Jeśli dobrze rozumiem problemem są reakcje emocjonalne związane z odczuwaniem strachu, być może też związane ze smutkiem. Dobrze się przyjrzeć tym reakcjom - z jakimi uczuciami się wiążą, jakie myśli przychodzą wtedy do głowy, co się dzieje wtedy w ciele. Każda taka samoobserwacja może wesprzeć jeśli towarzyszy jej nieoceniająca ciekawość i chęć zrozumienia tego, co się dzieje, bez dodatkowego krytykowania się, że coś takiego się pojawia. Warto też rozważyć spotkania z psychologiem/psychoterapeutą, który pomoże się tym zaopiekować. Gdyby pojawiła się taka chęć - zapraszam.