
Przez zaburzenia pamięci nie wyniosę wszystkich słów z psychoterapii. Co robić?
Petysana
Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
najlepiej porozmawiać o trudnościach z koncentracją i pamięcią z psychoterapeutką.
Jeżeli chodzi o nagrywanie - zarówno pacjent, jak i terapeuta nie mogą bez zgody drugiej osoby nagrywać sesji terapeutycznej. Po prostu jest to nielegalne i nieetyczne. O tym również warto porozmawiać z psychoterapeutką. Na pewno znajdzie się sposób na zapamiętywanie najważniejszych rzeczy z sesji, może to być np. robienie krótkich notatek z najważniejszymi informacjami.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Karkus - psycholog, psychoterapeuta
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Martyna Tomczak-Wypijewska
Dzień Dobry
Dobrze Pani czuje, że nie byłoby to w porządku. Świetnym pomysłem jest zapytać o nagrywanie i uzasadnić właśnie swoimi trudnościami z koncentracją. Część psychoterapeutów (za zgodą osoby) nagrywa sesje (najczęściej tylko głos) i na życzenie udostępnia ten materiał do prywatnego użytku. A nawet jeśli ta konkretna psychoterapeutka nie wyrazi zgody, będziecie mogły wspólnie porozmawiać i poszukać innych rozwiązań.
Trzymam kciuki
Martyna Tomczak- Wypijewska, psycholog, certyfikowany psychoterapeuta poznawczo- behawioralny

Zobacz podobne
Dzień dobry,
syn zmaga się ze schizofrenią paranoidalną, gdzie oprócz stałego leczenia rozpoczął wskazaną terapię poznawczo-behawioralną. Niestety, po każdym spotkaniu ma bardzo ciężki atak choroby. Miał ich już kilkanaście i zawsze to samo, a teraz będzie uczestniczył w szpitalu dziennym. Czy w jego trudnym przypadku, gdzie ataki pojawiają się po skupieniu się, zmęczeniu lub na skutek przeżywanych emocji, psychoterapia ma sens? Na czas pobytu w szpitalu terapię zawieszamy, ale co później...?
Dziękuję za poradę.
Z poważaniem,
Mama
Dzień dobry, co zrobić w sytuacji, kiedy partner od jakiegoś czasu jest całkowicie bez humoru, ciągle smutny , bez chęci do niczego , nie pomaga w domowych obowiązkach , mamy dziecko nie interesuje się co ma w szkole, co się dzieje u nas. Postanowił mnie zostawić, nie chce podjąć jakiejkolwiek próby rozmowy, ani pomocy, nie chce iść do psychologa. Mówi, że nie ma powodów do radości. Że jest mu dobrze w ciszy i samotności. Nie poznaję swojego partnera. Nie wiem co robić. Proszę o jakąś radę. Udało się namówić partnera na wizytę u psychiatry, mówi, że robi to żeby mi udowodnić, że z nim wszystko dobrze. Boję się , że zacznie kłamać w gabinecie. Czy psychiatra ma jakieś sposoby , żeby wyciągnąć prawdę i dojść do jego zachowania? Pytam, ponieważ nie byłam nigdy w takiej sytuacji.
