Wstecz

Mąż nadużywa alkoholu, nie mieszka wspólnie, nie interesuje się dziećmi - czy to moja wina?

Witam. ,,odeszłam ,, w końcu od męża . Wieczne kłótnie o alkohol. Mąż nadużywa alkoholu. Każda rozmowa kończyła się awanturą, że się czepiam i to ja mam problem i powinnam się zgłosić do psychiatry. Ale już od rana picie i jazda pod wpływem mnie przerosły. Trwało to dwa lata, jak próbowałam do niego dotrzeć.. Jak zwróciłam uwagę, że za dużo pije, to szedł do rodziców i już pił tam, ile chciał i wracał tylko spać do domu..dzieci wtedy nie zauważał- bo jak ze mną nie rozmawiał to dzieci też wtedy były dla niego niewidzialne .. od miesiąca mieszkam z dziećmi już sama. Z dziećmi się nie widział... on dalej nie widzi winy w sobie. Zaczynam się zastanawiać czy rzeczywiście coś ze mną jest nie tak? Może mogłam przymknąć oko?

Anonimowo

11 miesięcy temu
Karolina Białajczuk

Karolina Białajczuk

Rozumiem, że przeszłaś przez bardzo trudny okres związany z alkoholizmem swojego męża i podjęłaś decyzję o odejściu od niego. To nie była łatwa decyzja, ale ważne jest, że zrobiłaś to w trosce o swoje zdrowie emocjonalne i dobro dzieci.

Nie masz powodu do wątpliwości co do swojego stanowiska. Skoro twój mąż nadużywał alkoholu, a próby rozmowy i zrozumienia go były bezowocne, podjęcie kroku w kierunku rozstania było słuszną decyzją. Alkoholizm to poważne zaburzenie, które wpływa nie tylko na osobę uzależnioną, ale także na całą rodzinę. Twój mąż może unikać odpowiedzialności za swoje działania, ale to nie oznacza, że to ty masz problem. To on potrzebuje pomocy w zrozumieniu swojego uzależnienia i podjęciu kroków w kierunku zdrowienia.

Również ważne jest, abyś zrozumiała, że próby pomocy i zrozumienia osoby uzależnionej od alkoholu mogą być bardzo trudne i często niewystarczające. W takich sytuacjach ważne jest, aby zadbać o swoje własne zdrowie psychiczne i emocjonalne, co zrobiłaś, oddzielając się od toksycznego środowiska.

Nie powinnaś się obwiniać za jego problemy z alkoholem ani za próby rozmowy z nim na ten temat. Warto teraz skupić się na swoim własnym zdrowiu i dobru swoich dzieci. Rozważ wsparcie psychoterapeuty, który pomoże Ci przejść przez ten trudny okres, zrozumieć swoje emocje i umocnić Twoją decyzję o odejściu od toksycznego związku. To ważny krok w kierunku zdrowia i szczęścia dla Ciebie i Twoich dzieci.

 

Pozdrawiam

Karolina Białajczuk, psycholog 

10 miesięcy temu
Katarzyna Waszak

Katarzyna Waszak

Dzień dobry!

Alkoholizm destrukcyjnie wpływa na funkcjonowanie rodziny. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby osoba pijąca zgłosiła się do Poradni Uzależnień, ale to bywa trudne. Z powyższych informacji wynika, że postawiła Pani mężowi granice, zatroszczyła się o siebie i dzieci, co jest Pani siłą. Kłótnie przy dzieciach nie dają im stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa, podobnie jest z niezauważaniem ich. Tzw. ciche dni, to niestety przemoc. 

Rozumiem, że jest to dla Pani trudny czas - izolacja od męża, troska o dzieci i dylematy dotyczące relacji. Przeżywa Pani stratę, a towarzyszą temu różne emocje, także powątpiewanie, złość, smutek. Warto je przeżyć. Ważne, aby Pani nie pozwalała krzywdzić siebie i dzieci. Pozdrawiam

Katarzyna Waszak

10 miesięcy temu

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?

Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!

Zobacz podobne