Nie mogę sobie poradzić ze strachem przed kolejnym udarem
Romka

Kornel Miszk
Przede wszystkim, chciałbym powiedzieć, że bardzo mi przykro, że przechodzisz przez tak trudne doświadczenie. To, co opisujesz, jest całkowicie zrozumiałe w kontekście niedawnego udaru, który jest wydarzeniem o ogromnym wpływie zarówno na ciało, jak i na psychikę.
Twoje obawy i lęki, szczególnie strach przed kolejnym udarem czy śmiercią, są naturalną reakcją na tak traumatyczne zdarzenie. Często po takich doświadczeniach pojawiają się silne reakcje emocjonalne, w tym lęki, które mogą manifestować się zarówno w myślach, jak i w objawach fizycznych, takich jak bóle głowy, zawroty głowy czy uczucie słabości w nogach.
W takich sytuacjach ważne jest, abyś nie była sama z tymi uczuciami. Rozważ rozmowę z psychologiem lub terapeutą, który pomoże Ci przepracować te lęki i nauczyć się, jak radzić sobie z niepokojem. Techniki takie jak terapia poznawczo-behawioralna mogą okazać się szczególnie pomocne w nauce, jak zarządzać myślami, które nasilają lęk.
Dobrze jest również być w kontakcie z lekarzem, aby omówić swoje objawy fizyczne, takie jak bóle głowy czy zawroty głowy, aby wykluczyć jakiekolwiek powikłania po udarze i upewnić się, że otrzymujesz odpowiednie leczenie.
Pamiętaj, że proces zdrowienia zarówno fizycznego, jak i emocjonalnego może zająć trochę czasu. Ważne jest, abyś dała sobie prawo do przeżywania tych emocji i poszukiwała wsparcia, gdy jest to potrzebne. Możesz także spróbować technik relaksacyjnych, takich jak głębokie oddychanie, medytacja czy łagodne ćwiczenia fizyczne, które mogą pomóc w redukcji stresu i napięcia.
Jestem tu, aby Cię wspierać, i zachęcam do szukania pomocy, której potrzebujesz, abyś mogła powrócić do zdrowia i odzyskać spokój.
Pozdrawiam,
Kornel Miszk

Katarzyna Waszak
Dzień dobry!
Współczuję Pani, że boryka się z takimi trudnościami. Gratuluję także odwagi, że szuka Pani pomocy.
Opisane objawy somatyczne są typowymi dla zaburzeń lękowych. Nawet jeśli nie ma obecnie konkretnego, zewnętrznego bodźca, to poziom lęku wzrasta podsycany myślami o kolejnym udarze czy śmierci. W związku z tym, że objawy powodują cierpienie, wskazana byłaby wizyta u psychiatry, być może na jakiś czas zaleci farmakoterapię. Zachęcam także do skorzystania z psychoterapii. Z pewnością pomocna okaże się praca z lękiem w relacji terapeutycznej. Ważne, aby miała Pani wsparcie. Powodzenia
Katarzyna Waszak - psychoterapeuta

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Ogólnie to mam prawie 15 lat. Przez długi czas w szkole mnie wyzywali (i dalej to robią) pewnego dnia miałam dosyć tego i chciałam się postawić, ale powiedziałam o słowo za dużo, chociaż nie jest mi przykro z tego powodu, po prostu, gdybym tego nie powiedziała, prawdopodobnie nie zaczęliby mi grozić, że pobiją mnie po szkole. Oczywiście następnego dnia po tym, po szkole naprawdę mnie napadli, trzech chłopaków patrzyło (jeden to był ten, co mi groził) a dziewczyna, która z nimi była mnie zaatakowała. Jako osoba, która trenuje Teakwondo już długo, obroniłam się i poprosiłam przechodzącego o pomoc, który mnie zignorował. Sprawa wylądowała na policji, dalej nie wiem.
Po tym, co się stało, trochę boję się chodzić do szkoły lub gdziekolwiek. Zawsze strasznie się rozglądam, tym bardziej za siebie, by upewnić się, że nikt za mną nie idzie, a gdy przechodzę obok kogokolwiek, głównie osób, których nie znam, strasznie się im przyglądam na wszelki wypadek, gdyby chcieli mi coś zrobić tak jak wtedy. Już nie wiem, co z tym zrobić, bo boję się, że coś mi zrobią. Czy da się jakoś pozbyć tego strachu?