – poznaj objawy, metody leczenia i sposoby wsparcia chorych. Pamiętaj, depresję można skutecznie leczyć!