Czy wyprowadzić się, gdy mama z schizofrenią zachowuje się agresywnie?
Dzień dobry, zacznę jeszcze raz temat, mam na imię Sylwia, mam 32 lata. I jak pisałam z zapytaniem, czy powinnam wyprowadzić się na czas, kiedy mama ma tak schizofrenię.
Mama bierze leki tylko po 4 latach dostała ataku.
Dużo czynników się na to złożyło i prawdopodobnie też to, że poznałam faceta i zaczęłam się z nim spotykać. I to mamie nie pasuje, bo traktuje mnie jak małe dziecko. Gdy dostaje ataku, zawsze traktuje mnie jak wroga. Podczas drugiego ataku próbowała dociekać mi głowę do poduszki, bo jak to ujęła " próbowała wygonić ze mnie szatana" od tamtej pory, kiedy mama ma atak, zamykam się na klucz w pokoju, gdy jestem sama z nią w domu. Wezwałam pogotowie w piątek tydzień temu.
Powiedzieli, że jej nie zabiorą, bo jest z nią kontakt.
I nie wyraziła zgody. Siostra namówiła mamę na wizytę u lekarza i była w poniedziałek. Ma zwiększone dawkowanie leków, ale nie wiem, czy wyciszy się w domu. Na terapię zaczęłam chodzić od miesiąca, żeby stać się bardziej pewna siebie i asertywna.
Co też widzę, że nie koniecznie się to podoba mamie, bo uważa, że powinnam się jej słuchać i robić to, co ona chce.
Jestem już tym zmęczona, innych członków rodziny nie traktuje tak jak mnie. Mnie za każdym razem nienawidzi, a ja chcę tylko jej pomóc.
Anonimowo

Adam Białas
Sylwio, bardzo Ci dziękuję za uzupełnienie poprzedniego pytania i podzielenie się bardziej szczegółowo swoją historią.
To trudna i złożona sytuacja, w której musisz jednocześnie dbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne, a także starać się pomóc mamie. Podzielę się sugestiami, które ja był zrobił w Twojej sytuacji.
1. Twoje bezpieczeństwo jest najważniejsze
Jeśli mama podczas ataków zachowuje się agresywnie wobec Ciebie (np. próba dociskania głowy do poduszki), to niestety oznacza, że przebywanie z nią w jednym domu może być niebezpieczne. Zamykasz się w pokoju na klucz, co świadczy o Twoim poczuciu zagrożenia. To poważny sygnał, że warto rozważyć tymczasowe wyprowadzenie się, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo i spokój. Agresja wynikająca z choroby nie jest winą Twojej mamy, ale to nie oznacza, że musisz ją znosić i ryzykować własne zdrowie..
2. Odpowiedzialność za leczenie mamy
Twoja mama jest osobą dorosłą i odpowiedzialność za jej leczenie spoczywa głównie na niej oraz na lekarzach. Ty możesz ją wspierać, ale nie jesteś w stanie zmusić jej do współpracy..
Jeśli pogotowie nie chce zabrać mamy, a ona nadal odmawia leczenia, warto skonsultować się z psychiatrą, który ją prowadzi, i zapytać o kroki, które można podjąć w przypadku, gdy jej stan się pogorszy. Być może można będzie rozważyć hospitalizację przymusową, jeśli jej zachowanie stwarza zagrożenie dla Ciebie lub innych.
3. Terapia to dobry krok
Chodzenie na terapię i praca nad asertywnością to świetny wybór, szczególnie w takiej sytuacji. Asertywność pomoże Ci postawić granice i lepiej radzić sobie z poczuciem winy, które mama może w Tobie wzbudzać. To, że mama nie akceptuje Twojej zmiany, jest naturalną reakcją osoby, która chciałaby utrzymać kontrolę.
Twoje działania są jednak ważne i potrzebne – terapia pomaga Ci budować niezależność i siłę, które będą kluczowe w tej sytuacji. Twoja asertywność może się przydać w rozmowie z zespołem ratowników medycznych, którzy odmawiają zabrania mamy na oddział psychiatryczny. Poproś na piśmie, że mama nie wymaga hospitalizacji i nie stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia, w sytuacji, gdy przed chwilą zostałaś zaatakowana, z imieniem i nazwiskiem ratownika. Możesz też np. wyciągnąć telefon i nagrać taką odmowę. To czasami pomaga.
4. Relacja z mamą
Niestety, choroba psychiczna mamy wpływa na to, jak postrzega Ciebie i Waszą relację. Traktowanie Cię jak wroga podczas ataków nie oznacza, że Cię nie kocha, ale wynika z jej zaburzeń. To trudne, ale warto pamiętać, że jej zachowanie nie jest Twoją winą. Jednak musisz chronić siebie – nie jesteś odpowiedzialna za jej zdrowie ani za jej życie. Twoim obowiązkiem jest zadbać o własne bezpieczeństwo i równowagę emocjonalną.
5. Czy powinnaś się wyprowadzić?
Jeśli czujesz, że przebywanie z mamą w domu jest dla Ciebie zbyt trudne i stresujące, to wyprowadzenie się może być dobrym rozwiązaniem. To nie oznacza, że ją porzucasz – możesz wspierać ją na odległość, np. pomagając w organizowaniu wizyt u lekarza lub kontaktując się z członkami rodziny, którzy mogą ją wesprzeć. Czasowe oddalenie może pomóc Ci odzyskać spokój i lepiej radzić sobie z sytuacją. Nie musisz narażać swojego zdrowia psychicznego i fizycznego, aby być przy niej cały czas.
6. Wsparcie ze strony rodziny i specjalistów
Porozmawiaj z siostrą lub innymi członkami rodziny i podziel się swoim obciążeniem. Być może wspólnie uda Wam się znaleźć sposób na podzielenie odpowiedzialności za opiekę nad mamą. Jeśli czujesz, że sama nie dajesz rady, rozważ skontaktowanie się z ośrodkami wsparcia dla rodzin osób chorujących psychicznie. W Polsce działają grupy wsparcia dla bliskich osób zmagających się z chorobami takimi jak schizofrenia.
To oczywiście tylko sugestie na podstawie pytania, dopiero rozmowa i poznanie Twoich zasobów i możliwości pozwoli wypracować najlepsze rozwiązanie.
Życzę dużo siły i pozdrawiam
Adam Białas

Irena Kalużna-Stasik
Pani Sylwio, słyszę, że jest pani w bardzo trudnej sytuacji i pewnie pani odczuwa różne trudne emocje z tym związane.
Piszę pani o bezradności i frustracji. Odpowiadając na pani pytanie, jest pani osobą dorosłą, odpowiada pani za siebie. Słyszę, że potrzebuje pani też żyć i układać życie po swojemu a zamieszkując z mamą, która ma chorobę psychiczną, jest to niemożliwe. Nie mogę tu napisać, co pani powinna zrobić.
Mogę natomiast zapytać pani, czego pani potrzebuje? i czego pani się boi, że wybiera pani mamę? Ma pani 32 lata, potrzebuje pani sobą się zaopiekować, aby móc po swojemu układać swoje życie. Co byłoby najlepsze dla pani, potrzebuje pani sama sobie odpowiedzieć: czy wybiera pani siebie, czy chorą mamę?
Wzięcie odpowiedzialności za siebie, zwłaszcza kiedy ktoś najbliższy choruje, jest bardzo trudnym krokiem. Ale napisała pani, że chodzi pani na terapię. Może pani też tam pracować nad tym tematem i zgłosić, że ma pani taką trudność w podjęciu decyzji i potrzebuje pani wsparcia. Mam nadzieję, że odpowiedziałam na pani wątpliwości i jakiś kierunek pani zobaczyła.
Życzę pani odwagi, aby mogła pani sobą się zaopiekować!
Irena Kalużna-Stasik -psycholog

Katarzyna Kania-Bzdyl
Droga Sylwio,
przede wszystkim powinnaś w pierwszej kolejności zadbać o siebie w postaci ochrony, szczególnie w momentach, kiedy mama ma ataki. Ponadto jesteś dorosłą osobą, a to oznacza, że rola Twojej mamy co do wychowywania Ciebie już dawno się skończyła. To Ty jesteś autorką własnego życia, co oznacza, że masz prawo do własnych wyborów i decyzji, niezależnie od tego, czy te wybory są dobre, czy złe.
Zapisanie się na terapię jest ogromnym sukcesem w Twoim życiu, a to już pierwszy krok do wprowadzenia zmian względem Twojej mamy. Trzymam kciuki! :)
Pozdrawiam,
Katarzyna Kania-Bzdyl

Beata Matys Wasilewska
Dzień dobry
Jeśli mama przyjmuje agresywną postawę wobec pani, gdzie może naruszyć pani stan zdrowia czy życia ( przyciskanie poduszką w celu wyrzucenia szatana także do nich należy, jest podstawa do jej hospitalizacji. Jednakże przy wzywaniu pogotowia taki komunikat powinien wyraźnie wybrzmieć.
Na etapie zaostrzonej fazy choroby, z chorym kontakt może być zachowany i może on odpowiadać na zadawane pytania przytomnie. Dopiero przy dłuższej rozmowie będzie widoczna nieadekwatność zachowań i chorobowe aspekty.
Dobrze, że korzysta pani ze wsparcia, pomoże to w pani usamodzielnianiu się i budowaniu własnego życia prywatnego.
Pozdrawiam
Beata Matys Wasilewska

Urszula Jędrzejczyk
Dzień dobry,
na początku zaznaczę, że jest mi bardzo przykro z powodu tego, jaką ma Pani relację ze swoją mamą. Rozumiem, że ciągłe życie w lęku i niepewności w związku z problemami najbliżej osoby, może być wykańczające.
To, co bym mogła dodać od siebie, jako słowa wsparcia, to, to, aby się Pani nie poddawała i kontynuowała swoją terapię, bez względu na to, co mówi sobie mama. Być może warto byłoby na kolejnej wizycie wspomnieć terapeucie o zmęczeniu i poza ćwiczeniami na pewność siebie i asertywność, pomówić też o nauce dobrego odpoczynku i odpuszczania.
Życzę dużo zdrowia i pozdrawia serdecznie
Ula Jędrzejczyk

Anastazja Zawiślak
Dzień dobry Sylwio,
Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią i napisałaś więcej w tej wiadomości. To, że mama traktuje Cię jako wroga podczas ataków, jest częścią jej choroby i nie oznacza, że faktycznie Cię nie kocha. Schizofrenia może sprawić, że bliskie osoby są postrzegane w sposób zniekształcony. Jednak jej agresywne zachowania, takie jak próba "wygonienia szatana", są absolutnie nie do zaakceptowania i wymagają stanowczej reakcji.
Twoje bezpieczeństwo jest priorytetem – masz prawo dbać o siebie, nawet jeśli to oznacza dystans w trudnych momentach.
Jeśli chodzi o pytanie o wyprowadzkę – być może tymczasowe oddalenie się od mamy w trakcie ataków byłoby dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem. W ten sposób mogłabyś zyskać przestrzeń, by odpocząć emocjonalnie i pracować nad sobą podczas terapii, bez dodatkowego napięcia. Mama potrzebuje leczenia i stabilizacji, ale nie możesz dźwigać tego sama.
Jej zdrowie psychiczne nie zależy od Twojej obecności, a od skutecznego leczenia i współpracy z lekarzami.
To, że zaczęłaś chodzić na terapię i pracujesz nad swoją asertywnością, to ogromny krok w dobrym kierunku. Jeśli mama nie akceptuje Twojej samodzielności, pamiętaj, że masz prawo decydować o swoim życiu – także o budowaniu własnych relacji i stawianiu granic.
W takich sytuacjach warto rozważyć dodatkowe wsparcie, np.:
- Konsultację z lekarzem psychiatrii mamy, by dowiedzieć się, jak postępować w trakcie ataków.
- Pomoc innych członków rodziny w opiece nad mamą, abyś nie była z tym sama (wspominałaś o siostrze).
- Kontakt z lokalnymi organizacjami lub grupami wsparcia dla osób mających w rodzinie osoby chore psychicznie – możesz tam znaleźć praktyczne wskazówki i wsparcie emocjonalne.
Sylwio, bardzo ważne jest, byś nie rezygnowała ze swoich potrzeb i marzeń. Twoje życie nie musi być zdominowane przez chorobę mamy – możesz troszczyć się o nią, ale jednocześnie dbać o siebie.
Trzymaj się ciepło i pamiętaj, że jesteś silna, a zmiana jest możliwa.
Anastazja Zawiślak
Psycholog

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Mama choruje na schizofrenie...
Kilkakrotnie hospitalizowana w szpitalu psychiatrycznym.
Mama nie chce się leczyć, uważa, że jest zdrowa.
Do tej pory mieszkała z tatą i on się nią zajmował. Niestety tata zmarł, a mama została sama w domu. Mama nie chce dać sobie pomóc, a choroba znowu postępuje.
Nie da się jej namówić na leczenie. Co mógłbym zrobić w takiej sytuacji? Jej stan się pogarsza.
Dzień dobry, moja mama choruje od kilku lat na schizofrenię. Teraz właśnie ma atak i jak zwykle traktuje mnie jak wroga.
Czy aby się wyciszyła to, czy powinnam na ten czas wyprowadzić się z domu?