Jak radzić sobie z nadmiernym przejmowaniem się opinią innych i unikać nieporozumień w relacjach z przyjaciółmi
Olivia

Joanna Łucka
Olivia,
z tego, co rozumiem, przeżywasz ostatnio spore obawy i lęk związane między innymi z kontaktami społecznymi - z klasą i Twoimi koleżankami. To bardzo trudny etap, bo tak jak piszesz - niejednokrotnie pada się ofiarą plotek, obgadywania, czy dziwnych komentarzy. To zrozumiałe, że w takiej sytuacji odczuwasz dyskomfort!
Piszesz także, że ostatnio wszystkim się przejmujesz i to wpływa na Twoje codzienne funkcjonowanie. Zamartwianie się i tak zwany overthinking są niezwykle męczące i potrafią mocno zmieniać nasze zachowanie, bo siada nam nastrój i moce przerobowe, żeby to wszystko ogarnąć.
Myślałaś może o skorzystaniu z konsultacji u psychologa? Na pewno taka osoba jest w Twojej szkole. To potrafi bardzo pomóc. Sama też pracuję także w szkole średniej i drzwi się u mnie nie zamykają, a wiele osób przychodzi z trudnościami zbliżonymi do tego, co opisałaś w wiadomości. Najczęściej udaje nam się znaleźć rozwiązanie, ale co najważniejsze - także ulgę :)
Zachęcam Cię do rozważenia pójścia na chociaż jedno takie spotkanie.
Trzymam za Ciebie kciuki, a Ty trzymaj się ciepło!
Wszystkiego dobrego :)
Joanna Łucka
psycholożka

Anastazja Zawiślak
Dzień dobry Olivia,
To, co opisujesz, wskazuje, że przejmowanie się opinią innych i lęk przed ich reakcją mogą wynikać z potrzeby akceptacji i obawy przed odrzuceniem – co jest bardzo naturalne. Jednak, gdy takie myśli zaczynają dominować, warto zastanowić się, jak sobie z nimi radzić i tu postaram się Ci pomóc.
Po pierwsze, pamiętaj, że nie jesteś odpowiedzialna za to, jak inni interpretują Twoje słowa czy zachowanie. Każdy ma swoje uczucia i spojrzenie na sytuację, ale to nie oznacza, że musisz brać na siebie ich reakcje. Ćwiczenie dystansowania się od takich myśli może pomóc, np. zadając sobie pytanie: „Czy to, co myślę, na pewno jest faktem, czy tylko moją interpretacją tej sytuacji?”
Co do sytuacji z koleżanką – dobrze, że zauważasz, jak to wpłynęło na Twoje relacje. Możesz spróbować porozmawiać z nią otwarcie i powiedzieć, że chcesz unikać takich sytuacji w przyszłości. Jednocześnie, jeśli czujesz, że niektóre tematy nie powinny być poruszane z nią, dobrze jest zaufać swojej intuicji i na razie zachować je dla siebie lub omówić z kimś, komu bardziej ufasz.
Pamiętaj – każdy uczy się na błędach i masz prawo do rozwoju😊
Pozdrawiam,
Anastazja Zawiślak
Psycholog

Emilia Jędryka
Olivio,
To, co opisujesz, jest naprawdę trudne – z jednej strony próbujesz sobie radzić z emocjami, z drugiej czujesz, że Twoje działania mogą przynosić niechciane skutki. To bardzo ludzkie i naturalne, że przejmujesz się tym, co inni myślą, zwłaszcza jeśli sytuacja dotyczy relacji w grupie znajomych. Relacje są dla nas ważne, a kiedy czujemy, że coś może pójść nie tak, pojawia się stres i niepokój.
Po pierwsze, warto dać sobie chwilę na oddech i przypomnieć sobie, że każdy popełnia błędy – to część życia i nauki. Ważne, że zastanawiasz się, co możesz zrobić, aby podobne sytuacje nie powtarzały się w przyszłości.
Jeśli masz poczucie, że potrzebujesz wsparcia, zawsze warto porozmawiać z kimś, kto spojrzy na sytuację z dystansu – np. zaufanym dorosłym, psychologiem czy inną bliską osobą.
To, że teraz myślisz o tym, jak postąpić lepiej, jest już dużym krokiem do przodu. Pamiętaj, że relacje to coś, czego się uczymy, i każdy czasem czuje się w nich pogubiony. Daj sobie przestrzeń na błędy, ale też na wyciąganie z nich wniosków. 💛
Życzę Ci wszystkiego dobrego i dużo siły,
psycholog
Emilia Jędryka

Irena Kalużna-Stasik
Dzień dobry Oliwia!
Słyszę, że to jest dla Ciebie trudna sytuacja, która wywołała w tobie niepokój i lęk. Twoje obawy i przejmowanie się opinią innych są bardzo ludzkie, rozumiem że twoje relacje rówieśnicze są dla Ciebie ważne. Nie masz kontroli nad tym, co inni o Tobie myślą. Masz jednak kontrolę nad swoim zachowaniem i reakcjami. Jeśli masz wrażenie, że nadmiernie przejmujesz się opinią innych i to wpływa na Twoje życie, warto porozmawiać ze specjalistą. Może to być też okazja do poznania technik radzenia sobie z lękiem i pracy nad pewnością siebie. Pamiętaj, że budowanie relacji i uczenie się, jak sobie radzić w trudnych sytuacjach, to proces.
Życzę odwagi abyś mogła zadbać o siebie!
Irena Kalużna-Stasik - psycholog

Katarzyna Waszak
Dzień dobry!
Z tego, co czytam, wnioskuję, że towarzyszy Ci lęk. Rozumiem, że pragniesz akceptacji i lękasz się odrzucenia. Mam wrażenie, że bardziej skupiasz się na drugim człowieku i tym, co o Tobie pomyślał i powiedział, niż na tym, co czujesz w związku z tym. Opuszczasz siebie, traktując zdanie innych ludzi na Twój temat jak wyrocznię. Tymczasem to tylko ich opinia. Dlaczego ma tak bardzo wpływać na Twój nastrój, Twoja wartość się nie zmienia bez względu na zdanie drugiej osoby. Czy widzisz swoje mocne strony, swoje zalety? Może warto spotkać się na konsultację u psychologa lub psychoterapeuty...
Warto dbać o relacje. Myślę, że jednym z aspektów dobrego funkcjonowania w grupie jest komunikacja. Spróbujcie szczerze porozmawiać, ustalić jakieś zasady.
Pozdrawiam
Katarzyna Waszak

Nadal nie znasz odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie?
Umów się na wizytę do jednego z naszych Specjalistów!
Dobierz psychologaZobacz podobne
Witam,
od jakiegoś czasu zmagam się z bardzo intensywnymi, nadmiernymi myślami dotyczącymi mnie, moich uczuć, mojej partnerki oraz moich uczuć w relacji.
Potrafię przez 2 dni zastanawiać się nad swoimi uczuciami i już sobie wkręcić, że się wypalają, a nagle o poranku dnia trzeciego jak gdyby nigdy nic jestem cały w skowronkach i pewny uczuć. Tak samo do rzeczy związanych ze mną — najprostsze czyny, które zrobię, niewinne i nic nieznaczące potrafią przerodzić się w coś tragicznego i poważnego, co wpędza mnie w lęk i poczucie winy. Tak samo z czynami mojej partnerki.
Zawsze pojawiają się w mojej głowie najczarniejsze scenariusze co do sytuacji, w których brała ona udział.
Zastanawiam się, z czym może być to związane i czemu tak się dzieje i jak temu zaprzestać?
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi.
Dzień dobry,
nie radzę sobie z zazdrością o przyjaciółkę.
Ilekroć widzę, że była gdzieś ze swoją najlepszą przyjaciółką to się wściekam. Jak jej ostatnio mówiłam, że mnie olewa, to ona używa mojej choroby (choruję na padaczkę), jako wymówki, przez co zazdrość tylko się u mnie pogłębia.
Ostatnio wiele łez przez nią wylałam. Co robić?
Mam wrażenie, jakbym żył w świecie pełnym podejrzliwości, która zaczyna mnie przytłaczać. Myślę, że ludzie wokół mnie skrywają jakieś ukryte intencje, nawet jeśli nie ma na to dowodów. Ta nieufność psuje moje relacje z innymi, przez co staję się zamknięty i odizolowany. Czuję się jakbym był w ciągłym stanie alarmowym, analizując każde słowo i gest innych... to naprawdę męczące. Chciałbym dowiedzieć się, jak mogę podjąć pracę nad tymi trudnościami i jakie kroki powinienem podjąć, by odzyskać spokój umysłu. Wiem, że samotne radzenie sobie z tym może być trudne, dlatego szukam profesjonalnej pomocy.
Ostatnio moje relacje z koleżanką znacznie się pogorszyły. Przestała do mnie pisać prywatnie, nawet jeśli coś ode mnie chce, to pisze przez grupę, a moje wiadomości ma w głębokim poważaniu. W relacji "na żywo" jakoś zobojetniałem w jej oczach, nie ma już uśmiechu na przywitanie ani nic. Dzisiaj mnie nawet zignorowała zupełnie i się nie przywitała. Podobnie jak ona dla mnie, tak ja dla niej byłem "głównym" znajomym. Wiem, że ma chłopaka i zna się z nim co najmniej od roku. Przyznam, że mi się podoba, ale nigdy jej tego nie okazywałem, żeby nie psuć relacji... a jednak. nie wiem, co zrobić.