Jak radzić sobie z migreną występującą 2 razy w tygodniu?
Natalia

Weronika Łuczak-Bryl
Dzień dobry,
na początek zaczęłabym od diagnostyki medycznej (jeśli nie została przeprowadzona), czyli konsultacja neurologiczna wraz z badaniami (np. badanie EEG, tomograf czy rezonans głowy - według zaleceń lekarza) i ewentualnie konsultacja psychiatryczna, jeśli dolegliwości nadal będą się utrzymywały.
Migreny mogą mieć podłoże neurologiczne lub emocjonalne, czyli związane z napięciem czy stresem, dlatego warto równocześnie skorzystać ze wsparcia psychologicznego czy psychoterapii, co w dłuższej perspektywie pozwoli Pani nauczyć się skutecznie radzić sobie z trudnymi emocjami.
Pozdrawiam,
Weronika Łuczak-Bryl

Dominika Płoucha
Szanowna Pani najpierw należałoby wykluczyć wszystkie aspekty medyczne, wykonać diagnostykę w tym kierunku.
Jeśli zostały wykluczone powyższe powody, trzeba przyjrzeć się napięciom, jakie Pani towarzyszom, gdyż migreny to często bóle napięciowe, zatem są związane z regulacją emocji, stresem.

Urszula Małek
Widzę, jak bardzo jest to dla Ciebie wyczerpujące i jak ważne jest znalezienie ulgi. Migrena to coś więcej niż tylko ból- to sygnał od ciała, że czegoś jest za dużo albo czegoś brakuje. W terapii Gestalt patrzymy na ciało i emocje jako całość, więc warto przyjrzeć się temu, co dzieje się w Twoim życiu w momentach, gdy migrena się pojawia.
Zachęcam Cię do obserwacji:
- Co dzieje się tuż przed atakiem? Czy jest stres, napięcie, zmęczenie, trudna sytuacja emocjonalna?
- Jak traktujesz swoje potrzeby? Czy masz przestrzeń na odpoczynek, na rozładowanie emocji, na bycie w kontakcie ze sobą?
- Jakie masz sposoby na radzenie sobie ze stresem? Może ciało próbuje Ci powiedzieć, że potrzebuje innego sposobu na odreagowanie?
Dobrze byłoby też skonsultować się z lekarzem, aby wykluczyć medyczne przyczyny, ale jeśli czujesz, że napięcie emocjonalne odgrywa dużą rolę, warto pomyśleć o pracy nad sposobem regulacji stresu, kontaktu ze sobą i swoim ciałem.
Pozdrawiam,
Urszula Małek

Anastazja Zawiślak
Migrena, zwłaszcza tak częsta, może być niezwykle wyczerpująca i znacząco wpływać na codzienne funkcjonowanie.
Ponieważ przyczyny migren mogą być różne, warto podejść do tego wielotorowo i skonsultować się przede wszystkim z lekarzem, by sprawdzić możliwe przyczyny medyczne.
To, co możesz zrobić już teraz to:
1. Monitorowanie wyzwalaczy:
Spróbuj prowadzić dziennik migrenowy – zapisuj, co jadłaś, ile spałaś, jaki miałaś poziom stresu czy zmiany pogodowe przed atakiem. Typowe wyzwalacze to m.in. brak snu, stres, niektóre pokarmy (np. czekolada, sery dojrzewające, alkohol), odwodnienie czy intensywne światło.
2. Styl życia i profilaktyka:
- Sen – staraj się kłaść i wstawać o tych samych porach, unikaj ekranów przed snem.
- Dieta – regularne posiłki, unikanie produktów, które mogą wywoływać migreny.
- Nawodnienie – odwodnienie często nasila bóle głowy.
- Aktywność fizyczna – umiarkowane ćwiczenia mogą pomóc, ale intensywny wysiłek może nasilać migreny.
3. Metody łagodzenia bólu:
- Kompresy – zimny okład na czoło lub kark może złagodzić ból.
- Cisza i ciemność – migreny często nasilają się w jasnym świetle i hałasie, warto wtedy odpocząć w zaciemnionym pomieszczeniu.
- Masaż skroni i karku – może pomóc rozluźnić napięcie.
4. Leczenie farmakologiczne:
Jeśli migreny występują 2 razy w tygodniu lub częściej, warto skonsultować się z lekarzem. Mogą być potrzebne leki doraźne lub profilaktyczne, jeśli migreny są bardzo uciążliwe.
Nie musisz się z tym męczyć sama – wizyta u neurologa może pomóc dobrać odpowiednie leczenie.
Trzymam kciuki, żeby udało się znaleźć skuteczne rozwiązanie! 💛
Anastazja Zawiślak
Psycholog

Justyna Czerniawska (Karkus)
Dzień dobry,
pierwszym krokiem powinna być wizyta u specjalisty (np. lekarza neurologa), który ustali odpowiedni plan leczenia.
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Czerniawska - psycholog, psychoterapeuta

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Jak sobie radzić z przewlekłym stresem?
Migreny nie dają mi żyć. Ataki są tak intensywne, że często muszę rezygnować z planów, a nawet z pracy. Czytałam, że migrena jest dosyć powszechna, ale wciąż trudno mi zrozumieć, jak można z tym żyć na co dzień. L4 mi się kończy, inaczej całkowicie zawalam pracę. Boję się ją stracić, bo wtedy już w ogóle sobie nie poradzę.
W ostatnich tygodniach coraz mocniej odczuwam trudności, związane z codziennym funkcjonowaniem, a wszystko to przez moją chorobę Parkinsona. Proste rzeczy, jak zrobienie herbaty czy zapięcie guzików, stały się dla mnie nie lada wyzwaniem.
Staram się jak mogę, robię wszystko, co radzili inni - Np planuję z wyprzedzeniem i ustalam rutyny, ale bywa, że czuję się przytłoczony, gdy coś idzie nie tak, jak zaplanowałem.
Czy są jakieś konkretne metody, które mógłbym wdrożyć, aby zminimalizować skutki choroby? Myślę też, czy warto byłoby rozważyć terapie.
Z góry bardzo dziękuję za Waszą pomoc i porady.
Pracuję w naprawdę wymagającym środowisku, gdzie tempo jest szalone, a wymagania ciągle rosną. Coraz częściej czuję, jak dopada mnie chyba wypalenie zawodowe.
Codzienny stres związany z obowiązkami i ogromną presją zaczyna mnie przytłaczać.
Zmęczenie, brak motywacji i problemy z koncentracją to teraz moja codzienność. Zastanawiam się, jak sobie radzić ze stresem, który nie daje mi spokoju. Boję się, że jeśli nic z tym nie zrobię, moje zdrowie psychiczne może się załamać.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki, jak sobie radzić w tej sytuacji.
Dzień dobry
czy ktoś tutaj też zmaga się z migreną? Mam wrażenie, że ona rządzi całym moim życiem. Ataki bólu są tak silne, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować – nie tylko odwołuję plany, ale czasem muszę brać wolne w pracy. Czuję się z tym strasznie bezradna i sfrustrowana, bo ból pojawia się nagle, a ja nie wiem, jak go zatrzymać.
Próbowałam już różnych rzeczy: zmieniałam dietę, próbowałam medytacji, ale efekty były raczej średnie. Ciągle boję się kolejnego ataku i mam wrażenie, że ten stres tylko wszystko pogarsza. Czasem myślę, że może jakaś terapia pomogłaby mi lepiej ogarnąć ten strach i chaos, jaki migrena wprowadza w moje życie.
Jak funkcjonować w pracy, kiedy głowa rozsadza od bólu?
Jak radzić sobie psychicznie z tym, że migrena wraca i wraca? Będę wdzięczna za każdą radę – serio, wszystko się przyda, bo na ten moment jestem już na granicy wyczerpania.
Dzień dobry,
Od 10 lat mam ciągle nawracającą się depresję.
Jestem ciągle zmęczona … wszystkim. Mam leki, psychiatrę … już trzeciego. I znowu od 4 miesięcy jest bardzo źle, gorzej niż zwykle, mimo że chodzę na terapię 2 x w miesiącu i biorę leki. Jestem strasznie zmęczona, już nie widzę, co mogłabym jeszcze zrobić, żeby było lepiej. Mam męża i 2 dzieci, którzy mają mnie już dosyć. Ja też mam siebie dosyć, nawet kąpać mi się nie chce. Chcę tylko spać i przespać to gówno.
Ale jak się budzę to nie nowy to samo.
Co mam robić, gdzie szukać pomocy, czy w ogóle jest jakieś wyjście?
Monika