Już dostępna aplikacja mobilna Twój Psycholog
  • Wygodnie zarządzaj swoimi wizytami
  • Bądź w kontakcie ze swoim terapeutą
  • Twórz zdrowe nawyki z asystentem AI
Aplikacja mobilna
Dostępne w Google PlayPobierz w App Store
Left ArrowWstecz

Trudności z zasypianiem, do kogo się udać?

Witam, od ok. roku mam problem z zasypianiem - nie mogę zasnąć przez ok. 2-3 godziny, ponieważ czuję, jak serce bardzo szybko mi bije (w ciągu dnia coś takiego nie występuje). jeśli już zasnę to przesypiam całą noc, natomiast już samo myślenie "czy dziś uda mi się od razu zasnąć" trochę mnie stresuje. Czy z takim problemem powinnam udać się do psychologa, czy od razu do psychiatry po jakieś leki nasenne? Dodatkowo choruję na astmę oskrzelową, więc dodatkowych leków wolałabym uniknąć.
Alina Nowaczyk

Alina Nowaczyk

Dzień dobry Pani Aniu, problemy ze snem wynikają z pobudzonego nadmiernie systemu nerwowego, trudnościami z regulacją napięcia. Może wiązać się to lękiem. Polecam pracę całościową w terapii indywidualnej. Jeśli chodzi o leki to wiele z nich ma charakter uzależniający, więc w doborze leków trzeba być bardzo ostrożnym i używać ich tak krótko, jak tylko się da. 

Jednym z kluczowych kroków jest akceptacja lęku. Oznacza to, że powinniśmy pozwolić sobie na odczuwanie lęku, bez prób walki z nim lub jego kontrolowania. To jest trudne, ale niezbędne. Akceptacja pomaga nam zrozumieć nasze emocje i skoncentrować się na tym, jak reagujemy na lęk.

Lęk często towarzyszy osobom o niskim poczuciu własnej wartości. Przekonania typu "nie dam rady" czy "nie jestem wystarczająco dobry" stanowią pożywkę dla lęku. Dlatego warto pracować nad budowaniem pozytywnego obrazu siebie i akceptować pochwały oraz sukcesy.

Ciało jest nośnikiem emocji lęku, dlatego warto stosować techniki relaksacyjne, ćwiczenia oddechowe oraz praktykować mindfulness. Pozwala to zminimalizować napięcie i stres związany z lękiem, a także lepiej zrozumieć, jak lęk wpływa na nasze ciało.

2 lata temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Piotr Furman

Piotr Furman

Dobry wieczór!

 

Konsultacja z psychiatrą nie musi zakończyć się zapisaniem leków, niemniej sugerowałbym po prostu odbycie konsultacji u specjalisty, jakim jest psychiatra, mimo wszystko. Warto, by dokładnie zbadać trudność, z którą się Pani zmaga, która nie pozwala Pani zasnąć.  Jednocześnie myślę, że warto skorzystać z konsultacji z psychologiem lub najlepiej psychoterapeutą, żeby tak jak wspomniałem wcześniej, dokładnie określić przyczynę problemu i zaplanować trafne leczenie.

 

Pozdrawiam, Piotr Furman

2 lata temu
Karolina Białajczuk

Karolina Białajczuk


Rozumiem, że masz trudności ze zasypianiem i doświadczasz przyspieszonego bicia serca. Jest to sytuacja, która może wpłynąć na jakość twojego życia i zdrowie psychiczne.

Pierwszym krokiem, jaki możesz podjąć, jest konsultacja z lekarzem ogólnym lub pulmonologiem, z uwagi na twoją astmę oskrzelową. Upewnij się, że twój stan zdrowia ogólnego jest stabilny i dobrze kontrolowany.

Jeśli problem ze snem i przyspieszone bicie serca nadal występują, warto rozważyć konsultację z psychologiem lub psychiatrą. Psycholog może pomóc zidentyfikować potencjalne przyczyny trudności ze snem i pracować nad strategiami radzenia sobie z nimi, w tym technikami relaksacji i zarządzania stresem. Psychiatra może z kolei ocenić potrzebę ewentualnego leczenia farmakologicznego, takiego jak leki nasenne, ale decyzja o takim leczeniu zostanie podjęta po dokładnej ocenie twojego stanu.

Warto podkreślić, że przyspieszone bicie serca i trudności ze snem mogą mieć różne przyczyny, w tym stres, lęk, napięcie czy inne czynniki emocjonalne. Dlatego warto podjąć kroki w celu zrozumienia i rozwiązania tych problemów, aby poprawić jakość swojego snu i ogólny stan zdrowia psychicznego.

Nie jest to sytuacja, w której musisz od razu sięgać po leki nasenne. Warto najpierw skonsultować się z profesjonalistą, który pomoże ocenić sytuację i dostosować odpowiednie podejście do twoich potrzeb.

Pozdrawiam

Karolina Białajczuk 

2 lata temu
Monika Kujawińska

Monika Kujawińska

Droga Aniu, 

Problemy z zasypianiem muszą być dla Ciebie dużym dyskomfortem. Każdy człowiek potrzebuje odpowiedniego odpoczynku, aby móc się w pełni zregenerować. Sytuacja, w której zasypianie zaczyna nam się kojarzyć ze stresem i obawami, jak najbardziej nadaje się do omówienia z psychologiem. W szczególności, że chciałabyś uniknąć farmakoterapii. Psycholog powinien pomóc Ci zidentyfikować źródło problemów z zasypianiem i opracować odpowiednią strategię radzenia sobie. 

Pozdrawiam 

Monika Kujawińska 

Psycholog 

2 lata temu
Karol Bieńkowski

Karol Bieńkowski

Dzień dobry!

Na początku warto byłoby wykluczyć inne niż psychiczne powody kołatania serca. Następnie, możemy się skupić już na samym śnie. To, co trzeba wiedzieć - zaburzenia snu powinno się leczyć przede wszystkim psychoterapią. Leki nasenne pomagają w zaśnięciu, ale nie rozwiązują problemu. Myślenie "czy dziś uda mi się od razu zasnąć" oraz stres z tym związany są czynnikami utrwalającymi (czyli podtrzymującymi zaburzenie) problemy z zasypianiem, natomiast ich pojawienie się jest zrozumiałe, w końcu sen to jedna z podstawowych rzeczy w naszym życiu, a jego deprywacja może wzbudzać niepokój. Owe czynniki są głównym tematem terapii zaburzeń snu.

Problemy z zasypianiem jak najbardziej można skonsultować z terapeutą. Polecam poszukać osoby, która specjalizuje się w temacie zaburzeń snu. Jeżeli chciałaby Pani sięgnąć po jakąś lekturę związaną z tym jak radzić sobie z problemami ze snem, polecam “Pokonaj bezsenność w 6 krokach”.

Życzę szybkiego powrotu do zasypiania :)

Pozdrawiam,

Karol Bieńkowski

2 lata temu
lęk

Darmowy test na lęk uogólniony (GAD-7)

Zobacz podobne

Głównym problemem, o którym tutaj chcę napisać, jest mój ojciec.
Witam, mam 20 lat i choruje od około 3 lat na depresję. Zaczęłam znowu chodzić na terapię około 2 miesięcy temu po długim czasie "męczenia się" z moim stanem i po kilku miesiącach brania różnych leków. Mój stan ostatnio diametralnie się pogorszył i czasami nie wydaje mi się, żebym dała radę z tego wyjść. Ale głównym problemem, o którym tutaj chcę napisać, jest mój ojciec. Od dzieciństwa w domu towarzyszyły mi nieustannie kłótnie i sprzeczki, ale najwięcej z nich związanych było z moim ojcem. Nie zdawałam sobie sprawy, jak to na mnie wpłynęło aż do niedawna. Mój tata ma bardzo złe sposoby komunikacji i dyskusji. Stawia się wciąż w roli ofiary, często używa stwierdzenia "wam wszystko wolno a mi nic", wciąż unosi głos i emocjonuje się o nawet małe i na pozór nieistotne rzeczy. Podczas dyskusji lub kłótni bardzo często przeinacza on znaczenie wypowiedzi drugiej osoby i dodaje jakieś informacje, które pogrążają drugą osobę. I jest to wręcz nagminne w dyskusjach z nim, nawet gdy kilka razy próbuje mu powoli i na spokojnie to wytłumaczyć. Jestem świadoma, że to częściowo przez tą sytuację w domu i jego zachowania wykształciłam depresję, ponieważ jestem osobą wrażliwą emocjonalnie. Dzisiaj nastąpiła sytuacja, która przeważyła szalę i zaczął mi on wszystko wytykać, co zrobiłam czy powiedziałam źle względem niego w przeszłości. Czułam się wręcz obwiniana za moje uczucia i moją chorobę, że zwalam na niego winę za coś mojego i uważam, że ja jestem idealna. Bardzo mnie to dobiło, szczególnie ze względu na to, że on zdaje się nie zauważać jak destrukcyjny wpływ jego zachowania mają na moją (ale też np mamy) psychikę. Próbowałam go namówić na terapię, ale on uważa, że nie ma takiej potrzeby, bo terapia jest potrzebna tylko w skrajnych przypadkach. W jaki sposób mogę mu wytłumaczyć, że to, co robi bardzo mnie krzywdzi i że jeśli nie zrobi coś z tym, to nie widzę przyszłości w tej relacji? Bo wydaje mi się, że takie ultimatium jest jedynym wyjściem z tej sytuacji (myślałam też nad wyprowadzką, ale jestem od nich zbyt zależna, głównie finansowo).
Czy mam zespół serotoninowy? Psychiatra niedostępny.
Dzień dobry. Od ponad roku leczę się na nerwicę, depresję, lęki. Choruje na nadciśnienie oraz mam insulinooporność, przyjmuję leki rano Indapen, wieczorem Ebivol pół tabletki i Sedam 3 jedną tabletkę. Leczę się u psychiatry, który po raz kolejny nie trafił z lekiem. Zmieniałam juz 4 razy w ciągu roku. Teraz mam Sedam biorę go od 4 miesięcy, chyba przestał działać - nasiliły się ataki paniki, lęki, skacze ciśnienie, mam duszności i drżenie ciała no i bardzo mi jest zimno. Boję się czy to tylko lek przestaje działać, czy to zespół serotoninowy? Proszę o pomoc, bo mój lekarz jest niedostępny.
Samookaleczenia - jak sobie pomóc?
Jak wyjść i poradzić sobie z samookaleczaniem? Mam 14 lat i tkwię w tym już od 3 lat, nie wiem jak z tego wyjść.
Chodzę od kilku miesięcy na psychoterapię w nurcie poznawczo-behawioralnym.
Chodzę od kilku miesięcy na psychoterapię w nurcie poznawczo-behawioralnym. Terapeuta, z którym pracuję, ma ogromną wiedzę i intuicję. Pomimo tego mam problem z otwarciem się, co objawia się komunikowaniem terapeucie, że chcę zmienić temat. Czuję duży dyskomfort. Komunikowałam o tym terapeucie, jednak na ostatniej sesji terapeuta był dość zły na mnie, że kolejny raz chcę zmienić temat i na to nie pozwolił. Skutkiem tego były dość lakoniczne odpowiedzi na pytania przez resztę sesji. Z jednej strony rozumiem, że na tym terapia polega, aby mówić o tym, co trudne. Jednak z drugiej strony nie umiem się przełamać. Czy to uczucie dyskomfortu i problem z otwarciem się minie? Czy to raczej sygnał, aby zmienić terapeutę?
Jak wybrać uczelnię na studia podyplomowe dla terapeuty środowiskowego?
Proszę o zaproponowanie rekomendowanej uczelni, Gdzie mogę zrobić studia podyplomowe terapeuta środowiskowy. Dziękuję