Tajemnica, która mnie niszczy
Od 19 lat mam tajemnicę, która mnie zabija. Wiem, że jak się wyda znienawidzą mnie rodzina dzieci. Obecny partner mnie zostawi. Czuję, że wariuje powoli. Od dawna leczę się na nerwice lęki ataki paniki. Teraz mam natłok myśli, co to będzie jak się wyda co mam robić. Błagam pomóżcie, bo czuję że umieram w środku
Załamana
Katarzyna Rynkiewicz
Dzień dobry,
długotrwałe ,,trzymanie" tajemnicy z którą nie można z nikim się podzielić, może być bardzo obciążające psychicznie i fizycznie. Bardzo możliwe, że lęki i ataki paniki to reakcja Pani ciała na nagromadzone przez lata napięcie.
Rozumiem, że jest w Pani bardzo dużo strachu, leku, obaw i poczucia bezradności. Proszę zastanowić się nad konsultacją u psychologa-psychoterapeuty. Specjalistów obowiązuje tajemnica zawodowa. Może wypowiedzenie swojej historii w bezpiecznym miejscu przyniesie Pani ulgę i ukojenie.
Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna Rynkiewicz
psycholog, psychoterapeuta systemowy w trakcie certyfikacji
Ewa Kołodziejczyk
Czytając Twoją wiadomość mam wrażenie, że niesiesz na sobie ogromny ciężar odpowiedzialności za Twoją tajemnicę i konsekwencje jej ujawnienia.
Rozumiem, jak trudna musi być dla Ciebie ta sytuacja i jak silne emocje się z nią wiążą. To naturalne, że czujesz się przytłoczona.
Warto przyjrzeć się bliżej Twoim myślom i emocjom, bo to one w dużej mierze wpływają na Twój lęk i poczucie, że wariujesz.
Warto również zastanowić się, jak ta tajemnica wpływa na Twoje codzienne życie i samopoczucie. Utrzymywanie jej przez 19 lat wiąże się z dużym stresem, co może pogłębiać Twoje problemy z lękami i napadami paniki.
Zachęcam do podjęcia próby zrozumienia, co sprawiło, że zdecydowałaś się ukrywać tajemnicę przez tak długi czas, mimo tego, że wiesz, jak duży wpływ ma to na Twoje samopoczucie i życie. Zrozumienie przyczyn tej decyzji może pomóc w zrozumieniu Twoich obecnych trudności oraz mechanizmów, które utrzymują ten lęk i napięcie.
Doraźnie w ramach pracy nad lękiem i stresem związanym z tą tajemnicą, warto spróbować technik relaksacyjnych, jak głębokie oddychanie czy progresywna relaksacja mięśniowa, które mogą pomóc Ci w chwilach intensywnego lęku. Regularne ćwiczenie tych technik może pomóc Ci poczuć większą kontrolę nad swoimi reakcjami fizycznymi, a to z kolei może zmniejszyć poziom lęku.
Władysława Sylwia Oleksiak
Dzień dobry.
Proponuje parę spotkań w gabinecie psychologicznym celem wypłycenia wszystkich negatywnych emocji. Proszę pamiętać że tak najbardziej w takim stanie szkodzi Pani przede wszystkim sobie, nieprzepracowane wątki, traumy powodują duże spustoszenie w naszym organizmie a nieprzepracowane mogą również być powodem wielu chorób. Kiedy nasz mózg nie jest w stanie pomieścić negatywnych zdarzeń może aktywować ciało by poradzić sobie z nadmiarowością emocji.
Proszę się nie niepokoić, psycholog nie ocenia, nie krytykuje a próbuje poszukać sposobu na przepracowanie i wypłycenie Pani emocji, obaw, dać narzędzia do poradzenia sobie z lękiem. Często w swojej praktyce spotykam się z lękiem i napadami paniki u pacjentów z nieprzepracowaną traumą różnego typu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę odwagi by stawić czoła swoim demonom przeszłości.
Sylwia Oleksiak
Monika Włodarkiewicz
Dzień dobry,
to z pewnością trudne nosić w sobie coś co jest z tego co słyszę wstydliwe i trudne i nie móc z nikim się tym podzielić.
Nie wiem w jaki sposób leczy się Pani z wymienionych objawów, ale myślę, że warto w Pani przypadku rozpocząć psychoterapię (najprawdopodobniej długoterminową), aby zgłębić dlaczego musi Pani trzymać w sobie tę tajemnicę, dlaczego jest Pani w relacjach w których nie czuje się Pani na tyle bezpiecznie aby mówić o wszystkim i czy aby na pewno tak jest, że nie mogłaby Pani o tym powiedzieć? Te pytania i wiele innych w Pani sytuacji wymaga zgłębienia i poszukania odpowiedzi w warunkach bezpiecznej relacji terapeutycznej. Pani objawy najprawdopodobniej są związane z tajemnicą, którą Pani w sobie nosi. Im dłużej będzie się Pani męczyła z tą tajemnicą, tym bardziej objawy mogą się nasilać.
Pozdrawiam,
Monika Włodarkiewicz
Sylwia Garbaciak
Długotrwałe noszenie w sobie tajemnicy, zwłaszcza jeśli wiąże się z lękiem przed konsekwencjami jej ujawnienia, może prowadzić do poważnego obciążenia psychicznego. Opisywane przez Panią objawy – nasilony stres, ataki paniki, natłok myśli – wskazują, że obecna sytuacja przekracza próg indywidualnej odporności i wymaga wsparcia.
Warto rozważyć skorzystanie z profesjonalnej pomocy, ponieważ rozmowa z psychoterapeutą może pomóc w uporządkowaniu myśli i odnalezieniu strategii radzenia sobie z lękiem oraz potencjalnymi konsekwencjami ujawnienia tajemnicy.
Jeśli w danym momencie myśli stają się zbyt intensywne, pomocne mogą być techniki regulacji emocji, takie jak ćwiczenia oddechowe, np. powolne wdechy i wydechy liczone do czterech. Warto także poszukać wsparcia w rozmowie z zaufaną osobą lub skorzystać z telefonu zaufania, gdzie można anonimowo podzielić się swoimi obawami i otrzymać pomoc.
Emilia Jędryka
Szanowna Autorko,
Rozumiem, że sytuacja, w której się Pani znajduje, jest niezwykle trudna i przytłaczająca. Ważne jest, aby Pani nie czuła się osamotniona w tym doświadczeniu. Proszę rozważyć rozmowę z terapeutą, który może pomóc w przetwarzaniu tych emocji i myśli. Możliwe, że otwarcie się na bezpieczną osobę w swoim życiu, niezależnie od obaw, może przynieść ulgę. Proszę pamiętać, że są strategie radzenia sobie z lękiem i wsparcie jest dostępne. Pani życie i samopoczucie są ważne.
Życzę wszystkiego dobrego,
Katarzyna Kania-Bzdyl
Drogi Anonimie,
jak zapewne wiesz, psychologa obowiązuje tajemnica zawodowa. Czy myślałaś kiedyś o tym, aby omówić ten sekret właśnie ze specjalistą? Trzymanie tego w środku powoduje, że kumulujesz w sobie niepotrzebne emocje, które wychodzą m.in. w postaci wspomnianych lęków czy ataków. Wiem, że założyłaś sobie w głowie najczarniejszy scenariusz, ale pozwól, że osoba (psycholog) spojrzy na te sytuację obiektywnym okiem i spróbuje wspólnie z Tobą znaleźć dobre rozwiązanie.
Pozdrawiam i ściskam,
Katarzyna Kania-Bzdyl
Anastazja Zawiślak
Dzień dobry,
Dziękuję Ci za zaufanie i podzielenie się tym, co Cię tak bardzo przytłacza, to już krok, by sobie pomóc i szukać rozwiązania.
To, co przeżywasz, musi być ogromnym ciężarem, skoro od 19 lat nosisz w sobie tę tajemnicę. Chciałabym, żebyś wiedziała, że nie jesteś sama w tym wszystkim.
Natłok myśli, lęk i poczucie, że „umierasz w środku”, to może być sygnały, że Twoje ciało i umysł wołają o pomoc. To nie jest oznaka słabości – to naturalna reakcja na długotrwały stres i napięcie.
Co możesz zrobić teraz dla siebie, by sobie pomóc?
1. Poszukaj natychmiastowego wsparcia: Jeśli czujesz, że Twoje myśli stają się zbyt przytłaczające, zadzwoń na infolinię kryzysową lub skontaktuj się z kimś, komu ufasz. W Polsce możesz zadzwonić na **116 123** (bezpłatny kryzysowy telefon zaufania), jeśli czujesz, że jesteś w nagłym kryzysie psychicznym.
2. Nie zostawaj z tym sama: Tajemnica, którą nosisz, jest jak ciężki bagaż – nikt nie powinien dźwigać go samotnie. Skontaktuj się z psychologiem lub psychoterapeutą (takie konsultacje są często prowadzone stacjonarnie lub online), z kimś, kto jest przygotowany, by pomóc Ci przejść przez to bez oceniania. Terapia może być bezpiecznym miejscem, gdzie możesz powiedzieć wszystko, bez lęku przed odrzuceniem.
3. Oddychaj – dosłownie: Kiedy natłok myśli staje się zbyt silny, spróbuj prostego ćwiczenia oddechowego. Weź powolny wdech przez nos, licząc do 4, zatrzymaj powietrze na 4 sekundy, a następnie wydychaj powoli przez usta, licząc do 4.
To może pomóc choć trochę złagodzić napięcie w ciele.
Nie musisz podejmować wszystkich decyzji naraz. Na razie najważniejsze jest, byś znalazła miejsce, w którym możesz bezpiecznie opowiedzieć o swoim bólu. Otrzymasz zrozumienie i wsparcie, bo będziesz mogła wyznać swoją tajemnice. Czasem to, co nas najbardziej przeraża, okazuje się mniej niszczące, gdy podzielimy się tym z kimś, kto nas wysłucha.
Pamiętaj, że twoja wartość nie zależy od błędów z przeszłości ani od tego, co ukrywasz. Proszę, sięgnij po pomoc. Masz prawo do ulgi, spokoju i życia bez tego ciężaru.
Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że zrobisz ten pierwszy, odważny krok. 💛
Anastazja Zawiślak
Psycholog
Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam...pozostaję załamana i w szoku.
Jestem pisarką (20 książek na tematy duchowe, naukowe, międzynarodowe targi książki). Zaprzyjaźniłam się z panią prezes miesięcznika naukowego, w którym publikowano moje teksty. Przyjaźń trwała kilka lat. Wzajemnie wysyłałyśmy sobie listy i czase
Witam. Chciałam zapytać, jak żyć z niepewnością.
Leczę się na nerwicę lękową od dziecka. Pamiętam wiele sytuacji, w których nie wiedziałam, czy coś komuś zrobiłam złego, czy nie. Odwracałam się za ludźmi itp. Mam w głowie milion takich sytuacji, ale zawsze szlam na przód, co daje mi
Witam serdecznie, jestem po ucieczce z własnego domu po 25 latach małżeństwa, przeszłam przez wszystko, co możliwe żyłam z toksykiem, narcyzem i psychopata. Starsze dziecko nie dało rady, odebrało sobie życie. Chodzę na terapię oraz leczę stres pourazowy, niedługo minie dwa lata. Walczył, pisał ł
Trudno mi dokładnie opisać sytuacje, w jakiej się znalazłam.
Ale od początku. Mój mąż, zanim mnie poznał, rozstał się z żoną, z którą był w związku kilka lat (studia i później dwa lata), mają syna. Gdy się poznaliśmy, sytuacja była jasna i klarowna.
W końcu my zostaliśmy
Stoję obecnie przed bardzo ciężkim wyborem życiowym, nie mam się kogo poradzić, ponieważ jestem osobą, która nie dzieli się swoimi problemami. Jednak tym razem potrzebuję pomocy. Jestem w 'dziwnej' relacji z dziewczyną. Mamy po 25 i 23 lata. Znamy się ponad rok czasu. Ostatnio postanowiłem z nią
Cześć, chciałem się podzielić czymś osobistym. Jestem prawie od roku w małżeństwie i od prawie pół roku w mojej głowie pojawia się inna kobieta. Najgorsze jest to że to siostra mojej żony.... Myśli o niej przychodzą jakoś same i kwestia jest tego że jest dla mnie tylko atrakcyjna fizycznie, nie p
Witam, Byłam w związku 17 lat, ostatnie lata były ciężkie, ponieważ mój partner dużo pił, imprezował, pisał do różnych kobiet. Rozmowy świadczyły nawet o zdradach. Po alkoholu patrzył na mnie z pogardą i brakiem szacunku. Twierdził, że to nic nie znaczące rozmowy ze ja chce wszystko kontrolować.
Ostatnio zauważyłem, że coś jest nie tak – puste, otwarte przestrzenie zaczęły wywoływać u mnie dziwny, wręcz paraliżujący lęk. Puste pola, ogromne parkingi, a nawet szerokie alejki w parkach – wszystko to sprawia, że czuję się, jakby mnie miało wciągnąć, jakbym tracił kontrolę nad rzeczywistości
PMS to temat, o którym mało się mówi, a ja zaczynam czuć, że powinniśmy. Bo jak tylko się zaczyna, to u nas w domu jest jak emocjonalny rollercoaster – raz smutek, raz gniew, raz totalna frustracja znikąd. I ja wiem, że to nie jej wina, że hormony robią swoje, ale jak ja mogę pomóc?! Czuję się tr
Witam, kiedyś spotykałam się z pewnym chłopakiem, nie wyszło nam. Obecnie jestem w małżeństwie z kimś innym.
Mam taką pracę, że byłego chłopaka spotykam raz na jakiś czas. Paraliżuje mnie wtedy stres, nie jestem w stanie logicznie działać i wszystko w środku mi się trzęsie. Co zrobić
Na wstępie Dzień dobry i mam za 1,5 miesiąca 17 lat, jeśli to potrzebne, jestem też zapisana do psychologa, ale jest bardzo długa kolejka, nawet może potrwać rok ten nabór, bardzo proszę o pomoc w tej sprawie, bo mam dziwne emocje, których nie mogę zrozumieć czy to przypomina jakieś zaburzenie?&n
Dzień dobry, Mam problem, 11 lat temu poznałam mojego kolegę na obozie. Była dyskoteka, tańczył ze mną, mówił mi czułe słówka, jaka jestem piękna i seksowna. Po obozie nasz kontakt się urwał. Ale odnowił się na nowo, rozmawiam z tym kolega, pisze z nim, ale wspomnienia z nim wróciły z podwójną si
Dzień dobry, aktualnie nie mam pracy.
Uczę się niemieckiego od 2,5 roku. Pomyślałam, aby wyjechać do pracy Austria na 2 miesiące. Podszlifuje niemiecki oraz zarobie trochę kasy. Ale męczy mnie to, że muszę zostawić dzieci z tatą. Syn ma 17 lat mieszka w tygodniu w internacie, bo tren
Jak leczy się nerwicę natręctw i czy gdy leki antydepresyjne słabo pomagają, trzeba włączyć psychoterapię?
Czy ciągle pojawiają się nowe rodzaje terapii psychologicznych? Jakie są nowe rodzaje terapii powstałych w ostatnim czasie?
Coraz częściej łapię się na intensywnym lęku związanym z upływem czasu. Mam poczucie, że czas przecieka mi przez palce, a życie mija zbyt szybko. Każdy dzień wydaje mi się kolejnym krokiem ku nieuchronnemu końcowi, co bardzo mnie przytłacza. Trudno mi cieszyć się chwilą, bo ciągle wracam myślami
Dzień dobry, zwracam się z ogromną prośbą o obiektywną opinię o mojej aktualnej sytuacji życiowej i jak dalej żyć.
Jestem ze swoim partnerem (już mężem) od liceum.
Aktualnie mamy po 33 lata. Od początku znajomości komunikowałam, że moim celem życiowym w życiu rodzinnym j
Dzień dobry, mam 35 lat i znalazłam się w sytuacji, której nie do końca rozumiem. Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc. Jakieś 2 lata temu w zupełnie niespodziewanych dla mnie okolicznościach poznałam pewnego mężczyznę.
On jest starszy ode mnie o 4 lata. Oboje jesteśmy sin
Związek z osobą, która zmaga się z traumą z wcześniejszego związku. Poniżej opisuję wszystko w skrócie.
Trauma, którą przeżywa moja partnerka (a teraz już bardziej była), wydaje mi się bardzo osobista, dlatego nie będę wnikał w szczegóły. Mianowicie, około 4 lata temu jej były partne
Mam ogromny problem z nawiązywaniem relacji z ludźmi, ale głównie z kobietami. Jestem chłopakiem, 19 lat.
Od kilku lat całkowicie izolowałem się od ludzi, bo czułem się gorszy od swoich rówieśników. Kończę szkołę w tym roku i coraz bardziej dokucza mi myśl, że jestem inny niż wszyscy
Mąż od roku jest czuły, nie wyzywa mnie, nie poniża, lecz potrafi krytykować każde słowo, które wypowiem odbiera jako atak jego osoby, że ja się o wszystko cyt ,, odpier....m,, ,o wszytko obwinia mnie, swoich błędów, zagrywek nie widzi, nie chce widzieć.
Mimo wszystko twierdzi, iż mn
Dzień dobry, zacznę jeszcze raz temat, mam na imię Sylwia, mam 32 lata. I jak pisałam z zapytaniem, czy powinnam wyprowadzić się na czas, kiedy mama ma tak schizofrenię.
Mama bierze leki tylko po 4 latach dostała ataku.
Dużo czynników się na to złożyło i prawdopodobnie t
Jestem z facetem od w sumie roku jako związek, wcześniej spotykaliśmy się bardziej jako przyjaciele może coś więcej, ale każdy miał wolną drogę. Od roku spotykamy się oficjalnie w związku, jednakże mój partner ma dziecko ze swoją ex, do której jeździ na całe dnie, niby bawiąc się przez ten czas t
Mam problem z lękiem przed bliskością i zaangażowaniem, co bardzo utrudnia mi budowanie relacji. Za każdym razem, gdy ktoś się do mnie zbliża, czuję zagrożenie i mam ochotę się wycofać. Wiem, że takie zachowanie blokuje mój rozwój emocjonalny i uniemożliwia tworzenie trwałych więzi. Chciałbym lep
Nazywam się Anna, pochodzę ze wsi z województwa opolskiego, powiat Nyski. W mojej miejscowości mam sąsiada, któremu w lipcu zeszłego roku, zmarła Jego żona. Wspierałam tę rodzinę na różne sposoby. Mieszka tam również brat zmarłej żony tego Pana, niepełnosprawny. Jego też wspierałam. Jednak musiał
Pytanie dotyczy karmienia piersią i w związku z rozwojem więzi. Otóż ciężko znaleźć mi informacje, jaki wpływ na budowanie stylu przywiązania etc. może mieć karmienie dziecka przez więcej niż jedną osobę - w bliskim otoczeniu matka czasami pozwala opiekunce, która ma nadmiar pokarmu (tez niedawno
Dzień dobry, moja mama choruje od kilku lat na schizofrenię. Teraz właśnie ma atak i jak zwykle traktuje mnie jak wroga.
Czy aby się wyciszyła to, czy powinnam na ten czas wyprowadzić się z domu?
Witam, jestem osobą po trudnym poprzednim związku, gdzie występowała przemoc emocjonalna względem mojej osoby, zadawana przez byłego partnera, który obecnie przebywa w Zakładzie Karnym. Posiadam 9- letnią córkę, która nie utrzymuje kontaktu z ojcem. Od dwóch lat jestem w nowym związku, z partnere
Dzień dobry, Mam na imię Marta i mam 34 lata.
Od 11 lat jestem w szczęśliwym małżeństwie, którego owocem jest nasz 9-letni syn. Męża znam, od kiedy miałam 16 lat.
Od kiedy pamiętam, był moim przyjacielem, towarzyszył mi i wspierał. Pomimo tego, że stworzyłam swoją rodzin
Jak sobie poradzić z takim problemem?
Jestem od kilku lat samotną singielką. Mam 26 lat, ciężko mi znaleźć niestety partnera w tych czasach.
Chcę założyć już rodzinę, być mamą, ale nie mogę się ciągle tego doczekać. Zmagam się z takim problemem, że jeżeli dowiem się, że
Jestem dorosła, a mam wrażenie, że rodzina od dawna zawładnęła moim życiem. Mam myśli, że ciągle muszę robić to, co oni chcą lub nie mogę robić tego, co oni uważają, że nie powinnam. Matka, cała rodzina udowadnia od wielu lat, że nic nie potrafię, że nie poradzę sobie w życiu, a ja pomału zaczyna
Mam wrażenie, że utknęłam w jakimś błędnym kole, bo każda decyzja zawodowa, nawet ta najmniejsza, wywołuje u mnie totalny stres. Serio, wysłanie maila albo zgoda na projekt potrafią być dla mnie jak misja niemożliwa. Boję się, że jedna zła decyzja może rozwalić wszystko – karierę, przyszłość, cał
Ostatnie miesiące to koszmar. Wszystko wywróciło się do góry nogami, bo straciłam dom w wyniku pożaru. Zostałam z niczym, a towarzyszące mi uczucie straty i chaosu dosłownie mnie przytłacza. Mam napady lęku, które pojawiają się nagle i paraliżują mnie w codziennym życiu. Każda myśl o przyszłości
Czuję, że każdy drobny objaw – ból głowy, kaszel, cokolwiek – od razu wywołuje u mnie jakąś paranoję. Zaczynam myśleć o najgorszym, przeglądać internet, sprawdzać objawy, i kończy się na tym, że panikuję jeszcze bardziej. To się robi męczące, bo nie potrafię już normalnie funkcjonować, ciągle ana
Zmagam się z trudnościami w nawiązywaniu bliskich relacji z ludźmi. Bardzo chciałabym móc zbudować głębsze więzi, ale paraliżujący lęk przed odrzuceniem i krytyką mnie przed tym powstrzymuje. Często wycofuję się, zanim relacja zdąży się rozwinąć. Tęsknię za bliskością i zrozumieniem, ale nie wiem
Zaczynam się naprawdę martwić o mojego brata, który od lat zmaga się ze schizofrenią, ale teraz pojawiły się nowe, bardzo niepokojące objawy. Często mówi, że jest martwy, jakby jego ciało nie działało, albo jakby stracił duszę. Dla niego to wydaje się być prawdą, ale dla nas – rodziny – to jest p
Mam taki problem, że jedzenie w towarzystwie strasznie mnie stresuje. Każde spotkanie przy stole to dla mnie totalna męczarnia. Boję się, że ktoś mnie oceni – jak jem, co jem, albo że zrobię coś głupiego i się ośmieszę. Z tego wszystkiego coraz częściej unikam wspólnych posiłków, co, wiadomo, nie
Mam problem z partnerem. Daje się wykorzystywać ludziom, pomaga nawet swoim kosztem, nawet naszym, bo mieszkamy już razem. Syn dorosły mieszkający z matką wyciąga od niego kasę (płaci jeszcze alimenty na syna), a to ciuchy, a to prawo jazdy, nawet samochód oddał synowi mniej palący, a sam musi je
Cześć,
Nie wiem, od czego zacząć, bo mam taki chaos w głowie.
Każda decyzja, nawet mała pierdoła, staje się dla mnie jak Mount Everest. Wybór nowej pracy, weekendowe plany, a nawet to, co zjem na obiad — wszystko to paraliżuje mnie do granic absurdu. Ciągle biję się z myślami:
Witam, od dłuższego czasu mam problem, z którym sobie nie radzę i chciałabym prosić o poradę.
Chodzi o moich nadopiekuńczych rodziców - bardziej mamę.
Od zawsze chce kontrolować wszystko, co robię i chce dyrygować moim życiem. Odkąd zaczęłam podstawówkę, byłam zmuszona d
Jestem 30 latkiem i zawodowo zajmuje się jazdą od 8 lat.
Od roku mam lęki związane z pracą kierowcy.
Odnoszę wrażenie, że zjadę ze swojego pasa, wjadę w głęboki rów i będę mieć kłopoty z tym związane. Dodatkowo mam lęk przed jazdą po wysokich mostach, wiaduktach.
Moi rodzice nigdy nie pozwolili mi się rozwijać. Szkoda było na mnie kasy, nie mogłam uczyć się języka, a też było dużo przemocy i miałam problem ze skupieniem. Mam 39lat i czuję się jak nikt. Nie osiągnęłam nic. Nie mam rodziny. Próbowałam 300 razy coś zrobić i nigdy nie nie wybiłam. Jestem zmęc
Nie wiem, co się ze mną dzieje, ale coraz bardziej boję się jeść w miejscach publicznych. Nawet myśl o tym, że ktoś na mnie patrzy, sprawia, że mam ochotę uciec. Boję się, że ktoś mnie oceni — jak jem, co jem, albo nawet jak wyglądam przy stole.
Kiedyś uwielbiałam wyjścia do restaura
Nie wiem już, co mam robić. Mój syn przeżywa coś strasznego, bo jest nękany w internecie. To zaczęło się niby od głupich komentarzy, ale teraz… mam wrażenie, że to go przytłacza.
On się zamyka w sobie, unika rozmów, a ja nie wiem, jak do niego dotrzeć. Czuję się tak cholernie bezradn
Matka dziecka wskazuje, że doświadcza trudności emocjonalnych związanych z zespołem stresu pourazowego (PTSD) związanych z rozstaniem podczas ciąży. Dziecko ma pięć miesięcy, pojawiły się problemy z kontaktem z dzieckiem oraz sprzeczne z dobrem dziecka zachowania podczas kontaktów (krzyk, wyzwisk
Mam spory problem z lękiem przed intymnością i czuję, że to naprawdę odbija się na moich relacjach. Kiedy zaczynam czuć, że ktoś chce się do mnie zbliżyć – emocjonalnie czy fizycznie – pojawia się we mnie ogromny niepokój i automatyczna chęć wycofania się. To strasznie frustrujące, bo chciałabym
Ostatnio mam wrażenie, że stres dosłownie mnie zjada. Praca, która kiedyś była dla mnie czymś super, teraz wydaje się tylko ciągłym źródłem frustracji, i zaczynam odczuwać lęk przed pójściem tam. Wkręcam sobie, że koledzy z pracy mnie nie lubią i tak w kółko. Nawet kiedy mam wolne, nie umiem się